Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominique ..

Czy to zmarły mnie odwiedził we śnie?

Polecane posty

Gość dominique ..

Całkiem niedawno zmarła jedna z blizszych mi osob. Do tej pory snila sie kilka razy czlonkom rodziny ale mi chyba najwiecej. Nie wiem czy to juz przez to ze mysle czesto czy faktycznie mnie odwiedza.. Jak to odroznic?czy da sie w ogole? Pierwszy sen był po pogrzebie gdyz od razu po nim poszlam spac,widzialam ta osobe dzwoniaca do nas,ale rozlaczalo za kazdym razem i zdenerwował się w koncu,a sen sie urwał.W ta sama noc chyba tez cos mi sie snilo,niestety pamiec mam ulotną.. Po raz drugi bylo to w noc urodzinową, czyli tydzien po śmierci , śnil mi sie ze rozmawial ze mna pytal co slychac,powiedzial ze musial odejsc bo go wszystko bardzo bolalo i nie mial juz sily-wiem ze mowil wiecej ale tylko to zapamietalam. Kolejny sen byl taki ze lezal na lozku w bialej koszulce i powiedzial ze u niego wszystko dobrze, tylko ze X(ktora byla mu bliska zmarla kilka lat temu) cos mu zabrala. i poszedł spać... Bylo kilka snow jeszcze, ale ten co snil mi sie wczorajszej nocy wzbudzil we mnie niepokoj.Do tej pory jak widac snil mi sie spokojnie. Teraz widzialam grob ale o wiele wiekszy i w innym miejscu w podziemiach jakis, kawalek trumny jego zony widzialam tylko ze byla po innej stronie, innego koloru niz w rzeczywistosci,jego trumna byla otwarta ale mialam wrazenie ze on tam nadal jest tylko dusza wyszla, wiem ze to dziwnie brzmi ale tak myslalam we snie, byl taki strasznie zly, mial swoja ulubiona rzecz przy sobie o ktora nawet na lozu smierci pytal. wiem ze uderzyl nią chyba moją mame z tego co pamiętam, chcial przenieść swoj grob. pamietam ze za zycia jeszcze mowil,ze chce byc pochowany w innej miejscowosci tam gdzie jego rodzina(bal sie ze zapomnimy o ich grobach). nie wiem czy to fikcja czy prawda.powiedzcie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhj
przeniescie jego grob. i dajcie na msze w jego intencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
msze są często modle sie za niego też, ale grobu przeciez nie przeniesiemy chyba ze uparcie bedzie sie snil to wtedy.. tylko zastanawiam sie - czy to on przyszedł i dlaczego akurat do mnie skoro kontakt mial ze mna ale nie taki jak z innymi,czy to real pomieszany z fikcją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemele ....
Pal święcę w domu z myślą o zmarłym i pal ją tak długo aż poczujesz że poszedł dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemele ....
może chciał Ci coś powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhj
nie wchodz w kontakt ze zmarlym. absolutnie. to niebezpieczne. daj na msze i tyle. zadnych swiec ani zadnego wywolywania. nie mozesz tez mowic do niego ani pytac po co przyszedl. bo zostanie i wtedy dopiero sie zacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
bhj - rozumiem ze wywolywanie jest zle i o tym nawet nie mysle ale dlaczego w myslach nie moge do niego mowic ze tesknie itd?? jak masz jakas wiedze na ten temat to podziel sie nią jesli masz czas..:) wiem z opowiesci rodziny ze w noc przedpogrzebową slyszano huk i otwieranie się mebli ale teraz juz jest ok. poza tym przed smiercia mowil ze widzial zmarłych, płakał jak byliśmy a jak wychodzilismy to juz w ogole jak male dziecko zanosil sie... chociaz mial dni ze bylo dobrze..chyba czul wlasna smierc i sie z nia oswajał ale jednak mial tutaj tyle ze chyba nikt by nie chcial odejsc tak niespodziewanie i zostawic wszystko co ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhj
no. absolutnie nie wolno mowic do niego. modlic sie tylko o spokoj jego duszy i dac na msze za kazdym razem jak da o sobie znac. mozna wezwac ksiedza by poblogoslawil dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
ok, dziękuję,a mogę wiedzieć skąd o tym wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duchowiec
A dlaczego nie kontaktowac? Ja czesto rozmawiam ze zmarlymi. Daja dobre rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
akurat to nie bylo smieszne ze wzgledu na to co sie stalo... obys nie musial/a cierpiec po smierci bliskiej osoby .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
uppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam straszny sen
Snil mi się znajomy który nie żyje a zmarł w wypadku. Śniło mi się ze siedzi na ławce w szpitalu w pizamie .. Podchodze do niego witam się z nim a on odsłania pizame... A tam wszystkie wnetrznosci na wierzchu.:/ A on mówi : nic już mnie nie boli, jest ok ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
o jaa :o u mnie tez wlasnie powiedzial ze juz nic go nie boli i jest wszystko ok, moze to jakis ''przekaz'' z tamtej strony...chcialabym miec pewnosc ze tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
podnoszę.. opowiadajcie jeśli chcecie jakie macie sny czy jakieś "znaki" dostaliscie może nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie czesto
zaraz po smierci odiwedzal moj tato.i wiem ze przychodzil naprawde.trwalo to chyba pol roku.bylam bardzo żżyta zmoim tatem i bardzo lakałam po jego smierci.potrzebowałam tego kontaktu znim.byłam u ksiedza ktory mi powiedział,ze to ja tu trzymam go i żebym pozwoliła mu odejśc.dałam w tej intencji na msze i pogodziłam sie ztym ,że tataus musi iśc tam gdzie na niego czekaja.teraz śni mi sie bardzo rzadko,przewaznie mnie przed czyms ostrzega. dziekuje mu za ten kontakt i cholernie za nim nadal tesknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
czyli jednak nie jestem sama.. dziękuje kochana,że miałaś siłę o tym napisać:) Trzymaj sie slonce, tata caly czas bedzie czuwal nad Tobą.... dodam jeszcze ze gdy jest mi przykro z jakiegos powodu to tez ta osoba mi sie sni i wtedy pyta co u mnie, jest troche przygnebiona..mam wrazenie ze teraz ma ze mna czestszy kontakt niz przed smiercia,ale to nie byl moj tata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upominkiwrossmanie/drogeriach
moja mamusia zmarla w lutym na raka mózgu, bardzo czesto mi sie sni, tuli mnie, glaszcze, kazde isc do lekarza, złosci sie jak kloce sie z bratem, ostatnio mowila, ze bardzo mnie kocha, ale juz nie teskni, w momencie umierania bardzo tesknila, teraz juz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkk2kkkkk3kk
moja mamusia zmarla w lutym na raka mózgu, bardzo czesto mi sie sni, tuli mnie, glaszcze, kazde isc do lekarza, złosci sie jak kloce sie z bratem, ostatnio mowila, ze bardzo mnie kocha, ale juz nie teskni, w momencie umierania bardzo tesknila, teraz juz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkk2kkkkk3kk
plakałam przez sen jak dziecko, dlaczego n ie teskni, bo my strasznie tesknimy.. nie mogla nic powiedziec. nigdyw zyciu nie czulam sie tak samotna i sama jak palec na swiecie, kiedy ona zyla. po jej smierci czuje ze zostalam sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
kkkkkk2kkkkk3kk - Kochana domyslam sie, co czujesz.. sama straciłam kilka ważnych osób a teraz mimo że mam rodziców to czuje ze jestem sama na swiecie... roznicy zadnej nie ma gdyby byli tam.. powoli otrzasam sie z tego, ale nadal czuje sie osierocona i pozbawiona sama sobie.. Jesli mialas z mama dobry kontakt to na prawde bardzo Ci wspolczuje.. ponoc oni po drugiej stronie moga byc caly czas kolo nas i kontakt tez jako taki moga miec np poprzez sny , gorzej jest z nami , zostawionymi tutaj... Kiedyś z mamusią się spotkasz, teraz jeszcze -zabrzmi to jak oksymoron- korzystaj z zycia, kochaj innych,moze pomagaj jako wolontariuszka?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominique ..
*pozostawiona sama sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×