podrywanie na ulicy

podrywania i relacji z kobietami powinni uczyc w szkole, jest to niezykle istotna umiejesnosc, ja niesetty maialm z tym problem, na szczesci troche sie podszkolilem. polecam ta strone http://podryw-dziewczyny.pl/

Najpierw to wypadałoby umieć rozmawiać z ludźmi w ogolę, potem spotkać dziewczynę, która wykazała by nami zainteresowanie (a ja osobiście (CHYBA) raz tylko się z tym spotkałem. Niestety okoliczności nie sprzyjały nawiązaniu kontaktu.)

Podrywanie na ulicy nie różni się niczym innym od podrywania w klubie :) Tylko jaśniej jest ;P www.jak-zdobyc-dziewczyne.info sprawdź tutaj - wiele trafnych uwag co do podrywania :)

wczoraj wpisałam w wyszukiwarkę nikt mnie nie podrywa i czytałam sobie różne posty - bo nikt mnie nie podrywał nigdy - w sensie obcy faceci, nieznajomi a myślałam, że to fajne, no może 1 albo 2 razy a mam 22 lata już. No i dziś ku mojemu zaskoczeniu napatoczył sie jakis chłopak, chyba młodszy ode mnie może ze 2-3 lata ale on chyba nie zauwazył różnicy wieku, no i zaczepił mnie widząc mnie od tyłu, więc myslę pomylił sobie mnie z kimś, myślałam, że jak zobaczy moją twarz, która uważam za szpetną, to się przerazi i odpuści. Ale on nic szedł w zaparte, dotrzymywał mi kroku i zadawał mi pełno bzdurnych pytań. coś mu odpowiadałam, ale byłam tak zszokowana, że nie uśmiechałam się nic a nic i odpowiadałam tak żeby się odwalił. Więc weszłam zaraz do jakiegoś sklepu i go zgubiłam. No ale to był podryw!!! czyli jednak. Fatalnie wypadłam, a i koleś chyba był zdziwiony no ale jak mam zareagować - szok! podryw na ulicy jest zły. wolę formę pytania jak gdzieś dojechać,to jest taki moment, że tłumaczę rozmawiamy, wymieniamy informacje i się poznaje człowieka i już łatwiej dalej rozmawiać. Bo takie cześć, jestem X jak się nazywasz gdzie studiujesz i jakies głupie gadki to nie to, czułam się jak na przesłuchaniu. Masakra

a co zrobić by to dziewczyna do mnie zagadała bo ja jestem wstydliwy ? poza tym to troche szukanie frajera by to facet wszystko robił a dziewczyna ma wszytko na gotowe i to dziewczynie sie wszystko należało ;p

Tu jest moj srodkowy palec. A tu drugi. Zapomnij, babo.

Precz Po to może ja podam opis mojej sytuacji z ulicy z przed wczoraj, sama nie wiem czy ja go podrywałam czy on mnie i nie jestem zirytowana faktem zaczepiania mnie ale tez sie tym nie podniecam, jestem kobietą i może lubię czasami być zauważona, a czy to na ulicy czy w dyskotece obojętne byle by nie było głupich sexistowskich odzywek bo wtedy ma przegwizdane. Dość fajny ok 35 letni facet mija mnie na chodniku mówiąc dziendobry swojemu sasiadowi po czym ściszonym głosem dodaje : Takie ładne dziewczyny chodzą ale co, jak za młode dla mnie. Odpowiadam z usmiechem ku jego zdiwieniu że usłyszałam: Nie, dlaczego?mam 29 lat On: Ile???? i tak dobrze wygladasz w tym wieku Ja heheh no. On a wolna? Ja: Nie. On to jak byś się namyśliła to ja wolny Ja: przemyślę to : )

ale gosciu p********z, na kiego grzyba pytasz baby czy do nich podchodzic ? Czy pytasz zwierzyne jak polowac, czy mysliwego ? zacznij pytac mysliwych, a na pewno uzyskasz pozytywne odpowiedzi

jakby jednak ktos chciał znac zdanie kobiet to ja tam nie miałam nic przeciwko podrywom i gdy facet zrobił pierwszy krok, oczywiście jak byłam wolna. Teraz taki podryw przemieniam w żart ale nadal mi jest miło a że jestem towarzyska to tez wesoło

dziewczyny powinny zagadywać do facetów a nie frajera szukają , taki koleś się hiper zestresuje od zagadani itp. a ta go jeszcze oleje i będzie mu robiła wielką łaskę , lepiej być dziewczyną , ja tam sobie odpuściłem te rzeczy , nie będę się płaszczył przed dziewczynami by mi zrobiły łaskę .

A ja tam polecam strone z poradnikami jak podrywac http://podrywaj-online.pl Oprocz tego jesli ktos korzysta z portali spolecznosciowych typu badoo sympatia czy fotka to jest tam pomocne oprogramowanie wiec polecam :)