Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Ani ani tak ja miałam podanie dwa zarodki w piątej dobie. Sil w środę mam 9 dpt

Ani ani powodzenia jutro na wizycie

Gość nie spiesz sie z tymi wczasami ja musiałam swoje odwołać za dobrze ze były w ferst minut to zwrócą cała kasę. Lekarka zabroniła podróży samolotem. Wiec Poczekaj na wynik bety. Ja widziałam już serduszka i teraz będę chodzić do dr Jurek. Któraś z Was chodzi do tej lekarki?

Ani ani trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę zobaczysz cudowne maleństwo albo dwa na pewno tak będzie. Wszystko jest w porządku ale stres jest zrozumiały. Ja dziś już po wizycie na słońcu starczy mi. Aldza trzymam kciuki za wysoką betę . Masz jakieś objawy? Ani ani a ty jak w objawami?

a czy po histeroskopii cykl się "resetuje" czy trwa nadal ?

Trapka napisałaś ze widziałaś serduszka czy to znaczy ze jesteś kolejną mamuśką bliźniaków:-D ??!

Grania rzecz w tym że nie mam żadnych objawów. Bolały mnie piersi teraz przestały i bolą tylko sutki. Nic oprócz tego nie wiem co myśleć czy to dobrze czy źle

Edyta cykl trwa nadal to tylko małe zaglądanie do macicy. Trapka jak to serduszka? Nasz bliźniaki? Jaki jest u was problem? Tak mi jakoś smutno od wczoraj że nam się nie udało

Aldza mam nadzieję że ci się uda. Kurczę jak bym chciała żeby udało się każdej w nas i to tak szybko. Chyba za wcześnie na analizowanie objawów choć wiem jak to się człowiek wsłuchuje w swój organizm

Trampka pisz jak to jest u ciebie :)

Grania również życzę sobie i każdej z Was aby się udało. Powiem ci ja wsluchiwalam się w organizm, temperatura wyższa potem spadła, trochę plamienia i co mi z tego przyszło kolejne in vitro. Teraz jakoś podchodzę na luzie czasem trochę panikuje ale zaraz mi przechodzi

witam dziewczynki ja tez w tym tygodniu będę "sprawdzać" co wyszło powie szczerze boje się iść na tą betę....a objawów u mnie również brak nie wiem czy to dobrze czy źle. Aldza ale będzie ten tydzień pełen wrażeń oby tych pozytywnych za wszystkie trzymam kciuki

w sobotę 27 maiłam transfer-czy ta sobota to dzień zero? bo nie wiem jak mam policzyć dni po transferze, nie chce robic bety za wcześnie :)

catarina99 ja liczę 1 dzień po transferze

Kasia licz od nd ;) trzymam za was kciuki dziewczyny ;) ja z objawów to tylko ból piersi i podbrzusza

Hej spokojnie dziewczyny pisze z telefonu i wprowadziłam zamęt niepotrzebnie

Jest 1 serduszko:) poki co mame blixniakow mamy tylko 1 na forum

Z moich pierwszych objawow to zapach wyostrzony na wszystko, zwlaszcza na spoconych ludzi, zapachy byly czasami nie do zniesienia. A zaraz poxniej permamentne ssanie w zoladku, ktore mam do tej pory. I doszly wymioty. I od 2 dni bol glowy. Ale zanim sie dowiedzialam ze to ciaza zapachy zatruwaly mi zycie. I czulamze zaraz okres dostane. Scianka macicybyla bardzo miekka jak lutinus wpychalam.

Catarina ja robiłam w 10 dniu po transferze licząc od niedzieli co transfer miałam też w sobotę. Teraz jak będę miała mrożaki to pewnie wcześniej zrobię

Trapka to się dałyśmy wkręcić :-P a który masz tydzień ciąży? Catarina dnia transferu nie licz. A coś nam dziś Iwcia ucichła pewnie walczy z upałem i nie ma siły, co Iwcia? :-)

Iwci to współczuję końcówki ciąży w takich temperaturach. Nic tylko wejść do basenu i mieć nad głową parasol oraz męża co podaje jedzenie i picie :)

Hej dziewczyny, nie żyje w taką pogodę:( dobrze ze rodzę za miesiac a nie we wrzesniu. Nowa 159 nie patrz az tak na ilosc podanych plemnikiw, ja przy inseminacji mialam podane tyle se lekarz śmiał się do męża że wszystkie dzisiejsze inseminacje by na jego żołnierzach zrobil, dla mnie to loteria jak przy in vitro. Ktos bedzie mial tylko jeden zarodek i mu się uda a ktos inny będzie mial ich 10 i bez rezultatu. Gosc ja tez kocham sloneczko, ale teraz nie wytrzymuje na nim. Może coś wymysl przy gosciach i po sprawie a jak zrobisz bete to juz bedziesz wiedziała co Ci wolno. Oby Ci sie udało i zobaczysz jak wtedy sama od siebie sloneczko odstawisz. Sil..zaczęłaś w koncu, teraz juz z górki:) Ani ani ja juz serduszko widziałam w 23dpt dlatego zycze Ci tego samego:) Aldza ja 5-dniowe blastusie testowalam w 7dpt j mialam bete 32 , przy blastocyscie szybciej Ci wychodzi hcg.

Teraz zaczynam liczyć czas do wizyty. Wcześniejs trasznie się denerwowałam, bo przez to że @ się nie pojawiała, nie mogłam nic zaplanować, bo nie wiedziała co, gdzie i jak. Teraz już mogę mniej więcej stwierdzić co i jak się będzie działo i jest już lepiej. Nie wiem tylko jak podchodzić do stymulacji bez nadmiernej ekscytacji. Nie chcę by negatywny wynik zupełnie mnie rozłożył.

czesc dziewczyny planuje robić in vitro w gyncentrum napiszcie proszę jakie leki i w jakich dawkach brałyście do stymulacji i jakie macie amh czy robią to solidnie ? ile komórek podają przy transferze?-pytają się pacjentki? jakie protokoły stosują stymulacji? bo wiem że długi jest lepszy... do kogo najlepiej zapisać się na wizytę ?słyszałam że dr Mercik....czy to prawda? strasznie się boję tego wszystkiego ...jak wygląda u nich punkcja? pozdrawiam

Zosia z tego co się orientuję, to zwykle stosowany jest protokół krótki z antagonistą. Chyba jedna osoba z forum miała długi protokół, ale pewnosci nie mam. Jeśli chodzi o rządowe in vitro to kwalifikują jedynie dr M i dr Cz. Ja jestem u dr M, na jednej wizycie byłam u dr Cz i się zraziłam. Więcej do niej nie pójdę. Komórek podają 1 lub 2, ale to ty decydujesz, nawet przy pierwszym podejściu podają 2 jeśli taka będzie twoja decyzja. Ja mam AMH 6,01. Dziś zaczęłam pierwszą stymulację, narazie gonalem dawka 150.

iwcia ale Ty miałaś podanego blastusia chyba a ja dwudniowe czyli jestem jakby to ująć 3 dni późniejsza :) Wiadomo, że jakby było serducho to byłabym mega spokojna po tej wizycie a tak to bedę dalej żyła w stresie :)

a brałaś tabletki antykoncepcyjne?

Zosia ja chodziłam do dr. Cz. Miałam krótki z antagonistą. Dostałam gonal 75 i menopur 75. Podali mi dwa zarodki, jest też embryogel czy jakoś tak ale to podejrzewam, że najszybciej załatwisz z dr. M. Ja przed transferem miałam konsultację z inna Panią dr i powiedziała, ze to przy ostatnim podejściu aczkolwiek mamy Fifke która dostała w pierwszym :)

ja nie brałam, wszystko poszło ekspresowo, koło 11 maja byłam na wizyce rejestrującej po paru dniach na kwalifikacyjnej a 13 czerwca miałam już transfer :) To było moje pierwsze podejście :)

i udało wam się in vitro za 1szym podejściem? strasznie szybko widzę że kwalifikują ,nie mają pacjentek czy co ? nie wiecie do kiedy jest przewidziany program rządowy obejmujący refundację ? wszystkie podchodziłyście z refundacji czy jest ktoś z prywatnego?