Tylko wyrodne matki posylaja swoje dzieci do żłobka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

przepraszam, to wyzej do lusiazy było:)

poza tym wybaczcie, nie kazda matka ma ochote przesiedziec iles tam lat z dzieckiem w domu. Dziecko jest najwazniejsze, ale wybaczcie caly swiat sie wokol niego nie kreci.

no tak w pracy paniusie , życze zdrówka, papa

aha, jak w pracy to paniusie, wczesniej utrzymanka, niedouczone kretynki...piękne sobie mamusiu za dyche swiadectwo wystawilas:O

Jak sie pracuje i zachodzi w miedfzy czasie w ciaze,to nikt was przeciez nie zwolni,bo nie ma prawa takiego,macie macierzynski i wychowawczy,ktory jest platny.Wiec czy nielepiej posiedziec z malcem w domu zamiast oddawac na wychowanie zlobkowi?? Tragedia:o

ale pied..... farmazony. żłobek widzieliście chyba za płotu co najwyżej, to już nie czasy komuny żeby dzieci były brudne i zasmarkane. te wszystkie mamusi co " nigdy by nie oddały" powinny się pierd... w łeb i nie pisać głupot jak się nie ma o czym pisać !!

uuuu to teraz będziesz Jasminowa miała jazdę jak rozryczane dziecko będzie wyło w niebogłosy że nie chce iść do pzredszkola i wstyd bedzie przynosiło na ulicy, no ale cóż.... powodzenia żegnam bo szkoda czasu na wasze pradawne myślenie

Moja koleżanka ma córkę w żłobku i mała ostatnio mówiła, że jak dzieci za długo płaczą po rozstaniu z rodzicami, to pani je straszy, że im buzię plastrem pozakleja... Moim zadniem pani przesadza.

tak samo jak mamuśki które najeżdżaja na inne mamuski że te chcą znieczulenie przy porodzie, bo poród trzeba "przeżyć" - pierdolcie sie :D

buajaja fannky w jednym zdaniu zakończyłaś/eś ten post bo jest żałosny

lusiazy,ogarnij swoj nikły rozum i zniknij wreszcie i skoncz kompromitacje:O

Moja ciotka pracuje w zlobku.Bywam tam czasem.I wiecie co?Wole sie nie wypowiadac na ten temat.............

a moim zdaniem przesadzają te które rozwodzą się nad tym że pani powiedziała że zaklei dziecku buzie plastrem! no kurwa przecież nie zaklei a dziecko sie może przymknie :)

Jasminowa weź się do pracy skoro już w niej jesteś, bo szkoda kasy na takiego pracownika

Aj tam zaraz wyrodne Nie kazda ma możliwość siedzenia w domu z dzieckiem Ja mam komu zostawić syna i dlatego nie wysylam go do złobka Niektóre kobity nie mają innego wyjścia Zgadzam się z tym że maluch ma lepsza opieke w domu bo co innego jak ma się do pilnowania jedno a co innego jak wiecej dzieciaków Opiekunka nie jest wtedy w stanie poświecić dużej uwagi jednemu dziecku No ale bez przesady jak sobie troche popłacze to nic mu sie nie stanie chyba nie?Uczy sie samodzielnosci Nie w kazdym żłobku terroryzują dzieci:P A co do chorób - może siedziec w domu wyjsc na spacer i cos złapać - nie potrzeba do tego żłobka Wtedy szczepi sie malca i tyle

i tak panie nakłaniają dzieci do jedzenie (żeby się nie guzdrały), że niejednemy maluchowi zdarzyło się zwymiotować ale nie wszystkie dzieci w żłobku jeszcze mówią, córka koleżanki jest rozgadana i opowada chętnie o "przedszkolu"

TE PANIE KTORE PRACUJA W ZLOBKU,NIE SA W STANIE ZAJAC SIE TAK DO PORZADKU KAZDYM JEDNYM DZIECKIEM.UWIERZCIE MI.TE DZIECI KTORE SA W ZLOBKACH SA DZIECMI NAPRAWDE SKRZYWDZONYMI.I TO JEST BARDZO SMUTNE.

a czemu skrzywdzone?Bo ktos nie poswieca im 100 procent uwagi?Bo troche poplakalo?Bez przesady Kobiety pracujace w zlobkach to nie jakies przypadkowe osoby z ulicy tylko wykwalifikowany personel - nikt celowo nie krzywdzi tam dzieci Fajnie jesli maluch moze byc w domku z mama ale nie zawsze tak moze byc

W zlobkach panuje jedna wielka epidemia! Matki przyprowadzaja dzieci chore! Co z tego ze w zlobku maja podawane leki,jak i tak pozniej jeden od drugiego choruje.Moja kolezanka ma dziecko w przedszkolu i juz 3 razy w ciagu pol roku ma zapalenie oskrzeli.Nie daje sobie juz rady,klnie na ten zlobek normalnie i zdecydowala ze da dziecko pod opieke swojej matce,bo tak dalej sie nie da

moj siostrzeniec chodzi do zlobka i jest bardzo zadowolony - zawsze dzieli sie tym co sie nauczyl ,opowiada o nowych przyjazniach Raz nawet powiedzial "a pani w skole lobi lepse obiadki nis mamusia":PNie wszedzie jest zle

Jak juz sie zdecydowalyscie na dziecko,to waszym zasranym obowiazkiem jest siedziec przy tym dziecku i sie nim zajmowac,a nie oddawac pod opieke panstwu!! Nie chcialabym miec takiej matki dla ktorej moje dobro sie nie liczy,a polowa z was jest wlasnie taka!!!!

ojojojojo ile agresji:D uwazaj bo ci zylka peknie

hahaha bo mamusia pewnie w ogole ich nie robi hahaha Ach,bieedne te dzieci

Bo wedlug niektorych przyglupów matka musi cale zycie poswiecic dziecku - najlepiej przywiazac malego do siebie i nawet do kibla z nim chodzic Wyobraz sobie ze matka to taki sam czlowiek jak kazdy inny - ma swoje potrzeby i obowiazki - pracuje,uczy sie itp. Denerwuje mnie ograniczone myslenie ze matka ma nic innego nie robic tylko 24 na dobe bawic dziecko W wychowaniu dziecka uczestniczyc musza tez inne osoby: ojciec, dziadkowie a nawet panstwo prosze ciebie

Myslenie - urodzila dziecko - umarla dla swiata jest chore!!!

Moja żona chciała zapisać naszą córeczkę do żłobka,natomiast ja bardzo szybko wybiłem jej to z głowy;)

No niestety na tym forum panuje ogólne niezrozumienie Jesli ja mam tak to i ktos inny musi miec tak samo A wcale tak nie jest Sa rozne sytuacje zyciowe Dobrze jesli jest mozliwosc siedzenia z dzieckiem non stop Ale nie wszyscy moga sobie na to pozwolic Dlatego nie krytykujmy innych nie znajac ich sytuacji materialnej i zyciowej troche TOLERACJI!

adalis86 Tu nie chodzi o to zeby dziecko przywiazac do matki na 24h,bo wiadomo ze to nie byloby zdrowe.Tutaj chodzi tylko i wylacznie o dobro dziecka.Kochasz swoje dziecko prawda? Chcesz tez dla niego jak najlepiej tak? A teraz sobie odpowiedz czy zlobek zapewni Twojemu dziecku taka opieke jak nalezy? Nie oszukujmy sie,wszyscy dobrze wiemy jak jest....

adalis86 I ty jestes wlasnie taka wyrodna matka bo myslisz tylko o wlasnej dupie!!! I najwazniejsze jest dla ciebie zeby to tobie bylo dobrze,a nie dziecku.Egoistko!!!

Rozumiem o co ci chodzi Ja mam możliwosc pozostawienia dziecka w domu z babcia Narazie sama sie opiekuje synem Ale są kobiety ktore musza wrocic do pracy zeby zarobic na utrzymanie a nie maja babci czy cioci No i co wtedy maja zrobic?Zabrac dziecko do pracy? Wiadomo ze nikt nie zajmie sie lepiej dzieckiem jak kochana mama Ale trzeba tez zapewnic dziecku jako taką przyszłość, stabilizację - a w tym celu trzeba pracowac I po to są żłobki Warunki w nich sa rozne - ale dla wielu to jedyne rozwiazanie