Toxoplazmowa - trzeci raz wynik wątpliwy

Jestem w 17 tc. Mam problem z interpretacją wyników toxoplazmozy, a do lekarza idę dopiero za 3 tyg. Pierwszy wynik toxo: IgM - wątpliwy (laboratorium nie podało dokładnych parametrów) IgG 0,13 [0-1 ujemny] Drugi wynik - tydzień później: IgM - wątpliwy 0,88 [norma szpitala 0,8-1,0 wątpliwy] IgG 0,13 [0-1 ujemny] Trzeci wynik - 3 tygodnie po drugi wyniku: IgM - wątpliwy 0,84 [norma szpitala 0,8-1,0 wątpliwy] IgG 0,13 [0-1 ujemny] Czy ktoś może mi powiedzieć o co chodzi z tym wątpliwym wynikiem? Czy to coś oznacza? Czy nadal mam powtarzać to badanie??

wszystko bylo ok. nie przesadzajcie z tymi badaniami. nie przejmuj sie tym tak bardzo

jak to sie nie przejmowac? Można dziecko stracić albo chore urodzić, a ty pierdoly wypisujesz. Niestety autorko oznacza to ze wlaśnie przechodzisz chorobę. Albo przeszlaś ją bardzo niedawno (bo poziom przeciwcial spada). Za kilka tygodni pewnie podskoczy ci igg.

a wcale nie najczęściej przez ciążę wyniki są przefałszowane, że tak się wyrażę i wychodzi wątpliwy za jakiś miesiąc zrób badanie ponowne, a zobaczysz, że jednak nie chorowałaś ja tak miałam i dalej w wynikach mam, że nie chorowałam dla pewności zrób jeszcze awidność i sprawa sie wyjaśni

mi polozna przy pierwszej ciazy powiedziala ze nie ma co sie stresowac. Nie mieszkam w Pl i nie robi sie tu badan na toxo. pytala mnie czy mialam zwierzeta jak bylam mala. Powiedzialam ze tak, bo w domu zawsze byly i do tego na podworku itp. wiec stwierdzila, ze chorobe najpewniej juz przeszlam. Niby nie objawia sie niczym szczegolnym... jest jak zwykle przeziebienie

oj czarodziejka toxo to jest bardzo poważna choroba, w ciąży zagraża dziecku, może urodzić się z poważnymi wadami, a we wczesnej ciąży najczęściej następuje poronienie ale nie starszmy autorki, bo wynik wątpliwy to znaczy wątpliwy, a nie, że chorowałas, czy chorujesz, często wynika z błędu laboratorium lub jak pisałamm ciąża powoduje wariację każda z nas powinna w ciąży robić to badanie w każdym trymestrze, bo toxo zawsze zagraża dziecku, a jest na nią lek i można maleństwo uchronić przed chorobą

a od zwierząt to sie najrzadziej można zarazić niestety, takze ich posiadanie wcale nie znaczy przechorowanie, a poza tym, w ciąży raz przechorowana toxo może się uaktywnić i chorujesz ponownie

czarodziejka88 >> to ci brednie powiedziała, toxo określa się na podstawie badań, nie wywiadu z pacjentem. toxo nie przenoszą wszystkie zwierzęta, lecz szczury, od nich mają ją koty, od kocich odchodów w glebie skażone są warzywa, które spożyte bez mycia mogą powodować chorobę. podobnie jeśli ma się kontakt z odchodami kota-nosiciela. zatem posiadanie w dzieciństwie psa, chomika i rybek nic do sprawy nie wnosi. nawet hodowanie kota nic nie przesądza, bo jeśli siedzi w domu to nosicielem nie jest. dodam, że ja miałam kontakt z wolo biegającymi kotami, jadłam warzywa prosto z grządki i toxo nie przechodziłam... zatem NAJPEWNIEJ nie daje żadnej pewności. toxo nie należy lekceważyć, może powodować poronienie lub poważne wady płodu. a przecież można ją leczyć odpowiednim antybiotykiem w ciąży i zapobiec chorobie dziecka. autorko, jest na kafe wątek o toxo (chyba "toksoplazmoza-nie lekceważcie tego zagrożenia"), poszukaj bo tam są rzeczowe porady.

badanie w INNYM LABORATORIUM najlepiej przyszpitalnym albo po prostu w Diagnostyce (to laboratorium jest dostępne chyba w każdym miejscu w Polsce) i tam jeśli wynik jest pozytywny bądź wątpliwy wykonuje się TEST WERYFIKACJI, który daje wynik ze 100% pewnością

Przecież napisałam że drugie i trzecie badanie robione było w szpitalu ("norma szpitala"). Awidność zleciłam przy pobraniu krwi, ale laboratorium nie wykonało, bo robi się ją tylko w przypadku podwyższonego IgG, a nie IgM.

no to wydaje sie, ze powinno być wszystko ok ale zrób kontrolnie za miesiąc a i udaj się z tymi co masz wynikami do lekarza, może on powie coś innego

a to chyba nie problem powtórzyć badanie w jeszcze innym laboratorium? czy chcesz się nadal denerwować? szpital szpitalowi nierówny liczy się METODA jaka wykonywany jest test co masz napisane na wyniku? jaką metodą zostały zrobione?

No nie wiem, lekarka twierdzi że ten szpital ma najlepszy sprzęt laboratoryjny w moim mieście. Metoda ELFIA, Vidas - mi nic to nie mówi ;)

Zrób awidność i będziesz miała pewność. Ja mam dodatnie IGM i IGG a w awidności cały czas ze stara choroba i nie zawracam sobie tym głowy. Ginekolog i zakaźny są zgodni. Stara choroba i nie trzeba się przejmwać.

do: fasola księzycowa* Jak pisałam już 4 posty wyżej "Awidność zleciłam przy pobraniu krwi, ale laboratorium nie wykonało, bo robi się ją tylko w przypadku podwyższonego IgG, a nie IgM."

To zrób ją prywatnie. Płacisz i masz pewność.

że jesteś zarażona, bo maksymalnie 2 tygodnie po świeżym zakażeniu pojawiają się przeciwciała w klasie IgG zatem klasa IgG musiałąby wyjść juz pozytywna i awidność też

przecież toxo robi się tylko prywatnie poza tym co ma za znaczenie czy robisz prywatnei czy płacisz jeśli robisz w tym samym laboratorium? wynik przecież będzie taki sam

Autorka napisała, ze zleciła przy którymś razie i jej odmówili. Toxo robi się też na nfz, jeżeli masz skierowanie.

Wszystkie badania robię prywatnie