Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

No to iwcia nozki do wody z sola wymoczyc potem w gorze trzymac i niech maz masuje ci nozki kochana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani___ani
Ja betuje we wtorek Grania też chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) ale dzisiaj cisza... Iwcia czy Ty jednak spisz? ;) Oj to na wtorek nie planuje żadnych prac bo trzeba kciuki trzymać za Granie i Ani ani :) A jak się czujecie dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka właśnie czuję się tak ni jak. Objawów zadnych nie mam bo co mam mieć głowa mnie czasami mocno boli i przechodzi, może to to, czasami lekko czuję brzuch np teraz? może to znak, piersi mnie bolą ale to przecież od lutiniusa i tak samo spać mi się po południu chce. Tak bardzo bym chciała mieć objaw że się udało ale może mam tylko go bagatelizuje. To za wcześnie na objawy jeszcze przy tej ilości leków. Tak bardzo bym chciała żeby udało się za pierwszym razem. Może we wtorek będę najszczęśliwszą osobą na świecie, a może najbardziej nieszczęśliwą nic muszę czekać cierpliwie ale to cieżkie........ sama wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani___ani
Grania ja tez nie mam jakis takich objawow. Tez mnie tylko piersi bola, pomijajac te trzy dni plamien i bol podbrzusza w tym czasie to teraz sie czuje normalnie. Tak bardzo bym chciala zeby sie udalo a tak strasznie sie boje ze jednak nie...zwariuje do wtorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiem co czujecie. Ja się chyba nie doszukiwalam objawów, jakoś spokojnie do tego podeszłam....małymi kroczkami. Cieszyło mnie to że miałam zamrożone dlatego tak Iwcie wypytywalam jak wygląda procedura przed transferem mrozaczkow. Chyba nie nastawialam się na sukces, dlatego jak sprawdziłam wynik w internecie to nie wierzyłam. Pierwsze słowa były skierowane do Taty bo akurat byliśmy tylko oboje w domu " Tato chyba się udalo". To "chyba" świadczyło o tym ze dalej w to nie wierzyłam. No i takich "zaskoczen" Wam życzę we wtorek, mocno będę trzymała kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprawka 1.Higiena:emulsja lub płyn do kąpieli,puder,maść na odparzenia,spirytus do pępuszka,sól fizjologiczna,oliwka,chusteczki nawilżone,pieluszki 1 duże opakowanie,szczotka do włosów,aspirator do noska,nożyczki,patyczki, gaziki,2 ręczniki kąpielowe,termometr do wody,pieluchy tetrowe 10 szt, wanienka, mleczko do ubranek,waciki bawełniane,krem z filtrem 50,pielucha flanelowe 5 szt, ręczniki 2 szt,podkłady do łóżeczka. 2.Ubranka:5 śpiochów,6 body z krótkim rękawem,3 body z długim rękawem,3 pajacyki,1 czapeczka na dwór, 2 czapeczki do kąpieli,2-3 pary skarpetek,2 rękawiczki niedrapki, koszulki lub kaftaniki, spodenki, rampersy, dresik,śpiworek. 3.Karmienie:butelka 125ml 2 szt, smoczek do butelek,podgrzewacz do pokarmu,termo opakowanie,wkładki laktacyjne, laktator. 4.Mamcia:podkłady poporodowe,majtki bawełniane, majtki jednorazowe siateczkowe,biustonosz do karmienia,krem na brodawki,2 koszule do karmienia, szlafrok, ręcznik, podkłady poporodowe-podpaski, podkładu duże na łóżko, przybory higieniczne do kąpieli(żel bezzapachowy,pasta, szczoteczka, płyn do intymnej),ręczniki 2 szt,chusteczki do intymnej,kapcie pod prysznic,kubek,sztućce, talerzyk, kasa,ładowarka, tel!! 5.Inne:termometr do mierzenia dla dzidziusia,smoczek uspokajacz,karuzela,mata edukacyjna,grzechotki,leżaczek-bujaczek,przewijak,2 komplety pościeli,rożek,kocyk,poduszka do karmienia piersią,wózek,łóżeczko. Nio to tylko tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani___ani
malinka właśnie dużo spokojniej bym do tego podeszła gdybym miała te mrożaki, cały czas się nastawiałam, że jak się nie uda to po miesiącu wróce po mrożaka a teraz jak się okazało, że maluchy nie dotrwały do mrożenia to raz, że się boje, że skoro tamte zatrzymały sie po 5 dobie( nie przekszałciły się w blastocysty) to może te we mnie też są jakieś takie hmmm...słabe i też się we mnie nie przekształciły i nic z tego nie będzie a dwa to nawet jeśli dotrwały to wcale nie musiały się zagnieździć a to, że jestem spłukana i każde kolejne podejście będzie mnie pogrążać finansowo też mi nie pomaga. Boje się, jedna ciąża w 6 tyg przestała u mnie się rozwijać...może to jakiś znak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldza
Catarina matko aż tyle tego nie zdawałam sobie sprawy ze tyle rzeczy potrzeba, no w sumie nie ma się co dziwić ja jeszcze nie jestem na takim etapie co wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheh dobrze, że to ostatnie dopisałaś, bo się zastanawiałam, gdzie matę edukacyjną w pokoju w szpitalu położysz :D Super wyprawka kochana, jesteś mega gotowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldza
Ani ani to w jakiej dobie miałaś transferowane? Mówili lekarze co jest powodem czemu się nie rozwijały pi 5 dobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani - nie stresuj się nie powinnaś. I pomyśl od pozytywnej strony o tym - byłaś w ciąży, zarodek nie przetrwał, ale był w stanie się przez dość długo utrzymać. Potrzebujesz tylko silniejszego maluszka. I te silniejsze są w tobie i dadzą radę. Nie nastawiaj się negatywnie, to nie pomoże, poważnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani___ani
Aldza dostałam dwa zarodki w drugiej dobie reszta tzn. 4 dotrwały do 5 doby ale z racji tego, że się nie przekształciły została przedłużona hodowla o jedną dobę no ale niestety...zatrzymały się w rozwoju :( No i nie mam mrożaków :(( Jak się nie uda to wszystko od nowa. Dziewczyny ile cykli mija od nieudanego transferu do kolejnej stymulacji? Sil wiem, że mam się nie denerwować i staram się, żeby tak było ale uwierzcie mi, bardzo ciężko o to.Już tyle lat czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ani wyobrażam sobie jak Ci ciężko ale postaraj się myśleć pozytywnie dla brzuszka swojego:* Catarina jesteś wielka! A to lista do szpitala chyba pokrywa się trochę z ta ale jeśli masz chwile to pisz kochana, przyda się na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny artykuł i wypowiedź pani embriolog. Faktycznie godny uwagi. Ani wiem, że myślenie trudno odstawić na bok, sama nie jestem w stanie tego zrobić... Ale naprawdę masz szansę. I musisz w nią wierzyć kochana. Naprawdę. Wiem, że bardzo się denerwujesz, bo jeśli się nie uda to oznacza długi okres oczekiwania na kolejną próbę i zaś stres, a to nic dobrego. Dlatego musisz zrobić wszystko by wierzyć że jest dobrze. A gdyby we wtorek okazało się, że niestety dobrze nie jest, nie możesz zapominać, jaka silna jesteś i że dasz radę. Dasz radę poczekać i ponownie spróbować. Dajesz radę co miesiąc w końcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldza
Mnie powiedziano żeby między punkcjami była przerwa 3 miesiące, natomiast miałam taki moment że po kolejnym nieudanym criotransferze po miesiącu podeszłam do kolejnego crio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani___ani
Plus trzech miesięcy przerwy jest taki, że zorganizuje sobie na spokojnie pieniądze ale znów czekanie na ten ważny dzień będzie długi :/ Dobija mnie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani___ani
Aldza ta przerwa tych trzech miesięcy chyba o narkoze chodzi, transfer to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldza
Ani ani przerwa trzy miesięczna między stymulacjami czyli chodzi o to żeby generalnie organizm zregenerował się po silnych dawkach hormonów, punkcja to poważny zabieg jajniki muszą dojść do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani___ani
czyli jak w czerwcu miałam stymulke to we wrzesniu mogę mieć kolejną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldza
Ani ani myśl pozytywnie wiem że to trudne ja też jak byłam po transferze to zawsze ogarniały mnie negatywne emocje czytałam dużo jakie są objawy i tak dalej i tak dalej, myślałam a co będzie jak się nie uda skąd weźmiemy pieniądze powiem ci nie warto zadręczać się co będzie to będzie pozostaje nam tylko wierzyć że się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) nie śpię juz dawno oczywiscie tylko jakos dzisiaj taka niemrawa do pisania jestem. Artykuł zaraz przeczytam, Cartarina lista megaaa:) ja zapytam na wizycie teraz co mam dokladnie zabrac malenstwuni sobie bo co szpital to różne wymagania. Teraz znajoma rodzila to nawet ubranek dla dziecka nie kazali jej zabierac bo ubierali w szpitalne, tylko do domu oczywiscie jak wracali to ubierali w swoje i wychodzacy maluch zostawia jakies ubranko dla nastepnych dzieciaczkow. Majtek poporodowych tez nie musiala miec po Cc, wiem ze wlasnie z tych list malo co brała. Dziewczyny wtorek juz lada dzien, bedziemy mocno trzymaly kciuki. Ja chyba bardziej wierzylam ze sie uda przy pierwszym podejsciu, bylam niemal pewna ze in vitro to pewniak...i potem przezylam lekki szok, byl moment ze nie wierzylam juz w drugi transwer bo skoro 3 inseminacje i pierwszy transwer nie pomogl to mialam mysli ze juz nic z tego nie bedzie...i zaskoczenie jak u Malinki:) oby dobra passa trwala tutaj u nas jak najdluzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldza
Ani wychodzi na to ze tak ale to już lekarz decyduje, nie martw się na zapas dziewczyny brała któraś Cetrotide?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani___ani
Po 9 latach niepowodzeń, niepowodzenie przyjęłam jako normę i dlatego trudno mi wierzyć, że tym razem będzie inaczej :/ Podchodzę do in vitro bo nie chce kiedyś żałować, że nie zrobiłam wszystkiego :/ Wiem, że tylko ta metoda może dać nam szczęście tylko pytanie czy da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani___ani
ja brałam, to ten antagonista tak?Chyba nazwy nie pomyliłam :) Iwcia właśnie jak do pierwszego in vitro podchodziłam to też brałam to jako pewniak a teraz już tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×