Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Juvit

poradźcie bo nie wiem co robić

Polecane posty

Gość Juvit

Nigdy szczególnie nie przepadałam za teściową, ale w niczym mi nie przeszkadzała....I tu właśnie chodzi o nią, mieszka bardzo daleko od nas, dzieląc dom z synem który nawet nie dokłada się do rachunków typu woda czy prąd bo mają jeden licznik, syn posiada rodzinę i dziś wpadł do niej z młotem grożąc że wszystko tam potłucze...już miejsza o większość o co tam chodziło, kobieta jest zastraszona moim zdaniem i boji się nawet wyjechać gdzieś z domu albo cokolwiek mu powiedzieć, jak do niej dzwoniłam to kazała mi ciszej mówić bo jeszcze by usłyszał i znowu wojna....Chciałabym jej pomóc ale nie wiem jak...zgłościć na policję znęcanie się czy nie wiem, przemoc psychiczną, ale co jeśliona zaprzeczy? Żal mi jej bo to jednak matka mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A K I M A
Weż ją do siebie TYLE Zobaczysz jak będzie sielanka. Pewnie wtrąca sie do wszystkiego ,to ma za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Ale dlaczego mam się w to nie mieszczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Nie, ni wtrąca się do niczego...Nie rozumiem takiego traktowania, sama mam dziecko i nie chce zeby mnie tak kiedys traktowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Zgłościć to gdzieś czy czekać aż ją psychicznie wykończy...Do siebie jak narazie jej nie mogę wziąć....może w przyszłym roku, ale do tego czasu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlodaaa żona...
Wtrąca się czy nie, nikt nie powinien, nie ma prawa tak kogoś traktować, przychodzić z młotem i wygrażać, poniżej pasa zachowanie, a już zwłaszcza nie dorosłe dziecko swoją matkę.. Co to za szacunek i w ogóle co to za zachowanie, nie mieści mi się w głowie, że tak do własnej matki można.. Co Ty możesz zrobić? no niewiele, jedyne wyjście to zadzwonić na policję, rzeczywiście, a z mężem rozmawiałaś na ten temat. On nie powinien tu zareagować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Oczywiście,ż rozmawiałam...aktualnie przebywamy za granicą i on twierdzi ze jeżeli byśmy to zgłosili to chyba raczej nie wypali bo my tam a oni tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Ale mój mąż właśnie w takich sytuacjach nie ma jaj jak to określiłaś, a ja siedzę i się martwię...on zresztą też...Ale tego brata naprawde wszyscy się boją..Nie wiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Nie ma takij możliwości jak na razie żeby tam wparować...Pozatym osoba 3 wypowiedziała się w tej sprawie i mało co ona nie dostała po puklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakaka...
Oczywiście że musisz jej pomóc, ja nie wiem jak można w ogóle przejść do porządku dziennego nad takim znęcaniem psychicznym. Nie możesz po prostu pójść na policję czy zadzwonić do pomocy społecznej bo jej zaszkodzisz musisz jej pomóc osobiście. Najepiej pojechać do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakaka...
Nie oszukujmy się jeśli jest tak jak mówisz to ten gość może zemścić się na matce obarczając ją winą za wizyte policji, a ona ze strachu i miłości do syna uzna że nie powinna na niego donosić policja bez jej zgody i zeznań nie może zrobić niczego :/ Musisz pracować z teściową przekonać ją że można coś z tym zrobić. A jak on traktuje swoją rodzinę ? Co jego żona na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Właśnie wiem ze nie mogę pozostać obojętna, nie możemy...ale co ja mogę jak pojadę na parę dni i muszę wracać do swoich spraw a ona tam zostanie z tymi przygłupkami, już sama nie wiem może anonimowe zgłoszenie na policję? Przecież sa tam jakieś niebieskie karty czy coś...Już sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada moja rada..........
Weź ją do siebie, jedyne wyjście:P. Innej rady nie ma:P Pomieszkasz z nią to pewnie Ty będziesz z młotkiem za nią latała:P Policji to nie interesuje:P Zabierz słodką żmije do siebie, uratujesz czyjeś małżeństwo, a swoje zniszczysz:P Skoro to taki skarb, to go przygarnij:P. Sama się przekonasz, dlaczego synalek latał ze nią z młotkiem:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Wydaje mi się że to właśnie ta jego żona gop tak buntuje przeciwko matce...Jak traktuje rodzinę? Kochanka, pijaństwo, ogólnie patologia...A to wszystko pod przykrywką szanowanego szefa dużej firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHHEHA
Nigdy szczególnie nie przepadałam za teściową, ale w niczym mi nie przeszkadzała... NA PEWNO SYNOWA Z KTÓRĄ MIESZKA JĄ UWIELBIA, więc się tam nie wtrącaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakaka...
Ehhh nie pozwól żeby teściowa cierpiała, nie wiem jak może na to pozwolić Twój mąż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHHEHA
Albo jak radzą zabierz ją do siebie, przyda CI się taki skarb, którego na odległość nie uwielbiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Wy jesteście jacyś dziwni...Łapiecie za słówka, nic mi nie zrobiła a dażę ją szacunkiem, bo jaka by nie była TO TEŻ CZŁOWIEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHHEHA
O tym piszę, człowiek, więc zbierz człowiek do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHHEHA
No i jak tam teraz? Zabierasz CZŁOWIEKA do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Tak, chyba raczej ją zabiorę do siebie. Innego wyjścia nie widzę. Też kiedyś będę miała synową...Mam nadzieję że będzie taka jak ja dla swojej teściowej. Zabieram, bo innego wyjścia nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHHEHA
Gdzie jest autorka? Dlaczego CZŁOWIEKA nie chce wziąć do siebie?! Niech się wreszcie wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHHEHA
Gratulacje za decyzję! Brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Wypowiedziałam się minutę przed Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Ona naprawdę nie jest złą osobą, życie pisze nam różne scenariusze, ciekawe jaki ma dla Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juvit
Myślę że to najlepsza decyzja, a dobro rzekomo powraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHHEHA
Mój już znam, wyreżyserowała mi teściowa. Dobra kobieta do bólu. Do szpiku kości ją po dziś dzień czuję. Ten słodki jad po dziś znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×