jestem 7dni poporodzie,karmie piersia ale moje piersi sa bardzo miekkie czy tak

wygladaja podczas karmienia?? czasami musze dac mm bo polozna mowila ze nie mam zbytnio melka,ale przystawiamdzieckocaly czas kiedy tylko chce,moje piersi sa miekkie :(

Ja po porodzie miałam cały czas miękkie piersi a miałam nawał pokarmu nigdy nie miałam twardych a pokarmu miałam tyle że mogłabym wykarmić trójkę dzieci, ale u każdej kobiety jest inaczej wiec ci jednak nie doradzę. Zapytaj się o to położnej, jeśli mówi ci że masz mało pokarmu to może tak faktycznie jest. Nikt ci tu nie stwierdzi ile masz pokarmu.

moje sa caly czas miekkie,tylko po nocy sa twarde i ciezkie. i nie daj sobie wmowic,ze masz malo mleka,kazad matka ma tyle mleka ile potrzebuje jej osesek.

Niestety nie każda ..... Ja karmiłam synka piersią przez pierwsze 3 tygodnie, ale on w tym czasie przybrał tylko 180 gram, więc nie dobił nawet do masy urodzeniowej. Wręcz nikł w oczach. A pił bardzo chętnie i od samego początku potrafił - nie miałam żadnych problemów z przystawianiem do piersi. Jak po tych 3 tygodniach próbowałam sobie ściągnąć mleko ręcznie, a potem laktatorem i się okazało, ze przez 20 minut "nakropiłam" z trudem 20 ml, to zaczęłam małego dokarmiać mm (nei chciałam, aby umarł z głodu) i tak już zostało ..... Nikt nie wie co przeszłam gdy chudł i mizerniał, więc niech nie pisze, ze KAŻDA matka ma tyle mleka, aby nakarmić. P.S. Też miałam miękkie piersi, ale jak widać to nie musi być regułą.

moze za malo za rzadko go przystawialas i tyle.zabraklo ci woli walki i tyle.kazda matka wykarmi dziecko,wiec nie usprawiedliwiaj swojej nieudolnosci.a gdyby nie bylo mm to co smierc glodowa?

ja tez mialam miękkie,ale to dlkatego ze syn czesto jadl i nie zdazylo mi sie na tyle nazbierac by byly az twarde,no chyba ze dalam mu w nocy modyfikoane to milam lekko twarde potem ;)

tydz poporodzie a moje piersi wygladaja podczas karmienia?? czasami musze dac mm bo polozna mowila ze nie mam zbytnio melka,ale przystawiamdzieckocaly czas kiedy tylko chce,moje piersi sa miekkie ********************************************************************** Ja też maiłam miękkie ale miałam mało pokarmu.. :(... http://ciaza-dzieci.blogspot.com/2011/09/mamusiu-czy-wjesz-z-czego-skada-sie.html http://ciaza-dzieci.blogspot.com/2011/09/mamo-czy-wjesz-jaka-jest-najlepsza.html Tu masz trochy o pokarmie... i o pozycji jak lepiej karmić :) Polecam :)! :) :) :)

dzieki dziewczyny troche zbiera mi sie mleka bo 1 piers jest wieksza i twardsza a druga miekka i widze ze jest w niej malutko mleka,bola mnie sutki mam popekane bo maluch zle je chwyta,1 sutek mam twardy i wiekszy od drugiego( ten gdzie piers jest mniejsza i miekksza) mam nadzieje ze pokarm mi sie ustabilizuje w dwoch piersiach

Kurna znalazły się moralizatorki.... Połozna powiedziała, ze masz mało mleka? To dokarmiaj mm i będziesz miała spokój. I wcale nie twoja wina, że nie masz mleka. Ja miałam położną w domu- moja matkę, która stwiedziła po tygodniu męki, ze nestety, ale nie mam i nie będę miała wystarczjacej ilosci pokarmu. Poszła butla i dziecko w końcu zaczęło przybierac na wadze.

do poprzedniczki_co za polozna z twojej mamy?>dzieki za takie w szpitalu

ja miałam pokarm ale więcej w jednej piersi , była większa więc dawałam synowi więcej z tej większej jeść i to był mój błąd bo po kilku tygodniach z tej mniejszej piersi już nic nie leciało więc wyglądałam troszkę śmiesznie bo jedna pierś była ogromna a druga malutka i bałam się że tak zostanie ale po kilku miesiącach jak przestałam karmić małego wszystko wróciło do normy.

wiesz są takie herbatki" na pokarm" lub dodawaj mleka do zwykłej herbaty to też pomaga,czasem tak bywa że matka ma słaby pokarm

i pamiętaj że jak się zdecydujesz na dokarmianie to większość dzieci już nie chce piersi,a na sutki są specjalne nakładki sylikonowe

to co ja mam zrobic jak dziecko nie najada sie :(

nie rozśmieszajcie mnie. Po porodzie musiałam siedzieć 2 tyg w szpitalu z powodu krwotoku. Nie miałam w ogóle mleka aż się położne i lekarz dziwili. Wywołali mi sztucznie laktację hormonami bądź lekami (nie wiem dokładnie) ale jak tylko przestawałam brać to mleka już nie było.

wiesz może po prostu zrezygnuj z karmienia piersią i daj mu bebilon to naprawde dobre i wartościowe mleko po co masz męczyć siebie i dziecko

To ze masz miekkie piersi to nie znaczy ze brak pokarmu, ja karmilam malego do piatego miesiaca, twarde mialam tylko po nocy, nie mowiac o tym ze ciagle male, pij duzo wody i przystawiaj dziecko, tez na poczatku chcialam sie poddac mialam dosyc, myslalam ze maly jest ciagle glodny i niedojada, caly czas siedzial przy cycu, ale najwazniejsze bylo to ze przybieral na wadze.

jej nie przybiera na wadze to jak? Nie przejmuj się jak dasz mm to się nic nie stanie Pokarmu nie wyczarujesz a niektóre jak tak "wiecznie walczą" o pokarm tygodniami to współczuję

uwazam ze warto walczyc o to aby karmic , szczegolnie teraz kiedy zbliza sie okres zimowy, kiedy karmilam piesria maly nie dostal nawet katarku

koniecznie sprawdź czy przybiera na wadze.mój mały potrafił 5 godzin przy cycu siedzieć :)

Ej nie mówcie że "każda matka wykarmi jeśli chce" itd, czasami są takie sytuacje, że się nie da i już, mleko modyfikowane to nie grzech, dzieci i po tym rosną, i po tym. Dość tej nagonki laktacyjnej:P

Właśnie z tą nagonką to przegięcie Przecież mm to nie trucizna Fajne jest karmienie piersią ale to dla każdego indywidualna sprawa. W niektórych przypadkach to chyba tylko dla "mody"

ja karmiłam modyfikowanym bo inaczej to bym za przeproszeniem do kibla iść nie mogła albo nic zjeść nawet bo dziecko cały czas przy cycu...

nawiedzone mamuski... w Polsce ejst to straszne przekonanie, ze jak matka nei karmi piersia to zadna z niej matka. Byscie sie wstydzily. Moj syn byl dokarmiany od poczatku, mialam malo pokarmu, ledwo dotrwalam do 3tz z karmieniem i mimo to nie chorowal ;) wiec to tez brednie, ze dzieci butelkowe wiecznie choruja !!!! daj dziecku mm i sie nie zamartwiaj !! a mleko mozesz odciagac laktatorem, pobudzic laktacje, wtedy bedziesz wiedziala faktycznie ile tego pokarmu masz !!

no i dobrze niech jest nagonka na karmienie piersia.moje dzieci tez wisialy na mnie pare godz na poczatku i co z tego?bo co bo nie posprzatalas?zjesc jakos dawalam rade,a obiady mialam na 2 dni przygotowane.i laktator nie zawsze sciagnie mleko.moj prawie nic nie sciagnal,a dzieci tyly i rosly wiec mleko bylo.