Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobita której już zabrakło sił

Potrzebuję opinii silnych Kobiet

Polecane posty

Mam temat! Czy jest jakaś taka rzecz która przeraża, odstrasza mężczyzn w kobietach i odwrotnie. Co zniechęca kobiety w mężczyznach. Przyznam szczerze że się nie zastanawiałam zbyt głęboko nad tym tematem i nie mam jeszcze przygotowanej odpowiedzi. :) Nie mam pojęcia póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam... ale to taki konstruktywny szantaż. ;) Ustalmy jedno - ogromnie cenie sobie rozmowy z każdą osobą która zagląda na to forum. Lubię w równym stopniu pisać jak i czytać... czytać może nawet bardziej. Jednak wszystko zaczęło się od Ciebie i na Tobie się skończy. Ty jesteś klejem który spaja tutaj nas wszystkich. :) Z tym szantażem to oczywiście żart. :) Uszanuje Twoją decyzję. Jeżeli nie będziesz miała ochoty pisać - to nie pisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ludzie! jak to życie i 36 rok życia szybko mijają!!! Ale nie chcę tak w tych tyrach, zapracowaniu i codziennej kołomyi, mam wrażenie że coś mnie mija (no wiecie coś z tych spokojnych poranków, chmurki zapachu nad filiżanką kawy, nieśpiesznego spaceru do sklepu po bułki), nie nie nie chcę się stać kurą domową, wolałabym coś z wolnego zawodu typu powieściopisarka (lubię takie określenie), powieściopisarka powieści nieczytanych..... :D:D:D bosze, po co ja to mówię, już was czytam i wracam do tematu ehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem chłop! A chłopa poznaje się po tym jak kończy a nie jak zaczyna zgadza się? No. To Ty się o koniec nie martw. Ja tu zostanę do saaaaaamego końca! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odstraszanie w związkach? Poza toksycznymi relacjami w których byłam i oczywiście nikomu nie życzę (niestety te toksyczności nie odstraszają, ale przyciągają niestety), to muszę przyznać, że jakoś specjalnie nie uciekałam z krzykiem od nikogo, co najwyżej nie przyciągało mnie do pewnego rodzaju mężczyzn, a jakich? Takich dup wołowych, bez swojego zdania, bez podstawowej inwencji twórczej. Odruchem wymiotnym reagowałam na odpowiedzi typu "jest mi to obojętne, jak wolisz, jak chcesz, jesteś moją wyrocznią, ty masz zawsze dobre pomysły". A tak poza tym jestem zdecydowaną przeciwniczką gierek w związku i udawania czegoś. Ja tam muszę mieć czarno na białym. to z mojego doświadczenia. A jak widzę facetów? Jakie zachowanie kobiet ich odstrasza? Nie lubią na pewno fochów u kobiet, mówienia Nie gdy myśli się Tak i łez bez powodu (z powodu kaprysów, albo "bo tak mi źłe")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:P Taki wstęp żeby było bardziej dramatycznie. ;P Odstrasza mnie - głupota, głupota, głupota, bezpodstawne narzekanie, brak samodzielności, brak własnego zdania, brak ambicji, brak jakichkolwiek pasji, sztuczne próby zwracania na siebie uwagi, dziewczyny robiące się na tzw. Dodę, brak manier, przesadna wulgarność, odstraszają mnie "zimne" kobiety, odstraszają mnie kobiety które nie lubią dzieci, kobiety które nie potrafią się ruszać, takie które nie potrafią odgarniać sobie włosów (wiem, że to jest cholernie dziwne), kobiety które nakładają na sobie tony makijażu, kobiety które nie potrafią się ubierać, kobiety które z różnych przyczyn z charakteru zaczynają bardziej przypominać facetów, kobiety które o siebie nie dbają. Tyle przychodzi mi do głowy bez zastanowienia. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wypowiem się. "Przerażają" mnie faceci zbyt pewni siebie. Tacy którzy sobie coś tam wmówili (albo ludzie im wmówili) że są najlepsi, najpiękniejsi i najmądrzejsi i nieważne czy ktokolwiek im w życiu powie że jest odwrotnie to oni i tak będą wiedzieli swoje. Przeważnie w głowach takich facetów jest tak pusto że aż słychać wiatr. A oni nadal tak myślą i nie przestają. Strasznie mnie to denerwuje. :D Właśnie. I facet i kobieta muszą mieć swoje zdanie. Żadna ze stron nie może być dupą wołową. Jak miałabym się bać "co on pomyśli" i nie mogłabym wyrażać swojego zdania to takie relacje są do niczego. Nigdzie dalej taki związek nie dojdzie. Będzie udawanie prawda Zegarku? Gość mów. Zegarku widzisz nawet przez pismo potrafię wyczuć człowieka. Co dopiero gdybym na Ciebie spojrzała. A cóż dopiero gdybyśmy rozmawiały!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstęp mi zjadło! - Gość nabiera głębokiego oddechu, rozciera nadgarstki, pociąga łyk herbaty i z k*rwikami w oczach zaczyna pisać - Tak miało być na początku. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! Widzisz Kobietko! W razie czego - jak miałoby się to nie skończyć - to się najwyżej z Tobą hajtnę! :P:P:P Tak masz racje. 99% facetów takich kobiet właśnie szuka. Mogą mówić, że jest inaczej a i tak potem z takimi kończą. :) Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do facetów to mnie na pierwszym miejscu też odstrasza głupota. Potem długo długo nic. Głupota jest nie do przeskoczenia. Gdyby był najpiękniejszy i miał złoty tyłek... to koniec. Pare zdań wypowiedzianych przez takiego i przekreślam grubym flamastrem. Dwa różne światy których nie da się pogodzić. Uciekać od głupoty! Jest nienaprawialna i być może bardziej nieskończona niż wszechświat (tak twierdził Albercik Einstein)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×