puszczalscy faceci-skad ich tylu i jak ich unikac??

Co za debilne uogólnianie z tą ''manipulacją'' :O Większość kobiet idzie do łóżka jak ufa facetowi i daje jej on poczucie bezpieczeństwa, niektóre dopiero '' z miłośći'' - a te rzeczy następują po bardzo różnym okresie czasu, nie ma na to reguły, wszystko zależy od faceta, od relacji między nimi itd. czyli jak np. laska 2 poprzednim zaufala szybko, to nie znaczy że 3 też musi, pierdolenie i tyle. Naprawdę myślicie że każda kobieta ustala sobie jakieś sztywne głupie granice kiedy ''już może'' a kiedy ''jeszcze nie powinna'' iść do łóżka? :D Jeśli takie są, to naprawdę muszą mieć cholernie zaniżone poczucie własnej wartości, które bardziej przejmują się opinią innych niż tym co same czują/myślą i są po prostu głupie.

jeszcze dosyć niedawno byłam podobnego zdania co wiele z was, ze facet predzej czy pozniej i tak zdradzi. Ogolnie to zwiazek nie mial dla mnie zadnej wartosci i sensu wiec nie mialam zamiaru sie w to pakowac... Wszystko sie zmienilo kiedy poznalam swojego obecnego. Zaufalam mu jak nikomu i moje poprzednie poglady poszly w niepamięć. Jednak teraz gdy czytam o tych wspanialych facetach ktorzy i tak jednak zdradzili to napawa mnie lęk. Czyzbym dala sie omamic? :(

@ hhhahahaha Wykorzystana kobieta? Pfff. Jakie tam one wykorzystane, dajką nie jednemu nie dwóm, a jak raptem takiej się ubzdura, że ten konkretny powinien z nią zostać, a facet odejdzie to zaraz wielce skrzywdzona. Kobieta mówi: kocham nie opuszczę nie skrzywdzę i mnóstwo innych bzdur, jednak nigdy nie dotrzymuje słowa (faceci zostawieni gdy wpadli w kłopoty finansowe są tego zywym dowodem). Czemu więc facet miałby kobiecie dotrzymywać słowa? Jeśli baba nie jest dziewicą facet nie jest jej winny nic. Nie jemu jednemu dala, nie jemu jednemu trula, że kocha - nie ma się nad czym rozczulać, teraz to już faktycznie "nie mydło i nie zmydli się". @ Gnijąca panna młoda__ Nie "uważamy" że kobieta ma sztywne zasady (99% w ogóle nie ma zasad). "Uważamy", że kobieta ma z głową z natury nie w porządku, a z każdym kolejnym facetem na koncie coraz gorzej. Żaden szanujący się facet nie będzie po kimś poprawiał: opiekował się, "skrzywdzoną", czekał na to co inny dostał od razu etc. Niech se idiotki szukają frajera. Szczęściem takich coraz mniej.

Masz poglądy ograniczone w tych kwestiach prawie tak samo jak offerma :D Naprawdę nie widzisz różnicy między stałym, poważnym związkiem a wdawaniem się w jakieś luźne relacje typu wolny związek lub romans? W tych pierwszych często i wy składacie obietnice/zapewnienia. Jeśli facet chce tylko niezobowiązującego seksu to niech nie pieprzy bzdur o uczuciach czy miłości etc. i nie udaje stałego związku - jeśli tak robi to jest skończonym choojem i nie ma na to żadnego wytłumaczenia.

I naprawdę wy wszyscy macie jakąś chorą obsesję na punkcie dziewictwa. Mam rozumieć że jeśli facet przespał się z dziewicą to jest jej coś winny? A niby co? Małżeństwo? Trwanie przy niej do końca żywota? :D Czyli już wiemy dlaczego jesteś z żelkiem - bo czujesz się do tego zobowiązany

@ Mariolka z pks-u: "am rozumieć że jeśli facet przespał się z dziewicą to jest jej coś winny? A niby co? Małżeństwo? Trwanie przy niej do końca żywota? " Szacunek, szczerość i dobrą wolę. "Naprawdę nie widzisz różnicy między stałym, poważnym związkiem a wdawaniem się w jakieś luźne relacje typu wolny związek lub romans?" Żadnej. Monogamia seryjna to dla mnie nic chlubnego, ani lepszego. "W tych pierwszych często i wy składacie obietnice/zapewnienia. Jeśli facet chce tylko niezobowiązującego seksu to niech nie pieprzy bzdur o uczuciach czy miłości etc. i nie udaje stałego związku - jeśli tak robi to jest skończonym choojem i nie ma na to żadnego wytłumaczenia. " Och, cóż za różnica. Jesteś taka swobodna otwarta - w czym problem? Zreszt, jak już pisałem, facet wiedząc, że ma do czynienia z załgana babą będzie łgał dla równowagi. To wszak kobiety promują mądrość: nie mow mu o wszystkim. Te załganie męskie to tylko siła równoważąca: nie mów jej o wszystkim. Sprawiedliwie? Sprawiedliwie. "Masz poglądy ograniczone w tych kwestiach prawie tak samo jak offerma " Ty za to wielce luźne. Z tym, ze szerokość rozwarcia nóg nie świadczy o szerokich horyzontach w ogóle.

Tak jak myślałam - widzisz tylko albo białe albo czarne, więc powtarzam-ograniczony punkt widzenia w przeciwieństwie do mojego, który nie tyle co jest "swobodny", a tolerancyjny po prostu - ich doopa, więc niech robią co chcą, byleby być fer wobec siebie(bez jakiś gierek, przekrętów czy manipulacji). "Szacunek, szczerość i dobrą wolę" jesteśmy winni każdemu partnerowi który i wobec nas taki jest, a to czy jest dziewicą/prawikiem chooj ma do tego.

nie czytałem całego topiku ale pierdolicie że puszczalscy faceci, a jaki zakład że puszcza się tyle samo kobiet jak i mężczyzn procentowo? to jest nie zależne od płci, tylko od charakteru, jakie do kretyńskie, wartościowe kobiety są zdradzane przez gnoi ale i wartościowi faceci są zdradzani przez swoje dziewczyny bo niby ciepłe kluchy

"Czemu więc facet miałby kobiecie dotrzymywać słowa? Jeśli baba nie jest dziewicą facet nie jest jej winny nic. Nie jemu jednemu dala, nie jemu jednemu trula, że kocha - nie ma się nad czym rozczulać, teraz to już faktycznie "nie mydło i nie zmydli się"." a co jak kobieta oddała dziewictwo z miłosci a to facet ją wykorzystał zranił porzucił? to co ona jest zużytą szmata niby? :O i nie ma prawa na miłość porządnego? :( choc przez buca została już skrzywdzona....

Nie "uważamy" że kobieta ma sztywne zasady (99% w ogóle nie ma zasad) - skad wiesz ze 99 procent? liczyles to? ;] a faceci to moze mają zasady....

podobno faceci boja sie dziewic, bo niby szybko sie zakochuja i sa toksyczne;]

"I naprawdę wy wszyscy macie jakąś chorą obsesję na punkcie dziewictwa." A Wy na punkcie pieniędzy faceta. Oczywiście zaraz hipokrytki będziecie zaprzeczać, ale na faceta mało zarabiającego żadna z Was nawet nie spojrzy. Nie ma czegoś takiego jak puszczalski facet. To wymysł pierdolniętych feministek, których nikt nie chce już nawet bzykać. A co dopiero słuchać. Kafeteryjne kurwy jak zwykle zalewa krew, gdy ktoś im napisze parę słów prawdy Ostatnio na jednym topiku pisały kurwiszcza, które uprawiały anal i obciągały wszystkim dookoła "czekając na tego jedynego, któremu oddadzą dziewictwo." Tak jakby kogoś interesowała błona. :o Ja w swoim życiu nie spotkałem jeszcze żadnej pełnoletniej dziewicy i podejrzewam, że już nie spotkam.

kolejny kretyn który myśli że kobieta obciągając traci dziewictwo :O dziewictwo można stracić tylko i wyłącznie poprzez czucie kootasa w pochwie debile i zapamietajcie to raz na zawsze

"kolejny kretyn który myśli że kobieta obciągając traci dziewictwo" Kolejna kretynka, która myśli, że będąc wielokrotnie przeruchaną w dupę i robiąc loda można być dziewicą. Żeby Ci tylko odbyt nie wypadł od tego "zachowywania dziewictwa". "dziewictwo można stracić tylko i wyłącznie poprzez czucie kootasa w pochwie debile i zapamietajcie to raz na zawsze" Nie podniecaj się tak. Zawsze możesz się pochwalić, ze jesteś dziewicą intelektualną. Od razu widać, że myśleniem nigdy nie zgrzeszyłaś.

i oczywiście bluzgi, wylewanie frustracji i zero argumentów - co tymbardziej utwierdza moją rację, odrazu widać ze coś zabolało... na jakąś dziewicę która wszystkim laski stawiala trafileś czy jak?

Na kafe wszystko jest białe, albo czarne. Ni ma rozwiązań pośrednich.

"Na kafe wszystko jest białe, albo czarne. Ni ma rozwiązań pośrednich" a są? można być "pół dziewicą" albo "trochę w ciąży"?

"i nie ma prawa na miłość porządnego? choc przez buca została już skrzywdzona...." to się nie trzeba było brać za "buca" tylko czekać na porządnego. a teraz to już "po harapie".

''Kolejna kretynka, która myśli, że będąc wielokrotnie przeruchaną w d**ę i robiąc loda można być dziewicą.'' dziewica to też taka która zaznała przyjemności czy rozkoszy z seksu, a punt g czy miejsca szczególnie erogenne są w tzipce a nie w doopie czy w jamie ustnej

* niedziewica - mialo być ofc

"dziewica to też taka która zaznała przyjemności czy rozkoszy z seksu, a punt g czy miejsca szczególnie erogenne są w tzipce a nie w doopie czy w jamie ustnej" jasne, a "jak nie było orgazmu to nie zdrada" :D

>a są? można być "pół dziewicą" albo "trochę w ciąży"? Przecież nie o to mi chodzi... Zauważyłam, że na dziewczyny z życiem seksualnym się tu naskakuje, że się puszczają i takie tam, jednocześnie propagując poglądy, że mężczyzna może mieć naturę zdobywcy. Jak dla mnie świat nie składa się z dziewic i prostytutek.

"dziewica to też taka która zaznała przyjemności czy rozkoszy z seksu, a punt g czy miejsca szczególnie erogenne są w tzipce a nie w doopie czy w jamie ustnej " Ręce opadają.

Niedługo dowiemy się przez zobaczenie faceta nago można stracić dziewictwo

Siemasz PBW. :P

"Zauważyłam, że na dziewczyny z życiem seksualnym się tu naskakuje, że się puszczają i takie tam, jednocześnie propagując poglądy, że mężczyzna może mieć naturę zdobywcy." bo tak jest. inne są wymagania, oczekiwania społeczne wobec kobiet a inne wobec mężczyzn. dlatego kobiety są "puszczalskie" a faceci to "zdobywcy". dlatego bezrobotny facet na utrzymaniu kobiety to "nieudacznik" a kobieta na utrzymaniu faceta to nic złego.

siemasz, zdecydowałaś sie pójśc na studniówkę?

Offermo, no łatki są jakie są, ale chyba można myśleć chociaż trochę plastycznie, prawda? ;)

A nie wiem czy pójdę Prawiczku, chyba tak. Wszystko na to wskazuje, że jakbym jednak się zdecydowała nie iść to cała klasa by zakrzyknęła chórem z wychowawcą na czele żem odszczepieniec. :D Więc jakoś przez to przebrnę. A jak u Ciebie, coś ciekawego, czy proza życia codziennego? :P

"ale chyba można myśleć chociaż trochę plastycznie, prawda?" Prawda. Sama zacznij podchodzić do obcych facetów i składać propozycje. Odwrócisz sytuację i będziesz ... "zdobywać" :D Polecam: http://www.youtube.com/watch?v=ou6ukVBvR2E