Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Uciekam do łóżka. Życzę Wam powodzenia. Jestem pewna, że wkrótce tu przeczytamy radosny wpis. Trzymam za to kciuki!

To dobranoc! Enigma - gdyby wszystko bylo takie proste moje dzieci nie miescily by sie w autobusie - naprawde myslisz ,ze to na wszystko pomaga - o naiwnosci - moja glowa powinna byc juz plaska od stania na niej , mam juz nawet kilka inseminacji za soba , wiec bez robienia zludnych nadzei , prosze !

Euro , no fajnie by bylo gdyby swieca pomagala ! A moze latwiej bylo by powiedziec zainteresowanym- " nie mamy bo nie wychodzi i co jeszcze jakies pytania " - moze daliby po prostu spokoj z szeptaniem za plecami. U mnie nikt oprocz jednej przyjaciolki nie wie , nawet tescie sa przekonani , ze wiecej nie chcemy !!! DO JUTRA DNIA DZIEWCZYNY A ja tak jakos spac nie moge , jutro w pracy padne na dziob :)

Hey. Ja dostalam od meza Twilight'a sage-przeczytalam 2 albo 3 razy. W sumie po niemiecku nie czyta sie tego zle. 20ego idziemy na wszystkie 4 czesci do kina-mam nadzieje,ze nie dostane hemoroidow hehe. Hehe ... Wlasnie , gdyby bylo to takie proste.

Zmierzch oglądałam, ale nie czytałam :) Justichen- pisałaś, że zastanawiasz się nad wysłaniem papierów do ivf... zdecydowałaś się? Mimo, że nie staram się jeszcze długo, temat przeżywam od dobrych kilku lat. Wcześniej mąż nie chciał dziecka, i to protestował dość stanowczo. Potrzebował widocznie więcej czasu, kiedy dałam za wygraną on w końcu zmienił zdanie... Trwało to wszystko od 2007 r... wiec miałam troche czasu na myślenie... A teraz zastanawiam się, czy w ogóle się uda. Mąż jest skłonny sie przebadać, ale myślę, że jeszcze poczekamy z tym. Najgorsze jest to, że temat cały czas istnieje gdzieś w podświadomosci, a wszędzie czytam, że trzeba się odprężyć, zrelaksować, przestać myśleć.... A to nie takie proste ;)

rachela , nie znam nikogo , kto by sie staral , a rownoczesnie nie myslal i nie liczyl - tego sie chyba nie da rozdzielic ! Jeszcze nie wiem z tym ivf , ale po trochu przestaje liczyc , ze zostanie mi dane naturalnie zaciazyc , no nie chce leciec jak trzeba - miesiace mijaja , nic sie nie dzieje , a nade mna czarne chmury starosci zbieraja sie nieublaganie , troche sie boje , ze rownie dobrze moge probowac nastepne 10 lat z tym samym efektem.

Prinzesska , ja lubie ksiazki z szybka akcja , a te twilighty sa takie rozciagniete , gdybym ja to pisala , zmiescilabym wszystkie tomy w jadnym , nie pomijajac ani jednego watku ! :) :) :)

Justinchen a co u was jest problemem? Pisalas ,ze mialas ivi...

Który rocznik jesteś justinchen? Pamiętam, jak pisałaś na innym forum, że u Ciebie w pracy raczej pozytywne nastawienie do ciężarnych pracownic..? Dobrze pamiętam?

Prinzesska 15 lat temu w ciazy, zaszlam od razu -poronienie. Pol roku pozniej znow bez problemu ,corka i od tego czasu nie idzie , wszystko na oko ok, nic sie jednak nie dzieje . Te iui ,bo moze tak klapnie i dalej nic -proponuja ivf ,ale nie wiem czy to cos da:( Rachela to byl zart ,bo napisalas odwrotnie cyfry :). Ja 72 , nie u mnie nikt w pracy nie wie ,ze sie staram, mala firma , dokladnie odwrotnie , to byl kto inny ,chyba pia !

Wyslalas mi tego maila?

A jak tam z badaniami? Czyli jakosc ejakulatu meza jest ok?

Ta błędna liczba w nicku to mógłby być wiek, nie rocznik :P A pracą coś pomyliłam... U mnie gdyby wiedzieli, pewnie wyleciałabym pod byle pretekstem. Dobranoc dziewczyny, wyłączam komputer, bo czeka mąż z winkiem :D Do jutra!

Hej Justin ! Witam sie i ja na nowym temacie

Justin dopiero dzisiaj mam czas, przepraszam, że tak długo zeszło mi zanim tu przyszłam. Dziewczyny ja jestem znajomą Justin z topiku Ciąża po 40, byłam tam chyba półtora roku, ale tam wiadomo raczej klimaty ciążowe nie staraniowe. Mam nadzieję, że topik się rozkręci, bo na pocieszenie tych bezowocnych starań przynajmniej byłoby gdzie pomarudzić.

Hej .Witam wszystkich.Wtym miesiacu przegapilam wszystkie badania od 3-5dc ae zrobie je ostatni raz 21dc .Robilam pol rok temu i niby prolaktyna i inne ok ale mam od kilku at wyciek z piersi.Jakis czas bralam na zbicie prolaktyny bo wynik mialam w polowie norm ,spadla prawie do zera a wyciek i tak byl.Onkolog rozlozy ece i mowi,ze taka uroda bo usg i inne badania wychodza ok.No zobaczymy.Pozdrawiam wszystkie

Witajcie! Reniaa39 - znam Cię z tamtego forum, ja miałam inny nick, ale mało się udzielałam, więc i tak pewnie mnie nie pamiętasz... pozdrawiam wszystkich!

Czesc dziewczyny ! Wczoraj przyjechalo z Angli moje stesknione , kochajace dziecko , po tygodniu pobytu , no nie mialam 5 minut czasu , bo musiala wszystko opowiedziec,no i sie poprzytulac. Te moje dziecko, to dla mnie jeden z najwazniejszych argumentow ,by jeszcze dzieci miec , bo takie to kochane - mimo wieku !!! Czesc Renia , fajnie ze zajrzalas tu w koncu ! Mam nadzieje ,ze nasz temat nie padnie, u mnie po nastepnej @, w tym miesiacu nic nie robie , bo z kasa krucho - wcinam tylko witaminki , arginine, oeparol, castangus , i folie i mam nadzieje , co niestety nie jest tozsamae z byciem przy nadzei:) Tez tak macie , ze nie czujecie wcale tych swoich lat na karku , ja nie czuje sie wiele starsza niz moja corka i ciagle mi sie wydaje , ze w sumie mam czas ,tylko jak sie zastanowie , to moj wiek mnie przeraza! Prinzesska - no kurka cos mi googlemail nie funkcjonuje jak trzeba , ale staram sie ! Rachela czesc ,a ja moge Cie pamietac ?

aha , Princesska , jak ktos jest ponad 2 lata w klinice , to raczej ma wszystkie bada za soba ,takze spermiogram , a to raczej jako jedno z pierwszych , wyniki byly takie sobie , w ciagu. Tych2 lat poprawily sie absolutnie , wiecto tez nie przyczyna:(

Coni nie znam sie na tych zawilosciach , ale jesli to u Ciebie normalne , to tak musi byc, za to szkoda miesiaca , a moze to ja mam taka obsesje na punkcie mijajacego czasu!

Mam do zaoferowania piekne witraże - ozdoby świateczne . NOwosć jeszcze takich nigdzie nie ma . Witraże wykonane są ze specjalnej folii witrażowej, ktora daje piękny blask. Zapraszam na moje aukcje http://allegro.pl/ozdoby-swiateczne-witraze-naklejki-i1921101242.html

No też się witam wieczorem! Rachela pod jakim byłaś nickiem na tamtym topiku jesli to nie tajemnica? Justin widzę, że u Ciebie na razie wola walki, bo ja niestety wymiękłam póki co.Ale chętnie Wam pokibicuje bo wiem co to zawzięcie w tym temacie. U mnie aktualnie mega PMS i wiecie jak to jest wtedy???

Coni jakie badania będziesz robiła? Jak pamietam to w 3 dc to FSH i estradiol, a w 20 progesteron. A u Ciebie co to ma być i w jakim celu? Tzn wiem w jakim celu ha ha....ale czy są jakies specjalne przesłanki zeby je robić? Ale namotałam.......

Dziewczyny chyba włączyło mi się ADHD forumowe, ale chciałam jeszcze napisać, żebyśmy udzielały sie jak najwięcej wtedy topik będzie żył i można zyskać super koleżanki i fajne miejsce na ciekawe pogaduchy na różne tematy. Pozdrawiam was i będę jutro po południu jak wrócę z pracy, mam nadzieję, że będzie co poczytać.... Justin dla ciebie specjalne pozdrowionka.

Justinchen masz teoretycznie racje ale znam przypadki tak "dziwnego " leczenia w klinice ,ze wlosy sie jerza hehe. Jakos nic wczesnej szczegolowego o staranianiach dlatego zapytalam. To znajdz mnie po mailu sexy_sweety25@wp.pl

Czesc noca i dzien dobry Juz po 12 ,wlasnie bylismy odlac psa i moj slubny mu lapke przytrzysnal, no i wlasnie ze zwierzatkami to jak z dziecmi , trzeba miec oczy w tylku i na wszystko uwazac! Renia i ja pozdrawiam , mam nadzieje ze jakos ten topik pociagniemy i powiekszymy! Niedlugo do roboty , no ale przynajmniej sie o klopotach nie mysli ! Prinzesska , ja mialam juz tyle lat czasu , ze jestem wyszkolona w temacie , bo wiadomo trzeba samemu duza wiedze posiadac , by sie nie dac abzokowac!

Ja tez jeszcze nie spie, ogladam pro7.

Miałam nick okonikowa, byłam na forum od listopada ub. roku, ale bardziej czytałam, niż pisałam, więc raczej pewnie mnie nie kojarzycie... Czułam sie troszkę nie na miejscu, bo większość dziewczyn była jednak "oczekujących" i "rozpakowanych".... a ja taka w zawieszeniu... Tak sobie myślę - ja niestety mam zawsze takie pesymistyczne podejście, nic na to nie poradzę, że jak mi się nie udało latem, to jesienią i zimą tym bardziej. Bo w tym okresie popadam w dołki, delikatnie mówiąć. Kondycja psychiczna, a co za tym idzie fizyczna gorsza :( Tak już mam.

Milego tygodnia kobietki.

Milego tygodnia kobietki.