Romans internetowy męża-szok, gdy to odkryłam, co czułyście?

Do tego z ulicy Widze ze temat cię ostro zainteresowal i ciagle wracasz zauwazony.. szkoda tylko ze masz jednostronne myslenie i jedyne o czy potrafisz pisac to krytyka mnie, a obrona faceta. Niezle musisz byc zakompleksiony. Przestan juz mi doradzac i burakowac bo wyraznie widac ze sam tez masz lub miales problemy w zwiazku a teraz probujesz na sile uczyc innych. Sprobuj byc dobry dla swojej kobiety i daj jej powody by ciebie tez szanowala i nie olewala a wszystko bedzie w porzadku. wy myslicie ze jestescie tacy k..a wspaniali. PANU JUZ DZIEKUJEMY ZA PELNE WZGARDY KOMENTARZE!! OTWORZ OCZY I NIE WIN RASY KOBIET ZA WSZYSTKO. TO TYLE JUZ Z MOJEJ STRONY!

Chyba mi sie nick zmienil

O to juz wlasciwy. Ale powyzsze jest ode mnie. To byl nick siostry :)

No cóż,powtórzę się,ale facet z ulicy pisze całkiem,całkiem do rzeczy:)Może zamiast się tutaj wyżywać,zastanów się i przemyśl.Nie jesteś dobra żoną.....Myślenie nic nie boli.

:)tak, to niezłe pytanie ja też odkryłam takie coś u mojego pytałam: dlaczego? Czy bylam niedobrą żoną? odpowiedź: Nie, wszystko robiłaś dobrze. Byłaś dobrą żoną. ja: więc dlaczego? On: Nudziłem się. Wszystko co dobre się kiedyś kończy. Nawet pyszna czekolada się kiedyś nudzi. ?Więc nie wbijajcie autorki w kompleksy, że może była niedobrą żoną bo może to nie jej wina. Nie zawsze wina leży po obu stronach.

Przynajmniej się wyżaliłam..

desperatka :o