Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marhefka

Dieta 17 dniowa -dr Moreno

Polecane posty

Gość *liliann
Ptasie Mleczko jest bardzo proste, bo to właściwie jak sernik na zimno. Jogurt zmiksować, można dodać ze 2 białka mocno ubite i to razem wymieszać. Ja daję słodzik zamiast cukru. Jakiś aromat. I w czasie miksowania dodać rozpuszczoną żelatynę. Na to można dać galaretkę. Nie raz też robiłam z mleka skondensowanego z jogurtem, ale to bardziej kaloryczne, no i można się też najeść :) U mnie diety nie ma, za bardzo na noc podjadam :O Biorę się za pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! dzis zupa pieczarkowa, jutro leczo, a w sobote bigosik...mniam! x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczeta! jak zyjecie? ja jestem okropnie przeziebiona i nie mam sily na nic...dobrze ze chociaz jedzenie mam zrobione, bo pewnie bym cos zamowila na telefon...i to by mnie zabilo ;) pozdrawiam, milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Hej :) U mnie przy piątku, jak na złość sporo pracy, ale niebawem zmywam się. Nie miałam kiedy pisać, ogólnie jakiś dzień do d... Na dworze czarno jakby armagedon miał być. Pocieszam się tym, że niedługo zobaczę się z moim Mężczyzną po 3tyg rozłąki i mam zamiar pozwolić sobie na wino :D Aha... I na razie robię przerwę od ćwiczeń, bo jestem zbyt przemęczona. I brak spadku kg przy tylu godz ćwiczeń demotywuje mnie. Muszę odetchnąć od tego :) Udanego weekendu Dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w ten piekny, sloneczny, cieplutki dzien! wrocilam wlasnie z polgodzinnego joggingu na swiezym powietrzu! bylo cudnie!!! teraz prysznic, sniadanko i... powrot do zycia codziennego...pranie , sprzatanie, gotowanie... ale co tam - zwroccie uwage na moja stopke ;) czyz nie jest pieknie? xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Wow Roksa!!! Niezle!!! Ty jesteś na Pierwszej fazie teraz , zgadza się? Ja właśnie popatrzylam na kalendarz i okazało się ze powinnam byc na drugiej fazie od poniedziałku :/ zupełnie nie myslalm o tym!!! Nie wracam jednak do wegli , zjem coś co 2-3 dni ,taka faza II na niby ;) Wczoraj niestety poszłam po bandzie strasznie ( chleb, risotto i wino ), więc przez tydzień zero wegli!!! Udanego weekendu laseczki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza sie jestem na I fazie i pobede na niej do nastepnej niedzieli ;( chce tak dietowac zeby na wielkanoc miec III faze. ale zdecydowanie znowu wroce do fazy I, bo mi sie poprostu podoba ;) a najgorsze jest to ze nie mam ochoty nawet na bialka...wiec moze zostane wegetaria na jakis czas i tylko owocki i warzywa, a w dalszej przyszlosci jakies kasze i soja...zobacze ;) xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Widze Roksa, ze mamy ten sam plan :) ja tez nie chce jeść mięsa i przejść na warzywa, owoce, ziarna , tofu itd Po schudnieciu oczywiście :) na razie niestety mięso nieuniknione :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo bym chciala, ale czy mi wyjdzie? nie wiem...moj szanowny maz jest miesozerny, chociaz ostatnio bardzo sie do mnie dostosowuje w kwestii odzywiania ;) sprobuje go jakos namowic, chociaz na probe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pochodzi z kraju makaronu ;) więc może byc pasta na obiad i kolacje, jak na razie każdy gotuje dla siebie, bo co zrobić. Mam nadzieje ze mi się uda zrezygnować powoli, jeść coraz rzadziej i w końcu przestać ...zobaczymy co z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Hej, ja na razie bez diety i bez ćwiczeń :) Jak ogarnę się ze wszystkim, tzn jak odetchnę od tego dążenia do doskonałości, co mi nie wychodzi to powrócę na dietkę :) Czyli mam nadzieję za parę dni dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Ja dzis wrocilam z kilkudniowych wakacji na ktorych oczywiscie pozwalalam sobie na wszystko...do tego strasznie mnie polamalo, cos mi sie stalo w plecy i szyje i ledwo sie ruszam...tak jakos krzywo spalam. Na wage nie wchodze, od jutro przechodze mna 1 faze. Liliann jak masz ochote zaczac to zapraszam! Pewnie bedzie trudno po 3 fazie i tych wyskokach, ale zle sie czuje, ze tak sobie pozwalalam...do tego ostatnio ciagle jakies chorobska, wiec z cwiczeniami tez na bakier jestem. Mam nadzieje, ze mnie grypsko tez nie bierze, bo czuje sie do tego taka oslabiona... Bigasnelly - a ty jak przesalas ponownie na 1 faze do waga sie ruszyla od razu? Ile zrzucilas od tamtej pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Marhefka, wiesz, że chyba właśnie od jutra polecę z 1 fazą :) Tylko zbieram myśli, co mogę do jedzenia zrobić. Jestem przed wypłatą i w lodówce hula wiatr ;) Myślę, że będzie sałatka warzywna, duża ilość i sporo kurczaka. A po pracy na zakupy, bo wtedy już kasa będzie. Dzisiaj mam małą głodówkę, bo z lenistwa nie chciało mi się nic robić, no i wczoraj pojadłam :) Ciasto piaskowe i duuuuużo bitej śmietany. Pysznie było :D Współczuję boleści :O Może faktycznie źle spałaś, bo innego wyjaśnienia nie widzę. Nie daj się chorobom, bo wtedy zero motywacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ Bigassnelly Jaką Ty masz datę w stopce :) hahahaha. Zobacz na ostatnie ważenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliann- to super, zaczynamy jutro!!!! Ja mam jakies warzywka, kurczaka. Rano zjem owoce i jogurt. A na kolacje jeszcze cos sie kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Tylko u mnie będzie problem ze zważeniem się, bo ta waga, którą mam, czyli stara ze wskazówką to tak waży, że załamać się można :) Albo ma się za dużo albo za mało. Będę po ciuchach patrzyła. Też mam jogurt i zapomniałam o twarożku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Czuje sie okropnie, mam nadzieje ze to nie grypsko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Witam i ja :) Marhefka, czyli jednak rozłożysz się :O U mnie na śniadanie sałatka warzywa, na obiad też będzie, w między czasie z kapusty kiszonej. Nie chciało mi się nic innego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Najadłam się przez cały dzień tych warzyw i mi niedobrze. Wolę mięso jeść... Zbieram się do domu. Paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przezylam jakos dzien pracy, ale czuje sie fatalnie. Oby mnie nie rozwalilo...Dietowo ok, wlasnie zjadlam kurczaczka z warzywkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak zdroweczko dziewczeta? siedze, ogladam monka (porazka) i spozywam tarte buraczki z chrzanem...pycha ;) tak mi sie chcialo slodkiego i przy okazji mialam ochote na cos ostrego , no i pogodzilam obie zachcianki ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Hej :) Ja niestety zdrowa a teraz marzę o tym, żeby być bardzo chorą i nie iść na imprezę firmową, na której pójście zostałam zmuszona :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie przeziebienie dopadlo...nie mam juz sily, ciagle jakies chorobska...wrocilam z pracy, ledwo zyje. Nie mam sily nawet zabrac sie za gotowanie, a tak na szybko to za bardzo nie ma co zjesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Marhefka, nie możesz na zwolnienie pójść i porządnie podleczyć się? Takie chodzenie z chorobą jest mało przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mam do wtorku wolne, wiec moze sie w koncu wykuruje...u mnie tak ciagle, bo mala do przedszkola chodzi i tak wiecznie sie zarazamy. Nie fajnie...tym bardziej, ze musze brac wolne jak corcia jest chora, bo nie mam z kim ja zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Dzień dobry, w końcu piątek :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Ja juz troche lepiej sie czuje, ale dzis siedze z mala w domku. Wlasnie wysprzatlam, wypilam koktajl owocowy na sniadanko i teraz mam relax. Bede sie kurowac, bo jutro chce sie gdziesz ruszyc:) A w poniedzialaek przyjezdzaja do nas tescie, takze musze cos ugotowac....upiec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×