PILNE! Potrzebuje pomocy w sprawie chrztu.

Otóż nie mamy ślubu i ksiądz dał nam taką kartkę do wypełnienia na której m.im jest napisane żeby podać powód nie zawarcia związku małżeńskiego i teraz moje pytanie co tam wpisać mądrego? Przecież nie napiszę, że przez 7 lat nie złożyło się albo że to wpadka była. No błagam pomóżcie/

a żyjesz z ojcem i ile ma lat dziecko 7lat czy kilka miechów powiedz że składacie kasę na super weselisko

Napisz, że nie macie kasy na zapłacenie księdzu, kościelnemu i organiście :D

wpisz że nie byliście gotowi jak do tej pory na tak poważny krok

ze nie zawarlam zwiazku malzenskiego bo rodzina wywierala na nas presje zeby bylo duze wesele a nas na to nie bylo stac, powiedzialam, ze jak juz bede miala kase na wesele to wezme slub koscielny ( mamy tylko cywilny w urzedzie), poza tym mieszkamy za granica i jakos sie nie zlozylo :P dziecko zostalo ochrzczone :D

no mieszkamy razem , mamy wspólne gospodarstwo domowe i wspólnie wychowujemy dziecko (3,5 m-ca) ale nie mam ślubu, owszem jesteśmy rodziną ale bez ślubu. Nie wiem czy kwestia finansów mogłaby być tak chce wpisać narzeczony bo wszakże slub weźmiemy ale dopiero w maju, nie moja wina, że maluch się pospieszył do rodziców :)

LittleMee kurde z chęcią bym tak napisała :D ale cóż trzeba zachowac pozory

a że tak zapytam, po co ci chrzest skoro katoliczką nie jesteś?

a kto powiedział, że katoliczką nie jestem bo nie mam ślubu? Prosze cię nie będę wyliczała na palcach ile jest takich osób, średniowiecze się dawno skonczyło i wszelkim śiwętojebliwym oceniającym mnie DZIĘKUJE!:)

a poza tym chrzest nie jest dla mnie tylko dla mojego dziecka:) Chyba nie napiętnujesz go ze względu na decyzje moje i narzeczonego?

Napisz: ze względów finansowych i tyle :)

ale z ciebie hipokrytka. Co z tego, ze wielu jest tak samo zakłamanych? Brawo ! :o Brakuje ci odwagi by przed samą sobą przyznać, ze katoliczka z ciebie jak z koziej dupy traba?

nie wychowasz go w wiedzy katolickiej skoro nie zachowuejsz się jak katoliczka, więc podstawowy warunek chrztu w niemowlęctwie łamiesz. Pozwól mu/jej samemu się ochrzcić, bo taki chrzest jest niewazny

wierze* miało byc

gdybym cokolwiek łamała to ksiądz by chrztu nei udzielił to po pierwsze a po drugie skoro ty taka wilelka katoliczka to dlaczego mnie osądzasz pamiętaj, że tylko Bóg może sądzić. No i gratuluje tobie już udzielona ci już wszystkich sakramentów? Błagam cię jak nie masz życia to nie wyzywaj się na innych:)

nie jestem katoliczką, dlatego śmieszą mnie takie jak ty :)