Dieta 17 dniowa -dr Moreno

Marhefka, ja zbiorę się w sobie to pewnie wrócę do diety a już na pewno do ostrożniejszego planowania posiłków :) Ostatnio dałam sobie za dużo luzu, ale już miałam dość tego wiecznego odmawiania sobie wszystkiego, dlatego pojadłam ciast (sama robiłam), zrobiłam gigant pizzę i też jadłam ze wszystkimi a nie jak zawsze, że tylko patrzę. No i będę biegać :) Już nie tylko mam chęci, ale zamiar, bo właśnie zamówiłam buty i bluzki oddychające :) A Ty co masz do biegania specjalnego? Bo szczerze mówiąc to jestem laik, jeśli chodzi o sportowe ubranie.

Powiem ci Lilinan, ze ja nie kupilam jak do tej pory jakiegos specjalistycznego ubrania...rozgladalam sie kiedys za tymi kuszulkami oddychajacymi, no ale akurat mi nic w oko nie wpadlo. Na poacztek zainwetowalam tylko w sportowe buty do biegania. do tego mam elastyczne spodnie, teraz tez kupilam taki luzniejszy dresik, koszulka i bluza. W sumie tyle... Wierze ci, ze taka chwila oderwania sie przydaje od dietki...chcociaz ja po moich ostatnich wybrykach nie czuje sie dobrze, czuje ze musze zrzucic ten tluszczyk!!!!

Hej :) Zamówiłam buty do biegania, będę jeździła w poszukiwaniu stanika sportowego i pewnie oddychającej koszulki a reszta już może być normalna. Póki bieganie nie wejdzie mi w krew to nie będę inwestowała, bo na te rzeczy można setki zł wydać a potem będzie leżało :) I wierzę, że potem też dieta będzie szła lepiej, sama pogoda pozytywnie nastraja :) Aha.. zamówiłam książkę o SB. Pewnie na przeczytaniu skończy się :) Udanego weekendu

Liliann-swieta racja, ja tez dlatego nie wydawalam, bo kupic mozna, a pozniej lezy...w stanik sportowy tez sie zaopatrzylam, bo bez tego ani rusz...;) To co opuscisz nas i przejdziesz na SB? Tu tak cicho, dziewczynki zniknely:(

Dziewczyny, ja tak jak planowałam zaczęłam dietę 15 marca. Kończę I fazę dokładnie ostatniego marca. Szczerze mówiąc- nie czuję, że jestem na diecie. Przygotowuję sobie przepyszne posiłki! :) Jem jogurty owocowe light (nie wiem, czy do końca można...). Kawa z mlekiem i słodzikiem zastępuje mi słodycze, od których byłam totalnie uzależniona. Nadal strasznie mnie ciągnie... I niestety, przyznam się, że czasami nie trzymam się diety... Wczoraj zjadłam jednego czekoladowego cukierka. Poza tym dla mnie ciężkie jest niejedzenie owoców po 14. I też często łamię ten zakaz. Nie mam pojęcia, czy chudnę, bo nie mam wagi :P Zważę się po powrocie do domu na święta i wtedy powiem Wam, czy waga w ogóle drgnęła. Chcę zrzucić 8 kg i ani deko więcej. Niestety nie każdego dnia uprawiam sport, ale ok.3-4 razy w tygodniu chodzę na różne zajęcia (taniec, pilates i callanetics). Wyeliminowałam całkowicie pieczywo, makarony/ryże itp, ziemniaki i wszystkie zakazane warzywa i owoce. Z produktów, co do których mam wątpliwości jem: fetę, mozzarellę, dżem light i czasem jakiś ketchup czy musztardę. I nie udaje mi się wypijać tyle wody, ile powinnam :( Myślicie, że uda się schudnąć, nie przestrzegając w 100% tej diety? ;) Może macie jakieś dobre przepisy na przepyszne potrawy? Czy w tej książce dr Moreno są? A może jest dostępna w pdf ;) ?

Witaj Mona Mo! Mysle, ze dietka bedzie dzialac nawet z takimi grzeszkami jak piszesz...najwazniejsze to zeby wytrwac do konca.Ja tak jak ty od poczatku jadlam ogurty owocowe, mozzarell chuda, pozwalam sobie czasem na jakis owoc wieczorem itd...

Oby rezultaty były widoczne, tak jak u Ciebie :) Według mnie ta dieta jest po prostu bardzo zdrowym sposobem odżywiania się, nie wymaga aż tak wielu wyrzeczeń. Powiedzcie mi, jak z alkoholem? Nie piłyście nic kompletnie? Ja w weekend pozwoliłam sobie na drinka na imprezie ;) Może macie jakieś fajne przepisy? Fajnie, gdybyśmy podzieliły się nimi tutaj. Ja zamierzam dzisiaj zrobić ptasie mleczko według Waszego przepisu lub sernik (jak dostanę odpowiedni ser) dietetyczny. Poza tym mogę polecić Wam pyszny krem brokułowy - wyszedł mi rewelacyjny. Ugotowałam bulion na 2 skrzydełkach, włoszczyźnie, doprawiłam. Następnie w rondlu podsmażyłam 2 pory, wyciśnięty czosnek i brokuły. Dodałam do bulionu, zblendowałam i dolałam ok. szklankę mleka 0%. Podałam z rozkruszoną fetą. Pycha!

Marhefka, nie opuszczę forum, bo nie wiem czy zacznę SB :) Póki co muszę się z nią zapoznać. A teraz i tak rzadko bywam, nie mam czasu :( Cześć Mona :) Uciekam na razie

Wpadam na chwilę. @ MonaMo Na mnie ta dieta nie działała, dlatego nie skończyłam jej. Niby na 1 fazie było w miarę, czułam się lżej, ale doszła potem skrobia i wróciłam do punktu wyjścia. Jakieś przepisy ja wrzucałam, trzeba przejrzeć wątek. Książka aż tak nie jest potrzebna, bo Marhefka dokładnie opisała co i jak. Aczkolwiek w książce jest dokładniej, wiadomo, nie da się wszystkiego przepisać. O alkoholu coś było napisane, chyba, że można, ale żeby nie przesadzać, więc jeśli to wliczysz w bilans kaloryczny, i nie będziesz do tego podjadała to nie powinno zaszkodzić. Najwyżej spowolni się tempo chudnięcia. Słodycze to też moja zmora, ale zauważyłam, że jak po prostu zawsze byłam najedzona to już tak nie myślałam o słodkim. A zawsze można zrobić coś z dozwolonych produktów i dodać słodzik :) Ode mnie to tyle.

hej ;) W lutym już tu zajrzałam, miałam pisdać, ze stosuję, ale wyleciało z głowy. Moja mama jest po 3 etapach i schudła 7kg (nie całkiem przestrzegła-tzn, jadła czekoladę mniej więcej tabliczkę na tydzień i takie tam). Teraz znów wraca do 1 fazy. Ja zaczęłam wczoraj i mam pytanie, czy któraś z was stosowała i dostała efektu jojo? Ja wcześniej stosowałam 10 dni-schudłam 2kg, uważałam i nie przybrałam. @MonaMo-alkohol jest zabroniony, ale kechup, musztarda i feta nie. (Feta bardzo często pojawia się w jadłospisie), a o mozzarelli nic nie pisze;) pozdrawiam. :P

Alkoholu nie mozna, to prawda, jak w wiekszosci dietach. To puste kalorie, ja teraz juz czasem sobie pozwalam. Jem chuda fete, mozzarelle, takie sery mozna. Ostatnio ciagle cos mi przeszkadza diecie, no ale teraz jakos zabralam sie znowu za 1 faze. Zobaczymy czy beda efekty...

hey! a ja wciaz grzesze, ale nie tyje hurrrrrraaaa! po wielkanocy biore sie znowu ostro za I faze. pozdrawiam

Ja na razie sie trzymam. Roksa tez mialam wpadki....no ale jakos do swiat moze wytrzymam, na wadze moze wreszcie cos spadnie:)

Marhefko! ja poprostu gne pale na calego! u mnie jest tak cieplo i pieknie, kwiatki i drzewa kwitna na ,a we wszystkich knajpach ogrodki pelne ludzi...no i wszyscy znajomi tez wylegli do knajp...nie ma rady trezba sie napychac w knajpach i spozywac procenty...a potem desery,lody i wogole kleska!!! ale tak bede przeginac tylko do wielkanocy, a potem bede grzevczna dziewczynka i zrzuce duzo kg ;) taki plan i basta! x

Roksa ha ha , usmialam sie. U mnie tez podobnie....wyszlam z dziewczynami, opilam sie piwska a pozniej wieczorem na slodkie mnie naszlo:) u mnie tez pieknie, wszystko kwitnie i sezon grillowania sie zaczyna...

Ciekawa jestem co u was...ja na swieta z lekka odpuscilam dietke, ale teraz chce wrocic znowu. A jak tam wasze zmagania, mam nadzieje, ze lepiej niz u mnie...

czesc!!! Nie zapomnialam o Was, ale dalej nie mam internetu w domu, na poczatku maja przychodzi monter, bo cos trzeba przebudowac ;( a w pracy nie mam czasu pisac Dietowo nie najlepiej, nie trzymam sie w sumie wcale diety ale nie przybylo ani deko od ostatniego czasu jak pisalam, wiec nie jest zle... chce od nowa przejsc na pierwsza faze tylko co chwile mi cos wypada :( Trzymajcie sie i do szybkiego mam nadzieje

hej! zagląda ktoś tu czasem? mam pytanie. Jestem na diecie od tygodnia, waga najpierw spadała 2,5kg a teraz stoi a nawet wzrosła o 0,5kg czy możliwe ze coś robię źle? a może dlatego ze okres mi sie zbliża? to dopiero pierwszy cykl wiec nie rozumiem dlaczego się tak dzieje. kiedyś byłam na dukanie i nie pamiętam takich sytuacji jak ta :( jem co prawda z 5 posiłków dziennie a nie 4 jak pisze dr. w swojej książce ale ćwiczę, poza tym pilnuję sie i z dopuszczonymi dwoma owocami, probiotykami i oliwą. Wodę też piję w ilości zalecanej do tego drugie tyle zielonej herbaty. Pomożecie mi? Nie wiem co mam robić czy zrezygnować i dukan od nowa czy trwać dalej. Informuję ze nic nie podjadałam - wystarcza mi spokojnie to co jest dozwolone na tej diecie. chciałabym schudnąć z 8-9 kg. czekam na odpowiedź i pozdrawiam

Witam!czy ktos tu jeszcze zagląda?planuje od jutra zacząć tzn07.12 jak ktos ma ochote się przyłączyc będźie mi bardzo miło:)

Witam ja mam do zrzucenia ponad 20 kg (tyle przybrałam po ciąży) stosowałam dukana i na nim schudłam 12 kg potem połowę przybrałam ćwiczę i mam pytanie czy stosując tę dietę 17 dniową można osiągnąć takie rezultaty czyli zgubić 20 kg albo więcej???? pomocy dieta wygląda na ciekawą i beż większych katorg i wyrzeczeń

Jest ktoś jeszcze na tej diecie? Chętnie nawiążę kontakt :) Ja dziś 2 dzień 1 cyklu :) i czekam na efekty :)

Hej ja tez na tej diecie, chce schudnac jeszcze 5kg. Faze 1 stosuje,dzien 12 juz no i schudlam juz jakies 2kg. Jeszcze 5 i bedzie wymarzona waga 60kg ;) Mam nadzieje ;)

Fantastyczny watek!!!!!! Dzieki za wszystkie wskazowki!!!! Rewelacja bo nie mam ksiazki ale bardzo duzo info tutaj znalazlam, dzieki dziewczyny! http://fantazje-luny.blogspot.co.uk/search/label/%C5%9Aniadania!! Fajna stronka tez pozdrawiam serdecznie

Hej ja tez na tej diecie, chce schudnac jeszcze 5kg. Faze 1 stosuje,dzien 12 juz no i schudlam juz jakies 2kg. Jeszcze 5 i bedzie wymarzona waga 60kg ;) Mam nadzieje ;)

Witam! Nie wiem czy ten wątek jeszcze podtrzymam, ale jestem zafascynowana dietą... Ostatnio kopenhaska, owsiankowa, mż, ziółka ale w sumie to na nic.. Nawet jakieś tabletki rewelacyjne pozamawiałam ale też nic... A tu dieta 17 dniowa z czterema fazami. Mam dużo do stracenia bo min. 20 kilosów. Przy wzroście 168 cm mam o zgrozo 89,4 kg. tyle co mój mąż podobnego wzrostu. Idzie się załamać. Jestem już po obiedzie, a zjadłam śniadanko, przekąskę-jabłko, i obiadek - sałata z pomidorami i 2 jajkami. teraz piję zieloną herbatę. I tak czytam bo książki nie mam ale może obecnie jest do dostania w empiku. Mam nadzieję że ktoś odpowie bo ta dietka to ostatnia deska ratunku.... pozdrawiam

Witajcie, Mam nadzieje, ze znowu uda nam sie zebrac pare chetnych do dietkowania :) U mnie dzisiaj dzien 1 fazy 1 :D Glodu nie bylo..., jestem wrecz przejedzona :D Jest tylko jedna sprawa sprawiająca problem :( - głupi nawyk oblizywania paluszkow i łyżeczki mojej 9miesiecznej córeczki ehhh musze sie niezłe napocić aby nie wziac przypadkiem czegoś zabronionego ;) Strasznie mnie dzisiaj wzięło... Tez tak macie? Pozdrawiam!! :-*

Hmmm nie wiem czy wątek działą ale dieta tak - po 8 dniach mam 4 kg mniej .... Nie do wiary - wiem :) A jestem na diecie/dietach od ponad roku ....

Cześć dziewczyny! Oto idealna dieta dla mnie - niby Dukan, ale z większymi możliwościami, no i można jeść owoce, bez których na Dukanie było mi tak ciężko. Z Dukanem miałam przyjemność "3 razy" :P Z różnymi efektami, najdłużej wytrwałam ok. 5 miesięcy z rezultatem - 17 kg, potem znów tyłam, chudłam (nie dotrwałam nigdy do III fazy..). Obecnie jestem zapuszczoną mamusią 1,5 rocznego szkraba, zabieram się za siebie od stycznia 2014 i doopa :O Jakoś zabrać nie mogę, bo na Dukana mnie wykręca, z innymi dietami jakoś wiem, że nie wyjdzie, bo ograniczenie jedzenia mnie wnerwia, lubię czuć się syta. Na Dukanie byłam syta, ale dość monotonna była dla mnie ta dieta, więc postanawiam wypróbować wariant 17-dniowy. Zaraz uderzam do empiku po książkę :) Ważę 88 kg przy 165 cm wzrostu :O Ktoś się przyłączy do wspólnego odchudzania?

Stopka zmieniona.

Nie mogę nigdzie wyczytać, czy podczas diety można pić kawę z mlekiem?