Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .ON89.

Moja dziewczyna postawiła mi dziwne ultimatum

Polecane posty

Reg. wiesz ile kosztuje mieszkanie wynajete? jak sie ma swoj wlasny dom to ok, ale kiedys weszlam na strone i zobaczyc ile kosztuje wynajecie mieszkan, bo chcemy moje wynająć. Na obrzezach miasta kochaniutka... 2,500 tys zł miesiecznie, to ja nie wiem w jaki sposob ty bys zyła. Zyc skromnie, nie zobaczyc swiata, cos okropnego. Matreilistki... to nie to ze materialistki, bo kazdy kto zarabia kilka dobrych tys jest materialista? do cholery, ludzie!!! Czlowiek pracuje, latami sie uczyl nie po to by zarabiac tyle co w sklepie za kasą i tam jeszcze siedziec. Czym wiecej tym lepiej. Zaloze sie ze nie jeden by chcial zarabiac porządne pieniadze, a ze ich nie ma to krytykuje innych. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym m... to fakt
my tez wynajmujemy za 2500tys za miesiac, a to kawalerka na obrzezach miasta, wiec naprawde odrobinka grosza moze wpasc za wynajem. ale trzeba tez odpowiednio zarabiac, by je wynajac sobie. no w kazdym razie ja uwazam, ze z dziecmi nie ma co sie spieszyc. najpierw konczyc nauke, studia etc, potem praca... pewnie nie dobrze zbyt dobrze platna od razu, o ile w ogole bedzie.. te umowy smieciowe itd No ale trzeba szukac i nie poddawac sie. jak zrobi sie stabilniej finansowow to wtedy mozna chciec dziecko. poza tym, najpierw trzeba troche uzyc zycia.. a nie od razu ladowac sie w pieluszki... kazdy jest wszak inny, no ale... moja znajoma tez sie bardzo spieszyla, bo im mlodsza tym lepiej, wyklucza sie choroby itd, a tymczasem juz maja 5letniego chlopca z zespolem downa... takze roznie to bywa. no, ale ty sie ucz najpierw, i szukaj pracy, a potem dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym m... to fakt
mal, no i dobrze ze siedzisz z dziecmi w domu jak cie stac to dla dziecka najlepszy czas,w domu z matka, a nie klucz na szyje i przedszkole, gdzie zmuszaja do spania i choroby sie paletaja i wszy pewnie moj maz tez mowil, ze bez sensu miec dziecko, gdy maja wychowywac je nianie, babcie i in.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzona kura domowa
a moim zzdaniem 234 lata to stanowczo za malo na posiadanie dzieci. Nie zgadzam sie z brzęczeniem maluni o nauce w domu, studiach online etc. Jak sie ma lat dwadziesciapare to trzeba rozwiajc siebie, swoje pasje, studiowac dziennie, uczyc sie ile sie da i bawic tez. Pakowanie sie w dzieci w wieku 23 lat jest głupotą, nawet moja matka miala mnie jak miala 25 lat, brata jak miala 36, moja babka miala pierwsze dziecko jak miala 28. I da sie. Kobiety, ktore chca z wlasnej woli ładować się w pieluchy w tym wieku, moim zdaniem są ograniczone. Miałam na studiach koleżanke, ktora tez chciala miec w tym wieku dziecko, nawet wczesniej, ale po pierwszym wyjezdzie za granice na studia, jakos zmienila zdanie. I nie moge czytac pieprzenia maluni o tych kursach i nauce w domu. Przeciez przy małym dziecku nic nie zrobisz, powinnas wiedziec skoro tam siedzisz. Ile sie dasz rady nauczyc on-line, wybacz, ale skonczylam studia dzienne, wiem ile nauki, pracy i bezsennych nocy spedzilam by miec papierek mgr. I jeste, 100% pewna, ze nie dalabym rady z dzieckiem, na pewno bym sie nie nauczyla tylu rzeczy, ile wiem dzisiaj i zdobyla rozne dosiwadczenia. Kochana, bez obrazy, ale 23 latka sama jest jeszcze dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą zarówno Malunia jak i dziewczyna autora nieżle kombinują.One będą młodymi mamusiami,które pod pozorem opieki nad dziećmi siedzą w domu a frajerzy niech zapierdalają na te "lalunie" :D:D I jeszcze teksty,że po 30 to stare dziady są buahahaha.Mój facet ma lat 38 i ma kondycję lepszą niż niejeden nastolatek. I powiem Ci Malunia,że sztuką nie jest urodzić młodo dziecko.Ja bym nie chciała się tak młodo zakopywać w pieluchy zamiast cieszyć się życiem,skończyć szkołę,gdzieś sobie pojechać.Na dzieci mam czas.A coby było jakby Ci się z chłopem nie ułozyło i zostałabyś sama jak palec z dzieckiem w wieku 23-24 lat? Skończyłaś studia,pracujesz?Jesteś niezależna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ci powiedziała
dobrze ci powiedziała tłuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób dzieciaka
studiuj on - line znajdz frajera co za to zaplaci O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Piotr 38
do DEMORALIZACJI- ty jesteś ostro rąbnięta :D Mam 38 lat i 15letnią córkę i nie wyobrażam sobie, jakby teraz urodziło mi się pierwsze dziecko! 40 lat różnicy między dzieckiem a rodzicem? Przecież to tragiczne! Teraz jest czas na kolacja wieczorem z żoną, wyjazdy na weekend a nie siedzenie w pieluchach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Piotr 38
nie masz żadnego kontaktu z dziećmi i nie masz pojęcia o życiu. Dzieci wstydzą się starych rodziców. Biologia nie działa tutaj bez sensu, młody wiek to wiek na rozmnażanie się. W dzisiejszych czasach i po 30stce można mało zarabiać i po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrze-ja o dzieciach nie pisalam tylko napisałam o kondycji mojego faceta a nie o dzieciach.Poza tym pisałam,że nie chciałabym mieć dziecka w wieku 23-24 lat.Czytaj ze zrozumieniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Piotr 38
Powiem Ci tak- jak mężczyźnie zależy, to nawet jeśli jego wybranka zajdzie w nieplanowaną ciążę i będzie nosić trojaczki to on zrobi wszystko by ich utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie mówimy o tym,czy facetowi zależy czy nie ani o nieplanowanych ciążach.Ja w wieku 23 lat jesczze się uczyłam,żeby byc kobietą niezależną a nie być nagarnuszku faceta a jak mnie zdradzi lub coś nie wyjdzie dostać kopa w dupsko i iść pod most.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób dzieciaka
pan piotr mial lat 23 jak zostal tatą. Mam pytanie planował Pan to, czy to byla wpadka? Ja juz troche po siwecie chodze, mam znajomych w wieku 20-30 lat, powiem szczerze, ze spsrod nich 3 osoby maja dzieci. TRZY. Z czego dwoje planowanych, a kolega wpadl na studiach, mial moze z 22 lata wlasnie. Nikt przy zdrowych zmyslach nie wpakuje sie w pieluchy w wieku 23 lat, a na pewno nie ktos kto studiuje. Jest jeszcze inna kewstia. Mając lat 22 jestesmy w stanie podjąć decyzję o założeniu rodziny? I wyborze partnera na całe życie? Bo to jednak wciąż cielęcy wiek, zwłaszcza dla facetów. I jeszcze jedno, Panie Piotrze, dzieci szybko dorastaja, a 30 lat roznicy miedzy tata a dzieckiem to wacale nie tak duza, bo mezczyzna ma byc ojcem, nie kumplem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko raz w życiu
hehehe ja mam 22 lata i dziecko choćbym miała po 30 to co? już jestem stara dziadowina i dziecko będzie się mnie wstydzić? moją pasją są GÓRY kocham trekking i wspinaczki i ten dreszczyk emocji. Jakoś nie wyobrażam sobie nie zdobywać tych szczytów teraz kiedy mam dobrą kondycję a dziecka w góry nie mam zamiaru ciągnąć mimo iż widziałam przypadki z kilkumiesięczniakiem przy cycku na szlaku ale to już głupota .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko raz w życiu
bo mezczyzna ma byc ojcem, nie kumplem. piękne słowa wart zapamiętania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Piotr 38
Nie skończyłem studiów, a zarabiam lepiej niż niejeden wykształcony. Ożeniłem się jak miałem 21 lat, 2 lata później urodziła mi się córa. Ślub i córka to dwie najlepsze decyzje w moim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi zrobisz
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4941808 Malunia jak zwykle rozpierdala każdy topik na którym pisze ona i mąż najmądrzejszy, jej wózek najlepszy, ich styl życia the best, jej niemowlę w wieku 4 miesięcy samodzielnie siada!!!!!!!!!!! (chyba siedzi posadzone przez ciebie durna pałko a nie samo siada) a Polska i Polacy uwaga - hołota! nie piszcie z tą wariatką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Piotr 38
sram se do ryja 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znudzona kura domowa Mój facet ukończył studia dzienne mając lat 24. Ma tytuł mgr inż. Żałuje, ze nie poszedł dalej. Są studia online i są kursy, które są sponsorowane przez wielkie firmy dla których się pracuje i to się opłaca. Macie racje z tym, ze to nie fair jak kobieta siedzi w domu a niech facet zapierdala. A co Wy myślicie, że robienie przy dzieciach, pilnowanie, wychowywanie, sprzatanie w domu, gotowanie i dopilnowanie by zjadły, pranie, z dzieckiem trzeba wyjść, trzeba wyjść na zakupy, to żadna praca. Mój facet jak miał urlop jednego dnia dałam mu posmakować co znaczy "siedzieć w domu z dziećmi" to stwierdził z usmiechem na twarzy, że lepiej by on pracował :) Jest to bardzo ciężka praca, wymagająca cierpliwości i energii, gdzie nie każdego stać na taką cierpliwosc i energie. WYmaga zdrowia psychicznego jak i fizycznego. Jasne, to nie fair ze kobieta siedzi w domu a facet zapierd... Tylko ze to był jego wybór, a skoro ja siedze sobie na macierzynskim to chyba po to one jest prawda? Dał byś wychowywać obcej babie swoje parumiesięczne dziecko? Bo ja NIGDY !!! Po to ludzie decydują się na dzieci by z nimi być, kochać i je wychowywać, a nie by potem sobie w brode pluć, ze sie nie wychowywalo tylko jakaś kobieta po prostu siedziala z moim dzieckiem, a to robilo co chcialo i pozniej problemy. Dziecko mają wychowywac przynajmniej jeden z rodziców. Skoro on zarabia i jemu to pasuje, zmeczony nie jest i on nie ZAPIERD@la bo sobie spokojnie odbiera telefony, sprawdza maile i pisze oprogramowania, jest to jego pasją, robi to co robić uwielbia prócz spędzania czasu z rodziną. Nikt nikomu nie wypomina nic, nikt nikomu nie nakazuje pracować, jesli mi odpowiada takie zycie ijemu, to po co robić sztuczny problem i sztuczne chęci. Ja lubie pracować, zajmuje sie grafika komputerową, ale po co teraz, to moja pasja to mi nie ucieknie, to moze sobie poczekać, swoje lata przepracowane mam i jeszcze wiele przede mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOchana nie zrozumiałaś lub też sama źle napisałam, CHodzi o to, ze jak dziecko posiedze w pozycji 90 stopni, nie gibie się na boki, nie traci równowagi. O to mi chodzi, a Twoja zazdrość własnie robi to, co zrobilas :) myslisz ze mnie interesuje Twoja wypowiedz i zazdrosc? tak, mam zycie the best, mam dobry wózek a w zasadzie takie, ktory moze ma jedna wade, ale reszta to zalety. Mam tez porządnego narzeczonego i 2 fajnych, kochanych dzieciaczków. I co w tym złego? Ludzie ktorzy są szczesliwi mają ochote wygarnąć to całemu światu i zamiast świat cieszyć sie razem z nią, patrzy spod byka i ubliża, a niby jaki to powod na ublizanie? " ma fajnie, udalo sie jej, dlaczego ja tak nie mam - głupia krowa" z tego typu txt spotkalam sie wiele razy wiec i Ciebie rozumiem :) Na tym topiku o wozkach piszą osoby ktore dany wozek posiadają. Kazda sobie zachwala swój, dlaczego ja zachwalać swojego nie moge co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi zrobisz
tylko że oprócz zachwalania wózka jesteś chamska i narzucająca się się, próbująca wmówić że to co ty posiadasz, robisz, jest najlepsze trudo zrozumieć że nie kazdy lubi/chce żyć tak jak ty? ja ci niczego nie zazdroszczę, bo niby czego? wózka który mi się wizualnie nie podoba i choćby kosztował 10 tys żeby nim szpanować to i tak bym go nie kupiła? twoich 46 tys funtów? to ja z mężem zarabiam ok 60 tys miesięcznie. szczypać się nie muszę boziu jak ja nie lubię takich lasek którym trzeba tłumaczyć że to nie z zazdrości tylko z żalu się do i o was pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdsf
to jakas jebana kurwa materialistka ebdziesz sie dla niej liczyl tylko wtedy kiedy bedziesz zarabial hajs gardz szmatom!!! JEBAC KURWY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demoralizacja Studia w dzisiejszych czasach to nie jest ostatecznosc. Wystarczy kilka lat kursow, doświadczenia w zawodzie ktory się chce wykonywać. DLaczego ludzie ktorzy konczą studia, chodzą niczym paw po pustyni a tak na prawde ile studentów siedzi na kasach reala i za marne 1000 zł zapieprzaja by utrzymać swoje "łóżko". Ja pisze tylko to, co jest prawda, jesli temat tyczy się małzenstwa lub partnerstwa, dlaczego mam sie nie wypowiadac, skoro pisze sie prawde, a jaki sens robic z siebie sierote, nieudacznice, ktora narobila sobie dzieci i teraz szuka grosza na ulicy. Sorry, ale nie umiecie szanowac ludzi, ktorzy siedzą lekko wyżej niz inni. To jest przykre i żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarabiasz 60 tys miesiecznie.... ciekawe :) no to moge być lepsza? sam moj mąż zarabia 100 tysiecy :) mamy domek na maledivach i co niedziele zapraszana jest do nas na obiad Krolowa Elzbieta :) fajnie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie sie nie liczy ten kto zarabia hajs :) moj facet nie musi pracowac, jak nie chce, nic na sile, ale to swiadczy o jego odpowiedzialnosci. Rolą matki jest zajmowanie sie dziecmi w momencie kiedy facet pracuje, jesli facet nie zarabia wystarczajaco, wtedy matka musi isc do pracy by dzieci utrzymac :) takie to trudne? eh ci studenci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jesooooo, a co sie z Toba dzialo? wiesz co to szmata? wiesz co to za okreslenie? a wiesz kim jest kurw@? To chyba najwyrazniej rodzice do dzis Tobie tego nie wytlumaczyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi zrobisz
100 tys miesięcznie zarabia??? weź już się nie ośmieszaj cytat twój z innengo topiku: "Jestem na macierzynskim obecnie. NIgdy tu na zmywaku nie pracowałam. Pracować już nie bede musiala, bo mój mąż pracuje za 46 tys funtow rocznie, więc szpanuj swą zazdrością na innym wątku, a nie tu " a poza tym to w końcu twój mąż czy narzeczony, bo różnie piszesz?? weź może się zbadaj czy ty czasem rozdwojenia jaźni nie masz żałosna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powiedz, gdzie pracujesz ze tyle pieniazkow zarabiasz, bo same 30 tys funtow tygodniowo zarabia piłkarz :) tak srednio patrząc. Ciekawe czy bedziesz umiala powiedziec, a zaloze sie ze napiszesz ze masz wlasna firme bo tu dochody są nieobliczalne, raz mniejsze raz wieksze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahaha, nie widzisz w moim tekście ironii? żartu? ja pierdziele, co za tepy osioł hihihihihi i teraz kopiuje to co pisalam, ze zarabia tyle i tyle. Ty, OnO weź się zastanów i zacznij czytac zdaniami a nie wybierasz sobie slowa te, ktor ci odpowiadaja a potem sobie robisz z tego bajkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×