co byście pomyśleli o takiej dziewczynie która poznaje i zostawia chłopaka gdy t

poznała go gdy miał starego rzęcha (auto) miał dużo kolegów, ale dość skromny, laski jakos nie leciały na niego, kilka niepowodzeń w związkach, ona poznała go i pokochała jakiś czas później on ma nowy lepszy samochód zaczynają sie kłopotoy w związku pozniej on kupuje w okazyjnej cenie auto które jest dość eksluzywne , w dodatku rozwija twórzczosc, ma lustrzanke staje sie fotografem każda normalna polecialaby na niego blachara-na auto - pseudomodelka na fotografie a ta go zostawiła...

a co tu myslec tak bez powodu zostawila?

moze i miała powód ale takąpartie odrzucic?

pomyslalabym że w zwiazeku się nie ukłądało to odeszła

"ma lustrzanke staje sie fotografem" Nie ma nic bardziej wkurwiajacego niz ludzie, ktorzy kupia sobie lustrzanke i uwazaja sie za zajebistych fotografow, robiac jakies gowniane zdjecia bez krzty warsztatu i wyczucia.

i nei rozumiem w ogolepytania, co z tego ż ekupił lepszy samochód, to nei czyni go lepszym partnerem :)

wlasnie jaki powod

a można bardziej po polsku ? :)

Zakładam, że autor jest właśnie tym porzuconym "fotografem, bo kupił sobie lustrzankę" :D A więc, proszę Pana, może być tak, że kasa uderzyła Cię po mózgu i z fajnego skromnego faceta stałeś się zadufanym bogatym bufonem. Dlatego pomyślałabym o takiej dziewczynie, że to porządna laska, która nie szuka kasy tylko fajnego człowieka.

istneije tez opcja ż eto ta dizewczyna co porzuciła i teraz zastanawia się czy słusznie :D

BYŁA ZAZDROSNA O SAMOCHÓD, a tak naprawde to poznała się na nim i jego próżności...

fiku miku - może tak być, jednak ostatnie zdanie wskazuje jednak na opcję pierwszą ;)

ja będę obstawac przy swoim, babeczka chce usłyszec jaka jest dizelna i charakterna że porzuciła go mimo TAKICH sukcesów ;)

Kłócić się nie będę, bo i Twoja wersja brzmi prawdopodobnie ;)

Myślę że zostawiła go z zupełnie innych powodów niż kasa. A facet który o to pyta i jest pewien że to przez pieniądze, to ma widocznie jakieś kompleksy, albo jest tak zapatrzony w siebie, że innego powodu nie potrafi wymyślić. Bo ten jest durny.

autor jest jak te laski które twierdzą, że faceci ich nie chcą bo są piękne i mądre.. i do głowy im nie przyjdzie, że chodzi o coś innego

a mnie faceci nie chcą bo jestem piekna i mądra! :D:D:D

"autor jest jak te laski które twierdzą, że faceci ich nie chcą bo są piękne i mądre.. i do głowy im nie przyjdzie, że chodzi o coś innego" To przecież oczywiste, że chodzi o coś innego. One ich odstraszają skromnością! ^^

dziewczyna która go rzuciła, mogła mieć od niego milion darmowych fot, ale wolala odejsc , normalna?

kochała tego człowieka, ale gdy on mial 'fajne zabawki" przestała go kochać? czy gdyby ona miala takie auto i aparat i nie była zazdrosna kochałaby go dalej ?

Nie, na pewno przy porodzie ją upuścili na głowę i jej się poprzestawiało. A to, że ktoś ma być z kimś dla darmowych fot ma w sobie tyleż logiki, co stwierdzenie, że jest się fotografem, bo się kupiło lustrzankę :P I odkryj się autorze! Jesteś porzucionym fotografiną czy porzucającą dziewoją?

zalamka, stanal mi przed oczami taki jeden zadufaniec :D jesli to ten sam piotr z 3miasta, fotograf "swietna partia" to pozdrawiam bufonie :D lustrzanka, jakies tam "nibysuperekskluziwauto" a zal na glupie piwo, czy zarcie z maka :D jak mi zal tych fotografow

"dziewczyna która go rzuciła, mogła mieć od niego milion darmowych fot, ale wolala odejsc , normalna? " Masz rację. Dziewczyna prawdopodobnie cierpiała na poważne zaburzenia natury psychicznej, skoro nie chciała miliona słit foci, no przecież to najlepsze co mogła od Ciebie dostać. Ja obstawiam Zespól Pomroczności Lustrzanej, potocznie zwane Syndromem Pseudo-Fotografa

rozwiązanie zagadki kim jestem już wkrótce :D dodajmy do tego że fotograf nie jest żadnym skapcem jak ktoś wyżej napisał a dziewczyna nie jest żadną pięknoscia mam wątpliwosci... czy niezbyyt ładna dziewczyna znajdzie kiedys takiego?

"dodajmy do tego że fotograf nie jest żadnym skapcem jak ktoś wyżej napisał a dziewczyna nie jest żadną pięknoscia" No to już wiadomo że jesteś tym "fotografem"

ja obstawiam zazdrosną przyjaciółkę po cichu podkochujacą się w "fotografie"

Fiknęłaś widzę na inny front ;) Generalnie którąkolwiek z postaci tego dramatu auro/ka by nie był/a - jest absolutnym półmózgiem. A może nawet ćwierćmózgiem. Napisałabym nawet, że bezmózgiem, ale jednak w literki umie klepać, więc coś tam musi mieć...

Autor (a raczej autorka) to nie psiełdolustrzak ani jego była. Autorka to laska, która leci na tę super lustrzankę, super auto i stwierdziła , że tak dobra partia (hmmm) potrzebuje oprawy w postaci ODPOWIEDNIEJ dziewoi . Inaczej : autorka to nie była, nie fotograf lecz kombinująca jak zostać next :D Tak sobie skromnie myślę :p

kurwa co za psychol.:O myślisz, że jak trzasnąłeś sobie lustrzankę i nauczyłeś się ją obsługiwać to jesteś zajebistą partią? Takich jak Ty jest od cholery, są nawet lepsi, zejdź na ziemię

jest absolutnym półmózgiem. A może nawet ćwierćmózgiem. Napisałabym nawet, że bezmózgiem, ale jednak w literki umie klepać, więc coś tam musi mieć... jak wam latwo tu ferowac wyroki kto ma mozg a kto nie, smutne. frustracja? (pytanie retoryczne, nie sil sie na odpowiedz)