zdradziłem dziewczynę. Nie umiem poradzić sobie z wyrzutami sumienia

on 25 x młodzieńcze,nie zwalaj na alkohol,bo dobrze wiedziałes co robisz.Bo gdybyś nie wiedział co robisz,to byś po prostu nieprzytomny z upojenia alkoholowego. Nigdy nie pojmę jak ludzie swoje złe zachowanie zwalają na alkohol.

Weszłam tu bo choc przez chwile pomyslalam ze ten temat zalozyl moj chlopak bo pisze czase na tym forum.. zdradzil mnie i sie przyznal i zlamal mi serce zniszczyl zycie a ja teraz chcialabym zeby nie zyl tak go nienawidze :( popelniles najwiekszy blad w swoimzyciu zdradzajac swoja kobiete , nawet nie wiesz jak ja to zrani ale powinna wiedziec a jesli od cb odejdzie to dobrze bo zasluzyles, a takie tlumaczenia ze ta zdrada nic nie znaczyla dla cb nic nie dadza uwierz mi tak bardzo ja skrzywdzisz ale stalo sie i teraz musisz poniesc konsekwencje tego co zrobiles i jej powiedziec.. mowie ci to na moim przykladzie bo ja zostalam zdradzona i uwierz mimo wszystko dobrze ze sie o tym dowiedzialam od niego..

a karą są wyrzuty sumienia, skoro cierpisz - cierp - zasługujesz, ale kamieniami nie będę w ciebie rzucać

Jaka druga szansa kobieto?! Zdradzajacy doskonale zdaje sobie sprawe z tego co robi. Trzeba byc odpowiedzialnym za to co sie robi. Czy to pierwszy raz czy piąty. Już pierwszy raz sprawia że jest kurwą i nie zasługuje na nic dobrego. Poza tym to niszczy związek. I nigdy nei będzie tak jak przedtem.

Nie mów jej. Ja bym nie wybaczyła.

co za hipokryzja... to ciekawe dlaczego kazda tak bardzo ubolewa jak faceta ja rzuca w cholere po prostu znikajac z dnia na dzien? nagle kazda chce poznac prawde, chocby te najgorsza, ale chce znac.. a wam sie teraz wydaje, ze ona nie ma prawa wiedziec z kim zyje pod 1 dachem... to jest obrzydliwe po prostu... w glowie mi sie nie miesci :O

Jak jej powie- ona straci zaufanie, moga sie rozstac, a jesli sie nie rostana, ona zawsze bedzie to pamietała, chocby on na rzęsach stawał, a on bedzie żałował,że sie przyznał chociaz w dobrej wierze. Jak jej nie powie- bedzie miał wyrzuty sumienia,że nie powiedział, i tak dziewczyna sie czegos domysla, wiec pojawia sie podejrzenia w jego kierunku. Chłopie, po cholere ci to było, jesli kochasz dziewczyne?

i moze to też głupie wytłumaczenie ale to się stało bardziej z winy tej koleżanki. miałem wyjść ze wszystkimi a ona że poczekaj to jeszcze zapalimy i pójdziesz to zostałem na tą fajkę, ona wszystko zaczęła. Jestem tak samo winny ale mnie sprowokowała. A teraz Jak widzę moją dziewczynę codziennie jak się stara, jak gotuje to co lubię, wszystko robi żeby bylo jak najlepiej to jest najgorsze :o Gdyby ona się mniej starała byłoby to jakieś łatwiejsze

dlatego powiedzialam - to juz i tak jest poczatek konca.

Jaka baba zdradzi to piszą tutaj "nie mów mu, bo wszystko zepsujesz, nie masz po co go ranić mówiąc mu, postaraj się mu to wynagrodzić". Jak zdradzi facet to "powiedz na pewno wybaczy, ja bym wolała wiedzieć, bądz uczciwy". :D

oj chłopie zaczynasz max tracic ze ONA MNIE SPROWOKOWAŁA, chyba przestanę Cie tu bronić

skonam... dokonala gwaltu na tobie? kobieta... brak slow... pograzasz sie coraz bardziej... :O

pijany czlowiek to raczej ociera sie o "urwanie filmu", a nie sex... wiec byles swiadom tego co robisz... a wina lezy co najmniej po srodku...

Człowieku Ty sie zastanów czy naprawdę kochasz dziewczynę. Bo jak się kogos kocha naprawdę to się WALCZY Z POKUSAMI,żeby nie zdradzic. Rozumiesz? Możesz miec 10000 okazji, ale nie zdradzisz, bo kochasz. Bo nie kierujesz się tylko instynktem. A jak Ci się za poł roku trafi nastepna taka impreza, wypijesz i historia się powtórzy? Przemysl swoje zachowanie, bo nie zachowałes się jak MĘŻCZYZNA, tylko jak ... powiedzmy nabuzowany nastolatek.

Bez przesady nie dokonałą na mnie gwałtu. Po prostu inicjatywa wyszła z jej strony. Pierwszy krok ku temu zrobiła ona. Ja jestem winny tylko po prostu próbuję sobie samemu jakoś to wytłumaczyć w ten sposób to jest największa kara dla mnie, że tak mnie to przerosło

mężczyzna i jej powiedzieć. Módl się, żeby ci wybaczyła. Ale powiedzieć musisz

on 25 x ach :-) jak nie wina alkoholu,to wina tej kolezanki :-)

inicjatywa wyszla... wiesz ile moze w twoim zyciu wyjsc takich inicjatyw? nie no, to jest zenujace... moze ona nie ma faceta, i moze obca jej jest solidarnosc kobiet... ale Ty masz dziewczyne, ktora podobno kochasz? :O:O

uwazasz,że ktos cie tu usprawiedliwi, rozgrzeszy ??:-O Zdradziłes czyli: - jestes nieuczciwy - boisz sie przyznac do błędu - twój mózg ma 2 jądra -kierowałęs sie emocjami, a nie rozsadkiem

skoro miales sile pieprzyc sie z kolezanke, to znalazlbys sile, aby powiedziec NIE. no ale sek w tym, ze chciales to zrobic. zrobiles to swiadomie. a teraz kobiete skazujesz na zycie w nieswiadomosci co do tego jakim jestes naprawde czlowiekiem:O

Moja wina. Ja nigdy nie powiedziałem, że to wina alkoholu tylko po prostu mówię, że byłem pijany, ona zrobiła pierwszy krok a ja zrobiłem kolejny. Czytaj ze zrozumieniem. Gdyby mnie na poprosiła to bym wyszedł no ale poprosiła a ja nie umiałem nad sobą zapanować a teraz za to płacę

to musi byc prowokacja :D:D:D

20:13 [zgłoś do usunięcia]on 25 x Ale przysięgam,że w czasie stosunku z tamtą wyobrażałem sobie,że to moja dziewczyna, chciałem byc wierny. to nie ja napisałem

Nie mow jej to ty narobiles sam sie z tym mecz po co dziewczyna ma cierpiec. Ja bym nie wybaczyla.

twoje tlumaczenia sa naprawde nedzne... nie umialem zapanowac...:O i co ? twoja kobieta ma zyc z kims kto nad soba nie umie zapanowac? chcesz ja skazywac na to? to tylko dowodzi jednego- wypijesz nastepnym razem i bedzie to samo, bo ktos poprosi, zebys zostal, ktos przejmie inicjatywe, a ty jak ten biedny zuczek kulturalny, nie bedziesz odmawial przeciez kobiecie... ble idz w ogole sie zbadac do lekarza czy jakiegos syfa nie masz jeszcze tylko choroba jest potrzebna tej biednej dziewczynie:O

teraz już nie powinno być problemów z podszywami

Facet, który zdradził i wyszło na jaw, to w związku już NIGDY nie będzie ak, jak kiedyś, szczególnie, jeśli ta druga strona kocha. Więź pierwotna, nieskazitelna zostaje nadszarpnięta, niestety nieodwracalnie. Szansa nie zawsze uleczy związek. Zdarza się, ale rzadko. Ja nie wiem, czy twoja dziewczyna chciałaby takie wyznanie usłyszeć. Tłumaczenie zdrady, że to "pod wpływem chwili" wg mnie można użyć w każdym przypadku, kiedy skorzysta się z takiej okazji. Jak dla mnie to żadne tłumaczenie, albo się kocha, albo nie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zdradzisz znowu ..... pod wpływem chwili.

ale nagle jakims cudem moze sie okazac ze kolezanka miala dni plodne . To bardzo dziwne ,ze cie zatrzymala i wszystko zaczela . A moze to zaplanowala i chce cie zdobyc . Nie wierz nigdy kobiecie , moze to utrzyma w tajemnicy , a moze bedzie pierwsza osoba , ktora pusci ta ,,plotke ,, w eter . Nie wiemy co nia kierowalo. Czytalam duzo wypowiedzi zdradzonych i wszyscy pisali ,ze zdrada ich zniszczyla, poczuli sie jak smiecie , odeszli , a jesli zostali to nigdy nie zapomnieli . Czasami zwiazki sie i tak po jakims czasie rozpadaly. Jak jej powiesz , moze ci wybaczy , ale nie zapomni i nigdy nie zaufa. Poczuje sie jak smiec , bo ja oszukales w najgorszy sposob . Byc moze ,ze nie wybaczy i kopnie cie w tylek , a zadra zostanie jej w sercu .

Moim zdaniem nie powinienes jej nic mowic. Skoro załujesz to masz nauczke na przyszłosc! zacznij sie normalnie zachowywac bo ona wyczuje, ze cos jest nie tak. Najwyzej powiedz, ze sie nie za dobrze czujesz, ale ze jest Ok... Nie mow jej prawdy bo zniszczysz dziewczyne i jej psychikę. Mnie tak zniszczył byly wlasnie i od 4 lat nie potrafie z nikim byc.

jak juz mowilam- takie rzeczy wychodza na jaw w najmniej oczekiwanej chwili... i faktycznie, niewykluczone, ze twoja kolezanka od sexu za pewien czas obwiesci w smsie anonimowym czy tez nie twojej kobiecie to i owo.... poza tym... dni plodne i nieplodne? kalendarze plataja okrutne figle... zwlaszcza w wieku tak rozplodowym ...