samok w buzi u 2,5 latki i jeszcze butla z mlekiem

to jest szok? szokiem było jak zobaczyłam 5 letniego synka znajomej ze złotym kolczykiem, włosami do ramion i smoczkiem w buzi :o

Zresztą wszystko przychodzi naturalnie z czasem, u każdego dziecka w innym wieku, mój używał smoczka od 4 miesiąca do 1,5 roku, wcale nie musiałam i nie miałam zamiaru go na siłę odzwyczajać, po prostu dziecko w przeciągu jednego tygodnia samo zaczęło odmawiać smoczka i już tak mu zostało. Butelki moje już nie pije z mlekiem,ale nie dlatego,żew odzwyczaiłam, tylko dlatego,że nie lubi pić mleka z butelki i woli kaszkę z miseczki.Ale gdyby chciał pić z tej buteki do 2 roku życia czy nawet dłużej, nie robiłabym z tego tragedii jak Wy, kafeterianki .

dokładnie kochana! tutaj wysztko co odbiega od ich schematu idealnego wychowania które rzekomo zdaje egzamin u każdego dziecka, ociera się o patologię :O Mój syn ma 2l. nie ssie smoka od dawna, ale uwielbia pić (tylko 1raz dziennie) na noc butle z kaszą i trwa to 5min, i co mam mu zabronić bo wy tak chcecie?? buhahha wy kafeterianki do wszystkich się dowalicie byle się dowartościować że jesteście takie cudowne Matki Polki za dyche :D ps. pamiętam za komuny jak moje kuzynki ciągney flache z kaszą nawet do 6r.ż. i co??? i nic! piekne ząbki, nie seplenią i są równe babki! :)

Wybacz kobieto,ale twoj poziom pisania bzdur na kafeterii przechodzi wszelkie granice. Akurat pamietam twoje wypociny na innych topikach w kwestii i butelek i smoczkow-a teraz nagle okazuje sie ze twoje dziekco jest bezbutelkowe i bezsmoczkowe.Litosci, po co tak pieprzysz za przeproszeniem? W kazdym temacie mijasz sie z prawda-tylko po co pytam? Lepsza sie czujesz przez to? Chowasz jakas niemote i musisz chociaz tutaj na kafe napisac jakie to twoje dziecko jest super i ty przy okazji? Nieudacznico zyciowa,wez sie ogarnij,zniknij z kafe bo poziom osmieszenia w twoim wydaniu osiaga szczyt.

"dokładnie kochana! tutaj wysztko co odbiega od ich schematu idealnego wychowania które rzekomo zdaje egzamin u każdego dziecka, ociera się o patologię" To właśnie idealne podsumowanie poglądów kafeteryjnych niektórych ludzi tu piszących.I to nie tylko w kwestii ciągnięcia smoka. Tak samo jest z używaniem nocnika,z jedzeniem, z zasypianiem,na wszystko mają idealny model, a jak ktoś go podważa, zostaje zjechany jak dzika świnia.

do fajnej babki - jak można być tak perfidnym, żeby nazwać czyjeś dziecko "niemotą", nieważne, czy jego matka jest głupia czy mądra.

Mój syn ma 31 m-cy. Mleko toleruje tylko z butelki-wszystkie inne płyny pije z kubka. W dzień pije mleko też z kubka, ale w nocy tylko z butelki-czasem budzi sie raz czasem wogóle-róznie. Smoczek w nocy musi miec bo płacze i szuka go perzez sen. A papmersy oduczam odkad skończył rok-efekt-nerwica na widok nocnika-straszne zaparcia i kłamanie ,ze nie robi właśnie kupy w majtki. Nie czuje sie gorsza, leniwa-bo wiem,ze robie wszystko ,aby go tego oduczyć-i jestem sfrustrowana,ze mi nie wychodzi. Ale niektóre matki , nie osiagnęły w zyciu nic poza tym,ze nauczyły szybko dziecko siusiać na nocnik i itp. i czuja,że moga sie tym szczycić i poniżać inne kobiety- i co im to daje?

I nie zauważyłyście, że jak tylko ktoś stłumi ich pyskówkę i pojawi się więcej osób podważających te pyskliwe opinie, zaraz temat zdycha i dyskusja wygasa.

i nie zawsze jest to zasługa matki-niektóre dzieci są po prostu wyjatkowo bystre i pojetne mój syn płynnie mówi całymi zdaniami-ale nie potrafi kontrolowac swoich potrzeb fizjologicznych-na razie-i nie zamierzam sie przez to wieszać

ale zazdroszcze mamom, których dzieci juz to potrafią

Słuchajcie, mój też nie jest orłem, jada parówki i serki danio, mimo że może nie powinien w swym wieku, mało co mówi,, późno chodził, widzimy z mężem wkoło dzieci,co robią coś dużo prędzej niż nasze, ale mąż stwierdził niedawno " Niech sobie robią prędzej i umieją nie wiadomo co, i tak nasz syn jest najsłodszy i najlepszy na świecie i nie ma lepszego od niego" i tego się powinien trzymać każdy rodzic.

Jak to czytam to ręce mi opadają.Kazde dziecko jest inne i inaczej się rozwija.Moj ma 2,5 roku i dalej mu miksuje obiadki bo pogrzebie w talerzu kiedy naloze mu normalny obiad i tyle z tego jest.Owszem,zje to co mu nalozylam ale w ciagu godziny.Nie swiadczy to o mojej wygodzie,chyba wazniejsze jest aby dzieciak zjadl ciepły i wartosciowy posilek,czyz nie ?? A smoczek..znam dzieci co smoczek mialy zabrany szybko i maja okropną wade zgryzu wiec reguły na to nie ma. Butla z mlekiem to nie jest wygoda niestety ale praktyczność i nie swiadczy o tym,ze moje dziecko inie umie pic bez niej.

Wybacz kobieto,ale twoj poziom pisania bzdur na kafeterii przechodzi wszelkie granice. Akurat pamietam twoje wypociny na innych topikach w kwestii i butelek i smoczkow-a teraz nagle okazuje sie ze twoje dziekco jest bezbutelkowe i bezsmoczkowe.Litosci, po co tak pieprzysz za przeproszeniem - chyab pomyliły Ci się osoby, tak moja córka nigdy nie ciągala smoka bo nie chciała, wypluwała jak próbowałam dać, butli tez nie używała bo 19 mc karmiłam piersią. Malwines do fajnej babki - jak można być tak perfidnym, żeby nazwać czyjeś dziecko "niemotą", nieważne, czy jego matka jest głupia czy mądra. - a gdzie ja to napisałam?:)

fajna,nie potrafisz czytac ze zrozumieniem?faktycznie chyba jednak maja racje ci ,co pisza, ze tępa jestes.

i dodam,syn sam wyrzucil smoczek i chyba zrobil to swiadomie bo nawet o niego nie zapłakał. Jezeli chodzi o pampersy to kiedys ladnie wolal,teraz kiedy to wymuszamy jego chodzenie bez konczy się to fiaskiem.Dzieci ze wszystkiego wyrastają tylko potrzebują czasu więc po co osądzac inne kobiety czy są leniwe czy nie ... spojrzcie na siebie i skoro jestescie takie 'ruchliwe' to do dzieci a nie poł dnia na kafeterii.

i w mysl twojej stopki-to zgadzam sie w zupelnosci, nie gadamy z toba:D:D:D:D:D

fajna, ja nie pisałam do Ciebie, tylko do kogoś o nicku "do fajnej", broniąc Ciebie, gdyż tamta nazwała Twe dziecko niemotą, co uważam za perfidność.

tak, widze, doczytałam. ;]

Mój Synek ma 3 latka i 1 miesiąc i je rano i wieczorem mleko z kaszką w butelce i w dupie mam wasze opinie głupie zfrustrowane baby .

dzieciak bedzie miła 4 lata pojdzie do przedszkola i na śniadanie butla? :D hahahaha

Mirabelka te kobiety nie maą kompleksow na punkcie tego czy dziecko ma butelke czy nie..wy macie niestety,lepiej miec mądrą matke i pić z butli do 4rż,,niz sflustrowaną wariatke,ktora wysmiewa innych :D

ja w wieku 4 lat przed wyjsciem do przedszkola pilam mleko z bananem,ktore mama przed wyjsciem do pracy mi gotowala

Moj ma 2,5 roku i dalej mu miksuje obiadki bo pogrzebie w talerzu kiedy naloze mu normalny obiad i tyle z tego jest.Owszem,zje to co mu nalozylam ale w ciagu godziny. miksujesz obiadki dla 2,5 latka mi też ręce opadły w tej chwili rocznym sie nie miksuje :o

fajna babka , znikaj stad i tak ci nikt nie wierzy klamczucho jedna!!!!!!!!!!!

a innych kurva mać poprawia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ale po co w ogole podawac kaszke w butelce na starcie? przeciez kaszke sie je lyzeczka. w zyciu bym nie wpadla na to, zeby ja dawac dziecku w butelce. syn ma 1,5 roku i od zawsze je kaszke (teraz juz platki) lyzeczka przy stole. mleko pil z butli, ale wode pije z kubka. nie rozumiem tez jak niektore mamy podaja soki z butelki do mleka przeznaczonej. to jest tragedia dla zebow i tak sie nie pije. soczki podaje sie z kubeczka niekapka lub zwyklego kubka. najlepiej wcale ich nie podawac i ja tak robie i tak mozna. dziecko pije wode.

bo ja dzieciak na cycu to butli nie bedzie, smoka raczej tez nie ,a ze baby leniwe i wybierają mm to potem dzieci ciągaja i do 5rz i smoka i butle, ot cała prawda. :o

ja mam 4 dzieci i kazde cycem wykarmiłam, smoka nie dałam, pija z kubków i jestem z tego dumna!!!

ja daję mm 260ml + 3-4łyżki kaszki, zagęszczone mleko, ot co! a wy się bulwersujcie dalej :D

Moj synek je kaszki łyżeczką od 8 miesiaca zycia, z dnia na dzien odrzucil butelke. Smoka ssie nadal.