Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Yadda yadda yadda

Mamy z USA.

Polecane posty

A, co to, to nie !:D nie mam zamiaru chodzic po domach za cukierkami, az tak bardzo sie niezamerykanizowalam ;) jedynie bedzie przebieranie i zabawa w przedszkolu. Czekam na moich jestem ciekawa jak bylo na wycieczce. Milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki, jesli macie konto na NK to bardzo zapraszam! moj email kracowks@yahoo.com wysle Wam namiary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadda yadda yadda
Hej dziewczyny, ja dzisiaj tylko na chwilę z przepisem, bo mam mało czasu. No to tak: Przepis #1 (gdzie c. oznacza amer. cups) 2-3 rozgniecione dojrzałe banany 1 i 1/2 c. mąki 3/4 c. cukru 1 łyżeczka sody do pieczenia 1 roztrzepane (ubite) jajo szczypta soli 1/4 c. roztopionego masła 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu Wymieszać wszystkie składniki we wskazanej wyżej kolejności. Ciasto przełożyć do natłuszczonej formy (lub blachy) na chleb i piec przez około 50 min. w 350 F. Z masy wyjdzie 1 bochenek. Przepis #2 (nieco bardziej złożony i dopiero raz z niego korzystałam) 1 i 3/4 c. mąki (unbleached all-purpose) 1 łyżeczka sody do pieczenia 1/2 łyżeczki soli stołowej 6 dużych, bardzo dojrzałych obranych bananów (łącznie około 2 i 1/4 funta) 8 łyżek roztopionego i lekko przestudzonego masła (oczywiście niesolonego) 2 duże jaja 3/4 c. light brown sugar 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 2 łyżeczki cukru kryształu (granulated sugar) opcjonalnie 1/2 c. opieczonych, grubo posiekanych orzechów włoskich 1 - Wymieszać mąkę, sodę i sól. Odstawić. 2 - Włożyć 5 bananów do miski, która może być używana w mikrofalówce, przykryć folią do mikrofalówek i porobić w niej kilka otworów na parę. Nastawić mikro. na około 5 minut na max., tak żeby banany zmiękły i puściły sok. Przełożyć banany razem z sokiem do sita (takiego z drobną siatką) nałożonego na miskę na 15 min., żeby się odcedziły. Zamieszać od czasu do czasu. Powinno się uzbierać około 1/2-3/4 c. soku. 3 - Przełożyć sok z bananów do rondla i gotować przez 5 min. na średnim ogniu, dopóki sok nie zostanie zredukowany do 1/4 c. Następnie ubić banany z sokiem na gładką masę tłuczkiem do ziemniaków. Dodać masło, jajka, brown sugar, wanilię i wymieszać. 4 - Dodać zawartość miski z punktu 1 i wymieszać tak, żeby się dobrze połączyła z zawartością miski z punktu 3, jednak powinno się zostawić gdzieniegdzie ślady (pasma) mąki w cieście. Dodać orzechy (opcjonalnie). Przełożyć cisto do natłuszczonej (np. za pomocą nonstick cooking spray) formy (blachy) do chleba, najlepiej takiej o wymiarach 8,5 x 4,5 cali. Szóstego banana pokroić po skosie w plasterki wielkości 1/4 cala (tj. około 6 mm). Ułożyć plasterki bananów liniowo w 2 rzędach (wzdłuż obu stron wierzchu bochenka), tak żeby częściowo na siebie zachodziły, a po środku bochenka pozostawić 1-1/2 cala (2,5 cm-13 mm) przerwy, żeby mógł równo rosnąć. Następnie równomiernie posypać wierzch bochenka cukrem kryształem. 5 - Piec około 55-75 min. na środkowym poziomie w piekarniku nagrzanym do 350 F (dopóki z ciasta nie wychodzi czysta wykałaczka albo inny cake tester wsadzony w jego środek). Studzić przez 15 min. na kracie w formie (blasze). Następnie wyjąć z formy i dalej studzić już na samej kracie. Uwagi do przepisu #2: Banany muszą być bardzo dojrzałe, w piegach, a nawet ściemniałe (czarne). Można też użyć rozmrożonych bananów z zamrażalnika, wtedy pomija się w punkcie 2 mikrofalówkę i od razu umieszcza banany w sitku. Nie używa się wcześniej mrożonych bananów w punkcie 4 (chodzi o dekorowanie bochenka plastrami), bo są zbyt miękkie do krojenia. Wtedy po prostu posypuje się bochenek samym cukrem. Jeśli ktoś ma większą formę (blachę), np. 9 x 5 cali, powinien sprawdzić czy ciasto jest wypieczone 5 min. wcześniej przed podanym czasem. Chleb ma najlepszą konsystencję jeśli jest spożywany świeży, ale można go przechowywać przez 3 dni szczelnie zawinięty w folię (przed zawinięciem trzeba go jednak ostudzić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadda yadda yadda
Madzik, no wiesz ja też nie mam przepisów od mamy ani nikogo z rodziny. :P Z tego względu, że jej tu po prostu nie mam. Zawsze korzystam z przepisów z internetu (z różnych serwisów, blogów, albo z YouTube). Trzeba szukać sprawdzonych (tych ogwiazdkowanych i zrecenzowanych), albo po prostu iść na żywioł i samemu próbować. Co do rośnięcia chleba, to one akurat z natury nie są wysokie (a już na pewno nie są wielkości polskiego chleba). Możesz bez trudu sprawdzić w Google Images jak wyglądają po upieczeniu. A to, że zdarzają się cienkie i gumowate (czyli zakalce) to nie koniecznie jest wina przepisu, a czasem można np. źle dobrać formę (może być za duża), albo temperaturę i czas pieczenia (bo piekarniki różnią się od siebie, niektóre mają np. termoobieg który podnosi temp. i skraca czas pieczenia, także trzeba się nauczyć wyczuwać swój piekarnik i nie trzymać zbyt kurczowo temperatury i czasu podawanego w przepisach, tylko obserwować ciasto, sprawdzać testerem, sprawdzić jakie temp. i czas zaleca instrukcja piekarnika itd.). Enjoy! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga,
Witam serdecznie:) Yadda, czytalam Twoje przepisy na bananowce ,a teraz gdzies znikly hmm...dziwne,nie wiem co sie stalo. Nena jak fryzjer, zadowolona? Shadows ,zyjesz ? jak maz, marudzi dalej? Jagna u nas tez drozyzna,ceny ida w gore z dnia na dzien,moja ulubiona szynka zawsze kosztowala w zaleznosci od sklepu 3- 3.99 a teraz cholercia juz 4.99,i tak mozna wyliczac bezkonca....o musze juz konczyc, Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, buzka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga,
Yadda jakies czary mary ,teraz widze znowu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne przepisy podajecie, niestety jeszcze nie dojrzalam do pieczenia :D Aga, kolor wyglada WOW! dokladnie taki efekt jaki chcialam. Jestem bardzo zadowolona, ze znalazlam kogos lokalnie. Malzenstwo otworzylo sobie zaklad, jest bardzo przyjemna atmosfera, mysle, ze zostane z nimi na dlugo :) sa bardzo na czasie, z nowymi trendami ciagle sie douczaja, jezdza na szkolenia, duzo mozna sie od nich nauczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ceny rosna caly czas, na wszystkim, jest duza roznica miedzy tym jak zylo sie przed 2008 a jak sie zyje obecnie. Standard zycia obnizyl sie, wszedzie to mozna zauwazyc. No coz, wczesniej to bylo szalenstwo, teraz jest bardziej realnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mąż żyję, ja także :) Wpadłam na pomysł, a właściwie zasugerowany przez męża, że może by rodzinne strony odwiedzić skoro już on siedzi na zwolnieniu więc może niedługo zakupimy bilety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. krotko bo pozno juz i ide sie polozyc. my obchodzimy halloween. obchodzimy wszsytko moje i wszystko meza, nigdy nie mialam z tym problemu tak jak on z moimi. dzisiaj bylismy na imprezie halloween dla dzieci u znajomej w pracy. fajnie bylo. w przyszla sobote idziemy do znajomych i jednoczesnie sasiadow na halloween party, przebranie obowiazkowe zarowno dla dzieci jak i doroslych. po cukierki tez pojdziemy, pewnie ze znajomymi i ich dziecmi. dzieci znajomych chodza, dzieci z przedszkola chodza, maly sie cieszy i od dawna wymyslal kim bedzie na halloween, stroj zakupiony jakies 3 tyg temu. mimo wszystko czuje sie polka :) koncze i zmykam do lozka. zycze Wam dziewczyny milej niedzieli. tez sobie spisze przepis :) moze sprobuje upiec w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga,
Hej dziewczyny, prosze pisac bo nie ma co czytac,co u Was przy niedzieli:D Shadows o widzisz kochana "nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo"..:)jakos to tak lecialo:P fajnie ze wkrotce odwiedzisz rodzinne strony . Yadda fajne przepisy ,w tym tygodniu wyprobuje ten pierwszy z rozpuszczonym maslem mnammm,mnaammm. Kluska to Ty to Halloweenowa dziewczyna:Dparty lubie.. chodzic to nie bardzo,przewaznie siedze w domu i rozdaje cukierki z moim psem ktory jazgocze za kazdym razem jak ktos zapuka,co doprowadza mnie do szalu ,ale lubie patrzec na wymyslne kostiumy, malutkie dzieciaczki sa slodkie te starsze i te bardziej wyrosniete mlokosy tez :D u mnie piekna pogoda ,slonce... ide jeszcze na spacer,odzywac sie Nena,Madzik i reszta Panien??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga no ja bym tez nie chodzila gdyby nie maly. nie chodzilam nigdy jak nie mialam dziecka ale teraz juz chodzimy, maly juz w zeszlym roku zachwycony z dzieciakami z sasiedztwa chodzil. w tym roku juz sam wie jak to wyglada i raczej nie przepusci okazji chociaz ogolnie za cukierkami nie przepada ale o sam fakt chodzi :D a jakiego masz psa Aga? ja bym bardzo chciala miec psa, zawsze mialam i bardzo lubie ale niestety moj maz ma alergie i albo on albo pies. narazie jeszcze trzymam meza ;) :D i tak uwaza ze moja rodzina probuje go zabic bo praktycznie kazdy ma psa albo chociaz kota albo i to i to. ale co sie moze mojej rodziny czepiac jak jego mama tez ma psa. wiec gdzie nie pojdziemy to alergia :O :D w sumie to mi go szkoda bo sie biedak meczy. proszki nie bardzo pomagaja, jak wezmie wiecej to po prostu usypia a jak wezmie mniej to alergia go nie ominie. i tak zle i tak niedobrze. w kazdym razie zazdroszcze, chcialbym miec psa ale musza mi rybki wystarczyc ;) milej nocy dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobietki ! Wlasnie wrocilam z zakupow i udalo mi sie kupic kostium dla mlodej (smok) taki jak chciala, nawet ma blyszczace skrzydla :D juz prawie zrezygnowalam z kostiumu dla mniej po naszym sobotnim wypadzie do party city. Nic jej sie nie podobalo i ogolnie byla przerazona tym miejscem, na kazdym kroku zombi i kosciotrupy. Kostiumy maja za drogie i zwykle dziadostwo w porownaniu z tym, ktory kupilam dzisiaj w old navy, a cena nie do uwierzenia 6.23$ !!! przecena 75%, swietnie uszyty (konstrukcja) dobry material i nawet wszystko jest na podszewce! Czesto kupuje mlodej ubrania w Old Navy, a tearaz to juz w ogole ''maja'' mnie jako klientke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczesniej jak coreczka byla mniejsza, tak do okolo 2 lat, kupujac jej ubranka, stawialam glownie na komfort dziecka. Wygoda, dobra jakosc materialu i na samym koncu jak wyglada. Teraz, kiedy ma 3 latka, zaczynam szalec ubraniowo! Staram sie ja fajnie, orginalnie ubierac, zgodnie z uroda i osobowoscia ;) sprawia mi to ogromna przyjemnosc, a to dopiero poczatek...to dopiero bedzie fajnie, jak razem bedziemy sobie chodzic na zakupy, rozmawiac o modzie, pojsc na lunch a potem na manicure ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga,
Czesc dziewczyny:) Wlasnie :) zapomnialam o Old Navy ,kupilam tam duzo moich ciazowych kreacji,maja super ceny i fajne ciuchy,gratuluje zakupu:). Kluska moja psina to ogromnny 7 letni labrador,jestesmy do niego bardzo przywiazani ,dla niego bylo fajnie jak byl sam, cala uwaga rodziny skupiona na nim ,teraz musi sie dzielic z malym i juz nie jest tak wesolo, troszke zazdrosny na szczescie lubia bawic sie razem, maly jeszcze na przegranej pozycji ale z dnia na dzien jest coraz lepiej:D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, Kluska, aj tez bym chciala psa, ale najpierw dziecko :) Ale jak Twoj maz ma alergie to zawsze mozesz rozwazyc psy, ktore nie maja siersci tylko wlosy jak np maltese (maltanczyki), ktore nie powoduja alergii. Moja sasiadka tez jest alergiczka, ale bardzo chciala miec zwierze i jako, ze nie wiedziala, ze nie wszystkie rasy psow uczulaja to kupili z mezem swinie domowa.. robia furrore w sasiedztwie jak wychodza z nim na spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna..
kluska serowa, ja pewnie tez bede sie musiala kiedys przelamac i zaczac chodzic z mala na hallowen bo sama pewnie bedzie mnie ciagnac:) Kurcze, moj maz tez jest alergigiem i ani kot ani pies..:( jeszcze myslalam ze moze kiedys sobie krolika miniaturke kupimy. NenaUsa - Co do ubierania corki, to ja ja uwielbiam stroic, a moj maz to juz w szczegolnosci. Ma on do tego poczucie stylu, tak ze czesto chodzimy razem po sklepach. Jakos we wrzesniu pojechal z mala sam na zakupy i obkupil ja w jeansy, koszulki, no doslownie wszystko. Ja jedynie dokupilam kilka sweterkow i garderoba jesienne byla skompletowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dopiero dzisiaj zobaczylam was przez przypadek. Doczytalam do 3 strony i pisze bo tyle bylo pytan,ze chyba ksiazke napisze :) Ale tak na serio to co pamitam o co pytalyscie to napisze. Mieszkam w Minnesocie, w malej turystycznej miejscowosci Grand Marais nad Lake Superior, tylko 40 min i Kanada. U nas byla piekna jesien,ale juz po :( Zima powoli nadchodzi. Mieszkam tutaj od 2004, maz amerykanin ( zero polskiego) i mamy jedna corke Zoske,ktora w sierpniu skonczyla 3 latka. Ja mowie do niej po polsku,rozumie ale w 80% mowi po angielsku. Zna polskie piosenki czy krotkie wierszyki. Zosia chodzi do preschool 2 razy w tygodniu i uwielbia tam chodzic. Ogolnie to uwielbia dzieci. Loty- Zoska byla juz w Polsce 3 razy i dokladnie za tydzien znowu lecimy. Pierwszy raz miala 8 tygodni i ja lecialam bez meza ( podroz rewelacyjna, mala spala i jadla); drugi raz lecielismy w trojke i koszmar. Zoska mila 14 miesiecy, dopiero co nauczyla sie chodzic i my mamy na lotnisko ok 5 godzin wiec sie wyspala w samochodzie i w samolocie w ogole nie chciala spac. Trzeci raz ja z mala tylko, miala 2 latka i pare miesiecy i z powrotem poroz zajela nam tylko 4 dni!!! bo w Polsce i europie bylo tyle sniegu,ze nam chyba z 3-4 razy loty odwolywali, plus jedna noc na lotnisku i dwie w hotelu,a na koniec nam bagaz zgubili :) DVD mialam ze soba ale za duzo nawet nie korzystala. Ja wychodze z zalozenia,ze niewazne co, to trzeba jakos przezyc i nie marudzic, bo w koncu to ja chce sie z rodzina zobaczyc! Teraz lecimy tez same ( bez meza) za to z kolezanka i jej 7 miesieczna corka. Ogolnie od wyjazdu z domu i dotarciu do moich rodzicow domu, to ok 22-23 godziny :) Juz powoli pakuje walizki i odliczam dni. Karmilam do 7 miesiaca, bo pracowalam i sciagalam w pracy i jakos tak mi mleko zanikalo. zawsze myslalam,ze tak do roku pociagne ale zadnego cisnienia nie mialam jak mleka nie mialam. Mala jak skonczyla rok od razu przeszla na krowie i ogolnie nigy dla niej specjanie nie gotowalam. Ogolnie bardzo malo gotuje. U nas....ja pracujaca duzo a maz na pol etatu i zajmuje sie Zoska. troche inny uklad,ale kazde z nas go uwielbia. ok koncze bo moze cos jeszcze poczytam i cos pozniej napisze. ach i pamietam Kluske z prze kilku lat, pewnie na podobnym topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola07
troszkę mnie tu nie było, trochę mam do nadrobienia w czytaniu. Izabelcia78 witam po sąsiedzku! Ja z Wisconsin, okolice Milwaukee. 23 tc, pierwsze dziecko. Niestety kupiłam już cukierki na Halloween i tak mnie kusiły, że otwarłam jedną z paczek - butterfingers, mniam! I jak tu przestać jeść;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witan dziewczyny, mam male zalegloscie ale chodze caly czas zmeczona moj Gabrys nie daje mi spac w nocy budzi sie co 2 godziny, kiedy sie to skonczy ;-( Moze jak przestane karmic ??? Ja bardzo tesknie za rodzinka a szczegolnie za bratem ktory tez zostanie tatusiem po raz pierwzy, w lutym urodzi sie im synek bedzie mial na imie Olek! Rozmawiamy ze sobo prawie codzinnie na skypie! Mysle sobie jak to by bylo fajnie spotkac sie z braciszkiem na niedzielny obiadek, ale ciesze sie, ze i tak pomimo takiej odlegloscie mamy super kontakt i mozemy na siebie liczyc! Duzo macie znajomych Polakow? ja mam jedna kolezanke z ktora spotykam sie 2 razy na miesiac jak dobrze pojdzie! Troche uwazam, ze jest ciezko spotykac sie z Polakami jak ma sie meza amerykanina, co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelcia no to naprawde dluga masz podroz do Polski. ale Japonczycy i tak maja gorzej ;) Gabimama ja tak naprawde nie mam bizszych znajomych Polakow. tzn. mam kolezanki polki ale rzadko sie widujemy. mamy jedna pare on polak, ona nie i znimi niby jestesmy blisko, on jest chrzestnym naszego synka, moj maz jest chrzestnym ich corki. on jest przyjacielem mojego meza od wielu lat, znali sie na dlugo zanim ja swojego poznalam. ale ostatnio wiezi sie rozluznily i tez rzadko sie widujemy. teraz w niedziele biora slub koscielny, bede jedna z bridesmaid, maz tez bierze udzial w weselu a nasz syn niesie obraczki. ale i tak znajomosc nie jest juz taka jak byla kiedys. kiedys mialam wiecej kolezanek polek ale kilka wrocilo do Polski. poza tym my teraz troche dalej mieszkamy i sila rzeczy widuje kolezanki o wiele rzadziej. najblizszy kontakt mam z kuzynkami jednak. dzisiaj musze jechac kupic rajstopy i jeszcze jakies pierdolki i odebrac sukienke od krawcowej ktora mi ja zmniejszala. jutro mamy to halloween party (kupilam juz w srode kostium dla siebie) a w niedziele wesele. dzisiaj musimy pojechac na brooklyn bo maja probe w kosciele. a przed tym musimy jechac odebrac fraki dla malego i dla mojego meza. latam ostatnio i czasu mam malo. bede robila iLasik w przyszlym miesiacu, w tym tyg mialam dwie wizyty, jedna z technikiem i drugiego dnia z lekarzem. pod koniec listopada ide na zabieg. mam wrazenie ze nie mam na nic czasu ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lejdiz
Hej drogie mamy z USA, Zapraszam do współpracy z magazynem Lejdiz i Baby Lejdiz. Szukam rezolutnych byłych, obecnych i być może przyszłych dziennikarek, które mają duuużo do powiedzenia. Zapraszam. Lejdiz Magazine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psl
Zaglada tu ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psl
Jakby ktos chcial popisac to zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psl
Czy ktos tu jeszcze zaglada? Nie chce zakladac nowego tematu, a fajnie byloby z kims tutaj pogadac. Moze sie ktos odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×