Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rozgwiazda błękitnooka

do KOBIET: jak sobie radzicie z ilością byłych obecnego partnera

Polecane posty

Gość mala zaba drzewna
ja jestem nr 11 (przynajmniej) i nie czulam sie najlepiej, teraz mam to gdzies nie nie mam pewnosci ze mnie nie zdradza, nikt takiej pewnosci nie ma. mozna tylko ufac, a on moje zaufanie nadszarpnol... mowi sie ze tylko wdowa wie na 100% gdzie jest jej maz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka polna21
no nie jestem w złej syt, wiem że mnie kocha i wybrał mnie na swoją narzeczoną a ma kurde wzięcie nie powiem :P ale kurde mam takie momenty jak np. teraz ze mnie to wnerwia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaaaaaaggg
nie myślę o tym, dla mnie rzeczy które były już nie istnieją :) co było minęło trzeba żyć kolejnymi dniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala zaba drzewna
żeby kazdy facet tak myślał...niestety dla nich byłe to swego rodzaju trofea które gdyby mogli wieszaliby sobie na ścianach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka polna21
mała - no chyba nie każdy tak myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to jest też tak że postanowiłam sobie że tylko z jednym mężczyzną będę się kochała bez prezerwatywy , z zabezpieczeniem ale bez niej, że tylko jeden będzie mógł we mnie dochodzić że się tak wyrażę może to głupie ale tak chcę na początku byłam pewna że to ON ale teraz jak się dowiedziałam ile ich było wiem że nie aż tak dużo jednak było to nie jestem tego taka pewna czy będziemy razem już na dłużej , nie chodzi mi o ślub ale po prostu stały związek docelowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala zaba drzewna
nie kazdy..szkoda ze ja nie znam takiego faceta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka polna21
mój to raczej zachowuje się jakby mu było głupio po prostu że bzykał tak sobie wczesniej... on mnie nawet przeprosił kiedys i mówił że wolałby nie miec przeszłości z innymi. PRzeprosił mnie mimo że przecież sie wtedy nie znaliśmy nawet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę zapytać skąd to postanowienie o prezerwatywie? Strach przed chorobami czy po prostu zasada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka polna21
kurcze mój jest naprawdę wporządku wobec mnie. Jestem go pewna i ja sobie myślałam że to on i tylko z nim się kochałam / kocham. No ale wnerwia mnie to. Znaczy oczywiście u mnie jest haczyk... Jedna z którą się kochał to prostytutka... Dowiedziałam się o tym chyba po ok. roku bycia razem. Wstyd mu było jego przyjaciel się wygadał chyba pierwszy nie pamiętam. Kiedyś pojechali do pracy za granice nie mieli dziewzyn nudziło im się i poszli sobie zobaczyc jak to jest. No i się bzykneli w jakimś tam 'ekskluzywnym burdelu' nosz ku*r*waaaa! Ponoc byli niezadowoleni i mój strasznie tego żałuje ale mam to w doopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala zaba drzewna
taaa moj mial pierwszy raz z prostytutka, w wieku 15 lat :( ale tego chociaz żałuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka polna21
to był właśnie efekt głupoty kumpla mojego T i za duzej kasy którą zarobili. Po prostu kumpel zawsze ma jego durne pomysły, kiedys na oczątku naszego związku 3 lata temu pamiętam byliśmy na baletach. Ja z moim T i większa ekipa między innymi jego kumpel M. To oni nie wiedzieli że ja słysze ale była taka sytuacja że ten kumpel wział mojego na słówko i do niego że tam niedaleko jest klubik z paniami i żeby mnie odwiózł i sobie pojadą się zabawic. Ale mój (ma za to u mnie plusa) opierdzielił go z góry na dół że chyba go coś je*bło i że ma mnie. ;) Już się z nim tak nie koleguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala zaba drzewna
wow! gratuluje faceta :) moj pewnie by nie odmowil..tak samo jak prawie mnie stracil przez narkotyki, kumple mu podsuwali i on nie odmawial. zawsze mi klamal ze nie bierze, ale kumplom musial zaimponowac a zachowywal sie jak bachor teraz mam to naprawde gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka polna21
oj to nie tak miało zabrzmiec jasne że żałował by bo bardzo dojrzał. I to co było nie powinno mnie obchodzic a jednak momentami jego przeszłośc mnie dobija. no dokładnie to te 4 inne panie. A tak to nie palił, nie pił, nie cpał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la Lolita
Ja musiałam sobie poradzić z ex żoną mojego partnera, którą znałam z widzenia i czasem wciąż widuję ( do rozwodu nie doszło ze względu na mnie, gwoli ścisłości). Więc wiem jakie to trudne... z czasem jest coraz łatwiej, choć wciąż zdarza mi się, zwłaszcza gdy jestem u niego, myśleć jak to było, gdy ona tam mieszkała, co i jak robili i czy na nią też tak patrzył... a wiadomo przecież, że musiał kochać ją nad życie... myślę, że mnie już tak nie kocha... inaczej bowiem kocha się, gdy ma się 20lat, a inaczej, gdy ma się 40. trochę mi przykro z tego powodu... że poznaliśmy się tak późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka polna21
mała to dlaczego Ty z nim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala zaba drzewna
"inaczej bowiem kocha się, gdy ma się 20lat, a inaczej, gdy ma się 40." nie jestem ekspertem ale mysle ze kochac w wieku 30-40 lat znaczy wiecej niz szalona miłośc w wieku 20tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala zaba drzewna
Stokrotka polna21 - jak juz pisalam wczesniej, sama nie wiem... przyzwyczajenie? jednak kochalam go bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la Lolita
tak, ale fakt, że on już z nią wszystko przerobił i nic dla niego nie jest nowością, co jest nowością dla mnie, czasem mnie przytłacza... ale tak naprawdę wiem, że to nie ma znaczenia, wpływu na nasze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgbhghhj
mam to gdzieś z iloma spał ( pod warunkiem iż nie były to ''przelotne kontakty'' bo taki facet odrazu jest u mnie skreślony) chyba że facet zacząłby mnie porównywać do którejś, w sensie ze jakaś byla lepsza ode mnie, robiła to czy tamto itd.- to wtedy niech spierdala 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka polna21
no ja też myślałąm ze facet jak przelotnie sobie gdzies bzyknął to u mnie od razu jest skreślony, jednak to nie jest tak 'Hej jak masz na imie, z iloma spałeś i w jakich okolicznościach?" ... On jest moim jedynym więc na początku było mi ciężko. Ale jak się kogoś pokocha to nie tak łatwo odejśc, przecież nie dowiedziałam się o wszystkim od razu tylko z czasem. A kocham go bardzo. I wiem, że po prostu On żałuje no ale szlag mnie trafia. Mam takie mysli głupie zastanawiam się jak one wyglądały , jak się z nimi kochał, gdzie, w jakich pozycjach... Straszna jestem. On nie chce na ten temat w ogóle rozmawiac kiedys go spytałam jak wyglądały czy żeby mi pokazał nie pamiętam to powiedział 'przestań, nie powiem nic, to było dawno i nie prawda teraz mam Ciebie i z Tobą jestem a o tamtych nie chcę gadac to tylko przeszłośc ale przepraszam Cię bo domyślam się co czujesz' i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la Lolita
uważacie dziewczyny, że taka szczerośc jest niezbędna w związku? czy jednak, patrząc z perspektywy czasu, wolałybyście nie wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×