Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niepewna33

odstawiłam tabletki

Polecane posty

Gość Niepewna33

dziewczyny, powiedzcie coś !!!!!!!!!!!!!!!! Odstawiłam tabletki, tzn. skończyłam opakowanie i nie zaczełam następnego, a 7 dnia przerwy kochałam sie bez zabezpieczenia.... czyli ...od 8 dnia organizm nie dostał już nowego opakowania... jest ryzyko ? czy nie ma sie czego bać ? błagam, prosze o odpowiedź....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna33
podnoszę temat.... nie bardzo chcemy 3 dziecko :( prosze o opinie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna33
bo ???? jakieś racjonalne wytłumaczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna33
poza ty, chciałabym usłyszeć opinie od poważnych osób, bo panna z napisem "dobrzeciągne.pl" to dla mnie żadna opinia.... jest tu ktoś normalny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo przerwa jest zabezpieczona tylko gdy jest faktycznie przerwą, czyli gdy zaczynasz potem kolejne opakowanie w przerwie spada poziom hormonów, ale nie na tyle by odblokowac owulacje, bo owulacja nie odblokowuje sie tak o od razu, to jest złożony proces i orgaznim potrzebuje do niego dużo przygotowań, dlatego jak spadnie poziom hormonów w 7 dniowej przerwie to organizm zacznie sie przygotowywać do owulacji, ale gdy 8 dnia zażyjesz znów tabletkę to blokujesz go i on tych przygotowań nie kończy, do owulacji nigdy nie dochodzi, natomiast skoro 8 dnia nie zażyłaś tabletki to organizm bez problemu może skonczyć to co zaczął i owulacja wystąpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 dzien przerwy to nie tragedia, przeciez wyraznie jest napisane , ze 7 razy masz nie wziac, czyli nadal jest ok. Gdybys na "8" dzien przerwy , czy "1" dzien brala miala stosunek, bylo by gorzej, ale na te przyslowiowe 7 pelnych dni jestes chroniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co tak zaszla....
Ja tak zaszlam w ciaze, twoj cykl jest normalny, zaczelas dni plodne, i jestes bardziej plodna po odstawieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co tak zaszla....
przez 7 dni jest sie chronionym TYLKO WTEDY gdy 8 dnia sie zaczyna nowe opakowanie, jesli sie go dnie zacznie to te 7 dni NIE jest chronionych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o Bo ochrona antykoncepcyjna w trakcie 7-dniowej przerwy jest zachowana tylko i wyłącznie jeśli po przerwie będziesz przyjmować kolejne opakowanie. W momencie kiedy nie dostarczysz organizmowi dawki hormonów pęcherzyk może zacząć dojrzewać i może dojść do owulacji, jak szybko to się stanie tego nikt nie przewidzi. U jednych kobiet organizm rusza błyskawicznie z kopyta, u innych trochę to trwa zanim organizm "się obudzi". Do tego istnieją ponoć superplemniki, które mogą przeżyć w drogach rodnych kobiety nawet do 7 dni, te całkiem silne do 5, a takie zwykłe ok. 3 dni. Dziwne, że tego wszystkiego nie wiesz. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"poza ty, chciałabym usłyszeć opinie od poważnych osób, bo panna z napisem "dobrzeciągne.pl" to dla mnie żadna opinia.... jest tu ktoś normalny ?" :D :D :D :D :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co tak zaszla....
ja sie kochalam 7 dnia i nie wzielam kolejnego opakowania a tu bach, ciaza... dodam ze jeszcze wtedy mialam krwawienie z odstawienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah brightman
od 8go dnia jesteś potencjalnie płodna. Pamiętaj, że plemniki żyją w pochwie 3 dni. Pamiętaj, że organizm różnie reaguje na odstawienie tabletek, zazwyczaj do owulacji dochodzi więcej niż raz w miesiącu (!) To jest czas kiedy jesteś najbardziej płodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna33
do "ta co tak zaszła" : no ja właśnie też miałam stosunek 7 dnia...na końcówce krwawienia .... dlatego sie boję (teraz cholera, po fakcie....) pocieszma sie tylko tym, ze moze nie tak szybko ta owulacja ? co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy organizm reaguje inaczej, wiec nie wiadomo czy szybko czy nie, może być nawet teraz, kto wie trzeba było jak miałaś wątpliwości zapytać sie na forum wczesniej o to, czy bedziesz wtedy zabezpieczona czy nie, no matka dwójki dzieci, a tak jakoś nie myślisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah brightman
oj już nie przesadzajcie z tym "mogłaś myśleć wcześniej" Wiecie, że prawdopodobieństwo zajścia w ciąże w czasie owulacji wynosi ok 30% i z każdym rokiem po 30 maleje? Oczywiście są kobiety, które miały "pecha" i wpadły ale nie można generalizować ;) Niepewna 33 myślę, że szanse na to żebyś była w tym momencie w ciąży są bliskie zeru :) także nie przejmuj się na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem po czym wnosisz że ma szanse bliskie zeru, odstawiła dopiero co tabletki, nagły spadek hormonów to doskonała okazja dla owulacji, nie od dziś wiadomo, że tuż po odstawieniu tabletek jest się bardzo płodnym, tak sie nawet wspomaga zajście w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah brightman
Tak tylko receptory muszą mieć jeszcze trochę czasu zanim odczują spadek hormonów i zanim uwolni się pęcherzyk Graffa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna33
wiesz, to jest tak..dwoje dzieci to było tak "samo z siebie" czyli jak będzie to będzie i dlatego nie interesowałam sie tym tematem ąz tak dogłebnie... ale teraz to już ...wystarczy i ... uważałam, że jak kochałam sie 7 dnia przerwy i nie wzięłam nowego opakowania to pierwsze dni są jeszcze spoko... a teraz zaczęłam sie bać i stąd moje pytanie tutaj ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sie właśnie dzieje w trakcie przerwy, nie dochodzi do owulacji tylko dlatego, że 8 dnia znow wchodzą hormony które to blokują, ale już w trakcie tych 7 dni organizm szykuje sie do owulacji, po prostu za każdym razem mu w tym przeszkadzamy w odpowiednim momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah brightman
Masz racje. Szykuje się do owulacji, a nie występuje owulacja a to różnica. Jeśli do owulacji dojdzie w 14 dniu to 8 jest jak najbardziej niepłodny. Nasza autorka miałaby realną szansę na zapłodnienie gdyby owulacja wystąpiła w 10 dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna33
cholera, Moniak ...czyli mamy się bac lekko, tak ??? ale owulka powinna być gdzieś w połowie cyklu dopiero ? (chyba sam sie pocieszam teraz...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna33
a gdzie ? na końcu ????? :P chyba mniej więcej w połowie ? tak czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfarella
Kobieto, nie wiem czy masz rzeczywiście te 33 lata, czy to tylko taki nick...ale jeśli rzeczywiście jesteś już po trzydziestce to powiem Ci, że masz zastraszająco małą wiedzę na temat antykoncepcji i własnej płodności. To, że wcześniej dzieci się "przytrafiały" bo tak chcieliście, wcale nie zwalniało Cię od przyswojenia podstawowej wiedzy na temat funkcjonowania własnego organizmu! Swoją córkę czy syna też tak będziesz "edukować" w zakresie płodności? A właściwie dlaczego nie rozpoczęłaś kolejnego pakowania skoro tak bardzo boisz się nieplanowanej ciąży bo kompletnie tego nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah brightman
"Owulacja może być za wczesna albo za późna. Za zbyt wczesną byłaby uważana ta przed 10. dniem cyklu, za zbyt późną po 20. Przy regularnych późnych owulacjach kobieta ma możliwość zajścia w ciążę. Ale jeśli jajeczkuje późno, szanse na ciążę maleją. Dzieje się tak dlatego, że owulacje są rzadsze (np. przy cyklu wynoszącym 39 dni to tylko 9 jajeczek w roku, przy 28-dniowym - 13), możliwość produkowania nieprawidłowych jajeczek (dotyczy to także owulacji zbyt wczesnych). To oznacza, że są nieodpowiednie do zapłodnienia i implantacji. Poza tym poziomy hormonów nie są zsynchronizowane. Endometrium może nie być gotowe na implantację, jeśli zbyt dużo (albo zbyt mało) czasu upłynęło od ostatniego okresu. Jajeczko może być zapłodnione, ale zarodek nie może się właściwie zagnieździć. " ciekawa uwaga na temat wczesnych owulacji Perwersja -- Oczywiście, że w połowie cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Perwersja -- Oczywiście, że w połowie cyklu. " Oczywiście, że to bzdura. :) Nie rozpowszechniajcie tego, bo potem wychodzą z tego ładne dzieci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah brightman
Ja cały czas ustosunkowuje się do autorki :) Przez dłuższy okres czasu miała 28 dniowe cykle, więc owulacja wypada w tym przypadku w połowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×