TATUAŻ O KOBIET CO WY NA TO????????????

Wymyślanie nowych słów lub używanie idiotycznego slangu też najlepiej nie wygląda...chyba już wolę tatuaże.

z poukladana głowka.

a jak tatuaż to niepoukładana główka? ojej...a nie powinno być "z poukładanym w główce"?

usunęła tatuaże? a te co widać to co narysowane?

Tatuaż wygląda super, pod warunkiem że jest przemyślany, dobrze wykonany, na najwyższej jakości tuszach. i w odpowiednim miejscu. Niestety ciało kobiety jest skłonne do deformacji - tycie w ciąży, gwałtowne chudnięcie, rosnący brzuch, rozciągająca się skóra - to strasznie niszczy dzieła. Jeśli są szczegółowe to czasem ciężko odtworzyć czy nadać im pierwotny wygląd. Nie mówiąc już o tym jak się zrobią rozstępy...to wtedy tatuaż szpeci i podkreśla niedoskonałości.

nie chciało mi się czytac całego tematu, ale pierwszy post mnie dosłownie oburzył. Sama mam tatuaż i nie zrobiłam tego absolutnie, żeby szokować czy przyciągać uwagę innych ludzi. Zawsze podobały mi sie tatuaże, zwłaszcza te które mają jakieś znaczenie. Ktoś może powiedzieć o oszpeceniu swojego ciała, dla mnie to ozdoba, uważam tatuaż za formę sztuki i to bardzo osobistą. Nie poszłam do salonu i nie wybrałam motylka lub innego kwiatka z katalogu, artysta narysował to o co go poprosiłam specjalnie dla mnie, to co widnieje na moich plecach ma dla mnie bardzo duże znaczenie. Ale nie osadzam też ludzi którzy traktują to po prostu jako ozdobę... z tym, że trzeba uważać bo rzeczywiście żle zrobiony tatuaż może szpecić. Tyle w temacie

Autorze/ autorko jeżeli nie podba Ci się wytatuowane ciało to nikt nie zmusza Cię żebyś to robił/a albo nikt nie zmusza do patrzenia na tatuaże. Czuję się urażona stwierdzeniem, że taka kobieta ma problemy ze sobą.

nie mogę! Wy i te Wasze teorie :-D albo prowokujecie, albo wam się nudzi albo to Wy macie jakieś problemy ze sobą wymyślając takie bzdury! :-D sama mam 2 tatuaże, tylko i wyłącznie dlatego, ze mi się to podoba! Poza tym uważam, ze kobieta wytatuowana jest bardzo sexy ;-) -to jest moje zdanie! możesz mieć oczywiście swoje zdanie, powiedzieć, ze ci się to nie podoba, ale nie rozumiem skąd to głupi tok myślenia na temat kobiet mających tatuaż :-D chyba przestanę tu zaglądać, głupota ludzka aż razi..

to osoby, które są niby rozbawione, ALE ZARAZ SZYBKO MOWIA, ZE TEZ MAJA TATUAZE! hehehehehe,.... a nie lepiej kogoa wysmiac i NIE CHWALIC SIE, ZE TEZ MACIE TATUAZE? boli was i musicie sie pokazac i afiszowac, ze macie, wiec wy nie jestescie inni:D ale po co? :D kazda osoba, ktora tutaj sie burzy, od razu dodaje ze tez ma tatuaz. buahahaha. i wy nie macie problemow? :D koniecznie musicie to dodac:D

Też mam 2 tatuaże i nie jestem /byłam żadną puszczalską .Tylko jeden partner i to mąż , mam dwie córeczki , na codzień jestem elegancką panią a mam bo lubie !

=>kazdy tatuaz to jakies problem y ludzi. Dokładnie.

to podbudowujace sie kobiety. maja, ale sa odbrymi zonami i wogole, a miejsce sobie, tylko po co sie z tym obnosicie. jakby malzenstwo i dzieci mialo was tlumaczyc.

nie Ci, ktorzy maja tauaze, ale Ci, ktorzy nie potrafia zaakceptowac faktu, ze kazdy czlowiek jest inny i kazdemu podoba sie cos innego osoby z problemami to osoby jak autor/autorka, ktorzy jedyne co potrafia to obrazac innych, zapewne mając wiele kompleksów ;) tyle w temacie

http://2.bp.blogspot.com/_fj9qqNXm7mU/RurlSVVg5XI/AAAAAAAAAXY/Paqk1UOOOWs/s400/darwin+tree+tattoo.jpg taki jest fajny

Tylko na plecach - coś do czytania w czasie stosunku :) ;)

Przeciez autorka pisala o ludziach wytatuowanych na calym ciele, a nie o tatuazach w niewidocznych miejscach. Ogolnie nie interesuje mnie czy ktos ma czy nie ma tatuaza, ale ludzie wytatuowani na calym ciele, z rozdwojonym jezykiem, albo ze wszczepionymi pod skore rogami na czole mnie odrazaja i na ich widok robi mi sie niedobrze. Jakas panienka pisala, ze w USA wszyscy maja tatuaze i to normalne (bo byla na wakacjach, widziala i tez sobie zrobila tatoo). Tak sie sklada, ze mieszkam w USA i pracuje w miedzynarodowej firmie komputerowej, a osoba z widocznym tatuazem nie dostaje u nas pracy, tak samo jest w innych firmach na wyzszych stanowiskach. Wiec nie pieprz glupot dziewczynko skoro nie masz pojecia.

ktora umie czytac ze zrozumieniem. no ale skoro pracuje w firmie komputerowej na stanowisku, to musi byc madra, a nie pusta:) dzieki za normalna wypowiedz. hareljowki i zwykle kowalskie to sobie dobieraja teorie do swoich dziar, ale raczej z praca beda mialy krucho. nie potepiam nikogo, ale dorabianie teorii do posiadania tatuazu i bronienie sie "normalnym" zyciem to slabe jest. i czytac dokladnie, co autorka napisala, a raczej ZACYTOWALA!!!

Jedno pytanie, skąd wiecie jak jest? Kto dał Wam monopol na prawdę? Skąd wiecie co jest dorabianiem teorii, co chwilową fanaberią a co pójściem za modą a co po prostu własnym widzimisie z którego nikt nikomu nie musi się tłumaczyć i generalnie chuj Was obchodzi dlaczego ma tatuaż (liczba mnoga poniżej jest celowa, generalizuję) Robicie sobie operacje cycków, nosów, powiek, wstrzykujecie botoks, odchudzacie się, robicie makijaż permanentny, w ogóle malujecie się, odsysacie tłuszcz, przekłuwacie różnorodne części ciała i to jest w pełni normalne, tak robią zdrowe jednostki akceptujące siebie, tak? Pomyśleliście, ze ktoś może mieć inne poczucie estetyki niż Wasze? Dopuszczacie taką myśl, że to co WY uważacie nie jest ogólnie panującą normą której każdy powinien przestrzegać? Ludzie, to kolejny temat na kafe pokazujący ciasnotę umysłów, zamknięcie, zero tolerancji i myślenia przede wszystkim. Istota myśląca ZAWSZE zakłada kilka opcji, stara się dany problem przeanalizować z wielu aspektów

Widoczny tatuaż w postaci oczu na plecach, przeraził mnie tego lata, kiedy to panienka miała na sobie jedynie mini bluzkę. Na nodze, powyżej kostki, także miała rozliczne tatuaże a także na obu rękach. Tematycznie nie było w nich ładu i składu. Wyglądała raczej jak słup ogłoszeniowy :D Tolerancja, a jakże, w końcu to oni do końca życia będą mieli na sobie te "cuda" :D Oglądając ludzi z tatuażami, mam wrażenie, że brak im wyobraźni.

Czytając niektórych mam wrażenie, że brak im ... no nie ważne czego Coś co dla Ciebie jest słupem ogłoszeniowym bez ładu i składu dla kogoś może mieć sens. I najlepsze jest to, że dla nikogo innego nie musi tego sensu posiadać. Warto o tym pamiętać I nie rozumiem rozdzielania tatuaży na płcie

Kultura mam na drugie - dokładnie, zgadzam się z Tobą w 100%!

A ja sie z Kultura calkowicie nie zgadzam. Ludzie wytatuowani na calym ciele i z modyfikacjami ciala wygladaja ja potwory. Blizej im do elfow, trollow i innych fantasy monstrow. Tolerancja tolerancja, ale bez przesady, sa pewne granice.

Osobiście modyfikacje mi się nie podobają, ale kurwa laska chce mieć balony jak arbuzy to ok, a gościu chce sobie mieć różki to już problem? Przy niektórych modyfikacjach szczególnie mocnych zastanowiłabym się nad problemami z tożsamością, ale nie jestem na tyle dufna (bo z jakiej racji, ja w przeciwieństwie do Was ani psychologii ani psychiatrii nie kończyłam) więc nie będę nikogo osądzać. Chce ktoś być plastikową, platynową solarą to nikt jej nie broni, więc nie widzę czemu by ktoś nie mógł być elfem...

Używam stereotypów rzecz jasna, bo poniekąd osądziłam pisząc "plastikową", nie chciałam nikogo urazić, ale pokazać pewną analogię

a miej sobie te tatuaże nawet na piździe, ale nie wmawiaj nikomu, że jest to eleganckie i, że jesteś tolerancyjna. w założeniu tematu jest wyraźnie postawione pytanie. i jeśli opinia innych nie podoba ci się, to już twoja sprawa. mnie też nie podobają się tatuaże. niech sobie dziergają je osły. :P

"a miej sobie te tatuaże nawet na piź**ie, ale nie wmawiaj nikomu, że jest to eleganckie i, że jesteś tolerancyjna." Wybacz, nie zrozumiałam. Wmawianie jest próbą zafałszowania. Gdzie widzisz fałsz? Znasz pewnie definicje subiektywizmu i obiektywizmu, może zastanów się nad tą drugą. " w założeniu tematu jest wyraźnie postawione pytanie. i jeśli opinia innych nie podoba ci się, to już twoja sprawa." Odnieś się do tego o czym pisałam, nie o istocie samej opinii, ale o podstawach na której ona bazuje, o tym, ze generalnie jest brana z dupy: "bo tak se myślę, a kto myśli inaczej jest głupi, bo racje mam ja, gdyż jestem najmądrzejsza" "mnie też nie podobają się tatuaże. niech sobie dziergają je osły" Glany niech noszą idioci, uprawiają jogę wegetariańskie świry, a kolczyki w języku robią sobie debilki...

"(liczba mnoga poniżej jest celowa, generalizuję) Robicie sobie operacje cycków, nosów, powiek, wstrzykujecie botoks, odchudzacie się, robicie makijaż permanentny, w ogóle malujecie się, odsysacie tłuszcz, przekłuwacie różnorodne części ciała i to jest w pełni normalne, tak robią zdrowe jednostki akceptujące siebie, tak?" nie, nie sa to zdrowe jednostki, a Tobie na pewno nie jest KULTURA na drugie. pa:D

tytul tematu, dobra? TATUAŻ U KOBIET CO WY NA TO???????????? po cholere rzucasz sie do ludzi, zamiast wyrazic swoje zdanie nt,. tatuazy u kobiet? zacznij myslec, bo masz pretensje do innych, ze tego nie robia. bez urazy.

ja myślę że problem mają wlasnie ci którzy twierdzą ze tatuaze robią sobie osoby z problemem....to wy macie problem,bo co was obcgodzi ktoś i jego ciało,co was obchodzi czy kr=toś tak zrobił sobie tatuaz czy nie...macie problem bo zyjecie cudzym zyciem,zajmnijcie sie swoim to będziecie mieli wiele do powiedzenia....bo jak mi się coś nie podoba to po prostu na to nie patrzę i wam radzę tez tak zrobić a nie bezsensu komentować

Nie lubię tatuaży u kobiet w żadnym miejscu.