gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

rany i tak swieże że spać nie mogę....myslę i myślę......A z mężem to trochu lepiej....Wygarnęłam przy tragedii wiele rzeczy i chyba wreszcie dotarło bardzo duuuuuuuuużo do jego mózgu.

zwsze włączał blokadę jak chciałam pogadać....ajuz nie daj boze o jego matce.....Myślał, że wymyslam, że się czepiam i wszyscy wokolo. a teraz sam stanął oko w oko z tym co o niej mówilam :D

teraz w kwestii teściowej mam go całkowicie po swojej stronie :D

Niestety często tak jest, że dostrzegamy wiele spraw dopiero wtedy kiedy już wiele zrobic się nie da. Cieszę sie, że się odmieniło między Wami

Szkoda, że tak późno,ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale

kwestia jeszcze- na jak długo....... Czasem trzeba się znaleźć w takiej samej sytuacji by zrozumieć drugiego człowieka. Szkoda, że ja byłam zupełnie sama gdy traciłam bliskich bo on tego nie rozumiał. No i dojrzał wreszcie jak wielkie mam serce.....

pamiętam jak sobie mówiłam, że zemszczę się jak jemu odejdzie ktoś bliski, że też go oleje i zostawię samego.....nie umiałam....

aj nie wiem jak będzie, ale ten rok jest na prawdę straaaaaaszny, cały czas cos sie pieprzy, cos się złego dzieje, coś sie psuje. No nie miałam jeszcze jak zyję tylu klopotów w jednym roku

tom sobie nazrzędziła na wesolo i na smutno a Ciebie anus prawie nie dopuscilam do glosu zrzędzenia, ale jutro sie poprawię. Dzisiaj widzę, że tez juz znikasz na dłużej więc zostawiam kafe bo robotka czeka...

To do jutra...będę czekała na Ciebie z kawą:D:D...a zrzędzić trzeba, bo wtedy trochę łatwiej i lżej jakoś Może jakaś nowa zrzęda się pokaże....albo któraś ze stałych tu zajrzy?:)

gdzies tu krążę w sieci jakby ktoś się pojawił :D Będę krótko dzisiaj bo dopadła mnie wena sprzątająca. Panowie hydraulicy dotarli, ae widzę, że w CO znowu cos namieszali bo w łazience grzejniki zimne. W kuchni rano bawiłam się w pudziana i szalałam z przesuwaniem szafek. Poustawiałam po innej inszości żeby grzejniczk nie był zakryty i moja kuchnia chwilowo wygląda niezbyt normalnie, więc nie daj boże aby ie jaki gość trafił bo pomysli że szalał tu naćpany dekorator wnętrz. Wszystko wygląda o.k.r.o.p.n.i.e ale may plany o do odkrycia grzejnika więc tak musi być.:D Dla mnie to te szafki mogą nawet w łazience wylądować, żeby tylko ciepło mi było

Witaj Inna))...no...jak masz wene to wykorystaj ja:D:D.....ale kwamusi być...(_)>...i z mleczkiem...(_)>

Ja też mam dzisiaj bieganinę.......do teg muszę na bieżąco grabić liscie, bo mam mlodziutki trawnik załozonyw tym roku a liście niezgrabianea jeszcze do tego gdyby zmokły,to mój piękny trawnik diabli wezmą. W domu też robię rewoltę:D:D

Też krążę w pobliżu :D

Inna....tylko w tym rozędzie uważaj żebyś nie wylądowała z tymi szfkami u sąsiadów:p:p:D:D.....a tak poważnie......to mam nadzieję, że wreszcie będziesz miała ciepło:)

krążę po necie i wykonuje telefony aby pomoc córce w pracy domowej :D

Rety....to co ona ma za zadanie, że potrzebne jest aż takie zaangażowanie?

Rety....to co ona ma za zadanie, że potrzebne jest aż takie zaangażowanie?

Rety....to co ona ma za zadanie, że potrzebne jest aż takie zaangażowanie?

Ale mi dzisiaj to kafe muli...

opracowanie wycieczki daleko daleko :D Wstepnie próbuję znaleźć na necie koszt dojazdu do madrytu ale nie wiem gdzie szukać i mi schodzi długaśnie

Muszę znikać, bo córa poczuła się źle w szkole i muszę ją zwolnić. Niestety mogę tylko osobiście, dlatego jadę po nią. Inna...może po połdniu znajdę czas to zajrzę tu

no mnie Anuś po południu nie będzie, ale teraz też mnie prawie nie ma bo buszuję po tych durnotach szkolnych w necie. Mam nadzieję że z córcią wszystko ok- napisz koniecznie. Do usłyszenia

Witam w ten piękny, słoneczny ale rzęśki i wietrzny dzień)) Jestem dzisiaj znowu zagoniona:)...ale krążę w pobliżu:) Wczorajsza niedyspozycja mojej córci spowodowana chyba była lekkim przeziębieniem.....dałam specyfiki i dzisiaj jest w szkole:).......musiała iść, bo ....jak to ona twierdzi......do tej szkoły to chce się chodzić, jest po prostu za....sta:D:D:D........cieszy mnie to niezmiernie, bo i piąteczki już złapała, więc chyba są powody do radości:D:D Inna.....co dzisiaj kombinujesz?....chyba nie przzerabiasz pokoju na kuchnię:p:p:D:D

A Ana dobrze wyczułaś :D Robilam własnie cos w tym stylu...Szalałam w pokoju i nijak nie mogę tego wszystkiego ogarnąć. Jestem chyba największym kamuflowaczem śmieci sprzed wieków. U mnie znajdziesz wszystko !!!!! Rzucasz hasło czy to mam...a ja mam. Chciałam większośc powyrzucać ale oczywiscie skończylo sie na tym że na pewno sie przyda :D...no dobra....z miliona wyrzuciłam 4 sztuki rzeczy i kilka gazet :D A gazet ci u mnie dostatek-wszelkiej maści.Najbardziej zostałam zawalona gazetami zdrowotnościowymi od teściowej...ale leżą bo niby mam je kiedys przeczytać..

super,że z córcią wszystko ok. Co do szkoly to moja pała do niej nienawiścią gigantyczną- nie lubi klasy, nauczycieli i żadnego przedmiotu :D

No cóż....nikt nie zajrzał....Inna....pewnie juz buszuje po Madrycie:D:p......dokończę tylko obiadek i zmykam na powietrze.....zajrzę później:)

Jesteś Inna:).....a już myślałam, że wybrałaś się do Madrytu:D:p

a bylam wczoraj na kompie i w Madrycie i we Włoszech :D

Masz tak samo jak ja......zawsze sie wszystko kiedyś przyda:D....ale jak zawsze leżą te wszystkie skarby i nikomu nawet nie przyjdzie do głowy, że takie wynalazki mam.......ech...chyba się już nie zmienię:D:p