gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

Skądże znowu Ana....Tylko ośla pała nie zna angielskiego a jestem ciekaw co tam gegaja:D

czyli ja jestem ośla pała......

Wesołych, pogodnych świąt dla wszystkich zrzędliwych znajomych z tego tematu :)

Masz problem, jest ci źle? Nie radzisz sobie z pracą, partnerem, dziećmi? Jesteś w emocjonalnym dołku? Chcesz coś zrobić ze swoim życiem, ale nie wiesz jak zacząć? Szukasz wsparcia w trudnej sytuacji i nie masz się do kogo zwrócić? Wejdź na http://gosc.psychospace.pl/ i zobacz w jaki prosty sposób możesz sprawić by życie znów był przyjemne. Tylko tutaj możesz się wygadać i otrzymać profesjonalną pomoc.

W przedświatecznym zabieganiu ja tu również wszystkim życzę WESOŁYCH ŚWIĄT i fajnych prezentów...no i żebyście sie tak najedli abyscie tu mieli o czym zrzędzić :)

Hej zrzędy ukochane, Zdrowych Wesołych i spokojnych Świąt Wam życze, żebyscie miały czas na odpoczynek w tym całym zabieganiu:))

pokłóciłam się ze swoim starym. wczoraj ,10 minut po wieczerzy wigilijnej. nie oddzywamy się do siebie. nic mi się nie chce. siedzę w święta przy kompie i narzekam. moje życie to porażka. no to sobie pozrzędziłam.

Hej dziewczyny, gdzie Wy sie podziewacie, juz po Swietach, czas wyluzować, poodpoczywać i troche pozrzedzić:)) u mnie nawet spokojnie mineło bez zadnych ekscesów, zresztą pierwszy dzien świąt spedziłam w pracy od 7 do 19 takze przeleciało szybciutko:)) ale najeść sie najadłam za wszystkie czasy niewiem kiedy to zrzuce... ehh a oponka sie powieksza coraz bardziej :(

chono tutaj zrzucimy wzajemnie nadmiar tłuszczyku przy dobrym........figa z makiem nie powiem :P:D

Witam wszystkie zrzędy:) Dawno...dawno mnie tutaj nie było. Życzę wszystkim zaglądającym tu zrzędom wszystkiego najlepszego w nowym 2012roku! Zdróweczka i pogody ducha na wszystkie dni (no... w niektóre można pozrzędzić:D:D), samego słoneczka no i miłości moi kochani...abyście wszyscy kochali i byli kochani, to i świat wokół będzie weselszy i lepszy:):)

U mnie na koniec roku oj działo się....działo....ale jak to po każdej burzy zaświeci słońce, tak ja jestem dobrej myśli, że te wszystkie zawirowania co mnie ostatnio spotkały, to miną. Przetrwałam już tyle burz, to i tym razem też przetrwam:)...jestem twarda sztuka i niełatwo mnie złamać:) A co u Was zrzędy słychać?

No nie....wszyscy tak od nowego roku pilnie do pracy się wzięli, że nawet na kafe nie mają czasu pisać:):)

Hej Ana Ja dziś od rana zasypiam. Już straciłam nadzieję, że spotkam tu jeszcze "stare" zrzędy :D. Miło Cię "widzieć" :) Dzięki za życzenia. Ja ze swej strony życzę takiego życia, które pozwala funkcjonować w zgodzie ze sobą, nie czyniąc szkody innym :)

Witaj Wzorowa:) Juz myślałam, że nikt tu nie zajrzy....miło Cię "widzieć":):)....ja też zasypiam...ale jestem po dwóch kawkach:)..(cho...a- nie powinnam tyle jej pić)...aura taka, że tylko walnąć się i spać...a do tego rozleniwienie świąteczne jeszcze nie przeszło:D:D

Ja jestem rozleniowiona m.in. dlatego, że próbuję się bronić na siłę przed mało atrakcyjnymi obowiązkami w pracy, które szczerzą na mnie kły z biurka :D

:D:D:D...współczuję...a nie masz tam gdzieś blisko jakiejś kanapy???:D:D

Blisko nie mam, ale i nie uciekłabym raczej. Niech sobie warczą na razie. Przyjdzie czas, to im odszczeknę :D

To trzymaj się:):)..ja lecę, bo muszę jeszcze do 14 odebrać ostatni wynik córy

Witam wszystkie zrzędy:):) Dzisiaj ładny dzionek:)Słoneczko świeci i już weselej i humor się poprawia:) Co tam u Was zrzędy słychać? W nowym roku nie macie o zrzędzić?

Ja ciagle śpię Jakiś dobry sposób na przebudzenie proszę. Skuteczny, acz nie drastyczny. ;)

Witam wszystkie zrzędy:) Mam dzisiaj zwariowany dzień....a na dodatek jeszcze kolęda:(....nie lubię tych "odwiedzin" księży:(....ale cóż....żyjemy w społeczności, która każdą "inność" piętnuje a ja nie chcę sobie i moim bliskim komplikować życia. Mam swoje zdanie na temat kolędy, ale też nie będę sobie robiła wrogów w2śród sąsiadek(wszystkie kościelne i w kółku różańcowym). I tak jestem "odmieńcem" wśród nich i mam zbyt "wywrotowe" poglądy, jak na stateczne matrony kościelne:) Powiedziałam kiedyś jednej z nich, że zamiast na różaniec do kościółka, chętniej wybiorę się na dyskotekę z córą:) Ale sobie narobiłam:) Szkoda gadać...tak czy inaczej przyjmę tego księdza i tyle. Nie jestem ateistką i kościół też odwiedzam, ale wtedy kiedy mam taką potrzebę i nie jak kościół jest pełen "nawiedzonych" wiernych, którzy chodzą, żeby ich sąsiad i ksiądz widzieli...Eh...można by długo na ten temat zrzędzić, ale trochę już nazrzędziłam i nie chcę zanudzać:):) Co u Was kochane zrzędy?? Gdzie się podziewacie?

Hej! moim postanowieniem na nowy rok było zaprzestanie zrzedzenia, ale cos mnie dzis tu zawiało i.... widzę, ze może być ciężko ;P

Czekam cierpliwie, aż zacznie być widno, gdy wychodzę do pracy i wracam do domu :) Także zrzędzę obecnie na niedobór światła dziennego.

No i muszę jeszcze pozrzędzić:(....kolęda zaczyna się o 15, ale do mnie jeszcze kilka numerów i jak zwykle będę czekać za kaznodzieją, aż dojdzie do mnie i zdąży pozbierać wszystkie opinie o mnie "nawiedzonych" sąsiadek.....i dotrze do mnie gdzieś koło 17 albo później.....ch....a...sama go będę przyjmować, bo cała gromada domowa w robocie:)...trudno..:(:(

Witaj Wzorowa:):) Niestety musimy przetrwać ten czas.....ale pociesz się....dnia już przybywa:):)

Ana. Z utęsknieniem i nieukrywaną niecierpliwością wypatruję wiosny ;)

Ja też:):) Nie lubię tego czasu poświątecznego, ale nie da się przeskoczyć i tej aury też

A jesień tej zimy to już wszelkie rekordy chyba bije :O

A później możemy mieć piękną zimę tej wiosny...szkoda gadać, ale metereopaci nie mają wesoło...sama tego doświadczam:(

Obawiam się, że znów nie będzie wiosny, tzn. zastąpi ją lato. A ja tak uwielbiam wiosnę...