Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .ON89.

Moja dziewczyna postawiła mi dziwne ultimatum

Polecane posty

znudzona kura domowa Zdolności powiadasz... a czy ja napisałam, że ich nie mam? Sam facet od informatyki juz w sredniej szkole jak zobaczył co ja wyprawiam z programami i jaką mam tzw smykałke do malowania myszką, że ponoc mnie słucha, odrazu mi polecil kogos i od tego sie zaczeło :) Zdolnosci jak i plastyczne tak i muzyczne posiadam. Jak ktos jest dobry w tym czym siedzi to studia zbędne. Ja tak mialam i nie jest mi z tym źle. Powinnam studia zrobic. Ale jak i na dziecko tak i na studia nigdy nie jest za późno :) Człowieku jaki basen? Napisz mi kiedy isc na ten basen? 2x w tygodniu? w weekend? czy nocami w dni robocze? Juz pisalam, ze weekendowo aktywnie czas sie spedza, ale jednak jest to za mało. Ja z dziecmi na basen chodze od czasu do czasu. Mała moja jest zbyt mała by z niej zrzucić oko i zająć się w basenie młodszą. Poza tym moja starsza corka teraz do zerowki idzie wiec czasu bede miala troche na to by pojsc na basen z mlodszą, ale tu konkretnie by mi zalezalo na moim mężczyznie. Kocham go i chce dla niego jak najlepiej, ale jak nie bedzie chcial to nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demoralizacja Jesli piszesz o mnie, to życz mi wszystkiego najgorszego, zeby facet mnie zostawił, bo nie wiem jakie ma ku temu podstawy. Kochamy sie, jestesmy za sobą strasznie. Mam w nim oparcie, bezpieczenstwo a co jeszcze... jak by chcial odejsc to by odszedł już dawno. Po 6 latach jest tak jak w nasze pierwsze dni spotkań, wiec nic sie nie zmienilo :) no... rodzina się powiększa co uwazam to za pozytywne momenty :) A jak odejdzie ode mnie, czy ja od niego, co nie wydaje mi sie, to uwierz mi, ze poradze sobie. To ze on zarabia tyle to nie jest to takie złe, bo chcac nie chcac konto mamy razem i co na koncie to idzie na pol :) Tak chciał on i tak jest :) Nie bądźcie tacy wredni. Zamiast moze ludzi popytac co zrobil, ze ma taka prace, czy moze podam namiary jesli ktos ma smykałke do computerów , ale nieeeee.... lepiej zwyzywać, naubliżać i napychają się satysfakcją jak cholera, a szczerze to mam to w dupie... każdy moze miec wlasne zdanie na moj temat, nie jest to zakazane, ale nie jest tez zakazane miec to zdanie w 4 literach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieeeeeeeeeee Ty to na pewno jesteś sam, bo jak ja bym miala takiego faceta, ktory tak pisze o ludziach, kobietach ( szmaty ) to bym na zbity pysk wyrzuciła odrazu przez okno. Szkoda słów. Kobieta to szmata a facet? mężczyzna co? Fajnie sie bawisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzona kura domowa
łooo matko smykałka do malowania myszką na informatyce, fajnie tez ze myszka Cie sluch, serio. Ciekawa tez jestem jakie programy graficzne poza paintem miało Towoje LO. Przeciez one kosztuja kupe kasy, uczelni nie stac zeby je kupic, wiec nie powiesz mi chyba ze mielsicie je w szkole? jeżeli masz talent to podeślij linka do jakiejś swojej pracy, jak mi się spodoba to uczciwie napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zapytałaś się
jezu malunia jak ty pierodolisz ja też mam dzieci, męża, dom na głowie, oboje pracujemy, wracamy do domu grubo po 18, po 7 rano wychodzimy a jakoś znajdujemy czas na basen, na rolki, na rowery, na spacery - w tygodniu!!!! w weekendy robimy wszystko co nam się nie zmieścilo w tygodniu, jesteśmy aktywni, nie spasieni, nie dyszymy po przejściu 2 pięter i nie ważymy 92 kg przy wzroście 180 cm znajdujemy czas i na sprzątanie, i na zabawy, i na zakupy i na sport i na kino, i na odwiedzenie dziadków wymyślasz problemy żeby się usprawiedliwić co wy- jedyna rodzina na świecie pracująca od 7 do 18 ? za to chyba jako jedyna nie umiejąca się zorganizować, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To napisz konkretnie, o ktorej wychodzicie w tygodniu skoro grruuuubo po 18 konczycie :) Na paincie robilam, ale informatyk mial na swoim komputerze corela i photoshopa takze wiesz... Jaka kupa kasy... corel kosztuje z tego co pamietam ok 5 tys zł Production Premium CS 5.5 ENG Win + Tablet ktory zakupilam. W skład pakietu: Adobe Premiere Pro CS5.5, After Effects CS5.5, Photoshop CS5 Extended, Adobe Audition CS5.5, Flash Catalyst CS5.5, Flash Professional CS5.5, Illustrator CS5, Adobe OnLocation CS5, Encore CS5, Device Central CS5.5, Bridge CS5, Media Encoder CS5.5. To wszystko kosztowało mnie 10 tys zł ale starszego photoshopa tez mam :) i to na nim najczesciej pracuje... wtedy kosztował mnie ok 6 tys zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety musisz miec tez smykałke do poruszania myszką. Mnie to lepiej wychodzi jak na tablecie :/ i od tego sie zaczyna kurs jak bys chciala wiedziec. SPrawdzaja Cie w najprostrzym programie poruszania myszka i Twoja sprawnosc ruchową dłonią. Jak myszke trzymasz itp. Zapisz sie na kurs to sobie sama zobaczysz... Podaj linka to Ci wysle kilka prac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znudzona kura domowa WIdze ześ serio znudzona bo nawet czytac nie potrafisz... napisalam, ze nie jestem po studiach a po kursie, więc o jakiej uczelni piszesz ktora ponoc nie stac na tego typy programy. Druga sprawa idac na grafike na studia, musza zapewnic tego typu programy hahahaha żeś wymyslila, uczelnie stac na komputery ale na oprogramowania do niej juz nie co? hihi a poza tym kazdy program możesz sobie teraz sćiagnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POza tym szczerze pisząc, to nawet jak się wygupie i wysle Ci kilka moich prac to zapewne i tak napiszesz, że to nie moja praca wiec jaki widać w tym sens. Moge Ci podesłac, bo linka nie posiadam, nie pozostawiam w sieci swoich prac, wole je trzymac na bezprzewodowym dysku ktory jest bezpieczny. Strona padnie i juz nie bede miala swego portfolio, wiec podaj maila jak mozesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zapytałaś się
no my sie nie kładziemy spać o 20 więc od 19 do 22 są trz godzinki które pożytkujemy rodzinnie na basen (zajmuje nam godzinę) lub rowery (godzina lub półtorej), plac zabaw i spacery (godzina, półtorej), zakupy (wyrabiamy się na 21 w domu), rolki (godzinka) dolicz do tego godzinę na kolację i kąpiele, wychodzi na to że 22.00 i mamy dzieci położone i dla siebie jeszcze czas oczywiscie basen, rolki, zakupy i plac zabaw nie jednego dnia, zawsze trzeba sobie coś wybrać teraz pewnie Malunia jeszcze mi napisze udowodnij, bo nie uwierzy że tak można hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapytałaś się Czlowieku przestan pierdzielic, bo jezeli wychodzisz po 7 i po 18 wracasz do domu, i w tygodniu chodzisz jeszcze na basen i masz czas na mnostwo rzeczy to albo nie wracasz do domu w tych godzinach i w tych wychodzisz od poniedzialku do piatku, musisz miec jakis dzien w tygodniu wolny, albo robisz to w godzinach wieczornych czyli wtedy kiedy dzieci spac powinny isc a nie kszatać sie po podwórku. U mnie pracuje on tak samo w tych godzinach co pisałaś moze troche pozniej zaczyna ale konczy o 18 i ok 19 w domu siedzi. Ja glupia nie jestem i umiem sobie czas zogranizowac ale organizowac go w porach wieczornych nie mam zamiaru. Jak bym dzieci nie miala, ok, moge powiedziec ze mamy całą noc przed sobą na baseny, wycieczki i rowery, ale z 2 malych dzieci ciekawa jestem czy tez byla bys taka mądra. Podaj swoj plan w godzinach przynajmniej jednego dnia w tygodniu od ktorej do ktorej godziny co robicie, bo bardzo jestem ciekawa jak to wymyslilas sobie. Chyba ze Twoje txt byly tylko i wylacznie na tle złosliwości, to zrozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zapytałaś się
my po prostu jak przychodzimy z domu to zawsze coś robimy i spędzamy czas aktywnie, nie siedzimy w domu nawet jak pada, jedynie wielkie mrozy nas trzymają w domu, a wy to chyba na zasadzie że przychodzicie po pracy do domu, patrzycie na zegarek, ojoj już 19 - nie opłaca nam się nigdzie wychodzić, nigdzie iść, niczego zaczynać 19 godzina to jeszcze młoda godzina, kobito, robisz z siebie i z męża starców, co to już sił brak i kondycji na wszystko inne jak tylko wrócić do domu i klapnąć na kanapie jak kapeć zlituj się, trochę inicjatywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PLAC ZABAW O 22 GODZINIE? Sorry, ale ja do nienormalnych nie należe by z dzieckiem 4 letnim i 5 miesiecznym chodzi na spacery czy tez chodzic na plac zabaw. Niestety prowadze tryb zycia w miare rytmiczny i u mnie dzieci kapiel biorą o 20 i ok 21 idą spac. Moja corka teraz idzie do zerowki więc o 7 rano musi wstać i jakos sobie tego nie wyobrazam by o godzinie 23 szła spac. Moze masz starsze dzieci, ja mam amlutki i chyba normalne jest to, ze o tej 20 najpozniej najmlodsze powinno sie wykapac co? Czy to ja jestem dziwna matka a inne kapią swe niemowlaki po 22 godznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zapytałaś się
no właśnie ci tłumacze tłuku że mam dwoje dzieci (4 lata i 2,5) i spędzamy po pracy czas tak jak ci to opisałam i że jest TO MOŻLIWE i żadnego planu ci rozpisywac nie będe bo to idiotyczne już doprawdy mam ci tez udowadniac że nie istnieje mikołaj? widac że ty jesteś osoba która nic nie przekona więc chyba marny mój trud dzieci nie muszą chodzić spać o 19 jak pójdą o 22 to jest to bardzo przyzwoita pora, nie latają mi po podwróku nie wiadomo do której jak to sugerujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zapytałaś się
Malunia naucz się czytać gdzieś przeczytała ze plac zabaw o 22???????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa, jaka matka z paru miesiecznym dzieckiem robi sobie takie spacery? Dziecko male spac musi isc ok 21 najpozniej, a byc kapane ok 20, ja sobie nie wyobrazam życia nocnego. Klade spac dzieci, moj czyta im jeszcze bajke i to juz godzina po 21. Jak bede miec dzieci w wieku szkolnym, nie ma problemu, ale i tak 22 mysle, ze to nie jest najlepszy czas na robienie sobie wycieczek rowerowych czy tez isc nocą na plac zabaw. Nie pisze tu nocą w sensie 19 godzina, ale chyba mężczyznie ktory o tej porze wraca do domu musi zjesc kolacje, wykapac się. To nie ejst zycie staruszka, to jest zycie odpowiedzialnego czlowieka. ty myslisz ze jak on wraca z pracy to jest wypoczety patrzac cale 8h w komputer? myslisz ze praca gdzie nie rusza się rekami a głową nie jest mecząca? ja nic mu nie zakazuje, nic z nikogo nie robie, chce, niech idzie biegac, ale zeby byc w dobrej kondycji umyslowej dnia nastepnego, musi umysł odpocząć. Szkoda ze tego nei rozumiesz, bo zapewne nie pracujesz, a mąz jak pracuje to zapewne macha łopatą i to jest jrgo ala trening przed prawdziwym wieczornym aktywnym zyciem. Nie chce mi sie wierzyc, ze wyciagasz parumiesieczne dziecko na 3 godzinne spacery wieczorne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 przyzwoita pora do spania jest dla osobob ktorzy nie potrzebują odpoczynku. NIkt mi nie bedzie dyrygowac o ktorej godzienie mam klasc do spania dzieci. Masz 4 letnie i prawie 3 letnie, ja mam 5 miesieczne wiec postaraj sie zrozumiec jak nie potrafisz sama tego od siebie zrobic. Nie nazywaj mnie tłukiem, bo nie masz racji, nie bedziesz mi dyktowac, jesli moje dziecko wychodzi z domu przed 8 musi isc spac o normalnej porze a nie 22, patrzac szczegolnie na najmlodsze, ktore o 21 juz śpi w swoim łóżeczku. Zakupy robimy raz w tygodniu, a takie drobne, mam sklep pod nosem. I takie zycie mi odpowiada, rownie dobrze mogla bym powiedziec, ze 24 godzina jest ok, bo co to za roznica czy dziecko pojdzie spac o 22 czy 24... i tak nie chodzi do szkoly wiec pospi i nadrobi w dzien do poludnia ( pisze tu o mlodszym ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zapytałaś się
Maluniu wróc do podstawówki proszę uczepiłaś się tej 22 jak rzep psiego ogona więc dobrze rozpisze ci bo widze żeś mało kumata 18.30 - 18.40 wtedy wracamy po pracy 19.19-10 wychodzimy (na basen, na plac zabaw, na zakupy, na rolki, na spacer, do znajomch, na pizze, nad stawik rzeczkę, na rowery, gdziekolwiek) - spędzamy tak czas do godzinki, góra półtorej wracamy ok. 20.00-20.40 dzieci dostają kolację i są myte, co raptem zajmuje nam 30 -40 minut potem do łózek, czytanko, buziaki i spać godzina 22 - ja mam z mezem czas dla siebie, moje dzieci zasypiają same, a nawet jakby nie zasypiały to nie ma to wpływu na to co robimy przed ROZJAŚNIŁO SIĘ TROCHĘ CZY NIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zapytałaś się
acha wy jesteście zmęczeni widzisz to zalezy do czego każdy przyzwyczajony jest ja bym była zmeczona przychodząc po pracy siedziec w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci napisze tak i wypatrz różnice. Jak bym miala tak zyc jak Ty. O godzinie 19 mąż do domu wraca. Kąpiel i żeby coś zjeść ( ok godziny czasu ) jest godzina 20:00 i wychodzimy na godzine na spacer. Wracamy do domu jest godzina 21. Przychodzimy kolacje jem ja, corka i to trwa do 22 :) Wykapać Małą ( ok 30 minut ) jest godzina 22:30 zje mleko, jest godzina ok 23. 23 godzina moja 5 miesieczna córka w koncu moze zasnąć. 22:30 do 23 godziny kapie starsza córke. ok 24 starsza corka zasypia. ma 7 godzin snu. Wydaje mi sie ze ja Ci jasniej opisalam, bo ty to tak zamotalas, ze na to wyszlo, ze w ciagu tych 3 godzin idziesz na basen, rolki, rower, a dzieci brudne spac idą. Powodzenia. Jak bys napisala dokladniej to by ci samo wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez na sama kolacje schodzi Ci godzina czasu. WIesz... moze i by tak bylo, ale Ty nie zwracasz uwagi na to, ze kazde dziecko jest inne !!! Teoje jak mialo pare miesiecy tez o 22 kladlas spac? Mimo ze plakalo bo potrzebowalo spokoju, cieplego lozeczka i snu? Ja robie tak, bo tak dzieci są nauczone od małego.SPedzac czas aktywnie - iść na pizze, aktywność w 100% sorry, ale w takim razie nie do konca zrozumialysmy sie. Ty piszesz o placu zabaw, o znajomych, o spacerkach, mnie chodzilo od samiuśkiego początku prawdziwie aktywne życie, nie ze isc do znajomych, do sklepu czy cos... my tez jezdzilismy do sklepu ok 20. Zakupy w sklepie nam zajmują nieco wiecej jak godzina czasu. WIec spoko, da sie zyc tak, jak sie da, a nawet nie wyczytalas tego, ze moj ma wade serca, wiec dostosowywując się do tematu pisze poraz kolejny, ze nigdy nie wiadomo co kogo za pare lat czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesu
malunia ale dziewczyna napisala ze nie ma kilkumiesiecznego dziecka tylko 2,5 letnie i nie siedzi o 22 na placu zabaw bo o tej porze dzieci sa w lozkach skumaj to panna ze ludzie moga zyc inaczej/ lepiej (?) niz ty !! bo sa aktywniejsci i im sie chce a twoj maz jak ma problemy z sercem to lepiej niech sie wezmie za siebie, pojdzie zrobic badania i niech zrzuci pare kilo bo strasznie niezdrowo zyje! i nie pisz ze nie chcesz go na sile namawiac.. ale chyba porozmawiac mozna ze to dla jego zdrowia. to moj stary ma prawie 2m wzrostu i tyle wazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesu
juz mam obraz twojego starego z wielkim brzuchem, utyty, w okularach i tlustych wlosach siedzi caly dzien przy swoim biurku i wypija mase kawy, obzera sie jakims smieciowym zarciem lub poprostu sie obrzera. nigdy nigdzie nie wychodzi..... taki ma on styl zycia i taki tez ma styl zycia cala wasza rodzina ALE WIERZ MI ZE MOZNA INACZEJ I JAK SIE CHCE TO MOZNA WYJSC a nie siedziec na dupie bo czlowiek zmeczony jest kazdy jest zmeczony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchaj.. szkoda kłótni i wypominania sobie czegokolwiek, ze ja staruszka zycie prowadze itp. Każdy prowadzi swoj tryb zycia tak jak uwaza to za słuszne. Mam szacunek do faceta i jesli chce sobie chwile usiąść, zeby choć komputer na godzine w tv się zamienil i spokojnie zjadł kolacje i wykapał się. Ja tez moge wychodzic z dziecmi, ja osobiscie prowadze aktywny tryb zycia, tu chodzi o mojego faceta na to wyglada ktory wszystko hamuje... nie jest tak do konca, bo i wakacje są takie jakie powinny byc, i weekendy i bankholiday tez jest. Twoje dziecko chodzi do przedszkola moje do szkoly. Zaczyna nauke nieco wczesniej zapewne niz Twoje i tu tez jest roznica.DO przedszkola nie ma obowiazku chodzic i moze pospac dluzej. Nie wiem czy z dziecmi ktos Ci zostaje czy tez nie. Moja musi chodzic do szkoly, jest to jej obowiazek a moj by tego dopilnowac by dziecka umysł był wypoczety i zeby z placzem z łóżka nie wstawała. Dzieki temu ze zasypia ok 22 to sama wstaje o tej 7 wyspana i gotowa do aktywnego trybu zycia. Kazdy z nas potrzebuje czegos innego i czasem trudno jest to pogodzic. Ja swojego naamwiac nie bede do nocnego biegania to jest jego wybor. Ja pelnie role jego kobiety i uwazam ze najgorzej nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesu
nie boisz sie ze on ci jebnie na serce przy takiej tuszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ma rację.po co jej nierób bez wyższego wyksztacenia, który nie zapewni jej spokojnego bytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On tyle wazy bo mięśni tez troche ma do dzis jak jezdzil i az tak aktywne zycie mial zanim dowiedzial sie ze ma cos z sercem. A Tobie moze zaproponuje naucz sie czytac, bo pisalam ze badania miał i wiadomo co z nim jest. Ja nie mowie ze inni zly tryb zycia prowadza to wy mowicie ze prowadze staruszka tryb zycia. I ja nie napisalam, ze on ma 5 miesieczne dziecko tylko zapytalam, bo nie zwraca uwagi na to ze ja mam i temu czasem w domu powinno sie byc wczesniej prawda? wiem ze napisala ze ma w tym wieku dzieci, umiem czytac i dlatego moga sobie pozwolic na to na co sobie pozwalaja. Są tak nauczone i jest dobrze byle by sie zdrowo rozwijały. Moj ze ma prace siedzącą to najwyrazniej nie jest jeszze az tak zle, woli taka niz bieganie z lopatą. On nie wygląda grubo. Ma troche brzuszka rąk umiesnionych nie ma, niema tez ich grubych w zadnym wypadku. Na nogach mięśnie ma ogromne przez jazde na rowerze i tyle. Nie ma łoju wszedzie jak te grubasy, troche brzuszka mu wystaje i tyle. Moze fotke podesle i sami stwierdzicie. Ja tak samo nie lubie patyczaków i jak sie mam przytulic do faceta to musze go czuć :D ( bez skojarzen ) natomiast go chudego w zyciu bym sie nie przykleila bo sama chuda jestem i jeszcze kosci bym sobie pocharatała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam gdzies jego fotke, na picasa ale niestety nie moge wejsc na ta strone. Same byscie powiedzialy, ze na grubego wyglada. Te wszystkie silacze co waza po ponad 100 kg przy wzroscie 180cm tez mają łój ??? Swoje podskórniaki tez sobie ważą. On nogi ma dobrze zbudowane, ma takie jakie powinien miec mężczyzna, nie patyki jak moj brat :D Odrobinka boczków i odrobinka brzuszka ktory wystaje jak sie porzadnie napnie :) a jak wciagnie ma plaski hihi jak kobieta. Moze i ma nadwage, jak by wygladal tak jak kiedys to by byl za chudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra malunia przestań już
snuć te swoje opowieści, co to nas kurva obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phieeee87
zaraz zaraz.... widze że niektorzy po całym dniu siedzenia w pracy wracaja do domu tak zmęczeni że muszą... usiąść??!! I co to za kolacja plus prysznic? myj sie przed snem a nie o 19 jak masz zamiar jeszcze isc na rower i sie spocic bo to troche bez sensu :> pozatym jak pojdziesz na basen 3 razy w tygodniu to dzieciaki tez odrazu umyjesz na basenie i odchodzi godzina wieczornego kąpania bo jak czytałam masz dwoje dzieci.. Wszystko sie da tylko trzeba chciec a tobie sie nie chce bo musiałabyś cos zmienić w planie dnia a to już grubsza sprawa... Rusz zad bo jaki przykład dajesz dziecią!!?? Poźniej wyrastaja takie sieroty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×