Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duszona przez życie

samotna wsród tłumu..ale nie tylko ja..

Polecane posty

Gość duszona przez życie

....dziś zdałam sobie sprawę,jak wiele osób jest chorych na ten świat,jak wiele osób choruje po prostu na to życie....tak samotne-choć wśród tak wielu..jedni chorują na anoreksje,inni na przejadanie ,kolejni na miłość(toksyczne związki) a jeszcze inni na brak czegokolwiek,następni udają przeszczęśliwych-by nie widzieć czego im brak...jeszcze inni okaleczają się by poprostu zastąpić jeden ból innym...pozwalającym czuć cokolwiek .. a ja??? ja cierpię na : a)strach przed śmiercią -bo jej nie znam b)strach przed miłością-której nigdy więcej nie poczuję(za bardzo boli..) c)strach przed nadzieją-bo kolejna ,której się złapię a mnie opuści ..zabije duszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
a wiesz co to jest choroba duszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
to ładne co piszesz..tylko jak przekonać to ,,ja" w sobie ,które tak strasznie cierpi i boi się? pociesza mnie tylko to..że nie ja sama cierpię...bo nic innego nie potrafię dostrzec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
Jesteś ogromnym promyczkiem nadziei:) tylko ta moja samotna samotność..zbyt duża wrażliwość na to co mnie otacza ...wiem,że zajęcie się kimś innym, czymś daje dużo..tylko już zbyt dużo dałam-to mnie wypaliło..sama potrzebuję chyba kogoś -kto mnie po prostu zrozumie..polubi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka z okienka
po prostu Boga ci potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
dziękuję Ci. dałaś mi nadzieję......że jutro..każda następna chwilka..warta jest wszystkich uczuć jakie po drodze przeżywamy-my zwyczajni,zastraszeni ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
helenka... wierzę w Boga..ale niestety nie czuję jego obecności-jak gdybym go zawiodła..a przez to On mnie zostawił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
otulona..czasem kilka słów potrafi więcej niż tysiąc osób ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ideał 11
otulona snem super podpis i super rady , tylko kiedy pojawiają się reale problemy rady nie dają rady a ból jest bólem , chciał bym ci wierzyć ale nie mogę , ty sama pewnie też nie .... życie jest za trudne żeby było tak prosto , ale starasz się ... szacun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
ideał..ale od czegoś trzeba zacząć... choć to choler..nie trudne. sama wiem najlepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wychowałam się bez Boga:( Zawsze liczę tylko na siebie, na szczęśliwy dzień. Kiedy się rano ubieram, zastanawiam się, czy dana bluzka przyniesie mi szczęście czy pecha. No wiem, walnięta jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka z okienka
no, ale nigdy nie jest za pozno by sie nawrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
Bóg.. Kocham Go.Wierze w Niego..tylko...jakoś nie czuję Go blisko...może wystawia mnie na próbę?ale czy można aż tak??można..w końcu Syna oddał na śmierć.. ale ja jestem takim nikim...za mnie nie warto było umierać... wiem-BLUZNIĘ. tylko że czasem ta wiara(wybacz mi Boże) nie wystarcza...za mało sil..za dużo prób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIedawno przeczytałem fajne zdanie. Zeby zamiast szukać dziur w całym, należy widzieć całe pośród dziur:) Głowa do góry i nie przejmuj się drobnymi niepowodzeniami, bo one nas kształtują i uczą na przyszłość. Wszystkie doświadczenia są nam potrzebne - te nieprzyjemne również, bo dzięki niem jesteśmy tym, kim jesteśmy. trzeba tylko nauczyć się pozytywnie myśleć i traktować niepowodzenia jako "kopa" do dalszych działań. Najważniejsze, to pracować nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka z okienka
och przestan:) Bog jest obok i cie kocha. pomodl sie i popros go by pokazal ci ze cie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest za późno by się nawrócić, bo ja nie wierzę w Boga:( Żyję uczciwie, byłabym dobrą chrześcijanką, ale odebrano mi tę sferę zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem samotna
Nikt mnie nie docenia. Ludzie z którymi przebywam mnie krzywdzą choć ja im nie jestem nic winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak brakuje kasy nie masz
za co zapłacić rachunków nie masz za co kupić jedzenia jestes glodna widzisz pełno wspaniałego smaczego jedzonka a ty nie masz za co kupic ......... to jest problem a nie takie pierdoły o których ty piszesz zupełnie co innego jak masz pełną lodówke albo mozesz mieć ale rezygnujesz bo sie odchudzasz to zupelnie co innego samotnośc moze byc fajna tym bardziej ze tak naprawde ludzie są w koło nie jestes na jakiejs bezludnej wyspie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ideał 11
Nie sądzę żeby miała poważne problemy kiedykolwiek , e zarzut ale są sytuację kiedy żaden wzór się nie sprawdzi , z bogiem czy bez boga łatwo wygrywać gorzej kiedy ten lepszy dzień nigdy nie nadejdzie i oszukiwanie sie i czekanie na cud tylko od boga oddali, wczoraj spotkałem kolegę którego syn jest nieuleczalnie chory na serce zostało mu 2 lata max , trudno wtedy powiedzieć następny dzień będzie lepszy a co cię nie zabije to cię wzmocni ... slogany nie zawsze są dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulona- jeśli do mnie powyzej pisałaś- dzięki. No nie jest lekko:( Hospicjum mam właśnie w domu:( Szkoda, że nie ma we mnie wiary. Wiara to siła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
szczególnie dzis potrzeba mi wiary...w cokolwiek.. jak przekuć to całe smutaśne życie..tak samotne przecież...w coś dobrego...jak w to uwierzyć...jak pozbyć się tych złych doświadczeń...które mnie piętnują... Bóg-miłością jest..tak. ale ja potrzebuje takiej miłości teraz-bezwarunkowej TU,TERAZ,DZIŚ..na ziemi ....kogoś kto zburzy to całe zło ..te straszne chwile i dni.. kogoś kto będzie cierpliwy i mnie zrozumie ...tak po prostu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka z okienka
oj popros Boga, on przyjdzie. popros Jezusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
jak brakuje kasy... widzisz..mnie też się nie przelewa..pusta lodówka do 1. ale to ,że moje życie nikogo nie cieszy....to mnie tak strasznie boli...a jednocześnie...po co miałoby kogoś obchodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulona:)👄 Dam radę. Taka byłam rok temu szczęśliwa, a teraz niewiarygodne pasmo porażek, jakby się wszystko sprzysięgło przeciwko mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszona przez życie
może i mądra jestem..ale tak obolała po tylu razach,że boję się znów ryzykować... wiem.trzeba ciągle próbować.. tylko po co?czy to ma sens?a jeśli ma-to jak go odnalezć w sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glwoasdhvaaa
usia siusia to znaczy że Bóg ci jakies znaki daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×