jestem ze swoim facetem 2 lata, a on nawet nic nie wspomina o zaręczynach:(

sa tacy, ktorzy naprawde wola zyc bez slubu (znam taka 1 pare), a sa tez tacy, ktorzy tylko tak mowia, bo wciaz czekaja na cos lepszego... po czym zenia sie w przeciagu kilku miesiecy..

zastanow sie tylko co zrobisz dalej jesli dostaniesz odpowiedz- kochanie, przeciez pasujemy do siebie, swietnie sie dogadujemy, kochamy, po co nam slub i caly ten cyrk? co to zmieni w naszym i tak juz cudownym zyciu? co wtedy powiesz i zrobisz?

jak znajomi się pytają kiedy wesele to on zawsze coś powie w żartach, np ze E nie zdecydowała jeszcze jaki ma być bukiet ślubny itp:o albo gdy babcia się spytała czy będzie w rodzinie to on powiedział,"może już niedługo" i wtedy mnie przytulił gdy tak powiedział. Kurcze naprawdę nie wiem co nam myśleć

załamka w takiej sytuacji:o

doskonale .Ale wtedy bedziesz miala szanse na decyzje.Po drodze z nim , czy trzeba wyruszyc w dalsza droge samej.

porozmawiaj z nim jak najszybciej i sie nie mecz dluzej

No ja właśnie nie wiem... Stwierdziłam że jeszcze pół roku mogę poczekać, ale potem nie będzie sensu, jak on dalej nic nie będzie chciał.. Nie chcę się obudzić z ręką w nocniku po 30 :(

a jakby moj przy znajomych rzucil textem z bukietem slubnym, to bym odpowiedziala, ze ja bukiet juz dawno wybralam, ale jeszcze pierscionka zareczynowego nie mam :P albo, ze bede wybierac bukiet slubny jak mi sie oswiadczysz :D

mam 27 lat on 36. razem 2 lata. zczelismy gadac o dziecku.no wiadomo ja to ja ale on 36 lat!!! wiecmowi wiesz ie chcialbym dlugo czekac moze za rok zaczniemy sie starac?. na to ja: ja tez nie chce czekac alekochanie, ja dziecka bez slubu miec nie bede....no i chyba dotarlo...

ale żałosna idiotka z ciebie

Mój się zbulwersił ostatnio, jak zapytał dlaczego się odchudzam... To odpowiedziałam że muszę z siebie zaj**istą laskę zrobić, bo jak okaże się że Ty mnie poważnie nie traktujesz, to będę musiała znaleźć kogoś, kto będzie. No i aluzji nie zrozumiał, zrozumiał że jak schudnę to z nim zerwę :|

faceci raczej o tym nie myślą, więc najlepiej po prostu zapytać. I nawet jak Ci powie, ze o ślubie nie myślał to go trzeba uśwaidomić, ze Ty myślałaś. Szczerość to podstawa w związku. Czasem jest też tak, że im się nie chce- tej całej szopki z weselem, z załatwianiem sali, z nauki przedmałżeńskimi. Potem jeszcze robić z siebie idiotę (te wszystkie pierwsze tańce, podziękowania dla rodziców..) Ale jesli Cię kocha to i te szopki przeboleje. A mówię Ci to, bo ja ślubu nie chcę i to są właśnie moje powody :)

no to dziewczyny dałyście mi do myślenia, kurcze a jak usłyszę to czego tak bardzo się obawiam, co wtedy? Nie zostawię go bo bardzo go kocham, nie wiem zupełnie co mam robic, ale chyba najlepiej zapytać i wiedzieć ma czym się stoi

no to dziewczyny dałyście mi do myślenia, kurcze a jak usłyszę to czego tak bardzo się obawiam, co wtedy? Nie zostawię go bo bardzo go kocham, nie wiem zupełnie co mam robic, ale chyba najlepiej zapytać i wiedzieć ma czym się stoi

A czego się tak bardzo obawiasz? Przecież sama piszesz, że wiesz, że Cię kocha. A jak Cię kocha to na pewno się w tej kwestii dogadacie :)

podobają mi się wasze aluzje:D a to to już mistrzostwo świata "muszę z siebie zaj**istą laskę zrobić, bo jak okaże się że Ty mnie poważnie nie traktujesz, to będę musiała znaleźć kogoś, kto będzie."

jak uslyszysz to czego nie chcesz uslyszec to sie zastanowisz co dalej... czy jestes w stanie przebolec to, ze on nie chce slubu i bez tego slubu zyc... tu raczej kompromisu nie da sie osiagnac, bo jak?? slub tylko cywilny bez koscielnego?? zalezy co kto lubi, ale to i tak slub... najpierw z nim pogadaj, moze zacznij tak, ze X i Y pytali sie ostatnio kiedys slub, Ty zazartowales o bukiecie slubnym (przytocz jego slowa moze), a tak na powaznie co myslisz o slubie?? I niech sie okresli.

z tym odchudzaniem dobre!! a ze gosc aluzji nie ponial - jeszcze lepsze :D

mam propozycję, jeśli nie potraficie zrobić jednoznacznej aluzji to zacznijcie mówić w prost o co biega:D

tak byloby najprosciej :D

czy pojal aluzje czy nie, to wie tylko on; moze wygodniej bylo mu zagrac glupa.

a ja wam powiem, że chyba bym się ze wstydu spaliła jakbym miała rzucić textem "odchudzam sie, bo jak mnie rzucisz to musze być laska, żeby sobie kogoś znaleźć" :P:P:P Pogadajcie z facetami!! WPROST! Jezu, resztę życia chcecie z nimi spędzić a zachowujecie się jak panienki , autentycznie :)

On się autentycznie wkurwił wtedy i nie odzywał do mnie pół dnia :/ To jak jest naprawdę wkurwiony umiem poznać, udawane to nie było :/ Jak już krzyknie to znaczy że jest bardzo źle, bo zwykle to ja się wydzieram :P

to niech sie wkurwia dalej hahaha

to nie mogłaś go wtedy zapytać o ten ślub?? Jak się tak wkurwił, że chcesz go rzucić? Grunt całkiem niezły

@ mireczka nie wydaje mi się zby facetow przed podjeciem decyzji powstrzymywala ceremonia sama w sobie. Nikt Ci nie karze rezerwować sali ani robić tradycyjnego wesela. Mozna zrobic skromny slub cywilny i potem np. tylko obiad w restauracji albo szampan, kawa i ciasto. Moim zdaniem rozsadnie faceci traktuja slub jako powazne zobowiązanie, dlatego się nie spieszą. U mnie sytuacja była troche inna. Bez slubu nie moglabym mieszkac z nim za granica. Powiedzialam mu, ze albo sie poebieramy albo rozstajemy, bo ja nie bede czekala latami na drugim kontynencie aż on się namyśli. Postawiłam sprawe jasno, troche go naciskałam, ale dotarło. Zrobilismy maly, szybki slub i oboje jestesmy zadowoleni:). a co do czikiczikitkat, to prasowanie koszul mnie po prostu rozłozyło na łopatki. I z tego co piszesz to chyba kiepsko z podziałem obowiązków u was.

ja ze swoim jestem 5 lat, mamy po 25 lat i tez ani widu ani slychu:o