Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Elevation

Dziwne zachowanie kota.

Polecane posty

Sprawa może wydawać się wręcz śmieszna ale w rzeczywistości tak nie jest. Mój kot nie jest (nie był?) agresywny. Kiedy się kładłam czy siadałam ona przychodziła, kładła się na mnie lub obok mnie. Czasami tylko rzucała się na nogi jak była pod łóżkiem. Nie wynikało to jednak z jej agresywności a z chęci zabawy. Siedziałam dzisiaj bez żadnego prowokującego ruchu. Kotka przeskoczyła z jednej części narożnika na drugą z rozszerzonymi źrenicami (takimi jak przy 'polowaniu' czy zabawie) i rzuciła mi się na rękę. Myślałam, że może to być spowodowane zapachem kremu. Zmyłam go z rąk wszystko było w porządku, dała się pogłaskać, wziąć na ręce. Jednak po jakimś czasie sytuacja się powtórzyła. Kiedy wstałam ta wpatrywała się we mnie i śledziła każdy ruch. Nie wiem czym spowodowane jest takie zachowanie, zaczynam się bać własnego kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ruszałam wtedy ręką, a jak wstałam to patrzyła w taki sam sposób na mnie. Taka sytuacja wcześniej nie miała miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja kocica
nie chce sie przytulac :( jest mloda ( 9 miesiecy) myslicie ze jej przejdzie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siunia22
moja też nie jest agresywa ale jakiaś przytulanka też z niej nie jest ma 2 lata sterylizowana ale jak czasem ją coś napadnie to mi rękę odgryźć chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona zawsze była 'potulna jak baranek', a dzisiaj jakby diabeł w nią wstąpił. Rano się normalnie zachowywała teraz dopiero jej coś nie przypasowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siunia22
co Ty, nie przejdzie jej ma taki charakter i koniec, moja się tylko tuli jak nakładam jej jedzenie do miski, albo wspina się po nogach gdy robię makijaż w łazience.... skacze jak po drzewie, nic przyjemnego, ale za to wieczorem jak biorę ją do wyrka na małe przytulanki to jest kochana, ale fakt nie dłużej jak 20 min wtedy haps i w nogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. może przejdzie. Moja jak była mniejsza to w ogóle nie przychodziła, teraz nie mogę się opędzić. Śpi ze mną, wskakuje na kolana, włazi wszędzie, chodzi za mną. Może się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siunia22
JA BYM SWOJEJ NIE MOGŁA SKARCIĆ, JEDYNIE UŻYWAM KLASKU W DŁONIE, ŻEBY SIE PRZESTRASZYŁA I ZOBACZYŁA MOJE NIEZADOWOLENIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone_korale
takie są kotki...trzeba uważać...kocur to co innego...mój był taki kochany mułek można było wszystko z nim robić a on ani pazurków nie wyciągał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otulona_snem - wyciągnę do niej rękę to mi ją odgryzie. :D Zrobię tak jeżeli sytuacja się powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siunia22
miala po prostu głupawkę i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja kocica
bo mojej na rece wziasc nie wolno. czasami ma tak ze pozwoli sie poprzytulac ale rzadko. na samym poczatku do nas przychodzila, potem byla chora i musialam jej wciskac lekarstwo :( nie wiem czy przez to, mam nadzieje ze jej przejdzie, woli sie bawic niz przytulac :p sorry za wpieprzanie sie w topik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siunia22
oj..... biedaczek ::( pewnie był najsłabszy moja kicia też miała młode, miała wtedy 7mies, miała 4 małe a opiekowała sie nimi jak prawdziwa matka, pełen podziw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzię dobły
a co sie stalo ze zdechl? :( moje koty tez czasem swira dostaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolarka5
Mój kot też ma takie odbicia a że to maine coon to czasem zaboli jak się na ręku uwiesi ale mam na niego sprawdzony sposób który działa, jak robi coś co mi się nie podoba to daje mu lekko paluszkiem po nosie i mówie pssssyt tak jak to robią kocie mamy gdy małe psocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×