czy ktoś z was zostawił wszystko i wyjechał sam w ciemno za granicę?

Nie je się słodyczy. Są niezdrowe i tyle. Wiecie - ja tego brata młodszego nie dałam. Za nim się ciągnie sznur. Niech se robi co chce. Ja się obraziłam na niego tak jak on na mnie. On dla mnie przegina - ja go nie rozumiem zupełnie, już go opanowałam i do widzenia. Na łeb niech se założy babską kieckę i zapali. Taki jest. On jest po prostu ŚWIR i tyle. I co on mi może zrobić? Po prostu wyrzucić za nic i tyle. A wiecie w ogóle nie życzyłam mu żle. Same dobre rzeczy - żeby mu się życie ułożyło, żeby sie ożenił i tak dalej. Ja miałam wiedzieć, że te domki są jego. Nie wiem co by było ale od razu koniec Holandii na pewno. Żadnej stałej pracy. BEZ SENSU. I gdzie jest Iwonka Blythe teraz? Zobaczcie - ale uczciwi. Zostają mi banki - no na forsę matki. A tam miałam pracować. W banku. Ale Bóg już widział jaka zawiść i mi całą matmę sam zniszczył. A ja byłam oddana NA OKOLICĘ. Nie do rodziny nawet. NA OKOLICĘ. I tyle :(

A ja Ci zycze Owco stada gejow z wielkimi czlonkami w kazdym otworze Twojego ciala:O By Ci zaaplikowali czlonki w kazda dziure, wtedy przestalabys mi zazdroscic mojego pieknego zycia:) Meza i synow:) i tego, ze ucze katechezy:) a Ty bielogi phiiiiiiii

a ja kocham slodycze, wlasnie zajadam sie FERRERO Rocher :) NIEBO W GEBIE, Owco Boza jadlas to kiedys?

wypad z tego tematu :o bo nie gadacie na temat :o może ktoś jeszcze się wypowie? chciałabym zdobywać nowe umijętności, wykształcenie, doświadczenie, ale nie potrafię :(

Wiecie - ja Janiny nie znam. I tyle. Mnie zostają tylko pieniądze matki i wyjazdy na pracę za granicę - na jakiś czas. Bez tego brata. Nie znam go i tyle. Wszystko bez sensu - Iwonki tez i tyle i koniec. I idę chyba z kafe bo po co tu pisać. To już koniec i tyle. Możecie sobie jeździć gdzie chcecie - nic mnie to nie obchodzi i tyle. Dowiem się tu wiele mądrości a czemu Janina matkę zabiła to tego nie napisze nikt. Ja tylko moją wyzywałam. I to nie jest moja matka - ona mnie wzięła wyłacznie na forsę i nie umiała sie ze mną rozstać. Ojciec wyrodny też. Po co mu byłam? A zę zgwałcił to też sie nie umiał biedaczek przyznać. A nie boisz sie też trafisz w porno Janina jak twój starszy synalek? No ale cóz... twoje życie twoja sprawa. Do USA się nie wybierasz? Tylko Nowa Zelandia? Strasznie daleko :( Wszystkiego dobrego z kolejnym dzieckiem - zaś w pornole je dasz? Oby nie :( Jeszcze możesz zarżnąć - tyle umiesz. Ale cóz... nie mnie równać się z tobą :( Na razie :(

Kto smie mnie wyganiac? Ja z Owca Boza dyskutuje, o waznych tematach, mianowicie o moim wyjezdzie do Nowej Zelandii ktory nastapi po rporodzie:) Nie moge sie juz doczekac jak piekna bedzie ta chwila:) Owco Boza co z Twoimi zebami? wyleczylas je?

Dla mnie Janina może rodzić na scenie teatru pornograficznego nawet. W SUMIE tak powinna zajść. Z gejem w scenie gwałtu ze szczególnym okrucieństwem i tyle :( No i tyle wam napiszę - mając SPERMĘ w oczach i w nosie. Wdychając spermę.

Ja wyjechałam w ciemno. Miałam 2 h na spakowanie (długa historia). Z językiem było bardzo kiepsko, ale uwierz mi, że można znaleźć pracę bez języka, zwłaszcza w tym okresie przedswiatecznym. Powodzenia i pozdrawiam

Wsyzstkie zeby mi wypadły i good bye. CO CIE TO OBCHODZI GŁUPIA KATECHETKO. Cześc wam - idę poprawiać CHINY.

owieczko a co napiszesz o mnie?

to nie jest styl owcy

Alez to jest jak najbardziej jej styl! gwalty , sperma, geje, porno to wlasnie w jej stylu, ona tym zyje to ja pasjonuje, marzy o tym by stado gejow ja ospermilo w kazdy dziure, nawet w ucho:O:O SPERMA CI SIE MARZY OWCO, a zeby masz? wszystkie juz Ci wylecialy przez zazdrosc, ze jestem ketechetka:) marna biolozka!

Owco Boza a Ty wdychalas kiedys sperme? Moze ja zazywalas czasem w zbyt duzych ilosciach i od tego Ci sie zeby popsuly? Za duzo jej pilas? Moj maz nie lubi oralnych obciagaczek, zaden porzadny mezczyzna takiej obciagaczki bilozki bezzebnej za zone by nie pojal, wiec szanuj sie Owco, bo umrzesz jako stara panna!

Nie wiem czy wdychałam spermę ale raz byłam w teatrze pornograficznym jako mała dziewczynka. Pamiętam tylko dziwny zapach. To pamietam do dziś. Choć już nic nie pachnie. Wkrótce potem pamiętam była byłam bardzo chora i tak dalej. Wyglądało tam jak w burdelu, wyszła jakaś baba - coś mówiła po niemiecku - chyba jakaś blondyna, taka zdzira, coś na mnie, o mnie, że mam rodowód. Coś takiego. Ale taki jakiś - nie podobał im sie za bardzo. Pózniej bardzo sie pochorowałam w domu. Nie mogli mnie po prostu oddać babci? Jakoś by mnie przeżyła. Zresztą moze bym sie tam powiesiła. Albo na państwo? Nie wiem. DO USA nie mogli mnie oddać? Na okolicę w Polsce. Wiecie co. W sumie nie wiem jakim cudem żyję do dziś i taka prawda. Moze coś w tym jest. Powiesić się już nie powieszę choć DOKŁADNIE tyle racji miałam. Żeby sie powiesić. I bardzo tego żałuję. No ale takie jest życie. Musisz trochę pożyć żeby zrozumieć to i owo. Najbardziej żałuję, ze się nie powiesiłam - taka byłam. No ale już taka nie jestem i koniec. Teraz jestem PANI JONES. Jak sie nazywam? Pani JONES i tyle. Pani Hiob ktoś powie. Nie - bez sensu. Pani Jones - to jest to. Tak się przemianuję - reszta bez sensu i tyle.

Gdybym miała porządny rodowód to gram w pornolach dziś. Wyobrażacie to sobie? I tyle. Wystarczy rozebrać dziecko do naga i po nim. Ale ten rodowód mi ograli i tyle. A dziś już 35 lat za pózno. Nie bierzcie nigdy tak dzieci. Ja nawet nie umiałam się powiesić. Nie tylko sama czynność, ale po prostu nie miałam powodu DOKŁADNEGO czemu ja się mam powiesić. Choroba umysłowa. No to lekarz psychiatra. Tak sie dzieci nie bierze i tyle. Dzieci sie szanuje albo oddaje. A co dalej? Powieś się. I tyle. No cóz... ale plan na życie - weż i się powieś jak nie dostaniesz kasy. Cudowny . Istna Polska. Może nie wszyscy są tacy, ale ja miałam takie życie i koniec. Matkę mam w każdym bądz razie. Babcię to sie okaże. Ojca skreśliłam na zawsze i koniec. Już mu nawet 20 lat pierdla nie pomoze. Gdyby teraz wyszedł po 25 latach za mnie to by mógł być, a tak? I tyle :(

Wiecie 10 latek - nie dało sie mie odzyskać - 25 lat do wiezienia i tyle. No to rozumiem ze sie ojciec znalazł. To mam ojca. A tak? przestańcie. To są kpiny. Jakieś kompletne zero bez rodziny kopulujące ze zwierzętami. No to do tego nie doszłam i nie zamierzam. Janina nawet tego nie rozumie, a zna się na wszystkim. Zwłaszcza na garnkach jak czytamy. I tyle :( A moja matka miała sie tak strasznie nie bać, no ale... i tyle :(

On powiesił ojca - matke epewnie też, moja na pewno i tak dalej... co jeszcze? Powiesił matkę brata w Polsce - Indianina jednego i tak dalej. Wszystko przez to, ze nie przyznał się do gwałtu. Tyle. A inne rzeczy? Nie wiem. Matka się zabiła bo niczego nie rozumiała i garnków nie miała. Nie miał jej kto kupic. A moze jej kupiły w pracy wiecie ale wyrzuciły ją dyscyplinarnie. To nie jest żadna była zakonnica. Nauczycielka w podstawówce. Ale studia w zakonie - no to mieli rachunek przysłac i wszystko gra. Co jeszcze nie gra? Te włosy łonowe to sie zrobiło z Imperium Brytyjskiego - to były takie czasy. Teraz za to nic nie ma. Ja jej tych włosów nie oglądałam. To moja matka i tyle. Nie to jest ważne. 2 matury z matmy, a ja? I tyle. Ja chciałam ale co dalej? Matma. Na matmę miałam iść i tyle. Ale nie umiałam i tyle. Nie umiałam z głupiej podstawówki choć czy w innej bym liczyła? Po tym śnie i tak było po mnie i koniec :(

Wiecie ja idę z tego wątku już i tyle. Ja i tak jestem zajechana muzą i okolicą. jakie ja miałam szanse na NORMALNE życie. Spore gdybym wiedziała o matce. Jedyny powód. No a ojciec. A grób matki? O - i wtedy byłoby normalnie i zarzuty do mnie słuszne. A tak? Wypchajcie się wszyscy. Do ksiązek mnie sprowadzić. Ja jestem człowiekiem i tyle. W Polsce. Na Zachodzie nie. Od razu piszę. Już dostałam w ryja za człowieka. Choć moze - kto wie? I tyle. Może będę człowiekiem, ale...

...ale juz słowa dobrego o nich nie powiem. Nie obchodzi mnie nic. Taka miałam być w zeszłym roku i nie po mnie wiecie. A tak? Coś tam zaczęłam w nich widzieć. To miałam mieć dniówki im powiem i nie widzialabym nic bo się dzień kończył. I tyle. A tak nocki i coś za dnia widziałam. I PO CO ? Chociaż... i tyle :(

Wiecie ja i tak ich potępiłam wszystkich na zachodzie, ale mimo wszystko coś pozytywnego w stosunku do Polski czy w związku z nią. A teraz? Nic. Za WIARĘ ich potępiłam. A teraz? Nic mnie nie obchodzą. Teraz zrozumiałam, że miałam sie nie dać w pierwszej szkole i obchodzą mnie jeszcze mniej niż rok temu. Ich Chiny powinny najechać tylko nic im sie nie chce. Że nic sobą nie prezentują. I niech sie ode mnie odwalą razem ze swoimi pornolami. Tyle mnie to obchodzi. A morderstwa? Ile tam jest morderców i psycholi. Zboczeńców, morderców, psycholi, wszytkiego co najgorsze. I tyle. Zapoamiętajcie to sobie. I tyle. Ta cała Unia... No ale cóz... wy ich wszyscy kochacie. Ale to znaczy, ze nie szanujecie USA i tyle. I koniec. Bo tak i już. Ale tego wam nie napiszę i zobaczcie jak pięknie pasuje mi powrót do Holandii. idealnie. Bo ja KOCHAM USA. Naprawdę. Jak moją mamusię, która nigdy tam nie dotarła.

Wiecie zapamiętajcie to sobie również - każdy Holender poślubia własną matkę, a Niemiec krowę i byka. Chyba tak. Wymyśliłam klacz i kobyłę. Czy coś tam takiego - ale krowę i byka. Naprawdę. Albo krowe i klacz. Coś tam takiego. Ale matkę nigdy. I dlatego miał wymyślić mój ojciec, że mnie trzeba dać na OJCA a nie na matkę. I tyle. Bo tu jest matka i niestety racji nie miał. A po co mu ta okolica? On jest chory umysłowo cięzko. Widać, ze w pierdlu miał spędzić znacznie więcej czasu i by było, a tak? Też jest... :(

tak bez sensu?