Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

Gość gość
Hej dziewczynki :) wlasnie bylam na pierwszej wizycie u drM i dostalam anty. Zapomnialam zapytać sie o leki do stymulacji i pytam Was. Czy będąc w programie 2plus1 dr. Moze wypisać mi refundowane leki? Bo nie wiem czy nas stać. Jak to jest u dr.M.? Ile Was pierwsza stymulacja kosztowała? Pozdrawiam i za wszystkie trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Catarina bedziesz jutro dr Cz o adopcje zarodka?ja juz raz dr M pytalam to nie chcial mi nic mowic na ten temat....a chce miec zawsze jakis plan B... Ja jutro mam wizyte juz sie stresuje;( Alessa?:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małami tak ide i zapytam o to, i o koszty,zastanawiamy sie nad róznymi opcjami... bo skoro u nas coś nie wychodzi to moze trzeba o innym sposobie pomyśleć, no chyba ze podejdziemy jeszcze raz komercyjnie... a wy jaki mlacie plan w razie niepowodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rubineye
Asia - mam tak samo jak Ty, wszystko to co się tu dzieje dołuje i przytłacza, ale z drugiej strony motywuje to, że nie jesteśmy same z tym problemem, że zawsze można uzyskać potrzebne info:) Nikita, Sil - zrobiłam dziś badania na 1 piętrze - były tańsze niż w Gyn i V-Leiden pobrali mi z policzka. Gdyby któraś z Was była z Tychów lub okolic w Megresie, tam gdzie jest opieka nocna i świąteczna w środy mają tańsze badania, niektóre nawet o 50%. Opłaca się tam robić bo wyniki sa zawsze po 15, a betę jak poprosisz to za godzinę będzie:) Po jakim czasie po poronieniu dostaje się @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Catarina u nas jest problem z zaplodnieniem wiec bysmy chcieli zaadoptowac najpierw komorke aby sprobowac z nasieniem M . ... Niewiem zobaczymy moze dr M cos doradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Ja tez powoli zalapuje dola-w piatek 22.01 mialam transfer 2 zarodkow 4b, swiezo po laparoskopii (pazdziernik 2015) mialo byc tak cudownie... Dzwonilam do laboratorium czy pozostale 2 zarodki przetrwaly do zamrozenia,ale niestety przestaly sie rozwijac. To zapytalam o te co mi podali i embriolog powiedzial,ze byly jak najbardziej prawidlowe. Teraz pytanie-czy te co mi podali maja jakies szanse... W pierwszej probie in vitro podali mi 1 zarodek klasy A, a reszta tez nie przetrwala do zamrozenia, a bylo to przed laparoskopia. Rozwazamy z mezem kazda opcje i rozmawiamy co jak sie tym razem nie uda. I myslimy o adopcji komorki. Catarina, a Wy chcecie juz zaplodniony zarodek adoptowac? Bo ja myslalam na razie o samej komorce,ale zaplodnionej nasieniem meza,bo to ze mna jest problem, ze nie da sie wyhodowac prawidlowej. Tez jestem ciekawa kosztow i kwalifikacji i czy np. jak zostala nam jeszcze jedna proba z programu rzadowego to czy mozna ja z adopcja polaczyc, bo jsk mialam punkcje 19.01 to zdazylibysmy z jej transferem do marca itd., wiec jak bedziesz juz cos wiedziala to daj prosze znac. Co prawda mam ogromma nadzieje,ze chociaz jeden z podanych zarodkow sie przyjal i wiem,ze nie przezyje jezeli test okaze sie negatywny to musze miec jakis plan B. :P Co do testu sikanego-ile po transferze zrobic i jaki najlepiej kupic? Trzymam za Was wszystkie bardzo mocno kciuki!!! Nie mozemy siepoddawac! Bo jak nie my to kto!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Ja tez powoli zalapuje dola-w piatek 22.01 mialam transfer 2 zarodkow 4b, swiezo po laparoskopii (pazdziernik 2015) mialo byc tak cudownie... Dzwonilam do laboratorium czy pozostale 2 zarodki przetrwaly do zamrozenia,ale niestety przestaly sie rozwijac. To zapytalam o te co mi podali i embriolog powiedzial,ze byly jak najbardziej prawidlowe. Teraz pytanie-czy te co mi podali maja jakies szanse... W pierwszej probie in vitro podali mi 1 zarodek klasy A, a reszta tez nie przetrwala do zamrozenia, a bylo to przed laparoskopia. Rozwazamy z mezem kazda opcje i rozmawiamy co jak sie tym razem nie uda. I myslimy o adopcji komorki. Catarina, a Wy chcecie juz zaplodniony zarodek adoptowac? Bo ja myslalam na razie o samej komorce,ale zaplodnionej nasieniem meza,bo to ze mna jest problem, ze nie da sie wyhodowac prawidlowej. Tez jestem ciekawa kosztow i kwalifikacji i czy np. jak zostala nam jeszcze jedna proba z programu rzadowego to czy mozna ja z adopcja polaczyc, bo jsk mialam punkcje 19.01 to zdazylibysmy z jej transferem do marca itd., wiec jak bedziesz juz cos wiedziala to daj prosze znac. Co prawda mam ogromma nadzieje,ze chociaz jeden z podanych zarodkow sie przyjal i wiem,ze nie przezyje jezeli test okaze sie negatywny to musze miec jakis plan B. :P Co do testu sikanego-ile po transferze zrobic i jaki najlepiej kupic? Trzymam za Was wszystkie bardzo mocno kciuki!!! Nie mozemy siepoddawac! Bo jak nie my to kto!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z adopcja zarodka jest o tyle lepiej ze plavi sie za sam transfer... a z adopcja komorki trzeba zaplacic krocie za komorki plus zaplodnienie... komorki sa drogie... i nie wiem czy rzadowka nie obejmuje tyljo zaplodnienia z waszymi gametami a jak cos vhcecie adoptowac to juz program nie obowiazuje- tak ni sie wydaje. Myle sie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mala mi- u was jest chocby jedna blastusia- siec jak juz bym miala placic to jechalabym na Czechy - tam zapladniaja wszystkie. I walczylabym ze swoimi komorkami. Catarina ty tez masz dobrej jakosci zarodki wiec to chyba nie tu jest problem. Zreszta tak jak wam pisalam- aga z innego forum tez miala dwa razy podane dwie blastki ze wszustkimi wspomagaczami i lipa... a inna... tez w gyn... miala caly czas podawane po dwa zarodki i beta nie drgnela dopiero 7 i 8 zarodek z nia zostal. A nie miala innych lekow ani nic innego niz zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rubineye
Sylwia uważasz, że w Czechach są lepsze warunki niż u nas? Bo się zastanawiam co w przypadku nieudanej 3 próby rządowej - zostać tu czy Czechy. Madalinka - będzie dobrze - przełamiesz fatum:) Nie robiłabym sikanego - z bety wyjdzie szybciej i masz pewniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joafer
Czesc dziewczyny potrzebuje pocieszenia. Chyba mnie tez dół złapał. Siedze i wyszukuje w swoich badaniach ....sama nie wiem czego nakręcam sie .. Powiedzcie mi bo mi zsoatły podane ostatnio 2x4 blastrometry A . To chyba dobre mam te jajeczka co??? bo juz sama niewiem juz tak sie boje ze znowu sie nie uda. Czy jak wtedy byly oki to teraz tez bedą ????HELP ME

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania609 to moje III podejście będzie. Mi na pytanie o kosmetyki dr M powiedział, że kilka dni przed transferem i kilka dni po warto unikać perfumowanych produktów. I ja nie używam perfumowanych, kupiłam sobie serię kosmetyków dla alergików i ich używam w trakcie tych zabiegów. Gościu do czerwca włącznie nawet jak nie jesteś w programie ministerialnym masz leki stymulujące refundowane. Przez III procedury. CHyba że już je wykorzystałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny potrzebuje pocieszenia. Chyba mnie tez dół złapał. Siedze i wyszukuje w swoich badaniach ....sama nie wiem czego nakręcam sie .. Powiedzcie mi bo mi zsoatły podane ostatnio 2x4 blastrometry A . To chyba dobre mam te jajeczka co??? bo juz sama niewiem juz tak sie boje ze znowu sie nie uda. Czy jak wtedy byly oki to teraz tez bedą ????HELP ME

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rubineye
Joafer - nie jestem specjalistką, ale według mnie masz w porządku - ja miałam chyba gorsze i się udało:) Wiem co czujesz, bo też szukam jakie mogę badania jeszcze zrobić, żeby wszystko poszło dobrze - można od tego ześwirować, ale nie dajmy się jak to Madalinka stwierdziła "bo jak nie my to kto":). Dobrze, że jutro wracam do pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joafer kochana głowa do góry! Ja pomalu też wariuję ale robimy przeciez wszystko co w naszej mocy by sie udało. Dobre miałaś zarodki i tym razem też będziesz miała cudne. Zobaczysz! :) Musi nam sie udac. Mój M. wczoraj jak wróciłam z Katowic taka załamana tymi inf. z forum oraz takim oschłym podejściem wczoraj w Gyn zarówno w recepcji jak i w gabinecie powiedział, ze jedyne co od nas zależy to to, że możemy pojechać do Katowic i poddać się trzeciej procedurze. I ma rację :) miałam dwa lata przerwy od tamtej próby a teraz strach i obawy wróciły jak bumerang. Takze Joafer przytulam Cię mocno i robisz wszystko aby się udało i trzeba wierzyć że się uda. I jeszcze Joafer mam pytanie bo Ty masz Gonapeptyl teraz...ja zaczynam w niedzielę i miałaś jakieś objawy nieprzyjemne z nim związane? Ból brzucha, tycie itp. I o które godz go podawałaś? I kiedy teraz jedziesz do Gyn na rozpisanie stymulacji? Jesteś dwa tyg przede mną także będziesz moim mentorem. Sciskam Cię mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki dzięki za pocieszenie kurcze faktycznie juz wariuje a gdzie tam koniec. dredzik84 tak mam gonapepytl. Nic mi sie nie dzieje po nim takze oki jest. Jade 1.02 na usg i chyba na rozpisanie stymulacji bo 1.02 to ostatni zastrzyk gonapeptyl. A u ciebie to jaki dokładnie jest problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rubineye a ty który raz podchodzisz??? to fajnie ze sie udało to troche mnie pocieszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa dredzik84 podaje go rano o 7,00 tzn maz mi podaje;) bo ja to bym sie nie ukuła taka panikara jeste ;) a mój to normalnie chyba zawody pomylił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rubineye
Joafer podchodzę trzeci raz, ale jeszcze nie wiem dokładnie kiedy bo czekam na okres po poronieniu i na badanie ze szpitala oraz genetyczne. Mam nadzieję, że zdążę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vicky83
Malami - zostaje w szpitalu do piatku jest juz duzo lepiej plamienia ustaly czuje sie lepiej i zobaczylam dzisiaj moje dwa malenstwa :-) :-) :-) az sie poplakalam ze wzruszenia duzo juz urosly te moje male ludziki :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joafer do in vitro podchodziliśmy ze względu na Męża - jest po wypadku i plemniki ma pojedyncze w polu widzenia. Dwa procedury przeszliśmy bez rezultatu. Za pierwszym razem tylko dwa zarodki 6A i 2A. Za drugim też tylko dwa ale the Best 8A. I też nic...potem zaczęłam sama się diagnozować i wyszła mi insulinoopornosc i tarczyca- niby TSH 2,2 ale mój lek mówi że najnowsze badania mówią że juz taki wynik urudnia zajście w ciążę. Ot i taka historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joafer- w drugiej dobie zarodki najlepsze stadium jakie moga osiagnac to 6A, w trzeciej 10A. Twoje byly dobre :) pytanie tylko czy maja problem z dotrwaniem do blastki- mialas kiedys hodowane do blastocysty? Rubineye- Czechy sa dobre jesli chodzi o ivf, maja mnostwo par z innych krajow Europy. Podchodza indywidualnie, zapladniaja wszystkie komorki jakie uda sie uzyskac, a jak sie chce komorke dawczyni to w Czechach to nie ma tam tak jak u nas ze klinika ma gotowe zamrozone komorki a jak wiadono mrozone sa o wiele slabsze, tylko na bierzaco maja baze chetnych dawczyn, i ja stymuluja i robia punkcje i macie swieze jajka :) Wiec gdyby mi sie w gyn nie udalo to zastanawialam sie TYLKO nad Novum- bdb specjalisci i embriolodzy, albo Czechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rubineye
Vicky doskonałe informacje - oby dobrych nowin to był początek:) Sylwia - a orientujesz się może jak cenowo wychodzą Czechy w porównaniu z PL? Mówisz o Novum w stolicy? A u Ciebie wszystko ok? Dzidziuś rośnie? Bo pamiętam, że miałaś transfer tydzień przede mną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joafer
Sylwia 159 mi w drugiej dobie podano 4a wic niewiem co dalej by z nimi bylo ogolnie moalam 6 zarodków ale w piąte dobie umarły te cztery pozostałe a co to te blastocysty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynik :) mam dzisiaj takiego lenia iw dodatku jestem jeszcze w pracy do 18 :/ masakra jakaś :/Sil..a kiedy masz te ostatnie podejście ..do trzech razy sztuka tym razem na pewno się uda:) Najlepiej chyba odrazu prosić o 2 zarodki ?było było by cudownie jakby oby dwa sie przyjęły ;) Vicky gratuluję maluszków :) kiedy miałaś transfer? Ja też już chce ;(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vicky super wiadomość:) oby tak dalej:* Catarina i Małami oby jutro na wizycie dr M poradził jakieś sensowne rozwiązania... ahhh ciągle pod górkę.. Allessa jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linka jak to jest jak się wykorzystka te 3 próby a ma sie jeszcze zamrożone zarodki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania wydaje mi się, że po programie można transferować zamrożone zarodki ale już płatnie:( ja się obawiam takiej sytuacji.. mam 2 śnieżynki i chciałabym po nie wrócić ok kwietnia/ maja ale dowiem się za tydzień na wizycie czy mogę, czy macica jest odpowiednio wygojona po operacji którą miałam 30 października... nawet nie wiem ile kosztuje sam transfer i rozmrażanie? wole póki co nie myśleć za dużo ;) wszystko się okaże niebawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linka ja podchodze do całej procedury prywatnie niestety ;(bedę płaciła 14 tys za 3 próby plus 1tys. za zamrożenie ;/..strasznie drogie jest to marzenie ale czego sie nie robi dla dziecka aby w koncu było z nami :) tobie tez się uda zobaczysz ..miejmy nadzieje że wszystkie zostaniemy mamami :* a na co miałaś operacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania miałam usuwane mięśniaki macicy- 12 sztuk tych gadów wyhodowałam!! one też były przyczyną że poroniłam, dzieciątko nie miało szans za mało miejsca miało:( no straszne te koszty są:( aż się w glowie nie mieści.. a ile ludzi nie stać na koszty w rządówce a co dopiero po za nią ahhh ... no ale oby nam się udało :) nie ma innej opcji wszystkie będziemy mamami oby prędzej niż później :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×