Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość za chwile mama 28l.

jak wygląda przyjęcie do szpitala??? pomocyyyyyyyy

Polecane posty

KObiety a co moze się stać w autobusie. Pewnie to samo co w samochodzie. Tak jak ci ktoś napisał - nie bierz całej toby tylko najpotrzebniejsze rzeczy spakuj w jedną małą torbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za chwile mama 28l.
przy normalnym ulozeniu pewnie by mi pozwolili pochodzic jeszcze kilka dni, ale przy posladkowym to pewnie mnie zatrzymaja i za dzien-dwa zrobia cc. wezme rzeczy dla siebie a maz mi reszte dowiezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jej nie krytykuje tylko radze... maz gdyby chciała to by sie zwolnil moj pracuje i jakos dostal na dzien gdy juz rodziłam... bo 2 mial wolne ale 10 zadzwonil i dostał wolne bez problemu... a co do cc nie pomoge bo rodziłam siłami natury :) z tego co wiem to spokoj tylko i wyłacznie spokoj... wszystko bedzie dobrze nie martw sie... trzymam kcuiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja to ci zazdroszczę, bo mój niekoniecznie będzie mógł się zwolnić na okoliczność porodu. Zwłaszcza jak przed weeknedem wypadnie;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za chwile mama 28l.
mysle, ze mi powiedza o planowanym na konkretny dzien cięciu - wtedy maz wezmie wolne. czy te 2 dni okolicznosciowego przysluguja np. na porod, czy dopiero na podstawie aktu urodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anastazja życie nie zawsze jest takie jak byśmy chciały. niestety w Polsce ciężko się żyje a i o pracę trudno. jak rodziłam córkę też do końca nie wiedziałam co będzie bo mąż pracował wtedy ponad 500 km od domu. a że lekarz wyznaczył mi termin wizyty w szpitalu to jakoś udało mu się załatwić wolne chociaż było ciężko. i była opcja że pojadę do szpitala autobusem( na tę wizytę) i to ok 70 km, i nie mam nikogo kto miałby mi pomóc. autorko będzie dobrze! ważne żeby maleństwo było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopoki sie nic nie dzieje, to badz spokojna. Jedz do szpitala na to ktg, jesli z dzieckiem wszystko w porzadku to tak z nienacka ci operacji nie zrobia, porobia raczej najpierw badania, chociaz 40 tydzien to raczej beda sie streszczac. Do operacji i tak nie bedzie ci potrzebna twoja koszula, wiec mozesz spokojnie torbe zostawic, wez tylko komplet rzeczy dla dzieciatka- w razie jakby mialo sie narodzic w pospiechu. Zreszta i tak jakbys miala lezec na stole to maz przyjedzie i ci wszystko przywiezie. Idz na oddzial na ktg, tam ci pwiedza co robic pozniej. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój "stary" jak zbliza się Weekend to ma taka padakę w robocie, że szkoda mi go. Wiem, bo sama pracowałam w tej firmie... Nie ma, że boli, że żona rodzi, albo coś... Mam nadzieję, że nie będę rodzić w piątek.... ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki ale ja nie mowie o mezach ktorzy pracuja z dala od domu to wtedy rozumiem taka sytuacje ze nie moze byc z wami... ja z miom tez pracowałam w jednej firmie to na produkcji a zapewne wiecie ze praca na produkcji to jedna z najgordszych tez mi go zal zapierdziela po 12 godzin prawie dzien w dzien... na szczescie w dzien porodu był ze mna ale juz przy samych partych był na korytarzu nie chciałąm zeby na to patrzal... :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka w papilotach
Mimo, ze jestem kobieta to uwazam, ze baby sa wredne. Słuchaj Kochana, wez tylko najpotrzebniejsze rzeczy - czyli te, ktore przydadza sie aby wejsc na oddział. Tzn. koszulka, kapcie, ewentualnie szlafrok no i woda. Reszte niech przywiezie Ci maz ale radze z własnego doswiadczenia spakowac torbe w domu (ta, ktora przywiezie małzonek) by niczego nie zapomnial przywiesc Ci wieczorem. Teraz wyluzuj, zrelaksuj sie i mysl pozytywnie. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała wredota
śmieszne... są różne prace i nie zawsze można sobie tak od reki wolne wziać czy zwolnić sie nawet jak sie na miejscu pracuje... tak trudno to zrozumiec??? "baby" tu z igły widły zrobiły:( ot i cała kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Niektóre tu zrobiły z igły widły. Niektórzy mają taką pracę, żę choćby się paliło to nie mogą się zwolnić. Też będę miała z moim problem, bo jeśli będę miała zaklepany termin na cc to ew. można by napisać podanie o urlop a jeśli poród nastąpi znienacka to jeżeli mój będzie na służbie to za żadne skarby nie może się zwolnić. Pełna służba trwa 12 godz. i nikt w tym czasie nie może go podmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×