Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyśbyłam inna

gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

Polecane posty

jednym słowem przydałoby mi się więcej cierpliwości :) jeszcze dwie godziny w pracy, a potem na zebranie do szkoły. a tak mi się nie chce.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno okno umyte :D więc postęp jest. Teraz zjadłam i chęci sprzątające opadły :P a wy jakbyście się nudziły to proszę przepis na jutro na tani szybki obiad byle nie zupa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj....wieje dzisiaj, a ma wiać jeszcze bardziej:)....na poprawe samopoczucia...?...<(_)? W taka pogodę kiepsko sie czuję, ale mam nadzieję, że przetrwam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam, żeby córa nie szła dzisiaj do szkoły, ale to jest taki typ, że bez niej normalnie lekcje sie nie odbędą....to gatunek "elitarny":p....ona nie moze sobie pozwolić na to żeby nie pójść, bo ma dzisiaj jakąś tam kartkówke....poza tym ma wogóle ważne lekcje i nie ma żadnego powodu żeby opuścić dzisiejsze lekcje....no wiem, wiem....niespotykany gatunek;)....a ja po prostu zwyczajnie sie martwie,bo taki wiatr. Jest jedna z najlepszych uczennic w klasie, nie opuszcza lekcji, więc ten jeden dzien mogłaby zostać. Mowy nie ma.....nie wiem co musiałoby się stac żeby ona nie poszła do szkoły. Nawet jak chora by była, to na sam sprawdzian, a musi iść....inni mają dokładnie odwrotnie:).....no i mam na żywo swoją własną kopie:D:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, masz bardzo ambitne dziecko :) Ja niestety po zebraniu w gimnazjum wróciłam załamana. Mam poważne problemy ze średnim synem :( Jest niesamowicie zdolny i inteligentny, ale postawił na cwaniactwo i olewanie wszelkich zasad. Nie mam koncepcji jak do niego dotrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
amishi👄.....przyznam, że ta moja ostatnia latorośl jest nad wyraz odpowiedzialna, obowiązkowa i ambita.....ale ona tak już miała zawsze......może dlatego, że wychowała sie wśród dorsłych(no prawie), bo róznica między starszą córą a nią to 10lat a między braćmi14 i15lat. Jak poszła do zerówki,to nauczycielka stwirdziła, że tak dojrzale z nia romawia i precyzuje odpowiedzi, że ma wrażenie jakby rzmawała z osobą starszą o conajniej dobrych kilka lat, miała juz dużą wiedzę, bo ciągle jako mała rodzinna "maskotka" buszowała w podręcznikach starszego rodzeństwa, jest uzdolniona w wielu dziedzinach(najbardziej chyba muzycznie,gra na instrumentach), poza tym pisze teksty piosenek (tylko po angielsku), komponuje sama myzykę pisze scenariusze, które sama reżyseruje(z bardzo dużym powodzeniem), gra w teatrze w projektach tzw. sceny młodych, pisze limeryki......ech...i jeszcze bym mogła wymieniać....chodzi o to, że jest osobą od początku do końca bardzo zdecydowaną, ona zawsze wie czego chce. Ale też bardzo trudno jej coklwiek narzucic czy zmienić jakieś postanowienie. Najbardziej boję się, że wyjedzie mi do Ameryki, bo to jest jej marzenie i cel:(...a jajej nnie bede mogła zatrzymać..dobrze, że ma dopiero 16 lat....jeszcze nauka przed nią, ale nie wiem czy nie przyjdzieje do głowy studiować w Stanach:(, bo już o ty wspominała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gimnazjum, to bardzo trudny okres, jeśli chodzi o młodziez, buzują hormony i czasem zachowanie jak i rozumowanie jest mało zrozumiałe dla nas rodziców, ale tylko Ty amishi znasz swoje dziecko najlepiej i musisz znależć skuteczny sposób dotarcia do niego. To nie jest łatwe, ale nic na siłę lub nakazem nie zrobisz....na wszelkie takie próby są zawsze na nie i całkowicie zbuntowani. To bardzo delikatna materia(ich psychika w tym okresie) i bardzo łatwo stracić wogóle kontrolę nad nimi, tak że musisz być bardzo ostrozna, ale skuteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie chodzący talent z. Twojej córki :) u mnie najstarszy syn sprawiał więcej kłopotów jako małe dziecko, w klasach 1-3 chodziłam po psychologach, bo nauczyciele podejrzewali u niego adhd :D. a każdy psycholog twierdził, że wszystko z nim w porządku. Teraz za to w wieku 17 lat nie ma z nim problemów. Natomiast średni jako małe dziecko był aniołem, ale teraz daje popalić. Najgorsze, że jest w ostatniej klasie gimnazjum, za kilka miesięcy musi podjąć decyzję co do szkoły. a ja czarno to widzę niestety. Najmłodszy jest w trzeciej klasie podstawówki i jest bardzo ambitny, nauka idzie mu świetnie mimo że poszedł do szkoły jako sześciolatek. Z zachowaniem jak to u chłopca - czasem narozrabia :) ech dzieci :) sto pociech tysiąc utrapień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przynajmniej masz wesoło:D.....fajna masz gromadkę:)....moi chłopcy(teraz już faceci, jeden żonaty:))...rez dali mi popalić:D....starszy,teraz inżynier, był bardzie odpowiedzialny, ale en drugi nadrobił za siebie i za niego:D....niestety w wieku dojrzewania właśnie ciężko zachorował i przez wiele lat zycie toczyło sie miedzy domem, lekarzami, badaniami i szkołą(jeśli było to możliwe). Ale po latach zmagań i wysiłków, dzisiaj jest "prawie" zdrowy, ożenił się nawet wcześniej od tego starszego:). Nie ma reguły na wychowanie dzieci, każdy z nich jest inny i każdemu z osobna musisz poświęcić czas i zainteresowanie żeby niczego nie przegapić. A starsza córa była rozrabiarą większą jak niejeden chłopak. I nie martw się amishi, przyjdzie czas, ze i Twoi dorosną, ale do tej pory musisz trzymać zawsze rękę na pulsie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zawsze uważałam, że jak chłopak, to musi rozrabiać, bo taka ich natura ,a do tego z takich rojbrów wyrastają fajni bystrzy faceci:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna!!!!.....chyba nie czyścisz dzisiaj okien w taki wiatr:D.....przybywaj tu pozrzędzić;).....kawa już prawie wystygła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okropnie się dzisiaj czuję:(....nawet nie robię dzisiaj obiadu...całkowicie mnie dzisiaj skosiło.....ech....to ciśnienie i cała jesienna aura:(....nawet o dzisiejszych zakupach mogę zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Ana :) dzięki za podtrzymanie na duchu, czasem boję się, że nie ogarnę tego wszystkiego, że coś robię źle. U mnie dzisiaj trochę mniej wieje, ale pół nocy przez wiatr nie spałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amishi❤️....my matki jestesmy niezniszczalne:D....wszystko przetrzymamy ,dla naszych pociech jesteśmy gotowe na wszystko(nawet nie zdajac sobie z tego sprawy)....i obyś nigdy w zyciu tak naprawde nie musiała sie o tym przekonywać:)....dasz ze wszystkim radę, a za klkanaście lat z satysfakcją będziesz patrzeć na efekty Twojego(no nie tylko:p) dzieła:D...i duma Cię będzie rozpierać:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki że dzisiaj nie pozrzędziłam, ale nie mam dostępu do kompa bo moja w przeciwieństwie do Any córki z przyjemnością nie poszła do szkoły :P Co do obiadku to Niteczko moi by się krzywili na takie jedzenie chociaż ja to mogę nawet zupki chińskie jeść na obiad byleby tylko nie gotować. A co do tych patelniowych warzyw to jesli robicie to ja chętnie poczytam i porobię wasze przepisy, ale dla mnie to muszą być bardzo bardzo dokładne :D Jak piszecie warzywa to mają być wypisane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna, te warzywa to kupuje gotową mieszankę mrożoną, warzywa na patelnie właśnie się nazywają :) Kurczaka kroje w paseczki wzrzucam na rozgrzana oliwe i smażymy przyprawiam różnie, jak mi się pomyśli :) potem dodaje warzywa i smażę jeszcze chwilę na koniec śmietana i gotowe :) 😘 buziaki mikołajkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja jak kiedyś wymacałam taką paczuszkę to stwierdziłam że dla naszej trójki musialabym kupić ze trzy paczuszki. Bo ja lubię dobrych rzeczy dużo dużo zjeść :) Dzięki za przepisik- niedługo wypróbuję :) Mnie już totalnie zbrzydły takie standardowe dania, mam dosyć zwyklych zup i kotletów i sosów. Ja też wysyłam 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ryż :D ryż w woreczkach gotuje zgodnie z przepisem na opakowaniu :) Zanim się ryż zrobi gotowy jest też kurczak z warzywami :) czas przygotowania wszystkiego to 20 max 30 minut ;) Mam czterech facetów w domu, więc też gotuje jak dla pułku :p udanej soboty dziewczyny 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a te warzywa to kupuje na wagę, wychodzą dużo taniej i widzę co kupuje :) poszukaj u siebie, może któryś sklep też ma takie w ofercie te w paczuszkach to nigdy nie wiesz co jest w środku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam oczywiscie takie sklepiki z warzywami na wagę tylko mi się du.y ruszyć dalej niż 200matrów nigdy nie chce :D A jak do tego człowiek niezmotoryzowany to wiesz... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
))....witam zrzędy...późna kawka...?....<(_)?....kolejny brzydki dzień...ale takie o tej porze roku to norma....ja chcę już wiosnę!!! Weekend minął bardzo rodzinnie i miło, przeżyliśmy też zmasowany atak zimy i innych siół natury:)....sąsiądom wiatr zerwał połowę papy z dachu, mnie położył pergole na ogrodzie...no ale najważniejsze, że nikomu nic się nie stało....no cóż...dalej mi tu zrzędzić poniedziałkowo:D....ale cały czas mi coś zdrowię szwnkuje....byłam u mojego pana doktora w sobotę...niby ogólnie ok, ale byłby czas odwiedzić znów szpital:(...powiedzialam, że przed świętami nawet mowy nie ma...powiedział, że po nowym roku to już powinnam...no jak mus to mus:(:(:(....jakoś to przeżyję:(....ale wcale mi się to nie podoba:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Anus to nie dobrze z tym szpitalem :( Tak byle jak zaczniesz roczek..... U mnie dzisiaj leje od rana, w chacie znowu zaczynam lekko marznąć. Niby dłubali w tym ogrzewaniu ale mam przez to ze 3 stopnie cieplej... Córkę pomału choróbsko łapie i walczymy ostro :) Wczoraj ksiądz stwierdził że powinni chodzić na wszystkie roraty- 6 rano...a mnie szlag trafił....^ rano kościół, potem 8 godzin szkoła, potem 5 odrabiania lekcji...ech niech spada.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna👄...no mnie też się to nie podoba, ale mus to mus....tak już musi być:(....u mnie odpukać....jakoś wszyscy zdrowo się trzymają....a ten ksiądz to chyba ma coś nie pokolei pod kopułką....ale skąd on może wiedzieć cokolwiek o normalnym funkcjonowaniu rodziny, o dzieciach i tych wszystkich sprawach???....przecież oni żyją na innej planecie i takie banaalne sprawy ich nie dotyczą ani nie obchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna👄...no mnie też się to nie podoba, ale mus to mus....tak już musi być:(....u mnie odpukać....jakoś wszyscy zdrowo się trzymają....a ten ksiądz to chyba ma coś nie pokolei pod kopułką....ale skąd on może wiedzieć cokolwiek o normalnym funkcjonowaniu rodziny, o dzieciach i tych wszystkich sprawach???....przecież oni żyją na innej planecie i takie banaalne sprawy ich nie dotyczą ani nie obchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co kler wyprawia to jakaś paranoja...w ten sposób na pewno im wiernych nie przybędzie.....i wcale mnie nie dziwi, że młodzi uciekają od kościoła...mają to na własne życzenie.....jeszcze zbyt dużo ludzi chodzi do kościoła, ale wkrótce się to zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×