nie bądzcie naiwni i nie dajcie sie TUSKOWI,nic nie zrobił prze 4 lata

no tak zgadza sie , tylko że P. Palikot w odpowiednim czasie wypisal sie z PO - jak zaczeli robic cale to dziadostwo... a jako osobna partia polityczna startuje w wyborach chyba 1 raz. Ja tez kiedys byłam mocno za PO niestety sie zawiodłam.

"a że TV, jest " pod rządami" danych parti , to inni nie maja szans się przebić..." trochę w tym racji jest ale jednak z prywatnych rozmów z wieloma ludźmi wiem że przerażająca większość polaków chce darmoszki. chce żeby "państwo im dało" albo "państwo załatwiło". a to jest po prostu niemożliwe bo to obywatele utrzymują państwo a nie odwrotnie i jak państwo cokolwiek "daje" to znaczy że musiało więcej "zabrać". ten model funkcjonować nie może więc naród który tak chce żyć jest skazany na oszustów w polityce. na ludzi którzy obiecują niemożliwe. no i tacy są niestety polacy.

pozataym z dwojga złego - trzba wybrać mniejsze zło. Nie ma ludzi/ parti w 100% idealnych.

zamknijcie mordy pisowskie scierwa. kazdy kto zaglosuje na kaczora musi byc psychiczny jak on.NIGDZIE nie ma tak wrednych skurwieli jak pisowskie szmaty

"Ja tez kiedys byłam mocno za PO niestety sie zawiodłam." teraz się zawiedziesz na palikocie. on obiecuje rzeczy niemożliwe po prostu. nie da się ograniczać ilości urzędników skoro nie ogranicza się funkcji państwa a palikot tego właśnie chce. chce żeby państwo odpowiadało za "wzrost demograficzny" i inne takie a jednocześnie żeby kosztowało mniej. nie ma szans moim zdaniem. pan palikot ma postulat "żeby urzędnik był przyjacielem obywatela", tak mówi. a co jak nie będzie chciał być "przyjacielem"? to są naiwne "pobożne życzenia" niemożliwe do spełnienia. oczywiście można ścigać nadużycia urzędników, nepotyzm i korupcję ale nie da się zrobić tak że "wszyscy ludzie będą braćmi". gdyby się dało to socjalizm by nie zbankrutował ani w "bloku wschodnim" ani teraz w zachodnim. ale ludzie nie są dla siebie nawzajem "przyjaciółmi" tylko każdy za najważniejsze uważa swoje interesy i swoją pomyślność. dlatego pomysły palikota opierające się na "życzliwych urzędnikach" nie mogą się udać tak samo jak nie może się udać żaden system oparty o nierealne założenia.

Powiem tak - szczerze to wątpie aby palikot coś konkretnego zdziałał - z jednego i prostego powodu i tak niestety nie ma szans przebic PO i PIS , dlatego z kilku procentowym poparciem nic nie zrobi. ale mam 2 wyjścia - albo nie iść na wybory albo głosować na RPP. Pozatym - jezeli chodzi o program wyborczy palikota - to najbardziej podoba mi sie jego pomysl w kwesti kościoła - ale niestety w kraju takim jak Polska jest on mało realny...... W kraju zagorzałych katolików cos takiego nie przejdzie. Zaraz cały kościół, biskupi i inni debile zrobią akcje jak z Nergalem.

akurat co do urzędników - to nie jest to kwestia polityki , tylko ludzi !! A ludzi nie jest tak łatwo zmienić. Więc jak ktos nie bedzie chcial byc przyjacielem to nawet sam Palikot go do tego nie przekona !! Co jest dobre i sensowne - to zasada milcząej zgody.

a jakąż to "akcję" zrobili z nergalem? czy to przypadkiem nie nergal podarł biblię z okrzykiem "żryjcie to gówno"? uważasz że to OK jest? tak ci się to bardzo podobało? a gdzie szacunek do innych ludzi, do ich wyznania? związany z palikotem pan biedroń co chwilę mówi o "mowie nienawiści". czy akcja pana nergala to nie była czasami "mowa nienawiści"? a może katolikom nie przysługują już w polsce żadne prawa i można ich obrażać, bić i lżyć ile się chce, twoim zdaniem?

a kogo to Pan Nergal obraził ??????????? Jakos nie slyszałam, zeby ktoś , kto był na koncercie Behemotha i widział to wniółs sprawę do sądu o obrazę uczuc religijnych . Gdyby nie szanowny P. Nowak ( chory psychicznie dodajmy ) nie rozgłośnił calej sprawy to kto czuł by sie obrazony ???

"a kogo to Pan Nergal obraził ???????????" obraził wszystkich chrześcijan profanując ich świętą księgę, to chyba oczywiste. już wyobrażam sobie co by się działo gdyby to samo zrobił z torą, koranem czy jakimś buddą, wszystkie "autorytety" by się rozgdakały. no ale oczywiscie chrześcijan to można, taka moda.