Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Hej Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, spełnienia marzeń i samych radosnych chwil :-) Za testujące w najbliższym czasie trzymam mocno kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helo kobietki Dawno sie nie odzywalam ale juz najwyzszy czas cos wam naskrobac :) No wiec u mnie ok brzusio rosnie a 13 stycznia mam wizyte wiec moze sie dowiem kogo nosze pod serduszkiem :) A o to moj brzuch z dnia dzisiejszego 17tc :) o ile uda mi sie cos wstawic :) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/201/zdjcie095n.jpg/]http://img201.imageshack.us/img201/9736/zdjcie095n.jpg Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helo kobietki Dawno sie nie odzywalam ale juz najwyzszy czas cos wam naskrobac :) No wiec u mnie ok brzusio rosnie a 13 stycznia mam wizyte wiec moze sie dowiem kogo nosze pod serduszkiem :) A o to moj brzuch z dnia dzisiejszego 17tc :) o ile uda mi sie cos wstawic :) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/201/zdjcie095n.jpg/]http://img201.imageshack.us/img201/9736/zdjcie095n.jpg Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane:)ja już w pracy:)ale miałam ciężką noc:(sniło mi sie że zrobiłam test ciążowy i były 2 kreski:)ucieszyłam się bardzo:)ale za chwilę strasznie ze mnie krew zaczęła lecieć:(i poszłam do gina a on że trzeba dać tabletki na wywołanie:(żeby sie wszystko oczyściło:(i strasznie płakałam w tym śnie:(tak starsznie że jak się ocknęłam to byłam cała zalana łzami 😭i płakałam tak jeszcze przez chwile..nim mi budzik nie zadzwonił:(nawet powiedziałam do brzuszka że jak jest tam fasolka to żeby ze mną została:)tak sobie myśle że ten sen to moze kjednak zwiastuje że będzie @..ale juz wolę zeby ona przyszła niż 2 raz stracić maleństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do katiaa85
brzuszek wygląda na dziewczynkę!!! :))) obstawiam dziewczynkę :))) zobaczymy 13stego czy się pomyliłam, ja mam chłopca i mój w tym tyg ciąży co Ty miałam na dole taka piłeczkę, ciekawa jestem :) a jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia współczuje takiego snu. Na pewno bardzo go przeżyłaś. U mnie za to samopoczucie do bani. Wieczorem pokłóciłam się z M. Przyszedł z pracy wieczorem, walnął się przed telewizorem i od razu za telefon do matki i siostry. Nie było nawet jak z nim porozmawiać, a potem dziwi się, że się na niego boczę. Do tego wczoraj musiałam uśpić mojego futrzaka. Biedne chomiczysko ledwo łapinami powłóczyło :( Dostała jakiegoś zapalenia w pyszczku, aż jej spuchł. Leki nie pomogły, było widać, że się męczy. Szkoda mi zwierzaka, bo nieźle był zakręcony. Darł się wniebogłosy i skrzeczał, a chomiki zwykle nie wydają żadnych dźwięków. Ten zaś uwielbiał "rozmawiać". Teraz M nie chce się zgodzić na kolejnego :( Nie obchodzi go, że jak idzie na II zmianę to nie mam do kogo nawet buzi otworzyć. A tak miałam chociaż towarzystwo chomika. Gorzej, że będę chyba miała powtórkę z rozrywki z zeszłego cyklu. Jajniki znowu dają popalić :( Na razie jeszcze nie aż tak jak wtedy ale bolą. Do tego zaczął mnie boleć brzuch na środku na dole jak na miesiączkę :( Czyli mam komplet. Czuje się jak nadmuchany balonik. A rano mnie mdliło. Pewnie lada dzień pojawią się wrednoty :( Tym bardziej, że wieczorem pojawił się beżowy rozciągliwy śluz. Rano jednak nie było kolorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej netta:)no sen koszmarny:(do tej pory myśle o nim..:(mnie też brzusio boli jak na @ i jest jak balon..aż mie sie nie wygodnie siedzi:(a raz czasem tak zaboli ze az mi słabo..ale to moze ze 3 razy do tej pory od wczoraj...a wieczorkiem to było mi tak zimno i głowa bolała ze aż musiałam wskoczyć pod kocyk:)temp niby nie miałam bo 36,9 tak jak rano...ale dzis narazie jest ok:)ale to pewnie przez to że w Sylwka wyszłam na dwór na gołe nogi zeby popatrzeć jak starzelają petardy no i mnie chyba przewiało..także będe mieć nauczke na następny raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj na pierwszych zajęciach Szkoły rodzenia Porodówka i oddział noworodkowy wyglądają nieźle Położna mówiła jakby liznęła akcji Rodzić po ludzku :) Jest wanna, są prysznice drabinki, piłki worki Najbardziej rozbawiła mnie miska pod krzesłem porodowym i tekst położnej "o masach kałowych" Nawet jeśli lewatywa jest nieobowiązkowa to napewno o nią poproszę:) Przestraszyła mnie trochę dojazdem do szpitala w wypadku odejscia wód płodowych Ale cieszę się, że zdecydowałam się na te zajęcia, nie jest mi już zupełnie obcy szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia to kup sobie soczek malinowy i popijaj ciepły. Dobry jest na przeziębienia i nie zaszkodzi potencjalnej fasolce. Mnie było tak zimno jak w zeszłym roku wyszedł mi pozytywny test. Myślałam, że jestem chora. Niestety fasolka nie chciała ze mną zostać :( Kilka dni później pojawiła się @ To był najgorszy dzień w moim życiu. Cieszyła się swoim szczęściem tylko kilka dni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kupie:)a teraz pije z sokiem z kwiatu bzu:)robiony przez teściową:)pyszny:) no ja też zbyt długo nie cieszyłam się ciażą którą straciłam...:(całe 2 tygodnie trwało moje szczeście...ale teraz wierze że jak juz uda mi sie zajść to zostanie ze mną na zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że postawi Cie na nogi ten soczek. Jesteśmy zatem we dwie z takim smutnym przeżyciem. Oby więcej już takich nie było. Musi się w końcu udać. Jak nie w tym to w kolejnym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśśka84
Witam, dlugo sie nie odzywalam ale postaram Sie nadrobic zaleglosci jak najszybciej. Dokladnie w sylwestra przyszla wreszcie @ Ale z takim impetem ze nigdy tak zle sie Nie czulam! Bol brzucha, wymioty, oslabienie, Normalnie masakra! Czy to notmalne? No ale nowy rok I nowe starania i nadzieje. Szczęśliwego Nowego Roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wandzia - no to fajnie, ze się trochę uspokoiłaś :). Ja właśnie idę kupić tę herbatkę IV zioła i zacznę ją pić za tydzień w 38 tygodniu - mam nadzieję, że robię ok - jak to za szybko to dajcie cynk :))).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie chciałam zapytać na tej szkole o tą herbatkę na laktację, a tą z lisci malin Ale jak już zapytałam o tę lewatywę i nikt więcej o nic nie pytał Chyba nawijałam tam najwięcej, a podobno najbardziej wystraszona jestem:) Mam tyle pytań ale ludzie jak w szkole o nic nie pytają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiaa, zgrabniutki masz brzuszek :) Mój w 17tyg. był dużo większy ;) Może faktycznie dziewczynka będzie - malutka i zgrabniutka :D staraczka Monisia, trzymam kciuki, zeby @ nie przyszła i żeby wszystko OK było. Nie martw się na zapas - choć wiem, ze pewnie po takich przeżyciach trudno o spokój. Wanda, nie ma czego się wstydzić tylko pytać :) Masz do tego prawo. Zresztą chyba po to się chodzi do szkoły rodzenia - żeby się czegoś dowiedzieć :) Zatem popieram Twoje pytania i "popęd" do wiedzy :D Ja dziś mam jakiegoś doła... Na 100% się dowiedziałam, ze Bartuś nie dostał miejsca w żłobku. Niestety w mojej dzielnicy jest to jedyny żłobek, który przyjmuje maluszki poniżej pierwszego roku życia (od 0,5 roku życia dziecka). W samym mieście takich żłobków jest.... 7. Na ponad 700 tys. mieszkańców wynik zatrważający...ok. 90-95 % żłobków przyjmuje dzieci dopiero od 1 roku życia. Moje pytanie brzmi - dlaczego macierzyński kończy się w takim razie około 6 miesięcy od porodu? Co przez pół roku z takim dzieckiem? Oczywiście są babcie - szczerze, zazdroszczę rodzicom, którym ich rodzice mogą w ten sposób pomóc. My niestety nie mamy tej możliwości (mieszkają w innych miastach i pracują zawodowo), a na urlop wychowawczy nie możemy sobie (ze względów finansowych) pozwolić. NA inny żłobek - w innej dzielnicy też nie mamy co liczyć (brak miejsc). Poza tym musiałabym już Bartusia po 5ej zrywać, żebym maksymalnie o6ej wyjechała z nim, zebym zdążyła do pracy (korki), no i spowrotem to samo. Ehh..Zostaje jakaś niania.Tylko te koszty. No i nie mamy nikogo zaufanego :( Do tego dziś zadzwonili do mnie z przychodzni, że USG bioderek BArtusia z końca stycznia nieaktualne, bo nie maja podpisanego kontraktu z NFZ. Zadzwoniłam do innych placówek, gdzie robią na NFZ i dupa...Albo również brak kontraktu albo terminy na marzec. CZyli zostaje znów iść prywatnie..I na co odprowadzają te składki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przeczytałam opinię, że takie herbatki nie powinno się pić przed porodem. Po porodzie przez pierwsze 3 dni jest mało pokarmu - noworodek podobno tę siarę początkową wysysa i to mu starcza jako baza z składnikami odpornościowymi. Potem z tej siary robi się mleko i wtedy dziecko pobudza laktację. Podobno te herbatki trzeba traktować jak leki i ostrożnie z nimi postępować. Ja chyba kupię Hippa i zacznę mimo wszystko jak pojawią się problemy ..... a jak ich nie będzie to przy kryzysach laktacyjnych ją zastosuję. Wandzia - jak Tobie już z piersi leci tym bardziej wstrzymaj się od popędzania laktacji :))). Niech natura robi swoje :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia - niby niż demograficzny, niby priorytetowa polityka prorodzinna - gówno prawda !!!! Człowiek żeby wychować dziecko musi żyć o pierwszego do pierwszego, zus szuka każdego haczyka by jak najmniej wypłacić, macierzyński 5 miesięcy, wychowawczy niepłatny. Ale na dożywotnie pensje pi 15 tysi dla prokuratorów w stanie spoczynku jest, na odprawy wielomilionowe dla prezesów spółek państwowych jest. Bardzo Ci współczuję i z obawą w przyszłość zerkam - nic tylko rodzić za granicą i tam wychowywać dziecko ...... A nie macie jakiejś starszej cioci .... pewnie już tę opcję braliście po uwagę. Popytajcie wśród znajomych może mają jakąś studentkę zaufaną, która za "grosze" dobrze zajmie się Bartusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Co do brzucha ze wyglada na to ze bedzie corka to moze sie okaze za tydz na wizycie. Po cichu licze na corke ale jesli okaze sie ze chlopczyk to tez super :) Duzo osob mi mowi ze mam maly brzuch ale w sumie nie wazne jaki duzy ale zeby dziecko zdrowo sie rozwijalo :) Pomalu zaczynam czuc ruchy ale na razie to takie niesmiale od czasu pukniecia. Jutro ide zrobic badania na krew i mocz. W ogole niech ten tydz zleci bo mies tak mi sie dluzy ze szok. Tylko sie czeka od wizyty do wizyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia dorabiałam jako niania:) Nie wiem jak to jest w duzych miastach, ale dostawałam ok 700-800zł Mogłam sobie na to pozwolić, bo miałam inną pracę, na umowe zlecenie, którą w większości wykonywałam w domu (a jak zaszłam o ironio to zosta łam bez żadnej pracy) Powiem Ci tak ja kochałam mojego podopiecznego bardziej niż kogokolwiek na świecie, bardziej niż dzieci siostry, czy brata Zajmowałam się nim przeszło dwa lata. I nie miałam dzieci, mało wiedziałam, wiele razy samiłam się ze powinnam im dopłacać za uczenie się:) Można czasem tarfić na naprawdę dobrą osobę. czasem tańszą niż żłobek A zostawienie dziecka, cóż mogę się wymądrzać, bo teoretycznie mogę siedzieć w domu i tak jestem bez pracy:) a jak mały podrośnie to podrzucą mi jeszcze znajomi dzieci i bede MATKA POLKA pełną gębą Sfrustrowana i zaniedbana:):) A jeśli trafi się oferta pracy zawsze mogę poprosić mamę i tak pomaga siostrze:) wiec jak pisałam akurat mogę się wymądrzać bo mam komfortową sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dzisiaj jest słonecznie i samopoczucie od razu jest lepsze:) Spacer dzisiaj już zaliczyłam i teraz siedzę sobie w domu:) Malutka dzisiaj kopie jak najęta:) Mam patent na zaparcia, odkryty przypadkiem. Rano jem siemię lniane na zgagę ten wstrętny kisiel, ale po nim bez problemów potem maszeruję do toalety i zgaga nie męczy:) Są dwie korzyści:) Miłego popołudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauwazylam ze wiekszosc ciezarowek sie juz tu malo udziela. Albo mam pecha i pisze jak nikogo nie ma. Dziewczyny!!! Mam zaczac wszystkie po nicku wypisywac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Co do brzuszka to u mnie zaczał sie pojawiac u dolu taka maciejka, a zaczał szalec od 5 mies. Tak jak Kala pisze nie ma reguly jaki brzuch kto ile wazy wazne aby zdrowe :-). Gosia Ty masz zgage?? Poza tym jak sama pisalas tez nie masz 100% pewnosci, ze dziewczynka. Moja siostra tez przed swietami dowiedziala sie, ze bedzie dziewczynka i ma zgage. A ja nie mam jej hmm. Może nie zawsze musi byc sama nie wiem nie znam sie, okaze sie za 1.5 czy 2 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde:)chciałabym tak jak Wy opisywac swój brzusio:)mam nadzieje że juz niedługo dołącze:)ja sie własnie pysznego ciasta objadłam:)koleżanka przyniosła do kawy:)pycha:) wiecie jakiś mam dziwny sluz...biały i rozciągliwy jak płodny..jak byłam w wc to wyleciał mi stamtąd :P i tak sobie wisiał aż go nie wzięłam papierem...i teraz cały czas czuje mokro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraczka monisia ja jak sie staralam to nawet jak bylam po owu i jak pojawial sie czasami sluz taki to bralam meza w obroty :) W sumie ja nigdy noie bylam pewna na 100% czy mialam owu czy nie i kiedy. Ja obserwowalam szyjke i sluz wtedy czesto bylo baraszkowanie :) Wiec jak masz sluz chlopa brac w obroty :) a moze sie uda. Aha pamietam jak kiedys mierzylam temp to u mnie skok nigdy nie zgadzal sie w dniach plodnych. Zawsze skoki mialam w dniach nieplodnych gdzie zero sluzu bylo i szyjka twarda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym cyklu już go nie będe męczyć:)niech się regeneruje na następny:()w sumie zostały 4 dni do @...wiec to raczej nie na owu ten śluz...tak mi sie bynajmniej wydaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze akurat uda ci sie? Niektore tuz przed @ zachodza a inne tuz po @. Bierz go w obroty :) a jak nie wyjdzie to on nabierze sil kiedy bedzie @ (oby jej nie bylo ) a wtedy znowu do pracy zaciagnac :) Moj to teraz biedaczek bo wogole nie mam ochoty na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiaaa a wiesz ostatnio też to zauważyłam Jakoś tak samotna się tutaj czuję:) cięzarówki aktywne i chyba tylko mnie można na kanapie spotkać Ostatnio zupełnie nic mi się nie chce więc sobie wstaję, robie zakupy, albo i nie gotuje obiadek i czekam na M A bez przerwy mogłabym spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nieco rzadziej pisuję, bo szykuje się do szpitala i wszystko w domu szykuję - a to czasu zabiera :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenistwo ogarnia, to fakt. A co do spania to też tak mam jakbym mogła to bym przeleżała cały dzień w łóżku. Aguśka mam zgagę i to mega jak nie zjem tego siemienia, dobrze że działa ono i nie biorę żadnych farmaceutyków. A kiedy jest robione kolejne usg?? Ja miałam ostatnie to połówkowe po 22 tc a kiedy następne to nie wiem. Brzuch wyskoczył po 5 miesiącu, do 5 normalnie mieściłam się we wszystkie bluzki i nic nie opinało, a teraz jest już piłeczka:) Upiekłam bułeczki:) Pachnie w całym domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×