skoro porno to nie zdrada, to cyberseks tez nie

i znowu pie**olenie i co ztego że wy lubicie? ale niektóre kobiety NIE LUBIĄ te kobiety co nie lubia sa najzwyczajniej popierdolone i to ich problem :) takie wiecie wybrakowane modele to sa... buble z wada fabryczna, zostaly nie doruchane i maja skrzywiony swiatopoglad... :)

aleee pierdolicie> skoro dyskusja kręciła sie głównie wokół "kobiety nie lubią pornosów, wiec uważaja cyberek za zamiennik" to zdanie, że jednak jest rzesze kobiet które takie filmy lubia, jest dosyc istotne. Walcze ze stereotypem. Nigdzie nie napisałam że wszystkie kobiety uwielbiaja porno, ale często spotykam sie że kobiety (ogólnie, wszystkie) nienawidzą porno. Tyle

poza tym chyba nie zrozumieliście jednej, najistotniejszej kwestii - was podnieca porno i ok, a jesli kogoś nie podnieca porno, a woli bardziej flirty czy cyberki to czemu ma sobie na to nie pozwalać?

'' i znowu pie**olenie i co ztego że wy lubicie? ale niektóre kobiety NIE LUBIĄ te kobiety co nie lubia sa najzwyczajniej popie**olone i to ich problem takie wiecie wybrakowane modele to sa... buble z wada fabryczna, zostaly nie doruchane i maja skrzywiony swiatopoglad..'' ty jesteś wybrakowany debilu popierdolony, odrazu widac że więcej niz 17 lat to ty nie masz gnoju

poza tym chyba nie zrozumieliście jednej, najistotniejszej kwestii - was podnieca porno i ok, a jesli kogoś nie podnieca porno, a woli bardziej flirty czy cyberki to czemu ma sobie na to nie pozwalać? idac waszym tokiem (badz co badz kretynskim) myslenia to jezeli wy lubicie cyber seks a nas to nie podnieca a wolimy bardziej ruchanie kobiet w dupe to czemu mamy sobie na to nie pozwalac ? :D taki zamiennik jak to mowicie bo facet jest inny i kobieta jest inna i to co kobiete podnieca nie podnieca za bardzo facetow..

Czy mi się tylko wydaje czy podniecanie się konkretną osobą z którą mamy bezpośredni kontakt i wpływ na jej działanie to po prostu zdrada?

Moorland nie zadawaj takich trudnych pytan tym idiotkom bo im sie styki przegrzeja a i tak nie odpowiedza sensownie :D

Moorland- jak dla mnie podniecanie się jakimiś dziwkami to większa zdrada niż pisanie z kimś obcym... Wogóle jak tak czytam niektóre twoje wypowiedzi to mam wrażenie że masz problem ze zrozumieniem tego iż ktoś może mieć inne zdanie niż ty i usilnie próbujesz zawsze przekonać wszystkich do swojej racji- takie podejście kojarzy mi się z ograniczeniem i brakiem tolerancji... No i zapowniałaś o tym że wielu facetów uwielbia oglądać macające się lesbijki, plus to że np. damską masturbację też oglądają - a to nie są akty Poza tym pierwszy raz słyszę żeby zdradę rozpatrywać w kategorii takiej czy ma się na coś wpływ czy nie hmmm czyli mam rozumieć że nie miałabyś nic przeciwko temu jeśli facet wybrałby się na plażę nudystów aby gdzieś zza krzaków podniecać się widokiem gołych babek? Lub jeśli np. przyłapałabyś go na podglądaniu twojej koleżanki czy jakiejkolwiek innej kobiety? No bo przecież "nie miał na tą osobę wpływu":D