czemu nie można poleniuchować w ciąży ?

Nie rozumiem dlaczego panuje przekonanie, że jak ktos bierze zwolnienie w ciaży to jest leniem.. a czemu ma nie być- ciąża to nie choroba ale wyjątkowy stan w którym kobieta jest dwa-trzy razy w życiu to dlaczego ma sobie nie poleniuchować ?? jeśli można przez jakiś czas odpocząć w domu i dostawac za to 100% pensji to dlczego mam siedzieć w pracy ? Dla zasady ? Jak można troche wykorzystać państwo to czemu tego nie robić ??

Dlatego, że inna kobieta musi za Ciebie wtedy pracować bo zwolnić Cię nie mogą ani przyjąć nikogo na Twoje miejsce bo nie dostanisz zwolnienia oid razu na całą ciążę. Pracodawca musi Cię przyjąć z powrotem a nie ma pewności, że np nie poronisz albo nie urodzisz przedwcześnie więc nie moze zatrudnić kogo innego.

Czemu nikt się nie zajmie osobami co siedzą w więzeniu ?? jakoś nikt nie ma pretensji, że sprawny człowiek, który uważa, że wszytsko mu sie należy, nie pracuje bo mu sie nie chce .. mają większą stawkę żywieniową niż dzici w domach dziecka i jeszcze dostaje kasę za wyjście na wolność i mu sie współczuje jakoś nikt nie mówi, że państwo na niego płaci tz. MY zostawcie w spokoju te kobiety w ciąży.. niech sobie troche posiedzą jak mogą... i chciałam poinformować, że nie jestem w ciąży ale jak będę to tez chce w tym czasie posiedzieć w domu a nie przed komputerem 10 godzin

i wszystkim przyszłym mamą radzę traktować siebie jak królewnę, korzystać ze swoich praw i przywilejów. dbać o siebie i tylko tym się zajmować. sprawiać sobie przyjemności. bo to jedyny taki czas w życiu!!! jedyna okazja by być najważniejszą.

Nie chodzi mi o kwestie pracodawcy tylko ludzi a przede wszystkim wrednych koleżanek, którym obowiązki sie nie zmienią a są po prostu zazdrosne, że ktoś może posiedziec w domu i dostać za to pensje a one muszą siedzieć.. i wtedy zaczynają się docinki, że ciąża to nie choroba, juz ma zwolnienie poszła jak tylko się dowiedziała, że jest w ciaży !! ja jak będę w ciąży to tez pójde na zwolnienie, będę spała do południa, odwiedziała koleżanki, chodziła na basen, na spacery itd i będę to robić z podniesioną głową i wypiętym brzuchem a nie chować się po kątach bo ktoś mnie może zobaczyć i powie, że wcale żle sie nie czuje a ich zdaniem jak wziełam zwolnienie to powinna siedziec w domu, wymiotować i tyc..

W takim razie nie wiem jak wygląda Twoja praca, powinni Was chyba wszystkich zwolnić skoro wszystko robi sie samo :) i nikt nie musi nic więcej robić za nieobecną osobę.

ja leniuchowalam i ciesze sie bo teraz jest zapieprz przy dziecku to przynajmniej wtedy leżałam i miałam wolnego dużo :)

W mojej pracy jak odejde to będą musieli przyjąć nowego pracownika.. w sumie jakbym zaszła w ciąże to nie muszę do niej wracać- mam w planach poszukac już czegoś w zawodzie, w między czasie tzn. podczas ciazy poszłabym na podyplomówkę i zaczełambym szukać pracy na stałe..

u mnie w firmie ostatnio kilka dziewczyn zaszlo w ciaze, kila 'starych' pracownic, 2 ktore przyszly na ich miejsce (jedna popracowala 2 m-ce, druga 4) i tez juz sa na zwolnieniu - po tym nie zatrudniaja u nas kobiet, tylko facetow

iDź na zwolnienie jeśli masz taka możliwość to nawet się nie zastanawiaj ciąża to nie choroba ale jednak odmienny stan trzeba się oszczędzać, po co ci stres który w pracy jakaby nie była zawsze występuje siedź w domu odpoczywaj wysypiaj się musisz dbac o siebie!

a potem sie dziwicie, ze pracy znalezc nie mozecie. bo nikt nie chce takich pracownic co tylko czekaja, zeby z byle powodu wolne brac. sama jestem w 4 miesiacu ciazy i uwazam, ze to gruba przesada isc na zwolnienie po zrobieniu testu. ostani trymestr to i owszem, ale wczesniej to zwykle lenistwo i naciagactwo.

Na moje miejsce w pracy zatrudniono juz 3 dziewczyny i one powinny byc mi wdzieczne ze siedziala cale 2 ciaze na zwolnienaich bo przynajmniej miały mozliwosc popracowac troche i zdobyc troche doswiadczenia. Kto wie - gdyby nie ja to moze dalej stałyby i zmywaly gary w knajpie? Moja ciąża i zwolnienie dały im szanse na lepszą pracę. Uwazam ze to akurat plus, bo gdybym pracowala całą ciaze to prawdopodobnie na czas mojego macierzynskiego, moje obowiazki przejelyby moje kolezanki wiec byly za bardzo obciazone a tak to jakas dziewczyna mogla przez rok pracowac :) A teraz jak wrócę to ona poszuka sobie innej pracy - zdobyla wszak doswiadczenie na fajnym stanowisku :)

U mnie nikt z ciąży nie robi tragedii. Tylko w spółkach krzak jest problem... Taka prawda. Ja pracowałam do końca 8 misiąca, ale jak laski idą od 4 na zwolnienie też nie dziwię sie.

W ciąży byłam ponad rok temu. I powiem Ci że wolałam pracować niż siedzieć w domu i się nudzić. Lepiej wyjść do ludzi niż zamykać się w domu. Jeszcze się w domu nasiedzisz z dzieckiem i zaufaj ...ale Ci zbrzydną tzw. cztery ściany. Wkurzają mnie takie mamuśki co tylko dowiedzą się że są w ciąży i już na zwolnienie lecą podjarane wiadomością i "kreseczkami" Oczywiście rozumiem ciąże zagrożone itd ale bez przesady. Rozumiem też domaganie się swoich przywilejów tj pierszeństwa w kolejce itd

Nie mozna poleniuchowac, za ogolnym przywoleniem spolecznym bo... Duzo wiekszym przyzwoleniem cieszą sie nauczycielskie urlopy dla poratowania zdrowia, wyludzane renty zdrowotne, nie placenie podatkow przez kosciol od nieruchomosci, posiadlosci ziemskich i inne jeszcze wieksze absurdy ktore maja miejsce w polskim panstwie. Nataomiast kobieta ktora chce urodzic zdrowe dzieko, ktore to poźniej cale zycie bedzie sie dokladalo do budzetu pantwa, o nie ona nie moze sobie poleniuchowac, no bo jak to...Za nasze pieniadze?

bella :) dobra jesteś. I co mają Cię za to po stopach całować czy co? I żebyś się nie zdziwiła jak to jednak Ty będziesz musiała sobie poszukać innej pracy na fajnym stanowisku :D

dobrze tu zostalo powiedziane, dlaczego nikt sie wiezniami nie zajmie skoro maja pod nos za darmo wszytsko? kobiety w ciazy niech sobie odpoczywja. Nie mam dzieci, ale skoro maja ochote pobyc w domu to niech beda i juz:)

no i wlasnie przez to, ze kazdy na okolo robi walki to nasze panstwo jest jakie jest. nie ma opieki socjalnej chociazby dla tych matek, bo wszyscy uciekaja od placenia podatkow czy robienia wszystkich w wala. kolko sie zamyka. ja uwazam, ze przy zdrowej ciazy te ostatnie 3-4 miesiace to wystarczajace "wakacje" zeby odpoczac.

No tak w sumie zauwazyłam, że teraz więcej zatrudniaja facetów- chory kraj- prawa ciężarnych kobiet nie są przestrzegane w potem narzekają, że mało dzieci sie rodzi..

a niech sobie leniuchuja, jaki problem? Przecież są bezpłatne urlopy- mogą brać. Sorry, ale przez takie myślenie pracodawcy nie chcą zatrudniac kobiet w okresie, powiedzmy rozrodzczym. I czytając ten topic wcale się nie dziwię... Ja pracowałam normalnie do końca- może dlatego, że LUBIE swoja prace. I wszystkie moje znajome również mają normalne podejście do pracy.

A czy nie lepiej zamiast siedzieć, czasem bez większej przyczyny,na L4,mieć dluzszy urlop macierzyński...wolałabym żeby pieniążki które miałyby pójść na zwolnienie,wydluzylyby macierzyński!

Będąc w ciąży zachowywałam się normalnie. Sprzątałam, robiłam zakupy itd. Dzięki temu miałam napewno łatwiejszy i mniej bolesny poród

He he ... mnie zwolnic nie moga bo to tamte dziewczyny maja umowe na zastepstwo a ja na czas nieokreslony. Poza tym jak mnie zwolnia - musza wypalcic mi odprawe i mam 3 mies wypowiedzenia. Jesli mnie zwolnia to ja mam duzo mozliwosci zatrudnienia - nie bede miec problemu ze znalezieniem nowej pracy. Ba ... teraz mam zamiar pojsc na wychowawczy urlop u siebie w pracy a podpisac umowe o dzielo i pracowac w innym miejscu. A te dziewczyny - owszem. Dostaly szanse od losu ze mogly mnie zastąpic. Teraz maja duzo wieksze szanse na rynku pracy. W tym momencie ode mnie zalezy czy beda dalej pracowac na obecnym stanowislu czy nie. Dwie niestety musialy juz odejsc ale obecna jeszcze nie wie czy wróce do pracy czy nie.

Gojanelka właśnie. Zamiast siedzieć bez sensu na L4 to lepiej by było wydłużyć urlop macierzyński. DOKŁADNIE

Bella widzę że jesteś bardzo (za bardzo) pewna siebie. Nieważne :D

Bella uwazaj, ze by te "mlode, ktorym dalas takie szanse" cie nie wygryzly :P bo jak bedziesz siedziec w domu to firma bedzie i tak wolala zaplacic odprawe i podziekowac za taka wspolprace.

bella to co ty masz za cudowne stanowisko ?

Bella,tylko pogratulować komfortowej sytuacji w pracy....

Bella a gdzie pracujesz że masz taką fajną pracę ? I stanowisko na którym jesteś niezastąpiona i błagana o powrót? :)

Sama byłam w ciąży i szłam na zwolnienie,ale dopiero w ostatnim trymestrze, wróciłam do pracy zaraz po macierzyńskim i wiem, ze z perspektywy kobiety będącej w ciąży wygląda to inaczej , bo wlaśnie jest się w wyjątkowym stanie i człowiek uważa, że "mu się należy wolne, przerwa w pracy itd.. Też tak myślałam będąc w ciąży i nie przejmowałam się tym, co będzie w pracy pod moją nieobecność. Ale teraz ja sama jestem pracownikiem, z macierzyńskiego wróciłam do pracy już dawno, cały czas jestem aktywna zawodowo i aktualnie przez to, że ktoś u mnie w pracy zaszedł w ciążę, ja mam gorzej, bo muszę kogoś zastąpić, zostawić swoje dawne stanowisko, którę lubiłam i na które wrócę dopiero, jak dziewczyna w ciąży wróci z macierzyńskiego, czyli gdzieś za rok, licząc do tego zwolnienie ciążowe. I przyznam, że jest mi niekomfortowo,jest to utrudnienie, tak więc kobieta na tyle, ile może, lepiej niech pracuje w tej ciąży, bo Ci pracownicy, którzy taką ciężarną potem muszą zastępować, też kolorowo nie mają.Trzeba się obustronnie rozumieć - i tą ciężarną, która potrzebuje sporo wolnego , i tego pracownika, który musi na jej miejsce się wdrażać.