Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Talia_D

Zachodzimy w ciaze!

Polecane posty

:) życzenia spełnienia marzeń i ja ślę:) panterka wszystkiego co Tylko zapragniesz:D poza tym u mnie bez zmian - zrobiłam testy i dalej tak jak wczoraj, czyli negatywny... sama nie wiem co o tym myśleć. Może to dlatego, że ostatnim tygodniu chora byłam, na L4 siedziałam, piłam i łykałam proszki na przyziebienie. A może w tym cyklu owu nie miałam tak po prostu. Serduszko żeby choroba do Ciebie nie dotarła:) każdy cykl jest nową nadzieją. Ja ostatnio tak przeżywam te cykle: jest owu, nie ma, będzie @ nie będzie, bolą mnie piersi - nie bolą.... chyba nadszedł u mnie ten moment, że się już baaardzooo chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelku skoro pogorszył Ci się śluz to zaprzestań tego wiesiołka bo to pewnie jego sprawka-skoro na śluz jest, a z castangusem może jeszcze spróbuj? ja nie wiem ale z tego co czytam to tak doradzam :P :-) Asik- no powiedz kto by nie chciał? :P też bardzo chcę ale mam nadzieję, że uda się szybciej niż później.. zanim zwariujemy :-) :P a może Ci się owu przesunęła i dopiero jutro albo pojutrze będziesz mieć ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze z tą owulacją to już sama nie wiem śluzu już prawie nie mam bólu jajników prawie też nie mam temp nie wzrosła to oznaczałoby, że owu jeszcze nie było... ale chęci na przytulanie są ogromne więc nie patrząc na nic jak mój m wylezie spod prysznica to musimy się poprzytulać:) czekaliśmy do tej pory na odpowiedni dzień ale co tam.... a może to właśnie będzie ta chwila:) Talia pisz jak tam minął dzień po przytulankach:) Panterka a Ty napisz parę słów o "romantico" kolacji we dwoje świeczki były? :) miło będzie nam poczytać Karmelek a jak u Ciebie czujesz się lepiej? Bóle minęły? Serduszko czekamy na info o wynikach Twoich poczynaniach testowych obyś miała do kreseczek więcej szczęścia:) mój m powoli kończy więc ja uciekam:) do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panterkao- gratuluję tej 3 rocznicy i oby na czwarta był bobas :DTalia- a mówiłam Ci, że godzenie najlepsze- więc kłótnie też musza być :P bo było by nudno, a nasi faceci mieliby za spokojnie :D niech wiedzą że jesteśmy obok.A propo wiesiołka, któraś się zastanawiała- więc POLECAM WIESIOŁE OEPAROL warto bo polepsza ilośc śluzu, a biorę juz przeszło miesiąc.Panterko i Talio- zaiteresowałyście mnie tym paskiem sióstr Dominikanek, przyznam, że ja jako wierząca myślałam nawet o Częstochowie :) i się wybiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kurde,wczoraj przytulanka a dziś co?! Znów sprzeczka..:( ja nie wiem co sie dzieje,mój m zdenerwował sie o to że moja siostra do mnie zadzwoniła o 22 bo miała dola i chciala pogadać..no wiecie co w szoku byłam jak mi zwrócił o to uwagę.Ostatnio jest bardzo oschly do mnie i nie wiem dlaczego..:( co bym nie zrobila to robie zle.. Nie wiem czy on jakis stres ma i sie odreagowuje na mnie czy co. Nie wiem juz jak do niego dotrzec! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asik- jak to wogóle wygląda sprawa z tymi testami owulacyjnymi? to każdego dnia sprawdzasz tzn od dnia jak przypuszczasz owu? Stosujesz meirzenie temp dodatkowo na określenie owu ? Tak wogóle- to ja próbowałam mierzyć tem, ale mi to tak wychodziło jak wcale- przez tydzień wstawałam o jednakowej porze i mierzyłam. Potemw następnym tygodniu też mierzyłam ale już w pracy miałam inną zmianę i te temperatury były różne. dla mnie to jednak chyba nie jest przeznaczone. I bardziej się wkurzałam tym wstawaniem wczesnie, pilnowaniem itp. ;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kurde,wczoraj przytulanka a dziś co?! Znów sprzeczka..:( ja nie wiem co sie dzieje,mój m zdenerwował sie o to że moja siostra do mnie zadzwoniła o 22 bo miała dola i chciala pogadać..no wiecie co w szoku byłam jak mi zwrócił o to uwagę.Ostatnio jest bardzo oschly do mnie i nie wiem dlaczego..:( co bym nie zrobila to robie zle.. Nie wiem czy on jakis stres ma i sie odreagowuje na mnie czy co. Nie wiem juz jak do niego dotrzec! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Talia ja na twoim miejscu tobym go wprost zapytała: co się dzieje ? dlaczego taki jesteś- z mojej stron to wygląda tak.....i poprsotu mu wyjaśnić, że ty też się martwisz. I powiem Ci że mój też się nerwuje jak on leży w łóżku i ktoś późno zadzwoni- a jesli to jeszcze z jakąś pierdołą ktoś dzwoni to potem wysłuchuje jego narzekań, ale za każdym razem mu wyjaśniam, że każdy ma prawo zadzwonić i że ja nie mam wyznaczonych godzin odbierania telefonu, pod którym trzeba być bo zawsze się coś moze stać, ktoś moze potrzebować pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napewno się ułoży i będzie po staremu :) i przytulaśnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA mykam narazie bo siorka, chce na neta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam a kolacja byla udana w restauracji dostalam piekny bukiet roz od m i piekna czerwona bielizne ogolnie moj m to typowy romantyk hehe dziekuje wm za zyczenie a co do testow owulacyjnych naj lepiej isc na monitoring cyklu bo testy pokazuje owulacje ale nie pekajacego pecherzyka talia musisz pogadac z nim sczczerze bo to tak nie moze byc aco do badan to jak i dotyczy jego tak i ciebie nie nie ma ińego wyjscia musi sie przemoc moj tez na poczatku nie chcial ale zmienil podejscie i dzieki temu leczenie idze do przodu u nas jak tylko iui bedzie wchodzic w gre to chcemy do pierwszego zabiegu podejsc juz w grudniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mnie wkurza ostanio? wszystkie te topiki typu: urodzilam dziecko ono marudzi niechce go albo miala by dziewczynka a jest syn jak chce córke albo ale przytylam w ciazy :O:O:O ludzie nei doceniaja to co maja to co dostali od boga jak wielkiem darem jest dziecko to ci napisze jedna z duga ale ty nie rodzilas co ty mozesz o tym wiedziec czlowiek tyle sie stara w moim przypadku to juz 3 lata i wszystko bym dala zeby tylko sie udalo w koncu a taka jedna z druga nie umia tego docenic ahh trzeba to wszystko poprostu przejsc aby zrozumiecco to znaczy po nocach plakac cierpiec itd zeby w konuc sie doczekac upragnionego malenstwa naprawde to takie moje sugestie i przemyslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony nie dziwię się tym dziewczynom, bo w dzisiejszych czasach to młodzi rodzice, nie do końca gotowi na rodzicielstwo kreuja sobie dziecko, zanim się urodzi mają już co do niego nawet wymagania, a jak się rodzi nie ta płeć co chcieli albo nie z tym kolorem oczu itp to są źli na los, bo miało być tak jak oni chcieli- a tak w rzeczywistości nie jest. Myslę, że jest to też kwestia tego jak się zostało wychowanym- w domu, w którym "mamusia" powtarzała córci, że dziecko ma być piekne, z włosami bo ona sie taka urodziła już piętnuje myśli córki, która później w przyszłości może nie akceptować swojego brzdąca "bez włosów". Tak samo w domu gdzie mamusia lalunia przekazuje córci swoje "złote myśli" że np. liczy sie wygląd itp, a nie to co człowiek soba reprezentuje. więc potem taka młoda mama stawia na wygląd swojego dziecka. Uważam, też że nie można pominąć faktu, ze dziewczyna która może kiedyś w przeszłości była skrzywdzona przez faceta czy swojego ojca- jest bardzo zawiedziona gdy rodzi sie jej mały mężczyzna.Zaś z drugiej strony masz rację Panterko, że takie osoby nie doceniają trudu z jakim borykają się osoby, które nie mogą mieć dziecka "tak o zaraz", że musza najpierw wiele wycierpieć, wyczekać zanim na teście ukażą się dwie kreseczki.Także nie neguję, ani nie poieram ich reakcji i ta i ta strona ma swoje racje. Myslę że zawsze terzeba mieć jednak na uwadze przyczyny takiego a nie innego myślenia "tych dziewczyn złych, że ich dziecko płacze, ma nie ten nos itp".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panterko tak wogóle to super że kolacyjka się udała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :-) Asik jak tam test? u mnie jeszcze nie ma szału ale śluzowo już się zapowiada, także na wszelki już "działamy" :P Talia- no nie zawsze bywa różowo a najgorzej jak kłótnie są "około owulacyjne"....bo tu by się chciało działać a jak działać jak się ma ochotę go "udusić"..:-) ehh obyście się szybko pogodzili.... :-) Panterka- superrrrr rocznica :-) kocham dostawać kwiaty i często też się sama dopraszam bez okazji.... :-) :-) a co !!... :-) Nikita - to samo podejście mam do mierzenia temp...heh..na razie liczę na testy... ..jak zwykle dziewczyny pełna jestem nadziei i dobrego nastroju jak to przed owu bywa.... trzymam za nas kciuki !!! mam jeszcze 3 testy i pewnie znów nie wytrzymam i zrobię ze dwa dni przed terminem..heh......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick.............wiek.......cykl starań ...........kolej na@.....województwo panterka ........29.......3 lata..................nie liczę...............śląskie NIKITA838....24............11.......................30.10 ...............opolskie Talia_D.........24..........3lata..... ... .....nie wiem..................holandia asik_one......31........1,5roku.. ...... .....31.10................mazowieckie ...serduszko 29........ 11 mcy..............ok. 6-9 .11....... wielkopolskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki, dziś późno tu zaglądam, późno wróciłam z pracy (mamy kontrolę i wszystko musi być na już albo na jutro:( ) a potem zamieszanie domowe przy wyborze materiałów na szafki... Testy "wykryły" dziś owulację:) Panterka wiem, że testy nie do końca nawet mogą wskazywać owu bo one wykrywają wzrost hormonu i nie oznacza to, że owu nawet była, ale pomagają określić albo chociaż przybliżyć choć trochę te dni największego prawdopodobieństwa jej wystąpienia. Miałam monitoring dwukrotnie i zawsze lekarz stwierdzał, że pęcherzyk był i że pękł, potwierdzał to potem badaniem z krwi gdzie skok progesteronu oznaczał, że owu się odbyła i pęcherzyk pękł. Więc na chwilę obecną posiłkuję się testami. Nikita_ testy robisz na podstawie cyklu np. jak masz 27 dniowy to zaczynasz 11 dc robić testy (w instrukcji tak piszą) i robisz aż do skutku. Jak ja zaczęłam w zeszły pt bo z moich dotychczasowych obserwacji wynikało, że owu mam między 12-14 dc to robiłam do dziś bo ciągle miałam negatywne. Dziś nareszcie pokazały się 2 kreski takie same i jest pozytywny. Temp mierzę dodatkowo bo jak mam owu to temp powinna być niska (dziś np miałam 36,5) a już jutro powinna być wysoka (gdzieś ok. 36.8 przynajmniej) i wtedy wiem, że jak skoczyła temp to owu się odbyła i pęcherzyk teoretycznie powinien pękać. U mnie z temp jest łatwiej bo nie pracuję na zmiany tylko na rano. Ale wiem, że jak kobieta pracuje na zmiany to można dostosować mierzenie temp. Mam książeczkę o NPR jak będziesz chciała to sprawdzę co tam piszą. Mogę też zeskanować i posłać na prv :) uciekam... panterka gratuluje udanego wieczoru:) to super sprawa takie wspólne świętowania:) zwłaszcza, że rocznica już 3-cia. Talia_D każdy czasem na niestety takie trudne chwile w związkach i faktycznie dziewczyny mają racje, można się pokłócić ale potem może lepiej usiąść pogodzić się i powiedzieć jedno drugiemu co mnie boli i spróbować to rozwiązać. Czasem warto zrobić małe rachunki sumienia:) Czerwone serduszko kurde tak czekałam na tą owu i sama widzisz jak to potrafi się przesunąć aż do 16 dc u mnie się poprzeciągało. Teraz analizujemy twój przypadek testowy :) będziemy rozwijać wątek codziennych zmagań z testami:) Do usłyszenia jutro... z pozytywnymi nastawieniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :-) Asik u mnie jeszcze nie ma pozytywu ale cos mi sie wydaje, że jutro będzie i owu może będzie 14-15..może :P a co tam u Was????? pozdrawiam i miłego dnia dziś :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o jakies mierzenie sprawdzanie itd mam juz to za soba dawmo tego nie stosuje my z moim m przytulamy sie kiedy mamy tylko ochote a nie ze ten czas i musimy wiec pelen totalny luz zrezta i tak sie nie udawalo i tak to po co to bylo mierzenie sprawdzanie dalismy sobie spokoj ogolnie mam te wszystkie perypetie za soba czekam zawsze poprostu na @ jak zawsze jestem juz nauczona a przy naszym problemie to u nas ani nie mozemy raczje liczyc na naturalne poczecie tylko na zabieg IUI a ja nie musz nic liczyc bo tak poznalam przez te 3 lata ze wiem kiedy @ sie zbiza zima idzie zimno jak nie wiem cooooooo masakra jednym slowem mówiac moze macie sie o chote poznac np na NK jesli macie to mój mail: jogobelle82@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Dziekuje za te mile slowa! Juz jest wszystko oke! Powiedzialam co mi na duszy lezalo ;) Panterka troche spoznione ale szczere gratulacje z okazji rocznimy! Super, ze kolacja byla udana :) U mnie wlasnie byla owulka, czulam ja jak czuje ja co miesiac, przytulanka tez byly podczas owu ale na cud i tak nie licze :( Pozdrawiam i milego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci Panterka, że myślę , że jedni muszą (mogą..)przez to przejść inni nie, jedni mierzą, badają, sprawdzają i się udaje (może dzięki temu)inni robią to samo i się nie udaje..zajście w ciążę to dla jednych okazuje się nie taka wcale prosta sprawa....ja pierwszy raz spróbuje tych testów..zaszkodzić nie zaszkodzą a może akurat pomogą :P ja jednak póki co na testy owu i jako takie spr śluzu się piszę ale temp to już nie, za to Asik nam będzie tu przykładem jak to te pomiary wyglądają :-)no co tu dużo mówić , bądźmy dobrej myśli, czytając topiki różne na kafe i gdzie indziej widzę, że wszystkim prędzej czy później się udaje- nam też się uda :-) w końcu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja bron boze nikomu nie zakazuje robi c testow mierzyc temperatury itd.tylko pisze na swoim przykladzei ze to juz wszystko przerobilam itd itd a za was oczywiscie trzyma kciuki bardzo mocno no a co bedzie to sie okaze pozyjemy zobaczymy dla nas jedyny ratunek to IUI wiec my juz nie walczymy naturalnie swoje przeszlam przez te 3 lata i wciaz czasem przychodzi taki dzien ze nie daje juz rady bo najgorsze jest to czekanie a ilez w koncu mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna jesteś... i my razem biedne wszystkie które nie możemy tak zajść w ciążę bez problemowo...straszne to jest...no jedyne co to trzeba wierzyć, że się uda chociaż czasami też mam dość i "klnę" na taką niesprawiedliwość.......czemu nie ja?... ale przed owu nastawienie kciukami w górę... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem po @ juz 6 dni ale i tak na zadna ciaze nie licze jak zawsze nawet w podswiadomosci jakos sie przwyczilam do @ u nas za niedlugo kolejne badania i sie okaze co dalej ale postanowilismy z mezem ze jak bedziemy podchodzic do IUI do maksymalnie do 3 razy jak to mówic -do 3 razy sztuka z tym ze licze sie ze 1 próba rzadko sie udaje bo to jest zaledwie 20% a lepeij byc milo zaskoczonym niz nie milo rozczarowanym tkaze wy macie jeszcze szanse na naturalne poczecie my juz niestety nie ale takie zycie dobrze ze jest jeszcze taka mozliwosc jak IUI bo tak bysmy mogli zapomniec o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jeszcze jest mi przykro bo siostra juz ma 2 miesiaczna córe moja chrzesnice a za ponad miesac czasu rodzi siostra mojego meza i zas chrzciny itd i znow to przezywac wszystko na nowo pytania ludzi chodz ja to mam gdzies ale czasem ludzie powinni sie ugryzc w jęzor zanim cos palna bo nawet nie wiedza jaka sprawiaja czlowiekowi przykrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Testowac raczej nie bede chyba ze wydarzyl by sie cud i @ spozniala by mi sie juz jakis tydzien. Nie ma sensu testowac bo juz tyle pieniedzy poszly na testy ze szkoda gadac. Wole poprostu cierpliwie czekac. I tak pewnie sie nie udalo bo zawsze sie nie udaje. Panterka wszystko bedzie dobrze! Podchodzicie do IUI to musisz byc pozytywnie nastawiona ze i za pierwszym razem sie moze udac! Tzn ja nie chce Ci dyktowac co masz robic, ale trzeba wierzyc kochana, widze z tego co czytam ze jestes calkiem zrezygnowana..Trzymaj sie! Bardzo dobrze sobie wszystkie radzimy z tymi rozczarowaniami. Poczekajcie , kiedys bedziemy wspominac jak to bylo z tymi staraniami trzymajac bobaska na rekach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×