Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

no to u nas też sie zaczęło. Na topiku lipiec-wrzesień dziewczyna urodziła miała termin na 17 lipca, miałą chyba zatrucie ciążowe, i wykonali jej cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna, o jaaa... aż mnie w żołądku ścisnęło. Przecież jak Wy zaczniecie, to ja osiwieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinaa jeszcze nie mamy planow zjazdowych ale na tydzien w sierpniu przyjezdzam z M i dzidzia a potem we wrzesniu na 2 tyg i bedziemy chrzciny robili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna właśnie czytałam, że ma chłopca Antka coś chyba koło 1860 waży oby wszystko było oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna właśnie czytałam, że ma chłopca Antka coś chyba koło 1860 waży oby wszystko było oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka fasolka
Opalanie nie jeszt szkodliwe dla kobiet w ciąży jeśli opalamy sie z umiarem. Przestroga dla tych spieczonych na raka: - Poronienie jest najcięższą konsekwencją opalania w ciąży. Może do niego dojść w wyniku pobudzenia mięśni macicy do skurczu, co jest związane z podwyższeniem temperatury ciała. - Przegrzanie dziecka - Wzrost ciśnienia tętniczego krwi - Odwodnienie - Omdlenia - "Pajączki" i plamy na skórze (nie zanikają po przerwaniu ekspozycji na słońce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Izzka mam pytanie do Ciebie, czy może już wiesz ile sztuk trzeba zabrać z tej listy do szpitala tych podkładów, podpasek, pieluch, chusteczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marti884 miałam ci wczoraj odpisać ale potem prądu nie miałam i zapomniałam:) a więc moim zdaniem te podpaski to sprawa indywidualna, bo nigdy nie wiadomo ile się ich zużyje, my tu na forum pisałyśmy że 2 paczki a najwyżej się dokupi jak braknie, ja mam napisane 5 podkładów, 2 koszule nocne + do porodu, pieluch ja biorę 1 paczkę, husteczek pewnie też. Na 3 dni starczy a w razie czego jak bym niedaj Boże musiała być dłużej w szpitalu to mąż mi dokupi,albo z domu dowiezie bo nie ma sensu nosić tego wszystkiego. No kurcze kurcze, jak to już blisko jest:) Za niedługo to u nas na forum będą takie informację, ale lepiej jak dzidzia siedzi jak najdłużej u mamusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzka dziękuję Ci za informacje:)już sobie wszystko zapisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu cisza dziś taka? Czyżby wszystkie spały? Ja sie przebudziłam właśnie i próbuje dojść do siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wstałam już z samego rana. Nie wiem jak wy ale ostatnio coraz czeciej myslę o porodzie i chyba dlatego ciągle miewam takie głupie sny. Wczoraj to się tak bałam bo mpja mała jakaś leniwa cały dzień była i bardzo mało ją czułam. W zasadzie prawie wogule. Ale dzisiaj już dała mi popalic z rana:) Mam do Was pytanie dziewczyny. W którym miejscu czujecie ruchy dziecka, tzn. kopniaki? Bo ja zawsze na wysokości pępka albo nawet niżej. I tak się zastanawiam czy moja mała obróciła sie już główką w dół czy jeszcze nie, bo wczesniej miałam położenie miednicowe. Teraz usg mam 5 czerwca i juz sie nie mogę doczekać. Z drugiej strony boję się czy wszystko bedzie dobrze...Mimo założenia pessaru ciąglą czuję bol przy chodzeniu czy wstawaniu z łózka. Nospę biorę 3 razy dziennie a mimo to nic. Mowilam o tym lekarzowi ale nie zwrocił na to szczegolnej uwagi- kazłał leżec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech z ta dziewczyna z innego topiku to był podszyw, kurcze ale sie ludziom nudzi. Neni ja tak czuję kopniaczki i małą juz sie obróciła, ale najlepiej sprawdzić po czkawce. JAk ja czujesz ponizej pępka top znaczy, że jest główką w dół. Byłam wczoraj w szpitalu bo mój miał wizytę u pulmonologa i zahaczyłam o poradnie ginekologiczną.Badanie na paciarkowca zalecają robić od 34 tc i kosztuje 20 zł. Jak sie pielegniarka dowiedziałą w którym tygodniu jestem, to sie zdziwiła, ze jeszcze nie robię bo przecież w każdej chwili moge urodzić :) A ja sie nawet torby do końca boję spakować, zeby nie rodzic po terminie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no witam w takim razie i ja :P wstałam po 10, zjadłam śniadanie i wyleguję się. Wczoraj całe popołudnie jeździliśmy ze szwagierką po szpitalach i pogotowiach, bo skręciła nogę, a mimo założenia szyny ciagle puchła. Na szczęście sprawdzili, zrobili prześwietlenie i nie połamana ;) Ale w domu byliśmy dopiero przed 22. Zrzuciliśmy sobie zdjęcia od Młodych z tego wesela, na którym byliśmy, więc może zaraz coś wrzucę na pocztę :) A dziś od rana oglądam zdjęcia wcześniaków, próbuję dopasować ich wiek do Filipa i zastanawiam się jak takie dziecko mieści się w brzuchu :P Ja kopniaki Filipa czuję najczęściej pod żebrami po bokach, aż takie gule wychodzą. Choć ostatnio coś leniwy się zrobił i już się nie rozwala aż tak. Może szykuje się do porodu? Coś czuję, że to niedługo. Jutro mam wizytę na 16 więc dowiem się ile waży, zapytam czy nie jest owinięty pępowiną i dopytam o długość szyjki, bo nigdy o to nie pytałam. A no i z ciekawszych pytań wymyśliłam sobie, żeby zobaczyła łożysko, którego jest stopnia. Bo jak III to już stare i niedługo się rozpakuje. I koniecznie muszę zobaczyć jego nosek. Na poprzednich usg 4d mial lekko zadarty, więc jak teraz ma zadarty to urodzi się z zadartym :) mam nadzieję, że będę miała jakieś zdjęcia do wrzucenia na pocztę :) luna lepiej się pakuj, bo potem pozapominasz w nerwach połowy potrzebnych rzeczy. Izzkka ja radziłabym nie brać całego opakowania pieluszek. Bo już go nie odzyskasz. U nas w szkole rodzenia położna mówiła, żeby lepiej wziąć kilkadziesiąt sztuk i potem dowozić, bo jak przy wyjściu coś zostanie to już nie oddają. A szkoda pieluszek. Pina narobiłaś mi ochoty na ten makaron z truskawkami i jutro zrobię to na obiad :P dziś jeszcze kończymy wczorajszą zupę, więc mam labę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie wróciłam z kilogramem truskawek:) Dziś zrobię ze śmietanką:P Mmmm....już mi slinka cieknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale robicie smaka z tymi truskawkami:) Szczęśliwa ostatnio pisała właśnie żeby dawać po kilka sztuk tych pampersów, żeby nie dawać od razu całej paczki, bo już nie odzyskam, dlatego właśnie tak zamierzam robić. A co do kopniaczków to ja też od czasu do czasu czuję koło pępka, chociaż bardziej z prawej strony, ale częściej czuję jak rączkami mnie biję od środka, hehe jak już pisałam dosłownie czasem w pachwinach. a co do porodu, ja z 1 strony cieszę się że to coraz bliżej, ale z 2 mnie to przeraża że ten czas tak leci, hehe, a tym bardziej jak się czyta o tych rozpakowanych lipcówkach, to już wogóle, a ja mam dopiero połowę rzeczy do torby, jeszcze trochę mi brakuję i jakoś nie umiem tego dokupić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie jakieś jaja z tą lipcówką, hehe ona weszła na forum i się dowiedziała że urodziła nieźle;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny może się wam wyda że głupie pytanie;) ale czy słyszycie czasem w brzuchu odgłos takiego pstryknięcia, jakby coś tak strzeliło tak cichutko. Na początku myślałam że mi się wydaje ale ostatnio słyszę coraz częściej zwłaszcza jak się mała kręci we brzuchu... Czytałam na innych forach że inne ciężarne też tak mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka ja też mam czasami takie dziwne odczucie. Jakby takie "puk" i czuję przy tym ruch. Średno to miłe dla mnie :P A ja przypomniałam sobie, że dziś mija 5 miesięcy od naszego ślubu, a co miesiąc w taki dzień jeździmy nad jezioro na spacer i wymyśliłam, że zrobię mały piknik dla męża :) zaraz sie wykąpię, polecę do sklepu po... TRUSKAWKI, wezmę soczek, koc, karty do grania i spędzimy fajnie popołudnie. Tylko coś sie chmurzy, ale mam nadzieję, że to chwilowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje sie i ja :) he he a no truskaweczki sa pyszne :) ja juz od tygodnia jem codziennie po 30dag na raz z lyzeczka mala cukru i jogurtem naturalnym :) mniam, mniam, dzisiaj juz tez kupilam :D moj to sie ze mnie smieje, bo wczoraj niby sie zle czulam ale tak kolo 18 juz mi nic nie bylo i o 20 wyslalam go do sklepu po truskawki i jogurt, a co niech lata jak na mnie pokrzyczal :P a ja sobie dzisiaj pospalam do 11 , co prawa czesto sie bardzo budze ale zawsze to jakis sen... co do kopniakow mojego malego to ja je czuje po calusienkim brzuchu, ale to nie kopy tylko taka przemieszczajaca sie kulke , raz wieksza raz mniejsza :D mowie wam jak to komicznie wyglada , ale czasem tez potrafi skopac , glownie po zebrach_alc... a u nas sie chyba na burze zbiera bo strasznie duszno i zachmurzone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już myślałam że to moje urojenia :p ale ostatnio coraz częściej to słyszę, nie wiem może to wody??Senny dziś dzień. A mała tak się rozpycha że jakby mogła to by wyszła;) Widzę wszystkie się truskawkami obżerają ;) Dziewczyny ile czekacie na kase z zusu z chorobowego? Bo ja zawsze szybko dostawałam w tym miechu coś się ociągaja a zwolnienie miałam do 21 maja, ostatnio miałam do 23 kwietnia i już 27 miałam kasę a tu dziś 29 i dalej nic... I już się zastanawiam czy się do nich nie przejść, albo czy moje szefostwo za późno nie zaniosło, bo ja zanoszę im oni podbijaja i noszą do zusu a koleżanki mi doniosły że późno zanieśli i sie zastanawiam czy to nie przez to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka u mnie to jest roznie z tym chorobowym bo ja je mam co 3tygodnie i zalezy kiedy mi sie konczy, z tego co wiem to zus ma podzial na dwa w miesiacu, od 1do15 i 15do konca, i tak wyplacaja, ale ja zawsze mialam dzien przed koncem zwolnienia pieniazki, raz tylko mialam po bo akurat tak mi wypadlo, i czesto mi wyplacaja na dwie raty.. jak sie matrwisz to zadzwon do nich po prostu, bo szkoda czasu na osobiste pojscia, a telefonicznie musza ci tez udzielic informacji, laczysz sie wtedy z dzialem zasilkow chorobowych i oni cie zapytaja o pesel imie i nazwisko i powiedza czy kasa poszla czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetta sliczna wyprawka i jaki duzy brzusio :D marka u ciebie to tylko sie pileczka zrobila, a tak to chyba taka jaka bylas to jestes :) i bardzo ladnie wygladasz, ciaza sluzy :) a mi sie cos ostatnio porobily jakies [plamki na buzi, taka jakas jakbym niewyspana byla, w polowie ciazy mialam taka ladna cere a teraz :( i zauwazylam maciupenki jeden rozstep na brzuchu :( heh musze sie smarowac to moze jeszcze cos pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jutro do nich zadzwonie myśłałam że przez telefon nic nie powiedzą. A mi jeszcze listonosz nosi bo zmieniałam konto i im nie podawałam zadnego bo jakos nie chcialo mi sie tam lazic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka no faktycznie taka piłeczka:) U niektórych się to sprawdza, że jak się spodziewa chłopczyka to brzuszka taka piłeczka się robi:) A ja z syfkami na twarzy to się całe życie zmagam i nawet w ciąży nie mam ładnej cery.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski, melduje się po tygodniowych wczasach w szpitalu. Pozostało mi się oszczędzać i jak najwięcej leżeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka, ja kasę dostaje zawsze wtedy, kiedy normalna wypłate...może u mnie pracodawca wysyła a potem się z zusem rozlicza? Bo zawsze tego samego dnia...a zwolnienia mam rożnie. Przykleiliśmy border w pokoju Kluski. Jestem taka dumna. Prześlę fotki na poczte, ale oczywiście to jeszcze nie wszystko bo brakuje szafy i komody...czekamy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety każde zdjęcie osobno musiałam puścić bo telefon inaczej nie uznaje... Aneta, piękna pościel. Marka, oczywiście wyglądasz kwitnąco :-) Mi się na brodzie zrobily syfy, ale to chyba moja wina bo jak sie depilowałam plastrami to uznałam że jeden wykorzystam i usunę te mini włoski z brody (pod linią żuchwy) i użyłam takich do nóg...chyba za mocne były. Teraz mam całe to miejsce w krostach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×