Dzieci zamożne, osiągają sukces, i szczęście. Dzieci biedne, kontynuują ubogość.

Jem kupe.

Każda leci na kasę,mnie żadna nie chce z 1300 wypłaty,sram na was.

Wiesz co... nie wychowam tak syna, żeby leciał na jakieś puste lale... //////////////////////////// - instynkt seksualny twojego syna wybierze dziewczynę piękną i w takiej się zakocha. Twoje szacowne wychowanie i morały mamusi, nic tu nie zdziałają. Facet wybiera ciało i urodę, a nie wzniosłość i szlachetność kobiety, czy jej pracowitość. Może nawet zwiąże się z szarą mychą po filozofii (na jakiś czas), ale daję 100% gwarancji, że pierwsze spojrzenie na piękna zgrabna laskę, z zamożnego domu, wywoła w nim wściekłość, na dotychczasową partnerkę, słabą fizycznie. I co ty mi tu wałkujesz o wychowaniu syna? - jak można wychować syna, w dziedzinie gustu, i selekcji twarzy? - tu działa instynkt. Brzydkie twarze do wyrzucenia, piękne do zakochania. Więc kiedy ta piękna zorientuje się, że twój synalek jest terroryzowany biedą, i że w jego domu czci się skromność, biedę i szarość. Wówczas zacznie pogardzać i nim, i jego rodzicami. Kto ci powiedział że młode dziewczyny 16-22lata, które podziwiają piękne samochody, są pustymi lalami?. Dlaczego śliczna laska z zamożnego domu, ma być pusta? -bo ty sobie wymyśliłaś że jako biedna, z biednego domu, jesteś lepsza do całego świata ?. wręcz będę wdzięczna jeśli snobistyczne towarzystwo będzie się od niego z dala trzymało... /////////////////////// ale ty jesteś ograniczona. Ty się módl, żeby to snobistyczne towarzystwo go nie wyśmiewało, i nie robiło mu nieprzyjemności z powodu jego biedy, wpojonej przez mamuśkę. Módl się by nie traktowano go jak śmiecia. Bo jeżeli na 30 osób w klasie, 28 to dzieci snobistyczne, a twój syn i jeszcze ktoś będą tymi gorszymi. Wówczas będzie robił w klasie za "łacha, wsiura, brudasa, i popychadło", dla tych snobów. Myślisz że ci, którzy będą jego wrogami, nie wykorzystają jego pochodzenia z biednego domu, przeciwko niemu? w szkole niech znajdzie prawdziwego kumpla ../////// a może nikt nie będzie się chciał z nim kolegować jeżeli będzie "popychadłem z biedoty"?. Więc i po kumplu nici. na dziewczyny przyjdzie czas... /////////////////// hej faceci - teraz widzicie jak kobiety, załatwiają sowich synów.i robią z nich wieczne tzw. "cioty". Jesteś w błędzie. Nie przyjdzie czas na dziewczyny później. Jeżeli nie pokona pewnych barier we wczesnej młodości, nie przekroczy progu( np: sexu) później. Bo mamusia nasadziła mu bzdur w głowie, że: "na dziewczyny przyjdzie czas po 40-ce. Kiedy się ustatkuje i zrobi karierę". I takie kobiety zostaja matkami -juz wiecie skąd biora się zakompleksieni ciotowaci faceci, zniszczeni przez wychowanie matki. Mam takiego kumpla -chodzi do dzis w skafandrze z czasów 1klasy technikum. A ma 31 lat. Bo jest skromny jak mu mama wpajała od dziecka. Oczywiście na dyskotekach, dla pięknych lasek jest zerem, chłoptaśkiem, i prostaczkiem - ale jego wspaniała mam o tym nie ma pojęcia.

"' Mam takiego kumpla -chodzi do dzis w skafandrze z czasów 1klasy technikum. " W to juz nie wierze , musiales wymyslic na potrzeby forum :D:D:D:D

Do Marcin Dlatego nie mam dzieci , tez zarabiam 1400 - 1500 po studiach w Rzeszowie. Tylko sie powiesic, laski tez nie mam .

Pochodzę z patologicznej rodziny. Moim wielkim atutem była niesamowita inteligencja (nazwijmy to instynkt samozachowawczy), który w czasach późnej komuny pozwolił wbić mi się w tłum:P. My dzieci "fartuszków" nie różniliśmy się w klasie wyglądem:P. Byłam ładna też:P ponad przeciętność:P, ubóstwo sprzyjało temu, że miałam super figurę:P. Do tego uprawiałam sporty:P, więc w tamtych czasach się nie wyróżniałam:P albo wyróżniałam się na plus:P. Wiedza+uroda+figura:P. Do tego byłam lubiana:P, ba nawet pożądana w każdym towarzystwie:P. Potem studia. Gładko poszło. Dobra praca i kasa w innym mieście, gdzie nikt mnie nie znał. Ślub z odpowiednim facetem. Dzieci, które mają wszystko:P. Nikt nic nie wie o mnie w tym mieście, nie zna mojej przeszłości, że pochodzę z patologicznej rodziny. jestem tu osobą znaną i podziwianą:P Moim dzieciom jest łatwiej, bo widzę, co się teraz dzieje. "Fartuszka" już nie ma. Fakt jest im łatwiej, o to też walczyłam, żeby było im lżej. Jednak nikt z moich byłych znajomych tego nie osiągnął. Zgadzam się z autorem poniekąd ma racje. Moje dzieci mają lepszy start niż ja.

To tylko kwestia wiary w siebie i umiejętności planowania długofalowego. Prawdą jest, że biedn są często biedni, bo głupi, więc swoich dzieci niewiele nauczą. Ale bogaci często hodują rozpieszczone rachityczne rośliny, które pozbawione wsparcia staczają się na dno.

buahahhhaa "' Mam takiego kumpla -chodzi do dzis w skafandrze z czasów 1klasy technikum. " W to juz nie wierze , musiales wymyslic na potrzeby forum //////////// uwierz tak jest - to żadne kłamstwo. On wszystkie ubraniowe zakupy przeprowadzał tylko ze mną. nie był w stanie nigdy kupić sobie niczego samodzielnie. miał w latach 90-tych autystyczny lek przed dobrymi sklepami: Lewis Wrangler- wstydził sie tam wchodzić - "za bogato, za nieprzyzwoicie za rozpustnie -co mama na to". Tak matka zrobiła z niego szmatę. Na dobitkę jest brzydki, otyły, i niski - 175cm. od grubych lat nie robił zakupów samodzielnie. Dlatego ma ten skafanderek z 1-ej Technikum, bo nie ma niczego innego w jego miejsce. Aha - ma żonę i dziecko. Ukończył Politechnikę dziennie - i nic mu to nie dało. Pracuje za 1200 fizycznie. Z jego syna rośnie kolejny flmowy nieudacznik, o wręcz juz samej twarzy nieudacznika.

mąz pochodzi z biednej rodziny, a doszedł do bardzo wysokiego poziomu życia własną ciężka pracą Przede wszystkim szkoły uczył sie uczył

kaliban... napisała "To tylko kwestia wiary w siebie i umiejętności planowania długofalowego" podpisuje sie pod tym

zamożne dzieci uczą się być zamożne od zamożnych rodziców

Jejku, ale zauważcie, że najwięcej jest średniaków, śpiących w pościeli z Ikei. Ubierających się w sieciówkach. Takich, którym rodzice pomagają jeszcze na studiach, dokładają do budżetu (często ci rodzice nie są super bogaci, ale stać ich, żeby "utrzymywać dziecko" do 23-25 r.ż.). Sama "młodzież, studenci" dorabiają na dodatkowe atrakcje typu wakacje czy samochód. Takich, którzy wyprowadzają się od rodziców do wynajmowanego mieszkania, zbierają na ślub, później biorą kredyt na 30 lat!!!na mieszkanie. Później awansują i żyje im się całkiem dobrze. Średniaki, ale zadbani, z inteligentnymi, ciekawymi partnerami!!! Tacy z którymi aż miło porozmawiać i wypić piwo z sokiem. Z którymi rozmowa się KLEI.

Takich, którzy wyprowadzają się od rodziców do wynajmowanego mieszkania, zbierają na ślub, później biorą kredyt na 30 lat!!!na mieszkanie. Później awansują i żyje im się całkiem dobrze. //////////////////// wizja życia wspólczesnej młodej matki Polki marzącej o ślubie i kredycie to moze ty weź sobie kredyt na 300 lat, a nie na 30-ci -pasuje ci to?. Zadłużanie się na kasę nie twoją, tylko banku, i spłata do 60ki syfiastego mieszkanka, jest dla ciebie czymś fajnym, i mądrym? - słyszałaś o pętli kredytowej ? A co kiedy "sredniaki" po prywatnych uczelniach stracą pracę a bank zażąda spłaty zadłużenia ?. Komornik ? - to jest ten sukces? Później awansują i żyje im się całkiem dobrze---------------to ty jeszce wierzysz w awanse -przecież to obietnice/rozbudzacze aspiracji/chwyt marketingowy stosowany przy zatrudnianiu pracowników.

Dlatego nie mam dzieci , tez zarabiam 1400 - 1500 po studiach w Rzeszowie. Tylko sie powiesic, laski tez nie mam ." ja mam 1700 netto :O

widać to gołym okiem - bieda zostaje biedna

.

Egoist_*31> człowieku kompletnie mylisz pojęcia, bycie skromny nie równa się życiu w biedzie i otaczaniu się tandetna taniochą - kto ci takich głupot nawtykał? Może spróbuje na twoim poziomie hmmm to jest taka różnica jak jeździć nową toyotą avensis, a nowym passatem CC - jedno i drugie to auta nowoczesne, solidne, komfortowe.... ale pierwsze jest skromne, a drugie kozackie bo zwraca uwagę, "krzyczy" - kapujesz? Albo na ciuchach.... masz ciuchy od Prady i od Diora - laik nawet nie skapuje że Prada to Prada, a Diora każdy na kilometr dostrzeże, po wielkim logo i błyszczących cekinach... Piszesz "instynkt seksualny twojego syna wybierze dziewczynę piękną" - i jak najbardziej niech wybierze piękna jestem ZA!, ale piekną URODĄ a nie tylko portfelem tatusia - czujesz róznicę? ... dla ciebie piękne tylko to co w drogim opakowaniu.... nawet jak to gówno? "jak można wychować syna, w dziedzinie gustu, i selekcji twarzy" - co ma piernik do wiatraka czyli wygląd twarzy do zasobności portfela... ...no jeszcze po 60 to się zgodzę :P, ale u młodej dziewczyny???? "Ty się módl, żeby to snobistyczne towarzystwo go nie wyśmiewało" nie muszę się modlić.. bo mój starszy syn już dawno chodzi do szkoły i jest liderem w grupie, ma mnóstwo kolegów i nikt go nie wyśmiewa, gwarantuję! Moja rodzina od pokoleń jest wpływowa w regionie, więc nikt nie ignoruje od tak tego co promuję, po za tym mam zawód związany z nowymi technologiami, więc chwilowo dla łebków jestem "guru" :P .... owszem, w dzisiejszych czasach już w przedszkolu można znaleźć małego snoba, któremu puści rodzice głupot do głowy nakładli podobnie jak tobie...PRZERABIAŁAM TO ale zaręczam, że mądry rodzic we współpracy z nauczycielem, szybko to ukróci i tak ja właśnie podpowiadam synowi z kim warto się kolegować i promuję, pomagam wartościowym dzieciakom wartościowym. np robię w domu imprezy, zapraszam wybrane dzieci, zabieramy syna i kolegów, na narty, łyżwy, do kina ba nawet na wakacje... później w szkole czy przedszkolu mają o czym gadać - to wiąże!, a snob zostaje sam z boku- wiesz jak to działa, nie? szybko okazuje się ze drogie gadżety nie są takie fajne jak fajne spędzony czas z przyjaciółmi :P....

balangi po dyskotece :D

Jem kupę:O

Po nudnych studiach, jak znajdę pracę, będę sam sobie chlał wódkę i piwka , bo i tak mnie żadna nie zechce, a za parę lat skończę ze wszystkim i ze sobą :)

' Dlatego nie mam dzieci , tez zarabiam 1400 - 1500 po studiach w Rzeszowie. Tylko sie powiesic, laski tez nie mam . ' Mam to samo.

Tylko bez pracy.

"dla mnie żenujące w wieku 30 lat chodzić po kasę do mamusi" żenujące jest to, że w wieku 30 lat, ktoś płaszczy się przed zwierzchnikiem w swojej firmie, by nie zostać zwolnionym, i mieć wypłatę w ustalonym czasie. Przy mamusi nie musisz się płaszczyć. żenujące jest to, że ktoś przy 30-ce, pracuje do 23:00 za 1600pln żenujące jest to, że ktoś w wieku 30 lat wygląda od tłuszczu na 57 żenujące jest to że ktoś w wielu 30 lat ma świadomość spłacania kredytu na mieszkanie(gniazdko) do 70-ki. To są rzeczy żenujące.

Marcin84 Źle zakochany prawiczek z warszawy pewnie chcą ustawionego zyciowo i pragna poprawy bytu oraz stabilizacji u twego boku fagasa a ty tego nie masz .

sda

kasa daje szczescie i chyba lepiej byc dzieckiem milionera niz biedaka -coc religie kaza inaczej -jak najwiecej dzieci ,najlepiej co roku i w biedzie

bieda ma drastyczny wplyw -na zdrowie , wyksztalcenie i rozwoj dzieci-jest mnostwo zdolnych uczniow ktorzy, z powodu biedy rodziny nie moga sie dalej uczyc, oczywiscie kaplani i politcy im nie pomagaja tylko kaza nawet najwiekszym nedzarkom -rodzcie co roku