dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Widzę Naela, ze startujemy z podobnego wzrostu i wagi. Ja też nie chcę chudnąc dużo, tak 68 to byłaby waga prawie idealna,bo mam obawy, ze gdybym schudła więcej, to wszystkie zmarszczki by mi zaraz na wierzch wylazły.:) A ja jestem raczej nie drobno koścista, więc 68kg na mnie rozkłada się idealnie.Wiem, bo jeszcze pół roku temu tyle wazyłam... No, ale to na razie pobożne życzenia, teraz trzeba się brac do roboty i dodatkowo podjąć jakiejś gimnastyki :). Niestety, brak mi w tym systematyczności, trudno się zmobilizować w pojedynkę, trochę tam wieczorami brzuszków ćwiczę, ale co to jest? Najchetniej bym pochodziła z kijami, dotleniła się, tylko wolałabym w czyimś towarzystwie, a niestety takowego brak ;)

Naela..każdy czas jest dobry na powroty...jasne,że będziemy wzajemnie się wspierać:) ja również mam w planach ćwiczenia wieczorem,bo również wstaję do pracy wcześnie ,bo o 4.40 ..a wieczorem będę jeździła 30 min.na rowerze stacjonarnym więc będziemy wzajemnie się dopingować:) a co do mężusia,to nie przejmuj się ...mężczyźni mają takie podejście i nie rozumieją nas czasami...

Witam wszystkie dziewczynki nowe i te starsze!!! zmieniłam stopkę z datą dzisiejsza, ale ważyłam się wczoraj rano w pracy:) sorki ale twardo nie kupuje wagi do domku:). Bardzo się ciesze,że waga stoi, a nie skacze do góry - choć moje marzenie to 57 i utrzymanie tego... AGNIESZKO!!! założenie tego topiku zobowiązuje, więc musisz w miarę możliwości zaglądać bo 1 wpiszemy do dzienniczka:) bez Ciebie to już nie będzie to samo.... Izuś jeżeli chodzi o wagę podczas miesiączki to u mnie to wygląda tak,że już w drugi dzień waga spada mam to sprawdzone. Myślę jednak,że każda z nas przechodzi to inaczej. Wskocz na wagę dzisiaj i zaraz po miesiączce, wtedy porównasz:)Białko w diecie jest ważne ja niestety nie lubię jogurtów, serków mleka itp. więc wcinam z posilkami i sokami zmieloną skorupkę jajka, poczytaj też o tym na forach medycznych i napisz co myślisz:)?? Lecę na zakupy potem napisze coś jeszcze, wypróbowałam wspaniały przepis na peeling rewelacja dla Nas 40-tek ha ha ...

naela- witaj corko marnotrawno i juz nie uciekaj tylko dziel sie swoimi wzlotami i upadkami. Zerknelam na twoje wczesniejsze posty i zapytuje jak dzieciaczki? alanja podawaj ten przepis na peeling bo ostatnio patrzyłam w katalogu z avonu ale nic nie wybralam - chyba czekałam na cos wyprobowanego:). agnieszko nie wymiguj sie tylko prowadz forum bez zadnych wykretow, bo bedzie nu nu od nas. A ktora jeszcze sie dzis nie zwazyla niech tego dokonuje bo zaraz nastepny poniedzialek i znowu wpis:). Widze ze kazda z nas jest zadowolona ze chociaz nie spadaja ogromne kilogramy to nie idziemy w gore, ja tam sie ciesze:) :)

Notabene, nie ma leków/sposobów cud na zdrowie, ładną sylwetkę, zatem jedyną radą, to realizacja 5. punktów : 1.prawidłowe odżywianie, postudiuj dokładnie t. „Chudnij bez wyrzeczeń, „Zasady dietetyczne, W walce z chorobą i w profilaktyce należy wzmocnić organizm prawidłowym odżywianiem - najlepiej dietą surową warzywno-owocową http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie/ http://www.youtube.com/watch?v=sNcF_f5sdoo 2.wysiłek fizyczny-rekreacyjny na poziomie potu i sauna sucha raz/tydz. To i wiele innych wiadomości znajdziesz pod linkiem: WWW.vademecum.zdrowia.prv.pl 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne, w tym trening autogenny wg Mironskiego, szczegółowo postudiuj temat z www pn.STRES 5. systematyczne oczyszczanie organizmu z toksyn, tu masz linki do filmów http://www.gerson.yoyo.pl/film.html http://www.youtube.com/watch?v=YsT6qNk8_qQ&fe ature=related

19.09 - 62 kg 07.10 - 58kg 18.10 - 57.6 kg 24.10 - 57.6 kg 167 cm, przy tym wzroście prawdziwa kobieta powinna ważyć 67kg a górnej granicy normy 72, w dolnej 62. Głupia babo masz wagę w dolnej granicy normy, więc nie wydziwiaj!! Skóa i kości w łóżku odstraszają mężczyznę. Na vademecum zdrowia w temacie Chudnij bez wyrzeczeń jest b. dokładny wzór po nazwą WMC Chudnij bez wyrzeczeń Waga zależy od wzrostu, budowy, wieku i trybu życia każdego z nas. Zależność od wzrostu charakteryzuje Wskaźnik Masy Ciała (WMC), bardzo przydatny do szybkiego określenia, czy i jaką mamy nadwagę. Każdy może wyliczyć własny WMC, dzieląc dwukrotnie liczbę kilogramów swojej wagi przez wzrost, wyrażony w metrach. Jeśli na przykład ważę 79 kilogramów i mam 1,80 metra wzrostu , dzielę 79 przez 1,80 i otrzymuję liczbę 43,9. Wynik, czyli owe 43,9, dzielę raz jeszcze przez 1,80 - otrzymuję liczbę 24,5. Mój Wskaźnik Masy Ciała wynosi 24,5. Każdy, kto ma WMC wyższy niż 25, powinien zadbać o zmniejszenie wagi. Waga w granicach wskaźnika 18-25 jest uznana za prawidłową. Gdy wskaźnik kształtuje się w granicach 25-30 - mówimy o nadwadze. Powyżej 30 - o otyłości. Wskaźnik w szybki, ale uproszczony sposób określa, czy nasza waga jest prawidłowa czy nie. Ściślejsze wyliczenie idealnej wagi ciała wymaga uważnego rozpatrzenia wielu innych czynników: wieku, uwarunkowań genetycznych, poziomu codziennej aktywności. kuyre Amerykańskie ministerstwo zdrowia uznało, że osoby poniżej 35 roku życia powinny uzyskać wskaźnik 19-25, starsze - 21-27. Niedowaga może być równie niebezpieczna dla zdrowia jak nadwaga. Według norm Światowej Organizacji Zdrowia wartości WMC poniżej 18,0 są nieprawidłowe.

Dziękuję, że mnie nie potępiacie i przyjmujecie z otwartymi ramionami Odpowiadam po kolei: - też jestem grubokoścista i waga 68 będzie idealna, choć przyznam, że 70kg mnie już zadowoli, ale zawsze lepiej brzmi 60-siąt niż 70-dziesiąt. Muszę zrzucić min 6kg. MUSZĘ. - dzieci - to już prawie 5,5 i 2,5 latki. Starsza córeczka w zerówce, ma być "Panią doktor" /to od tych ciągłych wizyt po lekarzach chyba, synek będzie kierowcą wyczynowym, chomikuje modele rożnych aut i motorów, potrafi wygrzebać na półce w sklepie model upragniony i nie odpuści, rozpoznaje na ulicy kilkakrotnie marek więcej samochodów ode mnie, ale też i od męża. Jak dorośnie, cyt. "będzie jeździł na motorze na jednym kółku" :-) byłoby supr, gdyby były choć trochę bardziej odporne na choroby, a tak to ciągle runda po lekarzach... mam dość! Teraz z Małym mam problem, jeszcze nie wiem czy laryngologiczny czy jest inna głębsza przyczyna, zobaczymy. Stąd te moje załamania. Jak chorują mogę nie jeść z nerwów cały dzień, a jak otworzę wieczorem lodówkę, to wrzucam co leci i jeszcze słodyczami zagryzę. W środę kolejna wizyta u lekarza... mam nadzieję, że jednak laryngologiczna. - wstawanie rano mi nie straszne, tylko mieszkamy w małym mieszkanku i mimo woli jak ja wstaję zaraz Mały się budzi i jest na nogach a wtedy to już pobudka dla wszystkich, więc wolę poprzewracać się z boku na bok, obmyślić plan dnia niż od świtu robić harmider. Dlatego ćwiczenia choć korzystniejsze rano muszę odłożyć na wieczór. Oby udało mi się wytrwać. POZDRAWIAM!

Oj! posty od tego cos dla wszystkich to chyba do mnie ( to moja stopka wstawiona), niepamiętam kiedy i czy wogóle ktoś mnie nazwał głupia babą?? Judyta to domowy peeling ale prosty w przygotowaniu:) działanie wyczuwalne po pierwszym użyciu. Ja rano zawsze piję kawkę parzoną więc zostają mi fusy, które są podstawą tego peelingu. Fusy z kawy plus oliwa z oliwek mieszamy i gotowe:) skóra robi się mięciutka jak kaczuszka ha ha..a działanie kawy - redukcja cellulitu i wygładzanie skóry... Można dodać cynamon w proszku ale jeżeli któras ma wrażliwą skórę to nie polecam - może się zaczerwienić... Naela zdrówka dla Malucha...

naela moj dwulatek tez ciagle choruje - na razie od wrzesnia odpukac wszystko dobrze, ale praktycznie co 2mce antybiotyk - reklamuja teraz taki lek immunarol dla dzieci sie zastanawiam czy farmakologicznie go nie wzmocnic, bo pewnie odpornosc ma zerowa, antybiotyki wyjaławiaja strasznie ale jeszcze sie nie zdecydowalam. Co do porannych ćwiczen - po poludniu a szczególnie wieczorem jestem tak zmordowana i leniwa że graniczyłoby z cudem żeby zrobic nawet parę brzuszków, mieszkanko tez mam male ale ćwicze w dużym pokoju a mały obok u mnie w sypialni a córki troszke dalej tak że jakoś się nie budzą, zresztą za wczesna raczej pora żeby chcieli wstawac (zaczynam ćwiczyć gdzies 4.45 lub czasem troszke poźniej jak sie nie chce wstac). A ja jak jestem w stresie to wtedy waga ładnie ze mnie leci, jedzenie mogłoby nie istniec, ale ciesze się że póki co się niczym nie stresuję bo nie ma jak spokojne w miarę radosne życie.

alanja najgorzej że ja kawy nie piję ale może poprosze mamę jak se rano kawkę u mnie robi żeby zostawiala fusy co jakiś czas tylko czy takie wyschnięte moga byc? bo ja bym se nalożyła wieczorkiem

Judytka mogą być, moja siostra wogóle nie pije kawy więc kupuje 100g i zaparza wszystko dodaje oliwkę i trzyma wsloiku najlepiej ciemnym:) Co do dietki, dzisiaj kiszona kapustka i gotowana wątróbka na obiadek:) choć nie ma porównania do smażonej ech.... i kręcenie hula hopkiem:)

Ja peelinguje pod prysznicem całe cialo około 5-10 min:):):)a dłonie rewelacja po tym ...

Hey laseczki podczytuję Was,bo właśnie wróciłam z pracy,co do pilingu to też go polecam jest rewelacyjny sama go używałam ale cóż tak jak wszystko inne z czasem idzie w niepamięć..zacznę na nowo go stosować:)

Witajcie dziewczyny:) jedno zdanie-ktos, kto nazywa kogokolwiek głupią babą nie jest godzien, zebysmy w naszej łaskawosci mu odpowiadały.Więc dzielujemy za swiatłe rady, nie skorzystamy. Witam Cię Kasiu:)A czy Ty tylko te Kobietki po czterdziestce witasz?:)Bo nieco przed tez tu są:):);)Ciesze sie, ze topic sie powiększa:) Fajnie, ze niektórym z Was przydało sie to, co popisałam:)Dla mnie tez sa to dosc ciekawe informacje. Drogie dziewczyny, zwazyłam sie, mam kolejne 0,8 kg mniej:)Czyli w tym tyg.spadło więcej niz 0,5:)Moze dlatego, ze włączyłam dosc intensywne spacery. Bardzo się ciesze.Miesiączka nie miała wpływu na wage raczej:) Wazę teraz równe 60kg, marzę o 52.gdyby spadało, jak dotąd osiągnęłabym to za 4 miesiące.Trochę, a nawet bardzo długo. Kasiu, ja nie jestem na w-o.jem wszytko, nawet czxekoladka sie zdarzy, ale mniej więcej wg.zasad, które wczesniej opisałam, nie jem od kilku dni pieczywa, od kilku tyg.ziemniaków, kasz, ryzu.jem 4-5 razy dziennie, nie jem na noc.I powolutku spada. Ciesze sie, ze powolutku, bedzie bezpiecznie i moze trwalej.Kiedys codziennie pochałanuiałam stos słodyczy:(W koncu pod koniec lata wyglądałam jak słon.Ja dla odmioany jestem baaaardzo drobnokoscista i dla mnie 52-50kg przy moim wzroscie to by była szczupłosc. Dziecmi nie moge sie pochwalic, bo ich nie mam.Mam cudowną, jedyną siostrzenicę Olenke, 10lat)oczywiscie chrzesnica)którą kocham jak własne dziecko, spędzamy razem mnóstwo czasu i jestesmy bardzo silnie związane ze sobą.Duzo czasu i energii włozyłam w jej wychowanie, kiedy była maluszkiem, moja siostra studiowała i pracowała, duzo pomagałysmy z mamą, moze dlatego jestemy tak blisko:) Dziewczyny, proszęsie trzymac!!!:) Odchudzenie sie wymaga czasu, ale czas minie.Moja bardzo szybko.Za chwile będzie listopad, za kilka chwil grudzien...Same wiecie, jak to błyskawicznie leci.Zleci i dieta.Nie warto jej odkładac na pózniej.Warto to zrobic TERAZ:) Dziekuje bardzo za przepis na peeling kawowy, koniecznie i ja zastosuje, bo mam bardzo grube uda z cellulitem:( Moje biodra są szczuplejsze niz uda:(Takie dwie buły, okropnosc.Wyobrazcie sobie-szczuplutka góra-rozmiar36.Potam pas-rozmiar 38.Tyłek i biodra-juz wchodze w rozmiar 40.UDA-rOZMIAR 42!!!AAAAAAAAAA:(Widzicie to?:)KOmicznie wyglądam:) Wszystkie proste spódnice i proste spodnie, sukienki musze szyc.Nigdy nie kupiłam nic, co nie jesr rozkloszowane:) Wiem, ze gdy schudnę, dysproporcja i tak zostanie, ale zakładac 38 na dół, a 42, to jes róznica, prawda?:)I tak będzie!!! Dziewczyny, jesli mozecie, cwiczcie.To Wam bardzo przyspieszy odchudzanie.Ja nie cwicze, więc musze naprawde niewiele jesc.Jest mi trudno, ale daje rade:)Chce byc szczupła i bede!!! Buziaczki dla wszystkich:)

Jeszcze uzupełnienie stopki:) Miłego wieczoru wszystkim dzielnym Kobietkom:)

Kurcze, zapomniała o najwazniejszym:) Wszystkim Wam gratuluje dziewczyny spadku lub utrzymania wagi:):):) I jedziemy dalej, kolejny tydzien:)

Pisze na raty-sleroza:( Alanjo Oczywiscie znam sposób ze skorupką.Czytałam juz dawno, ze wyrzucając ją wyrzucamy wspaniałe zrodło dobrze wchłanialnego wapnia.Więc brawo dla Ciebie:) Ja lubie nabiał więc jem go sporo.Gdzies czytałam, ze wspaniałe zródło wapnia te...kapusta:)Nie jestem pewna czy tak jest w rzeczywistosci, wiem, ze trzeba tego wapnia pilnowac, bo niedobór-osteoporoza, a nadmiar tez b.zle-osteofity i inne takie:)

izuś....Wszystkie Was serdecznie witam,nie miałam czasu czytać wszystkiego co pisałyście od początku założenia topiku;-) a z ćwiczeniami,to masz rację,ze należy się poruszać...jak jeździłam na rowerze stacjonarnym,to waga fajnie spadała,jakoś ostatnio rozleniwiłam się ...ale ma nadzieję,że razem damy radę:) muszę się Wam przyznać dlaczego odchudzanie idzie mi tak topornie po mimo,że w ciągu dnia jem co 3 godziny i oczywiście trzymam się diety;-) mam ogromny problem sama z sobą a mianowicie wstaje w nocy i jem ale nie z głodu absolutnie głód mnie nie budzi,po prostu ot tak wstaję i jem a rano budzę się napuchnięta i czuję się okropnie..nie macie pojęcia jak mnie to męczy:( Skoro pisałyście o dzieciach,to pochwalę się,że mam córcię :D jest na pierwszym roku fizjoterapii jestem po rozwodzie 11 lat,a w chwili obecnej jestem sama . Cieszę się,że trafiłam na Wasz topik:)

Gratuluję Tym Wszystkim kobietką,które zanotowały w stopkach ubytek na wadze:D

Witam, wage w stopce zmieniłam zgodnie z ważeniem poniedziałkowym, Izuśtoja- dziękuję za Twoje posty, są naprawde motywujące!!!! U mnie szału nie ma, było już mniej niz w stopce, no ale trudno:( Jestem z Wami cały czas, podczytuje ale nie mam kiedy ci skrobnąc, bede sie starałą wiecej pisać.

Olensjo:) Proszę bardzo, do usług:) Pamiętaj, ze za tydzien znów wazenie, nie daj plamy:) Kasiu bardzo mnie zastanowiło to, co napisałas.Kochana, a próbowałas dociec, dlaczego tak sie dzieje u Ciebie w nocy?Jakie to ma podłoze?Przyznam, ze pierwszy raz o czyms takim słysze, no bo rozumiem z głodu, ale tak, bez powodu...Hm.Bardzo mi Cię szkoda, bo cały dzien wyrzeczen, staran a tu w nocy cos kaze Ci nadrabiac kalorie.przepraszam Cię, jesli moje pytania są nietaktowne, jesli tak, to po prostu uznajmy je za niebyłe:) kasiu, ciesze sie, ze dołączyłas do nas, bo dotąd byłam jedyną singielką:)Trzymajmy sie dziewczyny, juz nic dzis nie jemy, czy dziewczyny mnie słyszą???:):):)

hej kobietki zawsze sie jakis madry ktos tam znajdzie , co wie lepiej co dla kogo wlasciwe ! kasia68 a moze lunatykujesz, a klodka na lodowke dala by cos ? To nie malo byc zlosliwe , po prostu jak by nie bylo co zjejsc..... , a podloze pewnie u Ciebie jakies psychiczne bedzie . izus no u mnie tez zawsze byla duza dooopa i masywne uda , a gora waska , ale ostatnio stwierdzilam , ze cos mi sie talia traci :), spodni tez kupic nie moge , bo jak dooopa dobra , to w pasie zpadaja! Alanja , a ja to kawy nie pije , to skad fusy wezme!!! Inkuska -z tymi zmarszczkami niestety racja , im mniej waze , tym mniej gladziej wygladam! baka-la , no masz racje jak trzeba to trzeba - nagotowalam dzis warzywstwa , oj rece odpadaja! :) :) :) Blubber fuj -mleko sojowe , jak mozesz je lubic -ja nie przelkne!

Izuś ciekawe te twoje wywody ale z jednym sie nie zgodze że większy spadek wagi jest tylkomożliwy przy spożywaniu białka:)mój mąż kilka lat temu odchudzał sie jedząc wszystko z przewagą węglowodanów oczywiście wszystko było w malutkich porcjach i schudł 25 kg a ja na w-o też nie powinnam schudnąć bo przecież warzywa i owoce to bardziej węgle niż białko:) Kasiu a co jesteś zainteresowana dietą w-o ja właśnie taką przeszłam jeśli cie interesuje to odpowiem na twoje pytania ale najlepiej jakbyś sobie poczytała książke Ewy Dąbrowskiej '''Ciało i ducha ratować żywieniem''''' jest to dieta bardzo rystrykcyjna nie jest to typowo dieta odchudzająca tylko leczniczo-oczyszczająca i żadne odstępstwa nie są dopuszczalne bo można sobie więcej zrobić krzywdy niż pożytku. Lepiej zakończyć diete niż ciągle podjadać niedozwolone rzeczy. Ale jest dietą do przejścia i polecam:) ja jestem pod jej wrażeniem teraz tylko musze jakimś cudem przejść wychodzenie z niej a to jest dużo trudniejsze niż sama dieta:) Piling z kawy moja córka stosuje i jest nim zachwycona:)

izus nie byłas jedyna singielka ja nia tez jestem ale z 3 dzieciaczków a w zasadziee jednym dzieciaczkiem jedną pelnoletnia i jedna nastolatką ale to chyba nam w niczym nie przeszkadza zeby z kobietkami w zwiazkach sie odchudzac:). Justinchen ja tez kawy nie pije takze bedziemy sobie parzyc tylko dla pilingu. Kasia ja mialam cos podobnego z tymze budzilam sie z glodem strasznym i czy to była 2 w nocy czy 4 rano cos musialam zjesc,nierzadko odgrzewałąm sobie to co zostało z obiadu ale teraz mi to przeszlo moze ze i tak snu mam niewiele to organizm woli sie wyspac niz najesc:). Dzis dietka ok, jak juz mnie ok 21.00 ścisnelo to płateczki kukurydziane na sucho (odrobina) i wszystko - czemu tak nie moge w sobotke czy niedzielke. Dobrej nocki wam wszystkim spadam spac bo pobudka 4.30 i gimnastyka:)

baka-la:) To n ie do konca moje wywody tylko esencja tego, co wyczytałam przez kilka dni w sieci o odchudzaniu:)Chciałam Wam czasu zaoszczędzic i w pigułce podac.Naturalnie internet nie jest wyrocznią.I super, ze Ty i Twój mąz schudliscie inaczej, to dobra wiadomnosc dla nas wszystkich, ze nie ma jednej jedynej dobrej metody i kazdy moze znalezc cos dla siebie:) Ja przepadam za owocami i nie zamierzam sobie ich odmawiac:) judytko:) Przepraszam Cię, zapomniałam, ze Ty tez jestes single:)Pewnie, ze nic nie przeszkadza, najwazniejsze, ze Kobitki są fajne, zyciowe i pomocne:) Widze, ze wczesniej niezłą głupotę napisałam, ze jem wszystko, po czym wymieniłam to, czego nie jem:):):) Więc jem i ziemniaki i pieczywo i inne tylko w minimalnych ilosciach:) wszystkim dobrej nocy bez burczenia w brzuszkach:)

Zaczynamy nowy dzień:) Jak na razie dieta mż jest ok. Jem 5 małych posiłków staram sie nie być głodna i jeśc zdrowo- żadnych słodyczy:) Jak chce mi sie slodkiego podgryzam suszona żurawinę i jest ok. Trzymajcie sie dzis, lecę szykowac się do pracy.

Witam Kobietki:) Izuś...dzięki Twoim wspaniałym motywującym wpisom uświadomiłam sobie rano,że chcę być jeszcze atrakcyjną kobietą:P słyszałam rano Twoje słowa ..ruch i jeszcze raz ruch,bo warto..więc postanowiłam iść pieszo do pracy i jestem z siebie dumna:D Widzę po Waszych wpisach,że jesteście Wszystkie Kochanymi Kobietkami:D Więc odpowiem Wam Wszystkim o tej mojej przypadłości nocnej:( izuś masz rację...jest to na podłożu psychicznym,pozostało to coś zakodowane w mózgu po wszystkich przejściach na pewno..samotność,mała wiara w siebie,brak czułości i zainteresowania..samo życie:( nie wstaję z głodu i nie lunatykuję ale co do kłódki na lodówce,to moja córcia już mówiła,że założy ale oczywiście żartowała :D myślę,że moja przypadłość,to kompulsywne zachowanie nocne.. baka-ta ...byłam zainteresowana dietą w-o ale skoro ona jest tak rystrykcyjna i mam sobie zaszkodzić,to wolę jej nie wdrażać ale dziękuję,ze mi o tym napisałaś:D Dzisiaj moje menu; śniadanie 2 jajka na twardo,potem 1/2 grepefruit,potem wypiję kefir i zjem sałatkę z pomidora:)zaparzyłam sobie litrowy dzbanek wszystkich herbat,zieloną,czerwoną i pokrzywę wypiję to do 12.00 a potem do wieczora samą wodę:D Aaaa jeszcze chciałam polecić Wam picie pokrzywy,bo bardzo dobrze wpływa na cerę,a z kremów na jędrne ciałko i celluitis polecam krem Lirena -na noc jest rewelacyjny,bo smarując się nim właśnie na noc redukuje w stanie spoczynku tłuszczyk:D Miłego dnia,jeszcze tu dzisiaj zajrzę:)

witam dziewczynki, no agnieszko postaralas sie dzisiaj przywitac nasza grupke - super:). Moje menu dzis to prawie takie jak wczoraj jutro i tydzien temu :), z tymze tylko obiadki sobie inne wymyslam a moja mamusia mi przyrzadza:), a wiec zaraz polece z serkiem topionym(2trójkoąciki) i pomidorek, potem poł kostki twarogu z polową malego jogurtu z pieprzem ziolowym do tego pomidor i papryka, potem jajko i pomidor moze i papryka, potem jabłko i 2 marchewki no a potem juz obiadek - pyszna gotowana kiszona kapusta z pieczarkami piersią z kurczaka i przecierem pomidorowym, potem jeszcze gotowany brokul i kalafior podsmazany na kropli oliwki z oliwek i szklanka soku pomidorowego a jak glod wieczorem dopadnie to płatki kukurydziane - kurcze dużo tego ale to mi się podoba, smakuje i wolno ale spada :). Kasia gdybym nie mialą mojego malego smyka chyba tez bym bardzo cierpiala z powodu samotności bo corki sa kochane ale jednak juz są duże, starsza to wiekszosc wolnego zcasu weekendy spedza u chlopaka a mlodsza woli tez podworko i kolezanki, a z maluchem poodnawialam kontakty z rodzina gdzie są male dzieci, z kolezankami ktore tez maja male dzieci i musze przyznac ze czuje sie dobrze moze nie jestem super szczęśliwa ale nie trace nadziei że kiedys i dla mnie zaświeci slońce i tym optymistycznym akcentem życze milego odchudzającego dnia.

Dzień dobry wszystkim Kobietkom! Melduję się, wczoraj dzień minął w miarę dobrze 90% planu i postanowień wykonano, jeden grzech - garść popcornu wieczorem, maluchy bardzo chciały a ja nie potrafiłam się oprzeć żeby nie skosztować, tak pięknie pachniał. Gimnastyka była, dobrze mi to robi. Dobrze, że jesteście, że piszecie i próbujecie pomagać radą, naprawdę życiowe i fajne Kobietki tu się zebrały, cieszę się, że na Was trafiłam. Dziś kolejna pokusa - ciacho w pracy, smakowicie pachnie.... domowe... Do dzieła! Trzymać się!

Justinchen zainwestuj w 100g kawy i do dzieła kawkę wylej, a fuski wykorzystaj:):) Kasiu z tym nocnym jedzeniem to masz problem, ja owszem lubie podjeść wieczorkiem,ale w nocy to tylko woda na szczęście...Trzymam za ciebie kciuki, troszkę zaparcia i będzie dobrze... Izuś,każda kobietka z nieproporcjonalną figurką ma problem, ja tyje w jabłuszko:) chudziutkie nóżki jak patyczki, a w koło talii kolo ratunkowe nadmuchane na maksa:) więc brzuch i szyneczki na plecach to mój problem.Dlatego komuś może się wydaje, że wagę mam prawidłowa ale co z tego jak większość kg mam na pasie:( Ty jak czytam jesteś gruszeczką, Też nie zazdroszczę:):) no ale cóż trzeba walczyć... Ja dziś na obiadek dla rodzinki gołąbki, a dla siebie sam ryż w kapustce i dostałam pyszne rynety więc upieke sobie jedną wieczorkiem:).... Agnieszko pozdrawiam:):)