Potrzebuję opinii silnych Kobiet

Witam Cię mężu!!!!!

Witaj Gosciu :) Kobitko a co Ty robilas w weekend?

Widzę, że na tapecie jest już ciekawy temat.

"Taska" NIE MYŚL o tym czy jest szczęśliwy, półszczęśliwy, nieszczęśliwy. Nie powinno to mieć znaczenia dla Twojej osoby. Czy o tym myślisz czy nie - nie wpłynie to na stan jego szczęśliwości.

Cześć taska! :)

A ja w weekend najpierw intensywnie czyli porządki, zakupy, sprzątanie, potem bardziej duchowo - czytanie książki a teraz pod koniec niedzieli zapukała do mnie samotność i usiadła obok czyli znów refleksyjne dumanie nad życiem moim. ;)

Mężu (przyszły) a jak Twój weekend?

No to produktywny weekend :) I jaka samotnosc? !!!! A my? A Gosciu? :D

Samotność mnie lubi, tak mi powiedziała :)

Wiem Kobitko - NIE MYSLEC Ale moj dol i pokazanie mi, ze jestem nikim tym razem wzial gore :D Tak sie czuje :O

A ja w ten weekend pracowicie. Musiałem wyjechać w interesach za naszą zachodnią granicę. Myślałem, że tyłek mi odpadnie od siedzenia w aucie... :P A teraz piwko i moje ulubione forum. Relaks. :)

Hahahaha Kobitko powiadasz, ze SAMOTNOSC Ciebie lubi? Czyzby Ciebie podrywala? ALEZ TO KOBIETA :D

Jak to jesteś nikim? To że przyszedł od niego sms z taką treścią to znaczy że jesteś nikim? No błagam.

Kobieta, nie kobieta - samotność mnie bardzo lubi. :)

taska - Wiem, że się powtarzam ale tak powinien czuć się baran. To on buduje swoje szczęście na cudzym nieszczęściu. Zobaczysz, że takie fundamenty nie są w stanie wytrzymać długo. Jego "szczęście" skończy się szybciej niż się zaczęło.

Wiem, to glupie ale tak sie czuje i te tlumaczenie wzielo gore :O No coz, chyba moja madrosc wczoraj mnie opuscila a dzis dopiero zaczyna kielkowac :D

Ej... Kobitko... już mnie zdradzasz? :P I to z inną Kobitką... nagrałaś z tego jakiś chociaż film czy coś? :P:P:P

Dziekuje Gosciu za to powtarzanie sie :) Kobitko boj sie Boga, z kobieta? Tak otwarcie przy Gosciu?!!! ;)

Gość wiesz a ja właśnie chce by u tych byłych baranów bylo szczęśliwie. Nie grozi to tym, że potem szukają ratunku, chcą do niektórych osobnic powrotu itd. A tak to (jak mówi piosenka): "Żegnaj kotku, Żegnaj, bysiu, żegnaj, świnko, żegnaj, misiu, żegnaj, Krzycho, żegnaj, kotku - pa pa pa!"

No co ja moge za to. Samotność mnie kocha i już. Gram z Gościem w otwarte karty, więc niech wie.

Gosciu przybij piatke.:) Czy ja dobrze czytam? Filmikow Ci sie zachciewa? Czyzby jakis trojkacik? :P:P:P

Kobitko, pozycz mi na chwile te czesc Swojego mozgu o zazdrosci :D

Gość ja nigdy nie zdradzam. A pani o której mówie ma na imię Samotność i nie jest aż tak mile widziana w moim życiu. Ale wlazła i nie chce sobie pójść! Ja Ci dam filmiki! Nie ma czego nagrywać. Siedzimy sobie jedna obok drugiej a jej uczucia nie odwzajemniam. Gdzie byłeś? W Berlinie?

Oj tam... zachciewa... samotność akurat nie jest w moim typie. ;) Jak już Kobitka zdradza to trudno. Może przynajmniej będzie coś z tego dla mnie? ;) Kobitko - w takim razie masz znacznie więcej wyrozumiałości niż ja w tym temacie. Ja mam zupełnie inne podejście. Nie potrafię być tak wspaniałomyślny.

"Taska" proszę bardzo. Bierz ile chcesz z mózgu tylko nie za dużo bo lubię swój umysł. :D Wiesz musisz sobie uświadomić że zazdrość nie ma najmniejszego sensu!!!!!!!!!!!!! Nigdy! Jeszcze nigdy nikt nic fajnego nie zbudował na zazdrości.

Nie. Nie byłem w Berlinie. W Niemczech ale nie w stolicy. A dlaczego pytasz? Masz rodzinę za granicą? :) Co do samotności - dobrze. Ufam Ci. Wierzę, że to co was łączy jest czysto platoniczne. ;)

Tak. Mamy Gość inny pogląd na te sprawy. Poprostu byłe barany czy tam baranice dostały swoje szczęście do ręki i odeszły z kolejki. Dzięki temu MY się przesuwamy bliżej okienka w którym rozdają szczęście. Powtarzam. Zazdrość i życzenie innym źle nie ma najmniejszego sensu. Czy im życzymy dobrze czy źle nic to nie zmieni w ich życiu. A jeżeli będzie u nich jeszcze lepiej - nasza zazdrość opanuje nas całych. Wszystko skupi się na żalu że nie mamy conajmniej TAK SAMO. Zazdrość jest głupia. Gdyby zacząć analizować to musielibyśmy zazdrościć kilkudziesięciom milionom ludzi tego że mają dziś lepiej.

A ja się nie zgodzę co do tej zazdrości! Uważam, że odrobina tego uczucia jest potrzebna. :) Szczypta. ;)

Och Kobitko, wiem o tym ale czasami tak mam :O Nie jestem z tego dumna, no ale coz tak tez bywa :( Wiec moja rada uciec, do kogos zeby nie byc samemu i sie zadreczac ;) Bacik i dostanie w leb pomoglo ;) Teraz to juz zalezy ode mnie :)

Gość z ciekawości zapytałam o miasto. :) Nie bój się. Nigdy nie zdradzam. Nawet gdyby kat nade mną stał i mi kazał bo inaczej zetnie mi łeb nigdy nie zdradziłabym osoby która jest mi bliska. Oczywiście teraz to czysta teoria bo moja druga połówka coś czuję że mieszka w Gwiazdozbiorze Centaura. Nie ma takiego pojazdu który mnie do niego zawiezie :D