Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katararzynaka19

Rady na polepszenie związku, rady na dobry, długi związek.

Polecane posty

Gość Eleeene
Aniu -moze powinnas udac sie do Poradni Psychologicznej.Musi byc rada i trenin jak opanowac niekontrolowane emocje. Szkoda zniszczyc twoj zwiazek tylko z tego powodu . Jesli inne rzeczy sa ok , to radze zrobic z tym cos. Dam Ci rade bardzo prosta i na juz ....... kiedy pojawia sie gniew, zlosc, furia- wychodz do innego pomieszczenia.Tam krzycz, wyzywaj, tupaj, pluj jadem.Nigdy wiecej do partnera. Uprzedz go o tym, ze masz tak duzo zlych emocji i niech laskawiej spojrzy na ten eksperyment. Poprzez szacunek dla drugiej osoby sprobuj takich , badz innych terningow. Mozesz zaproponowac , by w tym krytycznym momencie wychodzil, zostawiajac Cie sama.Wtedy tez wykrzycz wszystko do sciany. Moze dla kogos wyda sie ta rada smieszna , ale warto sprobowac tego terningu. Nie jednej osobie i zwiazku pomogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnaa333
myslalam nad psychologiem ale nie moge sie za to zabrac. Wiem,ze to niszczy - ja już go zniszczylam tym w jakims stopniu. To jest okropne, wiem,ze jest dobrym czlowiekiem, bardzo dobrym i jestem na siebie wsciekla, czuje taki bol wewnetrznie jak pomysle o tych sytuacjach upakarzajacych,ze brak mi slow. Kiedys ktos bardzo mnie zranil po dlugoletnim zwiazku i teraz wydaje mi sie,ze przez to mam zepsuta psychike i uczucia, wahania, roztargnienie i mam zal do siebie, wydaje mi sie,ze ten czlowiek moze w glebi duszy gdzies zalowac ze mnie poznal - tak mysle. Mimo,ze jestem wierna , oddana kobieta, dbajaca, wrazliwa i kochana - bo taka na codzien jestem. Bardzo mocnie uzalezniam sie emocjonalnie i przywiazuje do drugiej osoby. To moj drugi powazny zwiazek. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnaa333
Wyjsc do 2 pokoju - w sumie jest jakis sposob ale ja potrafie nawet siegnac za telefon i przez smsy to robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnaa333
sluchajcie - autorka zalozyla inny temat, ja wtracilam niepotrzebnie swoj problem - moze uda mi sie kiedys to zwalczyc, watpie,zeby obecny partenr o tym zapomnial, to nie 1 nie 2 nie 3 raz on juz mnie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
a kto Ci broni wysylas takie esmsy ?Tylko nie wysylaj ich do niego.Uzgodnij z kims , ze w zlosci bedziesz pisac takie esy i np. do kolezanki je wysylac.Poza tym, jesli uzmyslowisz sobie, ze za obrazliwe esy mozesz odpowiadac karnie, powinna przejsc Ci ochota na to. To , ze zranil Cie ktos wczesniej nijak sie ma do tej sytuacji. Masz rozum i jestes duza dziewczyka i wiesz, ze nie moze byc tak, ze ktos placi za bledy kogos innego.Historia ,ktora przezylas wydarzyla sie i powinnas wyciagnac wnioski na przyszlosc. Furiat jest niebezpieczny dla otoczenia.Trzeba go leczyc . Aniu -jesli bardzo bedziesz chciala, dasz rade nawet sama przejsc taka terapie.A jesli kocha Cie partner , sprobuje razem z Toba konsekwentnie przejsc przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×