Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Dziewczyny wczoraj tak po łebkach przeleciałam wpisy i wiem, że narzekacie jak maleństwa jedzą. Któraś z nas podpowiada zmianę pozycji, u nas to się sprawdziło Miki woli leżeć jak lord na tapczanie, a nie u mamusi przytulony :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna dobre kara musi być :-D, zaraz przyjdzie do Ciebie z skulonym ogonkiem i maślanymi oczkami... :-D Amiga, to Ty robiłaś ten montaż zdjęć? Możesz podesłać linka i krótki kurs jak to się robi? Myślę, że dla dziadków będzie to fajny prezent na święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Luna, tak trzymać. Ty się męczyłaś, kiedy on imprezował to teraz niech on się męczy. -Ja dzisiaj tak niewyspana jestem, że wszystko mi się myli. Czytam, że Aneta po córkę do szkoły idzie, i tak sobie myślę, gdzie ona mieszka, że dzieci w niedzielę do szkoły chodzą? :P A przecież dzisiaj poniedziałek! Mati zasnął koło 1, i co godzinę pobudka, ale jak o 7 zasnął, tak spał do 11. Wczoraj pozwoliłam mu pospać chwilę przed 19 i oto skutki. -Aneta, a miałam się Ciebie pytać, jak Miki znosi Nan 2? Bo nam pediatra też kazała dawać na noc, ze względu na te ciężkie ząbkowanie. I raz podałam, a Mały po niecałej godzinie zaczął płakać, wyginać się, a po kolejnej godzinie zrobił mega zieloną i wodnistą kupkę. A tego dnia nic mu nie dawałam do spróbowania.. I więcej nie podałam tego mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetta fajna historia, ale tak to jest z tymi chłopami, nie wytłumaczą a potem nają pretensje. Luna jestem za, kara musi być. Pinia ja narazie na twoim miejscu bym nie podawała tego mleka, może jeszcze za wcześnie, albo nie pasuję mu te mleko. I niedziela fajnie by było;) hehe Marka i co byłaś u tego neurologa co ci powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś byłam na spotkaniu u klienta (pisałam, że w listopadzie trochę pracuję). Fajnie było ubrać się w pracowe ciuchy :-P Mąż w tym czasie był z Matim na spacerze (Mati nadal nie chce butli, więc mąż spacerował w celu uniknięcia zadymy głodowej :-) Teraz Mati nadal śpi w gondoli w drzwiach balkonowych, a ja piję kawę i się chilluję. Nie wiem, co się będzie działo do wieczora, bo normalnie jest pobudka - 2 godz zabawy - drzemka - zabawa - długi sen na spacerze - zabawa - drzemka - zabawa - kąpiel, a dziś był długi sen na spacerze zamiast pierwszej drzemki ;-) Może być przez to większa maruda później niż zwykle. Oby nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina ja bym też nie podawała przez jakiś czas, a potem po konsultacji z lekarzem można spróbować jeszcze raz. Mi mówił pediatra, że mogą być kolki i bóle brzucha i inna kupka. Ale u nas nic, jak się budził tak się budzi i nadal jest marudny, też chyba przez ząbki. Wczoraj wypił Nan 2 o 20 i poszedł spać dwie pobudki na przewrót na boczek (sam w szynie nie da rady), o 2.15 mleko ale tylko 100 (pija po 200) i ewidentnie swędziały go dziąsła, bo bawił się smoczkiem ocierając nim o dziąsła i rano o 5 pobudka. Więc u nas 2 nic nie zmieniała, ale na koniec tygodnia mam dzwonić do pediatry w sprawie rozszerzenia diety, może to coś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaannneeetttaaa kupilam fotomontaz na allegro czas oczekiwania ok 24 godz, wysyłasz zdjecia w wysokiej rozdzielczosci niepomniejszone i jak najwiecej,by gosciu mogł poszalec :) Płacisz po zaakceptowaniu i wybraniu fotki/ek http://allegro.pl/listing.php/search?category=17278&sg=0&string=fotomontaz Mamy karmiace mm ile ml zjadaja Wasze dzieciaczki? bo moja niunia od 120 do 150 jednak 120 to standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amiaga moja wypija co 3 godz 150ml. I tu mam pytanie do ma_rki ile teraz wypija twój syn? 180ml? Bo na mlek mm pisze, że 4 miesiąc to 180ml i 6 porcji na dobę więc wychodziło by co 4 godz i tak dajesz? Pytanie głupie skoro pisze na opakowaniu ale tak z ciekawości pytam bo moja w niedziele kończy 4 miesiące i będzie dostawać 180ml. Tak sobie myślę, żeby dziś na noc dać jej 180ml może dłużej pośpi:) bo te 150ml to ściąga i rozgląda się za butelką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka, co dzidziuś to inaczej, jak dobrze przybiera na wadze to może wedle uznania:D mój znów mało pije, czasem 120, w nocy 150 ale w ciagu dnia czasem tylko 80 ml przy jednym podaniu. ech, mały znów nie trzyma główki sztywno przy podciąganiu. nie wiem o co chodzi, że przestał:P jak ma luźno to bardzo się śmieje wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikaa moja właśnie ściągła na noc 180ml z dwoma łyżeczkami kleiku ja nie wiem gdzie ona to zmieściła! Ciekawe czy da choć dłużej pospać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my dopiero zaczęliśmy podawać marchewkę:D aaa, uprzedzając głupie komentarze pomarańczowych pragnę wyjaśnić:P, ze nie podciągam małego codziennie żeby sprawdzać tylko lekko za rączki i jak widzę, że główka leci to nawet dalej nie próbuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikaa mnie pediatra wrecz ZALCIŁA co dzień podciągać Ami za raczki i nadgarstki,by zmusic ja do rzymania głowy z lina kregosłupa.Poki co ,robi sztywne plecy i wygina sie w pałak, a głowe i tak odchyla do tyłu.28 listopada idziemy na szczepienie ,znowu będzie oglądała i mam nadzieje, ze do tego czasu nabierze nieco wiecej sztywności w odcinku szyjnym. Co do lezenia na brzuszku..z tym bywa rożnie jak nie chce podnieść głowy to kładzie ja na podłodze i ani drgnie tylko lezy.Jak chce ja zmusić do trzymania głowy to włączam jakaś muzykę na lapku i stawiam go na krześle....wtedy wyciąga szyje jak żyrafa.Po ok 7 minutach jest już zmęczona wiec przechodzimy na plecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie, otóż ważyłam dziś Darię i spadła z wagi ok 150 gram:( przecież jak na takie dziecko to bardzo dużo. Czy to może być wina mojego mleka?? Może już mam za słabe i Daria przestała przybierać a nawet spadać? Postanowiłam przez kilka dni ją co 2 karmienie dawać jej butlę i za kilka dni ją zważę jak nie będzie poprawy to pójdę do lekarza, mam nadzieję że to nic poważnego:( Jestem załamana, przecież dopiero co chwaliliście moją córcię a tu takie coś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka a przedtem była ważona tylko u lekarza czy również na twojej wadze? Bo jeśli tylko u lekarza to może to wina wagi? Wydaje mi się, że 150g to nie jest aż tak dużo ale nie jestem specjalistką w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izka, może to błąd wagi? no chyba ze to ta sama. Lepiej spytać lekarza. Pewnie nic poważnego ale lepiej zawsze sparwdzić. amiaga, widzisz co lekarz to inna opinia. U mnie maluch na brzuchu trzyma i jak trzymam go na rękacxh w pozycji półsiedzącej to próbuje siadać i wtedy trzyma główkę. Jakieś leniuszki z tych naszych maluchów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka 2 tyg temu u lekarza miała jakieś 4920 potem za jakiś tydzień było na mojej 5070 a dziś na tej samej wadze 4930 więc to raczej nie wina wagi:( chyba raczej mleka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka gdyby to była wina twojego mleka to Daria obwieszczała by Ci płaczem, że coś jest nie tak, wiem bo i moja kuzynka i koleżanka miały jałowe mleko i dzieciaczki ciągle płakały bo się nie najadały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka poobserwuj jeszcze kilka dni, a wtedy udaj się do lekarza Jeśli chodzi o ilości to Miki pije ok 200. Mój pediatra mówi, że nie wolno ograniczać, jeśli dziecko wypija do końca butlę i jest mu mało to dać więcej, bo np. jak ma za mało częściej je. A te dawki na opakowaniu to też są tylko średnie, jeden zje więcej a drugi mniej Amiga dzięki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia790
dziewczyny mam do was pytanie. Jesli rozszerzacie diete maluszkowi, to jak dlugo podajecie tylko 1 lyzeczke np. marchewki? Po jakim czasie moge np.2,3 az do pol sloiczka. I kiedy moge druga nowosc wprowadzic. W jednym tygodniu moge 2 ? Super sie was czyta. Czlowiek wiele nowych rzeczy sie dowiaduje kazdego dnia. Z wami jest mi razniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po długiej przerwie :) nie pisałam, ale czytałam prawie na bieżąco :) u nas wszystko w porządku :) Zosia nam rośnie jak na drożdżach :) nadal jest tylko na moim mleczku i na razie jej w zupełności wystarcza :) od grudnia mam zamiar zacząć jej dawać jabłuszko. Na razie czasami daję jej troszkę polizać jak sama jem :) jej mina wtedy jest bezcenna :) ostatnio byliśmy półtora tygodnia u rodziców jednych i drugich i Zosia mi się rozstroiła i zaczęła mi wstawać 4-5 razy na jedzenie w nocy... Normalnie już mnie w to zaczyna dobijać, bo ileż można :( mam nadzieję, że na dniach wróci do dawnych 1-2 razy na noc... --->Lipcówka Kasia, wszystko jest możliwe ze wzrostem naszych dzieciaczków :) moja Zosia miesiąc temu na szczepieniu miała 72cm, a nie miała wtedy jeszcze skończonego trzeciego miesiąca :) teraz już pewnie ma z 1-2cm więcej i już część ubranek nosi w rozmiarze 74 :) no ale tatuś ma prawie 2 metry wysokości, więc pewnie ze wzrostem udała się do niego :) --->normalnie nie mogę się napatrzeć na dzieciaczki na poczcie :) są przesłodkie :) ja też zaraz wyślę parę zdjęć mojej Zosieńki :) --->a tak poza tym, to dzisiaj mija u nas równy rok jak się dowiedzieliśmy, że jestem w ciąży :) ale ten czas szybko zleciał :) zaraz się nie obejrzymy jak nasze Maluszki będą siadały, chodziły, mówiły... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Wasze dzieci ładnie zjadają. Mój zjada 100-120 odkąd pojawiły się problemy z ząbkowaniem, ale 2 razy dziennie dostaje kaszkę łyżeczką, w dzień deserek ze słoiczka, waga nie spada a idzie w górę, więc jest ok. -Iza, poobserwuj Małą przez najbliższy tydzień, i jeżeli waga będzie spadać, to wtedy do lekarza. A nie robi Ci więcej kupki niż wcześniej? Z tego co gdzieś czytałam, maluszek może spaść troszeczkę na wadze, jeżeli zmieni mu się przemiana materii. -Julcia, ja konsultowałam rozszerzanie diety z pediatrą, bo on najlepiej zna się na rzeczy ;) Ja najpierw zaczynałam od polizania, później była to niecała łyżeczka, później ze 3 łyżeczki i jak nic się nie działo to teraz jest to pół słoiczka. Najlepiej poświęć na jeden posiłek cały tydzień, czyli 1 łyżeczka i dzień przerwy, 3 łyżeczki i 2 dni przerwy i następnie pół małego słoiczka. Tylko w tym czasie nie wprowadzaj nowego smaku, bo nie będziesz wiedzieć, którego smaku Twój Maluszek nie toleruje ;) -Mati zasnął po 21 ale już zaczyna się kręcić. Coś czuję, że przed nami kolejna bezsenna noc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, ja szybko bo padam. Luna, jak przeczytałam historię o Twoim mężu to aż mną zatrzęsło. Dobrze, że nie dałaś sobie w kaszę dmuchać i młodą pod opiekę oddałaś bo w końcu co to ma być... Stella, ja mam takie łóżeczko i jestem zadowolona: http://allegro.pl/kojec-lozeczko-turystyczne-kinderkraft-jolly-full-i2757672765.html ja bym materaca nie kupowała bo takie łóżeczko to chyba by nie wytrzymało aż takiego obciążenia. Ja mam rozłożoną jeszcze pod prześcieradłem narzutę i jest ok. Na samym kocu jak ją poożyłam to miała siniaka na karku wiec chyba za twardo było Dziewczyny a wasze dzieci na prawde się jeszcze nie dzwigają do siadu (oprócz jagody luny)? Bo ja zochy utrzymać nie mogę na plecach. Jak tylko podam jej obie ręce od razu się podciaga do siadu a jak siądzie to nie chce się położyć.. Na leżaczku jak ją kładę to sama nawet próbuje na łokciach. A jak nie ma jak to zaraz na brzuszek leci. Dziś ją przenieśliśmy na noc do jej pokoju. Nie wiem jak to będzie. Chyba kupię nianię elektroniczną. Na razie zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka na karmienie i coś mi się spać odechciało... Kropelka oczywiście, że się rwie do siadu! W bujaczku próbuje się podnosić, za zabawki czasem ciągnie to jej łatwiej. Tak po prawdzie to jak ją trzymam na kolanach to czasem mi się machnie do przodu i przez moment jest to siad... no ale jeszcze trochę... Justysia witam ponownie :-) Zośka Twoja też już pannica!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczka, uff a już myślałam, że tylko ona taka wyrywna jest. A wydawało mi się że to za wcześnie. Zocha jak ją na kolanach trzymam i dam palce to jak się podciągnie to siedzi prosto i to kilka minut a jak ją dalikatnie puszczam, żeby się położyła to sztywnieje i dalej do góry. A przecież ona ma dopiero 3,5 miesiąca. Zawsze myślałam, że dzieci później zaczynają ;-) My po ciężkiej nocy. Zochę chyba brzuch bolał bo się bardzo często budziła i płakałam więc latałam jak ta głupia ale jeszcze się nie poddaję. Zobaczymy ten tydzień.N Potem jedziemy do teściów na tydzień więc się pewnie znów odzwyczaimy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Justysia :-) Twoja Zośka śliczności. W ogóle tak jak mówiłam i wy też mówiłyście nasze dzieci są bardzo udane. Choć moim faworytem jest Mati Stelli. Wygląda zupełnie inaczej niż wszystkie inne dzieci. My na razie Zośkę trzymamy jeszcze na kanapie rozłożonej. Duża jest a zabezpieczam ją poduchą do karmienia. Na podłodze na razie nie kładę bo ciągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo! Nie pisałam, bo musiałam ochłonąć po tej aferze. Izzkka wizyta u neurologa tragedia. Byliśmy umówieni na 14 40, weszliśmy chwilę przed 16. Mały zasnął na rękach u taty. Bałam się, że przez te zmęczenie dużo nie pokaże, ale lekarz wziął poprawkę na to, że Mały jest zmęczony i dużo nie wymagał. Sprawdził odruchy, popukał w kolanka, pomachał zabawkami i stwierdził, ze napięcie mięśniowe jeśli widzi to minimalne, profilaktycznie ćwiczyć, ale neurologicznie wszystko jest ok . Za 3 miesiące do kontroli. Co do wagi to nie martw się na zapas, może ważyłaś ją przed jedzeniem i po opróżnieniu? Jeśli nie widzisz zmiany w zachowaniu i je chętnie to nie martw się. Waż ją co jakiś czas i zobaczysz czy przybiera. Tylko nie codziennie bo tylko będziesz się denerwować i martwić. Pina u nas też kiepsko z jedzeniem, Mały bardziej ten smoczek żuje niż ssie. Żel na ząbki też niewiele pomaga. Kiepskie dni, a każde jedzenie to stres- dla mnie i męka- dla niego. Milka u nas rożnie. Czasem zjada 180ml, a czasem 120ml i to wciśnięte. Ale jedzenie trwa średnio od pół do godziny... :/ U nas na puszce jest napisane, że w jego wieku 150ml powinien zjadać. Jak skończy 5 m to dopiero 180ml. Pijemy NAN1. My mamy dziś zamieszanie w domu. Podłączają Nam kaloryfer w łazience i musieliśmy po nocnym karmieniu przenieść się do pokoju na górze, ale Mały nawet nie odczuł zmiany, bo spał jak zabity mimo, że od rana walili w rury :P Za to ja od 4 na nogach bo tak się obudził na karmienie i potem tak się wiercił w łóżku, że nie mogłam spać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo u nas dalej trwa zimna wojna:) ale jestem twarda Izka ja pamiętam jak byliśmy z Elfikiem w szpitaluan kontroli (jak miła 3 tygodnie) zważyli ja, a potem mała zrobiła wielki kupsko i doktorka w książeczkę zdrowie wpisała o 200 gram mniej niz waga pokazywał. Ech też noc do dupy. Jagoda dostała gorączki 39,5. Pojechalismy n pogotowie. lekarz wybadał osuchał i stwierdził, zę nie wie od czego gorączka bo wszystko ok. Mamy ja obserwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech myślę, ze niedługo Jagodzie znudzi sie siedzenie i trzeba ją będzie trzymac do stania:D Śmiesznie wygląda jak ley co jej sie wcale nie podoba i sie podciąga jakby brzuski robiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×