czemu nie wierzycie w miłość gdzie pani ma lat 20+ a pan 50+?

wcale mi was nie zal, zaklamane, zalosne mezatki, dbajcie lepiej o mężow i ich potrzeby to was nie beda zdradzac i nie bedziecie tak pluly na mlodsze kobiety

pannna z akcentu mi nie szkoda, sama jestem zakochana w żonatym to mój mąż hahaha ciekawe co na to malzonek i jego kochanka

Szukanie dziury w całym Zakochać się w żonatym? Współczuję... serio. ale nie masz czego...serio ..to wspaniale uczucie a tak w gwoli wyjasnienia , to moj X wlasnie rozstaje sie z zoną [juz zlozyl papiery] i chce byc ze mna :D

ha, ja nikogo nie obrażam, więc trochę się pohamuj co? Wyrażam tylko swoje odczucia na ten temat. Może być zadbany i wyglądać na kilka lat mniej, ale dla mnie to wciąż stary facet w wieku mojego ojca. Natomiast mój partner 3 lata starszy jest dla mnie wystarczająco dojrzały więc nie przemawia do mnie ten argument. Uważam, że to kwestia takiego a nie innego charakteru a nie wieku.

ha! a twoj małżon i jego kochanka, tez łażą po mieście i udają małżeństwo ze wspólnymi dziećmi, jak ty i twoj kochaś robicie? :-)

ziellonkss widzisz moj X nie dorasta mojemu tz do piet. jest pzrystojny, wysportowany , z klasą , z poczuciem humoru itd itp. mysle ,że przy blizszym spotkaniu kazda kobieta bylaby nim zafascynowana , mimo jego metryki. i nikt by mu nie dał tyle lat co ma.On wygląda na najwyżej 33 lata.Wiec spotykajac sie z nim nie mam wrazenia ze spotykam sie z mezczyzną o wiele starszym ode mnie.

Jak mialam 19 lat ,poznalam faceta ktory mial 40 i nie byl podtatusialym starym ramolem,wrecz przeciwnie byl facetem zadbanym wysportowanym ,na poziomie.Wyksztalconym i z wlasnym biznesem,byl po rozwodzie,bezdzietny.Spotykalismy sie jako znajomi i nigdy nie wykroczylo to po za ta granice,wyczuwalam z jego strony jakies tam zaangazowanie i uczucie bo wyznal mi je,ale ja osobiscie nie moglam siebie wyobrazic u boku faceta ktorego metryka mowi sama za siebie.

a twoj małżon i jego kochanka, jakby mial to moze by sie ode mnie odczepil :P a tak niestety lata za mną jak przyslowiowy"smrod po gaciach"

"moj X wlasnie rozstaje sie z zoną [juz zlozyl papiery] i chce byc ze mna " Ależ życzę Wam wspólnego szczęścia przez następne całe, długie... kilka lat! I wcale nie twierdzę, że on się znudzi Tobą by znaleźc młodszą. O, nie! Częsciej bywa... ODWROTNIE! Bo po tym czasie Ty naprawdę dojrzejesz i oprzestanie Ci wystarczać rola zapartrzonej w swojego mentora i znawcę życia partnera... Zechcesz czegoś więcej niż bycia młodszą dziewczyną swojego zastępczego ojca. Zechcesz, aby ... liczył się z Twoim zdaniem, opiniami jako równiorzędnymi swoim. Aby Twoje nabywane z wiekeim doswiadczenia życiowe traktował jako wartościowe, tak jak swoje. A tu zonk... On ZAWSZE będzie starszy, mądrzejszy i bardziej odoswiaczony. I zawsze będzie chętnie Ci o tym przypominał i chciał roztaczać przed Tobą uroki życia. To stanie się nie do zniesienia. Bo nie będziesz już tą sama młodą dziewczyną tylko dohrzałą kobietą. Także... gratuluje przede wszsytkim jemu. Odwagi w postawieniu na Twoją dozgonną miłosć, lojalność i wdzęczność za to, ze zechciałaś mu dać złudną nadzieję na coś innego niż trochę seksu. Jako facet nie mam szacunku do krótkowzroczności takich facetów jak Twój kochanek. Siwy łeb a taki naiwny...

ha! masz klawo ! melina się chowa, a dzieci są już pod opieką pedagoga szkolnego?

mam 22 letnia koleżanke która ma faceta 53 lat a jej ojciec ma 55 lat i mają półroczne dziecko... i ten facet ma w moim wieku 2 synów z poprzedniego małzenstwa 25 i 28 lat... trochę to chore ale żyją na razie razem...

bo to pedofilia jest

widzę że temat kwitnie:) Rozczaruję Was, nie jestem mitomanką, tylko może do waszych ograniczonych mózgów nie dociera, że życia nie da się przewidziec?;) I wiesz, ja mam chłopaka młodszego o 3 lata ode mnie, ale po tym, jak poznałam Jego, do chłopaka poczułam na tyle silną niechęć, że nawet nie dam rady z nim sypiać, ale to już umiera... Starszemu nie chcę życia psuć, choć powiedział, że szczęsliwy nie jest, ale niech w oczach przynajmniej swoich wnuków wygląda na wspaniałego dziadka. Marzę tylko o tym by móc jeszcze się zobaczyć, On też tego chce, co zresztą wczoraj mi wyznał. Druga kwestia - nie dostałam NIGDY żadnych pieniędzy, ale wiem, że jakbym poprosiła to bez problemu by mi je dał, ale po to studiuję itp żeby nie brać od kogoś a mieć swoje... Trzy... nie bój się, mam znajomych, koleżanki, ale z nikim szczerze nie mogę porozmawiać stąd moj udział na tym forum a i cieszę się że trafiłam na he! bo powiem Ci, że do tej babki to Ci daleko bo w porównaniu do Ciebie, umie przyznać przed sobą, że męża nie kocha i dąży do szczęścia w życiu. Zrób więc nam przysługę i zamilcz:)

i radzę zajrzeć do słownika lub wikipedii i zapoznać się z definicją pedofilii

he! i panna z akcentu wojujące koorwiszcza na kafe hasło przewodnie: Dawaj doopy i nie miej skrupułów wobec jego rodziny !

pannna z akcentu, cztanie ze zrozumieniem się kłania, albowiem moje zdanie: Starszemu nie chcę życia psuć, choć powiedział, że szczęsliwy nie jest, ale niech w oczach przynajmniej swoich wnuków wygląda na wspaniałego dziadka. wskazuje na coś przeciwnego, że właśnie mam skrupuły... weź kobieto może porcję leków co ci pan psychiatra przepisał:)

to ty masz problemy z samooceną swojego postępowania: a- dałaś mu doopska pomimo, ze ma rodzinę b- nie masz żadnej możliwości decydowania w sprawie jego sytuacji rodzinnej wiec nie twierdź że masz jakies skrupuły, bo nigdzie sie nimi nie wykazujesz.

nudna już zaczynasz się robić

To pojeb ten sam babsztyl zakłada ciągle podobne topiki. :O

nooo fakt duży problem z psychiką u tej dziewczyny, dlaczego topiki kafeterii to coraz częściej poczekalnia do psychiatryka?

jestem tu pierwszy raz, ale mniejsza... spójrz babo na swoją psychikę i na własne zycie a nie moralizujesz dupe komus

Zjebów tu dostatek.

Marcinek zjedź na ręcznym:O

Zjebie skończ zakładać ciągle te same tematy.:O

Kocham Janusza Desznika

Autorka i ha! to jedna i ta sama osoba !!! Podbija sobie temat i się cieszy że jej głupotą ludzie się podniecają hahaha

muszę was rozczarować ponieważ niestety ja dopiero zaczęłam swoją karierę na kafe a z pozostałymi tematami i nickami nie mam nic wspólnego ale myślcie jak sobie chcecie, mam to w dupie:)

Szkoda, że tak krótko byśmy się sobą cieszyli :D Ja wole poczekać to 20-30 lat aż mój partner stanie się dojrzalym mężczyzną ale poczekać razem z nim :P

Dziewczyno wez sie ogarnij, nie masz ojca/dziadka, nikt Cie nie chce, ze musisz brac sie za takiego starucha bleeee?

i teraz sobie takiego szuka