Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

Dzięki Tasia a nie zastanawialiście się z mężem od razu nad in vitro może w punkcji u męża znalazłyby się plemniki potrzebne. Tak się zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu nam mówiono o in vitro, więc jesteśmy na to gotowi, robiliśmy specjalne badania które pokażą czy w ogóle jest sens robić biopsje, mam nadzieje że inseminacja dawcą to będzie na prawdę ostateczność, nie chcę teraz gdybać i się zastanawiać, w styczniu M robi kolejne badanie nasienia i w lutym wizyta myślę że w tedy się już więcej dowiemy, przynajmniej ja jestem "czysta" więc mam nadzieję że od razu przystąpimy do stymulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope diest last
Hey ja tez wam życzę, zdrowych, spokojnych, ciepłych a przede wszystkim radosnych Świąt Bożego Narodzenia! Dla juz szczęśliwych mam pogody ducha i cierpliwości dla swoich M. Dla nas dziewczyny duzo optymizmu :), pozytywnego myślenia. Każdej z nas sie na pewno uda :)). Jeśli chodzi o pierwsze dobre wiadomości - odebrałam wyniki z Wrocławia Rna Jakościowe - Nieaktywne! Wiec nie mam zapalenia wątroby typu C. :))) Wynik Beta Hcg bede miała za około 2h muszę jakoś wyskoczyć z pracy na chwile ;) Dam wam znać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) taki czas, więc wszystkie zabiegane. Życzę Wam aby te Święta były pełne nadziei i szczęścia, by te które już mają w sobie kolejne serduszka z radością patrzyły w przyszłość, a te które ciągle czekają miały wiarę, że kolejne Święta spędzą w większym gronie - jak widać po naszym forum cuda się zdarzają. Rano byliśmy w Kościele i ksiądz miała piękne kazanie o tym jak całe życie Zachariasz z Elżbietą czekali na potomka i wtedy kiedy mieli już "swoje lata" i pogodzili się z tym, że nigdy nie będą rodzicami, Pan Bóg obdarzył ich potomkiem... i tego Wam Kochane życzę :) Radosnych, rodzinnych i spokojnych Świąt:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope trzymam kciuku za dobre wieści. Catarina gratuluję :) :):) Wrażenie niesamowite prawda? Szybko Ci dr Cz poleciła lekarza. Ja długo nawet o tym nie myślałam, bo się obawiałam. Następna wizyta po Nowym Roku i wtedy już podejmę decyzję gdzie będę dalej chodziła. Tasia będziemy Ci kibicować bez znaczenia czy będziesz w Gyn czy w Provicie. Grania oby udała się punkcja, a M trzeba dać czas żeby oswoił się z tym, powodzenia. Iwcia zgadłaś, to pierwszy wnusio-a dla moich Rodziców, więc radość ogromna:) A i dla nas największe szczęście jakie mogło nas spotkać, bardzo się wzruszam ostatnio i jak pomyślę o tym maleństwie to mam łzy w oczach. Dziękuję, że jesteście :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope diest last
Dziewczyny kolejna beta 43.21 :))) 14dpt pierwsza 18 pare :)))12 dpt czy to oznacza ze wszystko jest na dobrej drodze, przyrost ponad 100%. Chyba oszaleje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope diest last
Cieszę sie dziewczyny bardzo i bardzo wam dziękuje za ciepłe słowa i trzymanie kciuków :) teraz nie bede miała jak powtórzyć Bety, wiec chyba zrobię to dopiero w poniedziałek. Jeszcze raz zdrowych i spokojnych swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope diest last
Iwcia dziękuje :))) To forum jest wyjątkowe i bardzo szczęśliwe za niedługo dołączy do nas reszta dziewczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamii89
Cześć Dziewczyny, Jestem tutaj nowa-chciałabym się coś dowiedzieć więcej na temat kliniki a dokładnie dr Mercika. Z mężem staramy się od 2 lat -po nieudanych próbach zgłosiliśmy się do lekarza urologa ponieważ mój mąż po wypadku samochodowym miał złamany kręgosłup i niestety uszkodzone nerwy,które są odpowiedzialne za narządy płciowe. 6 grudnia byliśmy w Gyncentrum u doktora Szczębary, który zaoferował mrożenie nasienia(mąż ma problem z wytryskiem nie zawsze podczas stosunku do niego dochodzi)W sumie mamy zamrożonych 6 próbek po przebadaniu nasienia embriolog stwierdził,że nasienie jest w normie ale nie idealne ale na in vitro jak najbardziej się nadaję. Teraz mam chwilę niepewności ponieważ dopiero 15-tego stycznia jestem umówiono do dr Mercika(po analizie informacji z internetu zdecywołam się na wizytę u niego) Proszę powiedzcie jak wygląda przygotowanie do in vitro? Jakie badania należy wykonać? u nas jedynie to wchodzi w grę... Obawiam się tego wszystkiego bo wiem, że długo droga przed nami:( A tak bardzo pragniemy dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć malami:) dokładnie juz nie pamiętam jakie miałam wszystkie badania, może dziewczyny Ci coś wiecej tutaj napiszą, ale na wyniki wszystkich czekałam może najdluzej jakos 2 tyg. Ja je robiłam do inseminacji, ale do in vitro chyba robi się te same bo gdy zakwalifikowalam się na in vitro nie musialam juz robic żadnych dodatkowych badan. U mnie wszystko poszło bardzo szybko, pierwsza wizyta kwalifikacyjna, druga ustalenie terminu stymulacji i od razu zaczynalismy. In vitro to nic strasznego nie masz się czego obawiać a co do dr M to ja jestem zadowolona, zresztą dzieki niemu noszę teraz pod sercem drugie serduszko:) myślę, że dziewczyny tutaj z forum też są zadowolone, na 4 które podchodzilysmy tam do in vitro i poznalysmy sie tutaj kazdej sie udało, mi za 2 razem a dziewczynom za 1 a to wielki sukces uwazam:) kolejne koleżanki są na etapie dołączenia niebawem do nas..grona mamusiek;) czyli zapraszamy nową kolezanke:) pytaj o co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy! Ja też miałam robiona cześć badań do insemi i na początku swojej drogi. Zresztą jazdy przypadek jest indywidualny i na pierwszej wizycie na pewno się wszystkiego dowiesz a gdy dr pozna twój wywiad odpowiednie badanie i dla Was znajdzie. Najwcześniej przed in vitro wycisza się organizm lekami anty ok 2 miesiącu wiec licz się z takim czasem. Wszystko ma swój czas a i rozwiązanie się znajdzie. Uszy do góry , pisze ta co zaufała i ma kruszynka pod serduchem. Trzymamy kciuki i polecamy się jako grupa wsparcia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamii89
Gratuluję Wam serdecznie:) w którym jesteście tygodniu? Wiem,że trzeba patrzeć pozytywnie ale mnie już to tak wszystko dobija:( Tyle nocy co przepłakam nie mogąc sobie wytłumaczyć dlaczego akurat my mamy ten problem...Tymbardziej teraz taki czas wszystkim wokół się dzieci rodzą...Jak widzę kobietę w ciąży to od razu łzy cisną się do oczu...:( Widocznie tak musi być... Napiszcie jeszcze ile łącznie wyszło Was te in vitro? I czy jest możliwość umawiania się na wizyty kontrolne w godzinach popołudniowych? Niestety w pracy mam ciężko z urlopem a nie chce od razu wszystkim rozgadywać,że przygotowujemy się do in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nową koleżankę :) Małamii nie poddawaj się i przede wszystkim nie zadręczaj pytaniami dlaczego wy? To nic nie daje a głowa wtedy nieźle pracuje. Nie ma sensu. Nic nie zrobisz, musicie się z tym pogodzić i walczyć o swoje największe szczęście bo na pewno WAM się uda. Jeśli chodzi o całą procedurę to akurat my zapisaliśmy się do kliniki w lipcu, badanie nasienia ok. Pani doktor zleciłam AMH, posiewy, chlamydie itd. Pamiętam, że ta pierwsza wizyta kosztowała nas dość sporo bo około 800 zł. Potem miałam drożność, dwie inseminacje, histeroskopie i teraz jestem po pierwszym podejściu z rządówki Drożność jajowodów 500 zł Inseminacje są po 750 zł Histeroskopia 1400 zł Natomiast od 2 dnia stymulacji w rządówce do dzisiaj zapłaciliśmy już 2800 zł. Ogólnie od Lipca można przyjąć około 7500 zł Koszty nie są małe, ale warto. Tak jak dziewczyny piszą tok leczenia jest indywidualny więc pewnie wszystkiego dowiecie się na miejscu i na wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 7 tygodniu. Zobacz ile nas jest praktycznie w takiej samej sytuacji także nie jesteście sami. Mi również zawsze się wydawalo, że jestem z tym problemem sama, aż nie dotknął mnie temat in vitro. Mimo refundacji koszta nie są małe. Chyba nawet teraz płacę wiecej za leki niz przed transwerem. Teraz po transwerze zostawilam w aptece trzeci raz po 800-900 zl i nie wiem kiedy się to skończy. U mnie miesieczny koszt leków przebił moj dochód, także gdyby czlowiek nie miał oszczędności to ciężko to pogodzić finansowo. Ale ogólnie trzeba próbować bo warto:) po poludniu są wizyty, ale punkcja i transwer odbywa sie raczej w godzinach porannych. No i po transwerze to warto przynajmniej 3 dni polezakowac w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia ja już się rozglądam za maszyną do szycia hihi. Nawet nie wiem czy dałabym radę takie cuda uszyć, bo nigdy nie szyłam ;) Wpisz sobie na google NIETUZINKOWO Piękne są te wyprawki do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka, Iwcia, Catarina czy wy będziecie robiły badania prenatalne w GYN? Czy będziecie jakoś kombinować z NFZ. Tak się zastanawiam czy w GYN nie mogą wypisać takiego skierowania, żeby było za free? Oni i tak mają prywatne gabinety więc mogli by przybić swoją pieczątkę i wtedy sprawa byłaby załatwiona :)). Aaaa i co z badaniami: 9-10 tydzień ciąży: grupa krwi i Rh przeciwciała odpornościowe (anty Rh) morfologia krwi cytologia badanie moczu poziom cukru na czczo WR (odczyn Wassermanna) przeciwciała różyczki przeciwciała toksoplazmozy konsultacja stomatologiczna przeciwciała HIV pomiar ciśnienia indeks wagi (BMI) waga ciała badanie piersi ocena pH wydzieliny pochwowej badanie ginekologiczne wewnętrzne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope.. ja i maszyna do szycia = kosmos;) a co do badan to ja je bede chciała robić w Gyn, oni tez je robią na Nfz, jest napisane na ich stronie i Marche kiedys pisała, że właśnie u nich robiła. Czesto sie zastanawiam czy je jednak robic, bo jeśli by wyszlo, że dziecko ma jakąś wadę to będę miała tyle miesięcy zamartwiania się bo przecież go nie usunę jesli wyjdzie jakaś powazna choroba:( nie wiem co mam zrobić, myślę nad tym bo jednoczesnie chciałabym wiedzieć, że jest zdrowe. Zapytam na wizycie dr P, nie wiem jaka jest prawda, ale siostra mi powiedziala, że jej znajoma miała do tych badań podchodzic a jednak lekarz jej odradził, mówiąc, że takie badanie ma duży wplyw na poronienie:( musze poczytać czy faktycznie jest takie zagrożenie bo jeśli tak to nie będę tego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania prenatalne inwazyjne W przeciwieństwie do badań prenatalnych nieinwazyjnych, badania prenatalne inwazyjne dają prawie 100% pewność. Ich niebezpieczeństwo polega na tym, że wiążą się z 0,5-3% ryzykiem poronienia, co oznacza, że 1 kobieta na 200 traci dziecko. Zagrożenie możne być minimalizowane, kiedy lekarz wykonujący badanie jest doświadczony oraz sprzęt jest wysokiej jakości.      Znalazłam coś takiego....nie wiem już sama...popytam na nast wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj i wczoraj poinformowalismy juz część rodziny o ciąży. Jeszcze chciałam poczekac, ale skoro w pracy juz zgłosiłam ciążę to i tak lada dzień wszyscy się dowiedzą;) kiedyś uważałam, że jeśli się uda to opowiem o tym ile musielismy przejść żeby teraz być tak szczesliwym, ale teraz bardzo sie ciesze i jestem tego pewna, że temat in vitro zostanie juz tylko i wyłącznie miedzy nami. Hope, a u Was jak to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia dla mnie maszyna to też kosmos, ale takie cudeńka można wyczarować, że to chyba przeważa moje umiejętności hihi może na youtube są filmiki z których można pojąć tą całą wiedzę. Iwcia nie stresuj się u nas wszyscy znajomi oraz cała praktycznie rodzina robi te badania i nikomu nie przydarzyło się nic złego. Ja na razie wyłączyłam myślenie i cieszę się naszym szczęściem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia u nas jest podobnie. Rodzice i znajomi wiedzą, że chodzimy do kliniki w której miałam robionych kilka zabiegów. Lecz nic więcej Nie chciałabym żeby potem ktoś spoglądał na moje dziecko z takim skrzywieniem w głowie, że jest jakieś inne, czy coś w tym stylu. Ludzie, którzy nie doświadczyli tego co my chyba nigdy tego nie pojmą. My akurat mamy znajomych, którzy dzięki in vitro mają dzieciaczki i patrzymy na to zupełnie inaczej... To prawdziwy cud i ogromne szczęście! Na razie powiedzieliśmy tylko moim rodzicom, że być może zostaną dziadkami, mają umiarkowanie się cieszyć i na razie muszą się wstrzymać z ogłaszaniem tej nowiny. To taki prezent świąteczny ;). Oczywiście nic nie wiedzą o całej procedurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową koleżankę niczym się nie martw jak widać sama nie jesteś. Iwcia na początku są badania nie inwazyjne i bezpieczne jak na nich wyjdzie coś nie tak to robi się inwazyjne. Więc spokojnie lepiej je zrobić niektóre wady da się naprawić jeszcze przed porodem ale na pewno będzie wszystko ok. To w zasadzie robi się teraz standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Grania. No to chyba zdecyduję się na te badania, jeszcze zapytam o nie w poniedziałek na wizycie. Hope a rodzicom powiecie o in vitro ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×