Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość STOP MORDERCOM W BIAŁYCH KITLA

UWAGA !!! SZCZEPIENKI DLA DZIECI POWODUJĄ AUTYZM I NARKOLEPSJE !

Polecane posty

Gość spowrotem
nie tylko autyzmu sie boimy, sa jeszcze rónie fajne inne choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czemoz
z egzotycznych krajow wraca sie tez z polio, gruzlica i innymi zakaznymi, o ktore w europie nie jest tak latwo bo szczepimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
dobra, koniec tematu, bo i tak każdy wie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki argument to strzał
w stopę :D "Dziwne, ze w pokoleniu moich rodziców, czy dzidków tak sie nie trąbiło o autyzmie" moja mama rocznik 1940, była szczepiona dopiero w szkole, po wojnie jako niemowlę nie miała ANI JEDNEJ szczepionki podobnie jak jej rodzeństwo :P ... dziadkowie przypuszczam na nic nie byli szczepieni.... nawet ja nie miałam TYLU szczepień co dzisiaj się dzieciom wtłacza, a to było ledwie 30 lat temu... więc mnie WCALE nie dziwi brak epidemii autyzmu w starszych pokoleniach - które po prostu nie były szczepione!.. a przynajmniej nie tak wcześnie i tak często!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
dokładnie, teraz koniec tematu hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baslksglnk
moze jak mieszkalas na wsi to niebyli szczepieni. jestem blisko Ciebie jesli chodzi o wiek i moi rodzice mieli wszystkie szczepienia jako dzieci, ale oni mieszkali w duzych miastach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baslksglnk
przeciez szczepiono dzieci w latach 50, to pokelenie dziejszych 60 latkow, to samo z innymi rocznikami potem, nie wiem jak bylo w czasie wojny, bo mnie w tedy nie bylo. Mozesz pisac co chcesz, fakty sa takie, ze nie jestesmy pierwszym zaczepionym pokoleniem. Tylko co najmniej 2, dzisiejsze bachory 3cim, wiec nie wiem o co ten szum///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki argument to strzał
jakbyś nie wiedziała to Polska jest krajem rolniczym - a na pewno była takim PRZED WOJNĄ, więc nawet jakby szczepienia były w miastach a na wsiach nie - gdzie rzeczywiście mieszkali moi dziadowie! to i tak to żaden argument, bo po prostu próbka taka jest NIE REPREZENTATYWNA! swoja drogę jestem ciekawa, czy ktoś czepił dzieci np w okupowanym Krakowie... czy podczas Powstania Warszawskiego... myślicie że sanepid wezwania przysyłał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
ja byłam szczepiona tylko na krztusiec i czarną ospę i to jak miałam kilka lat - o to ta wojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
a na gruźlicę miałam przeciwciała, a teraz fru w noworodka, nie badając wczesniej czy te przeciwciałą są czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki argument to strzał
szum o to, ze ostatnio to jest jakaś paranoja z tymi szczepieniami...mam 2 letnie dziecko, to wiem jak nagabują w przychodniach.... wręcz czasem czułam się osaczona! Ja ma 30 i jakoś np na słynne MRR nie byłam szczepiona, bo to weszło coś chyba w latach 90 dopiero, co ciekawe zyje i nic mi nie jest, mimo, że zjeździłam wiele egzotycznych krajów :P... i tak coraz więcej i więcej tych szczepionek, wiadomo CO ZA DUŻO TO NIE ZDROWO! a ludzie idą jak te barany i szczepią na wszystko jak leci, bo przecież słowo lekarza to świętość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
tak jest ja też chorowałam na wirusy z mmr i żyję, mam się świetnie ja, jak i wszyscy moi znajomi, wiec po co szczepić takie malutkie dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amisze- dobre sobie. Naprawdę 'niezły' przykład. Tylko dlaczego nie napiszesz o tym, że oni nie wsuwają tych wszystkich świństw które my jemy na codzień? ŻE sami sobie wszystko hodują, że sami uprawiają warzywa itd.? I wszystko to jest eko. Ja szczepiłam i będę szczepiła. Nie chcę brać odpowiedzialności za ew. zachorowanie mojego dziecka. A jeszcze jedno- jeżeli te szczepionki są takie 'fe' to dlaczego coraz więcej dzieci nieszczepionych choruje na choroby o których już się praktycznie od odłuższego czasu nie słyszało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
nawet do głowy nie przyszłoby mi nie sczepić. W mojej rodzinie jest przypadek śmierci niemowlęcia z powodu gruźlicy, a autyzmu czy padaczki nie ma. Z dwojga złego wolałabym mieć autystyczne dziecko(chociaż w te bzdury nie wierzę) niż wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
o i tu nie znam żadnego dziecka, które zachorowałoby na którąś z tych chorób ze szczepionek (a nie wszystkie te dzieci są szczepione), to tez nagonka koncernów i mediów - tak trudno pomysleć? ba, znam dzieci, które wylądowały w szpitalu z rotawirusem, a był wcześniej szczepione, dziwne, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
jak niemowlę mogło umrzeć z powodu nieszczepienia na gruźlicę? chyba tylko 20 lat temu, bo wtedy nie szczepiono na nią noworodków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czemoz
A po to zeby nie bylo tak jak w przypadku mojej znajomej ktora poronila w 5 mc bo zarazila sie rozyczka. Ludzie szczepi sie od 1796 roku. I niech ktos mi sproje wytlumaczyc ze tamte szczepienia byly zle. Naprawde chcecie powiedziec ze szczepien na polio, tezec, krztusiec i odre trzeba zaprzestac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
a czemoz no i właśnie, dziewczynki powinmno szczepić sie dopiero w wieku rozrodczym, zeby nie było takich historii - takze proponuję pomyśleć zanim bezmyślnie się pisze po co w wieku 12 miesiecy walić już różyczkę, która kest lekką chorobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
no rzeczywiście, jak dziecko zachoruje na świnkę, czy różyczkę to od razu umrze. Zwróćcie uwagę, że nie ma już pojedynczych szczepionek na odre!!!!!!Dlaczego?? Bo koncerny daja "pakiet", zeby wiecej skasowac, proste. Każdy lekarz wam powie, ze szczepionka MMR to idiotyzm i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
jak mogło? Dlatego że moja kuzynka była tak mądra jak autorka i stwierdziła, że szczepienia to samo zło. Już w szpitalu zabroniła szczepić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
oj ja chorowałąm na odrę i zniosłam normalnie, jak każda chorobę, nawet nie pamiętam, zebym umierała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
i gdzież to niemowlę zaraziło się gruźlicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam i czytam, i muszę zapytać. Co w tych szczepionkach wywołuje autyzm? Uaktywnia się znaczy. Bo nie wiem i wyczytać nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
ale mja przynajmniej nie o autyźmie, są jeszcze padaczki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
powikłania po odrze akurat są poważne, nie ma ich co porównywać ze świnką czy różyczką. Ale wiadomo, że ludzie szczepiliby tylko na odrę, więc pocisnęli w kalendarz obowiązkowo 3w1- czyli MMr. Ja przechorowałam i odrę i świnkę i różyczkę. I żyję, nawet jakoś specjalnie źle tych chorób nie wspominam. Dlatego MMr sobie odpuściłam. Tak samo jak szczepiłam każdą szczepionką pojedynczo- poza błonica, krztusiec, tężec. I nie od noworodka. I innym też polecam taką drogę. Szczepic, ale z głową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czemoz
po to zeby nie zaszczepiony 5 latek nie zarazil 35 letniej kobiety w ciazy ktora akurat nie zaszczepiono na rozyczke jak wchodzila w okres rozrodczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowrotem
np rtęć, nie doświadczaj sie tylko poczytaj moja droga nie mam ochoty tu kolaboratów pisać, bo mnie już ten temat nuży rtęć kumuluje sie w mózgach zwłaszcza chłopców i wolno wydala, w tym czasie czyni szkody w nerwach i stąd te ciekawe choroby mózgu jeśli organizm poradzi sobie i w miarę szybko usunie metal z "głowy" to dobrze, ale jeśli nie to dzieje się jak się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
spowrotem nie wiem gdzie się zaraziło, przecież odbywa się to drogą kropelkową. Od kilku lat co kilka miesięcy jest mini epidemia gruźlicy, a ostatnio nawet odry. Jakoś latem mówili w wiadomościach o jakimś przedszkolu. We Francji nawet w tym roku było kilka czy kilkanaście zgonów niemowląt z powodu odry. Niby zapomniane choroby, ale z powodu nieszczepienia wracają. Każdy ma swój rozum. Ja wolę szczepić, Ty nie i ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×