Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ragisa

metoda Gabriela

Polecane posty

Gość dietabook
Pod wpływem lektury założyłam bloga o jego metodzie. Mam zamiar sprawdzić ją na sobie i dlatego proszę o komentarze a również pisanie na temat na mój adres e-mail. Każde pytanie, artykuł czy własne przemyślenia opublikuję by każda mogła uczestniczyć w tym projekcie. Zapraszam na wspólną przygodę http://dietabook.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mićkowa
czesc dziewczynki !!!! polecam i to BARDZO !!!!!!!!! wyszukajcie na googlach -SEKRET(THE SECRET) Z LEKTOREM I z polskimi napisami -dla mnie rewelacja w ramach luzu przesłucham jeszcze raz zeby bardziej zrozumiec . a wy podzielcie sie opinia jak ktos to przesłucha ja daje 6 z + ... a co tu tak ostatnio pusto ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszystkie dziewczyny wyjechały na długi weekend:) u mnie ostatnio z trzymaniem diety coś nie do końca wychodzi, okres mam i tak jakośmnie nosi. Co prawda same zdrowe jedzenie, ale zdecydowanie za dużo. Tyle dobrze, że ćwiczyć mi się bardzo chce i już nie mogę doczekaćsięczwartku-zaczynam kurs dancehall/ragga:) Mićkowa Sekret czytałam jużjakiśczas temu, chyba 3, czy 4 lata. Zrobił na mnie wrażenie, ale ostatnio, chyba przez te bezowocne poszukiwanie pracy, jakościęzko mi sięwierzy w moc pozytywnego myślenia i kreowania swojego życia. No ale, żeby nie było codziennie wyobrażam sobie moją wymarzonąpracę, figuręi dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mićkowa
czesc dziewczynki!!!! obiecałam ze sie w poniedziałek podam moja wage ale nie wyszło brak wagi nie pozwolił , ale mam madzieje ze schodzi dzis na cmentarzu kolezanka komplementam mi strzeliła ze schudłam bardzo po buzi a i z siebie tez pewnie chociaz nie moze tego do konca powiedziec bo mam płaszcz .wiecie jak mnie uniosło chyba pod samo niebo a to dopiero poczatek mam nadzieje na dalsze komplementy , i stwierdziłam ze sie jakos ogólnie zmieniłam ujeła to tak ZE JAKOS TAK PROMIENIEJE - nie cos w tym jest ale NAPEWNO . niedowiarom mówie -jak samochód potrzebuje benzyny zeby jezdzic tak my tez potrzebujemu tego wszystkiego co dla nas najlepsze słuchajcie swojego ciała bo on nam podpowie co chce i daj mu to a sie napewno odpłaci . pozdrawiam w dniu pełnym zadumu i pomyslmy tez nad soba ZE DOPOKI ZYJEMY ,ZYJMY PEŁNA PIERSIA I ZGODNIE Z NASZYM SUMIENIEM , BADZMY DOBRZY NAWET WTEDY NAM KTOS SYPIE POD NOGI BO NIESTETY ZAWSZE TAKI KTOS SIE ZNAJDZIE ,BO ICH SZKODA ZE ICH ZZERA ZŁO A MY PRZEZ RESZTE ZYCIA PRZEJDZIEMY Z POGADA DUCHA - przynajmniej ja tak mam zamiar sie tego trzymac !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Trochę czasu mnie tu nie było a widzę duże zmiany. U mnie nie jest najlepiej mam strasznego doła psychicznego, czuję że normalnie życie ze mnie wycieka. Miałam przez ostatni tydzień taki stres psychiczny, że gdyby nie metoda to bym zwariowała. Słuchanie siebie poszło w kąt, wróciła przemożona ochota na słodycze i zajadanie problemów. Koszmar, teraz już jest lepiej ale na samą myśl o tym, że jednak się to w najbliższym czasie powtórzy to już czuję dreszcze. Bo wyobraźcie sobie, że się z mężem budujemy u jego mamy tzw nadbudówka u góry. Jesteśmy już prawie na wykończeniu i byłoby super gdyby nie ona. Nic jej się nie podoba, kładzie kłody pod nogi ale nie takie fizyczne tylko psychiczne. Mój mąż jest dla niej oczkiem w głowie, moja córka również tylko ja jej zawadzam, bo nie jestem idealna, taka jak ona chciała żeby była jego żona. Siedząc u niej a robiąc górę w sumie jestem na jej garnuszku a jak będę na swoim to ja tam będę rządzić i nie będzie problemu, a tym czasem normalnie czuję się czasami jak szmata czy popychadło. W większości potrafię to zwalczyć, ale jakoś ostatnio nie mam na to siły. Jedno szczęście, że waga nie poszła do góry tylko stanęła w miejscu, ochota na słodycze przeszła, ale boję się że się kiedyś załamię na maxa i nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ragisa, nawet nie wiesz jak ja ci zazdroszczę tych koni. Sama bym wsiadła na jakiegoś i pogalopowała gdzie mnie oczy poniosą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janamana ja tez tak czasem mam,kazdy ma dola czasem,musisz przetrwac te chwile,pozniej bedzie tylko lepiej,po burzy zawsze przychodzi słonce:) moja waga chyba tez stanela,mam dosctac okres i pewie moge wazyc dwa kilo mniej,ale zawsze tak mialam przed okresem. ja tez prawie nie jem slodyczy,ostatnio cos wiecej jadlam,ale nie przejmowalam sie tym,nie slucham prawie wcale wieczorem,bo nie mam czasu,ale codziennie sobie powtarzam kilka zdan na temat tego ze bede szczupla i co bede robic w tym kierunku-POMAGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:). Fakt, może teraz po weekendzie odżyjemy na forum:). Sionia - z ucieczką chodzi o to: np zimno organizm odbiera jako zagrożenie, nabiera tłuszczyku żeby chronić siebie przed zimnem. Poza tym jak zimno, oznacza to że będzie mniej pożywienia (atawizm - ziemniaki i inne żyto zimą nie rośnie). Jak mniej pozywienia - tzn że trzeba czym prędzej zrobic zapasy na sobie. Czyli obrosnąć tłuszczykiem. Ucieczka oznacza brak bezpieczeństwa, zagrożenie drapieżnikami - a wiadomo, tłuste ucieka wolniej i do tego jest smakowitszym kąskiem dla drapieżników. Więc dajemy sygnał podświadomości że być tlustym oznacza zagrożenie. A tym samym motywujemy ją do podświadomego chudnięcia, do dążenia do schudnięcia. Mićkowa - to może ja Cię wspomogę??? no to zaczynam: MIĆKOWA!! RANY BOSKIE, KIEDY TY TAK SCHUDŁAŚ??? NO FAKT, NA BUZI TO MOŻNA JUŻ CIĘ NIE ROZPOZNAĆ! SUPER WYGLĄDASZ!! ..... :):):).... pomogło?:) Janamana - tak gdzie oczy poniosą to nie bardzo, nie te czasy kochana:). Gdzie Ty jakie stepy w Polsce widziałaś?:)... ale co fakt to fakt, naukowo udowodnione że konie mają bardzo dobry wpływ na kobiety, niesamowicie redukują stres i poprawiają samopoczucie. Wystarczy sam pobyt w stajni, wcale nie trzeba jeździć:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mićkowa
czesc dziewczynki !!!! Ragisa hihih pomogło mało powiedziane , dzieki . a czy ty słuchałas kiedys tych sekretów co pisałam wyzej ?? co o nich sadzisz ?? Janamana napewno jest ci ciezko my osoby z boku mozemy sobie to tylko wyobrazic a ty w tym siedzisz , ale trzymaj sie , nie daj sie tesciowej mów sobie ze nie dasz jej satysłakcji bo NAPEWNO JESTES wartosciowy człowiekiem i duzo madrzejszym od niej GŁOWA DO GÓRY bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mićkowa, sekret stosuję z coraz większym powodzeniem od czterech lat. Zaczęło się od sekretu, czyli Prawa Przyciągania, potem doszła Huna. Jedno do drugiego bardzo podobne. Pewnie że mam też upadki, ale dużo łatwiej wyjść z niego. Łatwiej i szybciej:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, już mi dużo lepiej;_) zawsze mi pomaga wygadanie się, stepów po prawdzie nie ma , ale zawsze mogę je sobie wyobrazić... WIELKIE PS Mam za to bardzo dobrą wiadomość, dzięki metodzie rzuciłam palenie. I to tak sobie z dnia na dzień. W ciągu 7 lat próbowałam wszystkiego a tu w sumie nie zrobiłam nic i zadziałało. Nie pale już miesiąc i wcale mnie nie ciągnie. A że nie pisałam o tym wcześniej, bo nie chciałam zapeszać. Podświadomość zrozumiała, że te toksyny to zatrzymanie tłuszczyku!!! Jupi!!! Oby tak dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O raju... ja tez chcę!!!! mów mi szybciutko, po prostu wmówiłaś sobie że zatrzymuje tłuszczyk i już? czy jakos inaczej się przekonywałaś? kurcze, nie wpadłam na to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ragisa, dziękuję bardzo za odpowiedź. Pod wpływem waszych wpisów poszłam w niedzielę do empiku i zamówiłam książkę. Może dzisiaj będzie już na mnie czekać. Muszę przeczytać. Jak na razie to wprowadziłam więcej wody do racji dziennej. Teraz idę na siłownię. Miłego dnia!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam tak: jak przeczytałam, że coś dodatkowo może zatrzymywać mój tłuszczyk w ranach ochrony, jako np płaszcz, powiedziałam sobie, że muszę zlikwidować przyczynę powstania tego płaszczu czyli fajki. I nie wiem tak jakoś samo wyszło, że mi się odechciało, wmówiłam sobie, że teraz będzie lepiej, że będę miała więcej czasu dla siebie, nie będę niewolnicą fajeczki, będę w tym czasie mogła robić coś innego, nic więcej już nie będzie zatrzymywać przy mnie mojego tłuszczyku. Coś w tym rodzaju i zadziałało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ważne dla mnie ostatni miałam dużo stresu i nie zaciągnęłam się ani razu, nawet mi przez myśl nie przeszło aby to zrobić. I to jest super, czuję się teraz taka wolna. To było tak samo jak powiedzenie sobie, że już nigdy w życiu żadnej diety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Janamana gratulacje z owodu rzucenia palenia, to ogromny wyczyn i powód do dumy. Sama nigdy nie paliłam, ale widzę jak mój mężczyzna się męczy, żeby rzucić. Co do teściowej i bycia na garnuszku, wiem o czym mówisz. Sama mieszkam u moich przyszłych teściów, mamy całą górędla siebie, ale kuchnia wspólna i mimo tego, że są całkiem fajni, to ja jednak czuję się nieswojo będąc po części na ich utrzymaniu, szczególnie teraz gdy nie pracuję. No ale nic mogło być gorzej, a wkrótce będzie lepiej. Dziśpowróciłam na drogę zdrowego jedzenia -parowar poszedł w ruch, tak jak i siemie lniane. Poćwiczyłam 2 godziny i wmawiałam sobie jak to ćwiczenia cudownie wraz z potem wytapiająmój tłuszcz. Mam pytanie odnośnie do Waszych wizualizacji i medytacji, macie może adres stronki gdzie jest jakaś fajna muzyka? I co myślicie o olejkach ek\terycznych, może warto ten proces wzmocnić o jakieś miłe dla umysłu zapachy? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mićkowa
Janamana ja tez sie przyłaczam go gratulacji , tez bym tak chciała ale mam nadzieje ze i mi sie kiedys uda , mam zamiar zaczac słuchac dosów o zucaniu palenia moze to pomoze . Jutro mam wolne to mam nadzieje na te moje wagary nic nie robienia - w planach medytacje , maseczka , i moze jakies cwiczenia ( w co watpie ) predzej sie gdzies wybiore na spacerek , ogolny luzzzzzzz , juz sie ciesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mićkowa
od jutra moja kolezanka zaczyna czytac metode gabriela - ciekaw jestem jej opini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mićkowa fajnie masz też bym tak chciała sobie poleniuchować ale 2 letnie dziecko nie za bardzo mi w tym pomaga ;-) ale zawsze z jakieś pół godziny dziennie sobie wygospodaruję tylko dla siebie. Dziś jak mała spała zrobiłam sobie gorącą kąpiel i cały czas w wannie myślałam o tym, że super jest być szczupłą i wogule. Rezultat był z tego taki, że humor do góry na maxa a obiadku wcisnęłam w siebie tyle co nic i jestem najedzona. A dziewczyny dzięki za pomysł na ten super deserek. Specjalnie leciałam do sklepu po owoce bo tak mi ślinka na niego ciekła... Mniam był pyszny, nawet córcia się skusiła a w życiu nie jadła mango i kiwi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i sama bez przymusu sięgnęłam po balsam ujędrniający, jak smaruję sobie brzuszek to myślę o tym że mam wspomagacz spalania tłuszczu i za każdym nakładaniem i wklepaniem jego robi mi się ciepło, a to ciepło razem z krasnoludkami spala tłuszczyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie z Waszycg sukcesów,a jak ma dola,tak dobrze szlo a teraz czyje sie tak jak by mi ktos baterie rozladowal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się Książeczka, w końcu ci przejdzie. Każdy ma złe i dobre dni, ważne żebyś pozytywnie myślała, to powinno ci pomóc. Mi zawsze pomaga, no i wy mi dużo dałyście ;-) Trzymam kciuki za twój dobry humor i mam nadzieję, że będzie ci niedługo lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie dziewczyny. W sumie minął u mnie miesiąc odkąd zaczęłam przygodę z metodą Gabriela i powinnam już zacząć etap ze SMART-em. Niby wiem o co chodzi a jednak trochę mnie to przeraża. Jak wam idzie z tym i czy udaje się wam wejść w ten tryb, a może miałyście jakieś z tym problemy. Proszę o jakieś sugestie, żeby i mi było łatwiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mićkowa
czesc dziewczynki !!!! jak sobie postanowiłam tak przynajmniej zrobiłam. wczoraj wolne - poszłam do fryzjera ,zjadłam obiad który maz ugotaował ( i jemu dziekuje za mozliwosc wypoczynku w tym dniu - wczesniej musiał jechac po zkupy na obiad) posłuchałam dosów , zrobilm sobie maseczke, obejzałam ten film SEKRETY ( wczesniej tylko przeczytałam ) zrobił na mnie pozytywne wrazenie . Ragisa prosba do ciebie ty pisałas wczesniej ze stosujesz sekrt od kilku lat poradz mi co mam do siebie przemawiac zeby nie palic - bo przeciez tak nie moge mówic bo z tego co zrozumiałam bardziej te palenie przyciagam . Nie mówi sie "niechce byc gruba " bo mozg odbierze GRUBA . "niechce wiecej rachunków " bo przyciagam rachunki , wiec jak sobie bede mysles ze niechce palic lub zuce papierosy to chcac niechcac przywołuje te papierosy prosze zuc pomysłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mićkowa
Janamana ja jeszcze nie stosuje systemu smart ale wróc do wczesniejszych wypowiedzi wczesniej kolezanka opisywała co ten skrot oznacza wiec ja sobie tak pomyslałam ze wezme kartke przepisze co ona napisała ( te oznaczenia kazdej litery ) i obok nich swoje postanowienia . ja tak mysle i mam zamiar tak potem zrobic , chyba ze ktos ma inny pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mićkowa
Ksiazeczka ładuj baterie na słoncu puki jeszcze bardzo ladnie swieci, ja tez mialam doła na samym poczatku ale jakos mi przeszedł , harówka sie skonczyła i nawet nie było tak zle do konca jak na samym poczatku jak sobie wtedy pomyslałam co mnie czeka i dzieki wam i metodzie jakos gładko poszło , dzis np. na przystanku stałam zamknełam oczy i patrzyłam na słonce i chyba ze 100 razy w myslach krzyczałam ZE CHCE SCHUDNAC ze CHCE BYC SZCZUPŁA i wiem ze tego dokonam !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mićkowa
aha . idac wczoraj od fryzjera kupiłam sobie wage ( obiecałam ze sobie ja kupie jak bede miał mniej niz 90 kg) ale była promocja wiec sie skusiłam .Ale zwaze sie dopiero w poniedziałek i mam nadzieje ze sie nie rozczaruje ze za szybka ja kupiłam ZYCZE WSZYSTKIM MIŁEGO DNIA !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mićkowa ja bym na Twoim miejscu, zgodnie z założeniami działania podświadomosci powtarzała, że nie palę, mój organizm jest wolny od nikotyny, nie potrzebuję jej itp. to tak jak na medytacji Gabriela, pan nam mówi, że nasze ciało jest szczupłe, że spala tłuszcz itp. Czyli nie przeczenia, a twierdzenia . Tak mi się wydaje. Ja sobie codziennie myślę, że znajdujęświetnąpracę, a nie że nie chcę dłużej być bezrobotna:) Byłam wczoraj na dancehall, nasłuchałam się od koleżanki, że schudłam, zdradziłam jej metodę, ale sceptycznie podeszła. Zajęcia super, mega męczące i boląmnie uda, bo wszystko na ugiętych nogach. Niech mi ktośpowie, że dancehall to tylko trzęsienie tyłkiem to chyba zabiję;P Wyruszam zaraz po odpowiedznie buty bo w moich to myślałam, że się przewrócę i szerokie dresy. Waga mi neistety sięzepsuła, albo bateria siadła. Sama jestem ciekawa czy cośpoleciało:) pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala slonica
Ragisa, mam prosbe. Mozesz napisac cos wiecej o dosach? Pisalas, ze sluchasz dosa Delta, hipnosy i diet. To jest jakies nagranie? Bo szukalam w internecie i nic nie moge znalezc na ten temat :-( Gdzie to mozna kupic? Dziekuje i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×