puszczalscy faceci-skad ich tylu i jak ich unikac??

Jak prawiczek aspołeczny może zdradzić, nie mając kobiety i będąc prawiczkiem. Chyba do końca życia będzie mnie to zastanawiać :) Chyba zdradził swoje prawictwo :D

Po prostu znajdź sobie faceta który już do tej pory zaliczył ze 100 - 200 panienek i nie musi już nikomu nic udowadniać. Do tego dobrze, żeby był już co najmniej 35 letni, to mniej się wtedy chce bzykać. Najlepiej przy tym jak sama masz góra 25 lat. Ale i tak jak kiepsko wyglądasz, masz brzydką budowę tam, albo śmierdzisz to będzie szukał innej.

zdradza mnie kazdy

Jak masz wystające wargi sromowe, to będzie cię często zdradzał.

mam brzydka pipe :(

:(

jestem porządny

Cóż, jak wzięli za żony szmaty to się odgrywają... Każda kobieta ma takiego faceta na jakiego zasługuje. Amen.

up

być puszczalscy bo tylko kobiety się puszczają. Facet przelatując 500 babek jest macho. Wszystko z powodu sukcesu rozrodczego do którego obie płcie inaczej dochodząć. Facet ma zaliczyć jak najwięcej lasek i je olać a kobieta ma złapać jak najlepszego faceta i się go trzymać.

zapomniałem dopisać żem jebnięty prawiczek i nie znam się na kobietach

wcale że nie bo jestem ruchaczem i dobrze wiem jak jest

faceci z zasay NIE MOGA => Jesteś albo faktycznie prawikiem,albo nie masz pojęcia co lubią kobiety....brzydzę się ruchaczami,oszukujcie się dalej kretyni.

Nie ma czegoś takiego jak puszczalstwo mężczyzn - to wymysł kobiet co nie potrafiłyby się zaopiekować sztucznym kaktusem a co dopiero wybrać dla siebie mężczyznę. To mężczyzna zdobywa kobiety a nie odwrotnie (kiedy ostatnio jakaś z was podeszła do faceta i śmiało proponowała spotkanie? No właśnie). Facet aby zaciągnąć dziewczynę do łóżka musi się napracować; wygląd, gadane, ogólne dobre wrażenie, logistyka itp. - dla kobiety to tylko kwestia wyrażenia zgody. Nawet jeśli chodzi o najgorszy damski pasztet pod słońcem zawsze znajdzie się ktoś w pobliżu chętny na taką. Case fucking closed.

"brzydzę się ruchaczami,oszukujcie się dalej kretyni." A my brzydzimy się takimi co miały więcej niż jednego faceta. Zadowolona?

he darker ale wy mozecie miec 100 partnerek a my mamy czekac na was? az sie wyszalejecie?

Darker ależ ja się z Tobą zgadzam,tyle w temacie.;]

"wy mozecie miec 100 partnerek a my mamy czekac na was? az sie wyszalejecie?" A co? Jakiś facet ci powiedział, że weźmie się za ciebie jak już się wyszaleje? :D Bierz sobie jakiego tylko faceta chcesz i nie płacz na forum, że źle wybrałaś.

jak się przed nimi ustrzec? hmm myślę,że porządny nie będzie próbował od razu zaciągnąć nas do łóżka. ważna może też okazać się liczba jego byłych partnerek,zarówno tych z którymi był w związkach jak i tylko tych seksualnych. oczywiście nie zawsze nam się przyzna ale pomocna może być w tym wypadku poczta paantoflowa. jesli facet sypiał z km popadnie,zdradzał to może jakaś koleżanka nam o tym doniesie. poza tym myślę jeszcze,że faceci którzy imprezują bez swoich partnerek też mogą mieć nieczyste sumienie. ja mojego jestem pewna,że nie zdradza, wiem jakie ma podejście do kwesti zdrady,że się nią brzydzi.miaał wiele okazji ,żeby zdradzić a tego nie zrobił. Poza tym wydaje mi się,że jeśli facetowi niczego nie brakuje to nie zdradzi, nie mówie jednak tu o przypadkach facetów którzy notorycznie zdradzają bo taką mają już naturę. jestem w szczęśliwym związku i na 100% pewna,że nie zostane zdradzona. pewnie wiele z was stuknie się w głowę i pomyśli "ot kolejna naiwna", ale wolę żyć w takim przeświadczeniu i cieszyć się z każdego dnia niż zamartwiać się ciąglę ,że zostane porzucona.

"myślę,że porządny nie będzie próbował od razu zaciągnąć nas do łóżka." Na 10-ej randce albo i dalej :D Normalni ludzie jak się sobie podobają to idą do łózka. Kto normalny chciałby jakąś zimną kłodę? "ważna może też okazać się liczba jego byłych partnerek,zarówno tych z którymi był w związkach jak i tylko tych seksualnych" Takich rzeczy nie sposób się dowiedzieć od dziewczyn a co dopiero od faceta. Czyżby ludzie zaczęli kłamać od dziś? :D

Na 10-ej randce albo i dalej Normalni ludzie jak się sobie podobają to idą do łózka. Kto normalny chciałby jakąś zimną kłodę? czy trzeba byc zimna kloda ,żeby nie chcieć się bzykać na pierwszej randce. jest różnica między szanująca się dziewczyna a zimną kłodą. dziewczyny chcecie ,żeby facet was szanował i nie zdradzał a dajecie mu od razu wszystko na tacy. jak on ma miec do was potem szacunek i nie zdradzac skoro od razu dalyscie mu dupy i nawet nie musial sie wysilic.jasne jak sie ludzie sobie podobają to idą do łóżka ok ale dla wielu facetów laska która od razu da im dupy jest u nich skreślonaa, rzadko wtedy jest szansa na poważny związek.

smieszne, ktos chce trafic na porzadnego faceta a pokazuje na samym starcie ,że sam nie jest porzadny, odkrywając przed nim od razu swoja intymność.

"czy trzeba byc zimna kloda ,żeby nie chcieć się bzykać na pierwszej randce" Pisałem o 10-ej ale jak na pierwszych trzech nic nie iskrzy to problem. Jeśli po 10-ęciu dalej brak iskrzenia to problem tym większy. "jest różnica między szanująca się dziewczyna a zimną kłodą." Tak samo jak jest różnica między facetem znającym swoją wartość a frajerem co będzie próbował kupić sobie przychylność kobiety, drogimi prezentami, wyszukanymi randkami w lokalach gdzie przystawki zaczynają się od 30 złotych, robiącym wszystko aby tylko była zadowolona mimo, że mu się to nie podoba. "jak on ma miec do was potem szacunek i nie zdradzac skoro od razu dalyscie mu d**y i nawet nie musiał się wysilić." Masz patologiczne podejście do seksu. To nie jest nagroda jak ciastko dla psa za dobrze wykonaną sztuczkę - dorośnij i nie zachęcaj do kupczenia tym. "ale dla wielu facetów laska która od razu da im d**y jest u nich skreślona" Nie. Po prostu jak chcą iść do łózka to idą a jak chcą ze sobą być to są. Naprawdę uważasz, że faceci chodzą do klubów aby poznać swoją przyszłą żonę? Może tylko barman :D

"ktos chce trafic na porzadnego faceta a pokazuje na samym starcie ,że sam nie jest porzadny" Kim ty niby jesteś aby definiować co jest porządne a co nie? Napisz wprost: uważam, że: (...), moim zdaniem (...) etc. Bo to tylko twoje zdanie jest.

nie mam patologicznego podejścia do seksu, po prostu śmieszą mnie kobietki ,które od razu lecą do łóżka. jasne,że iskrzy ale nie trzeba od razu uprawiać seksu na pierwszych spotkaniach. zwłaszcza,że wiele kobiet robi to nie dlatego ,że ma ochotę ale uważa,że powinna,żeby on nie stracił nią zainteresowania. nie musi mężczyzna chodzić do barów,żeby poznać swoją przyszłą żonę ale chyba nie każdy mężczyzna chodzi do klubów ,żeby znależć laskę którą będzie mógł zabrać na chate ,albo jeszcze lepiej do samochodu. każdy facet powinien znać swoją wartość ale czy to znaczy,że nie musi się starać ? faceta który stara się o względy kobiety nie nazwałabym frajerem, może jemu się to nie podoba ale robi to dla kobiety bo chce jej tym zrobić przyjemność. i uważam ,że to jest fajne. chociaż mnie nie kręca drogie restauracje .

po prostu tego nie rozumiem, jak można zbudować poważny związek oparty na zaufaniu,szacunku a nie tylko na seksie zaczynając właśnie od seksu. skoro seks na pierwszej randce jest oznaką szanowania się dziewczyny to dlaczego ,żadna nie stanie i nie powie" chodzę się pierdolić na pierwszej randce".?

"czy trzeba byc zimna kloda ,żeby nie chcieć się bzykać na pierwszej randce. jest różnica między szanująca się dziewczyna a zimną kłodą" skoro miałaś przedtem iluś tam facetów, to co ma z czekania na seks obecny facet? rozwalają mnie te laski, które "mają zasady", które polegają na tym, że z każdym następnym idą do łóżka później niż z poprzednim. szczyt hipokryzji :D "oczywiście nie zawsze nam się przyzna ale pomocna może być w tym wypadku poczta paantoflowa." z założenia nie ufasz facetowi i twierdzisz, że musisz go sprawdzać, a jednocześnie jesteś w 100% pewna, że nie zdradzi? no ośmieszasz się po prostu tymi bredniami.

ja tez myslalam ze moj jest z tych porzadniejszych oboje bylismy dla siebie pierwszymi partnerami w lozku, nigdy nie pil, na impreze tylko ze mna chodzil , po studiach, odpowiedzialna praca, prawie niepijacy, sam nigdzie nie chodzil na imprezy i mi rowniez nie pozwalal a jak urodzilo sie dziecko po slubie, przyszly codzienn obowiazki, docieranie sie mlodego malzenstwa to zareagowal na to kochanka teraz co weekend jezdzi na imprezy oczywiscie beze mnie, pije ile wlezie, przeklina, brak szacunku do innych osob czasami razi po oczach, klamie przysiegajac na swoja matke itp jak widac ludzie potrafia sie zmienic, ja nie twierdze ze jestem i bylam swieta, na pewno kiedy urodzilo sie dziecko stalam sie bardziej wymagajaca w sensie podzialu opieki nad synem, ale uwazam ze wszystko jest do ugadania jak sie komus cos nie podoba, a takie uciekanie w imprezy, kochanki jest dla slabych ludzi ktorzy nie potrafia rozwiazac wspolnie problemu jak ich cos boli .

"może jemu się to nie podoba ale robi to dla kobiety bo chce jej tym zrobić przyjemność." Jednakże nie podoba ci się jak kobieta może wpaść na taki sam pomysł: Zrobię mu dobrze bo go lubię. Problem? :D

żaba Letycja temu z którym jestem ufam w stu procentach , nie napisałam,że muszę go sprawdzać .może proponuję czytać ze zrozumieniem. ale byłam np z facetem o któym dowiedziałam się od koleżanek wielu ciekawych rzeczy ,które zresztą okazały się prawdą. i dlatego nie rozstalismy bo nie chciałam mieć faceta który kiedykolwiek kogoś zdradził. bo tacy faceci to frajerzy, sztuka polega na tym by być w szczęśiwym związku z jedną osobą nie lecieć do innej wtedy gdy zaczynają się problemy. po co czekać ? bo nie zalezy mi tylko na seksie, ale na zwiazku. a tego od seksu sie nie zaczyna, przynajmniej ja tak nie robie.