Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

SM, ja też uważam, że możesz być dumna z 12kg:)Ja mam w planie 5, a i tak mam obawy, czy dam radę;) Poza tym zdrówka życzę, Tobie i córci:) Tak myślałam, że badania prywatnie. Jak byłam na usg na nfz, to gin narzekała, że jeszcze trochę i będzie musiała swoje prywatne rękawiczki przynosić, żeby badać pacjentki:ODodała też, że limity do końca roku wyczerpane. A pytałam dlatego, że akurat ona nie ma prywatnie usg i w razie czego musiałbym iść do kogoś innego.

SM schudła prawie 13 kg, a ja siedzę na kanapie i wsuwam orzeszki w czekoladzie... :O

Smacznego:D

SM gratuluję to aby wszystko teraz w dobrą stronę zmierzało:) A co do twojej diety super! Tak trzymać, twarda z Ciebie sztuka nie ma co! Teraz najbardziej ponętny i trudny okres bo przecież święta i totalne obżarstwo...ale jak się ma wyniki a prawie 13 kg to ekstra wynik to już nie straszna pokusa, co? o Liilly monitoring cyklu u mnie też tylko prywatnie.:) Fundusz nie płaci za takie dobrodziejstwa.:o Co do objadania to ja bardzo rzadko i faktycznie najgorzej mam przed @ , dziś np. już zrobiłam babeczki i je z synkiem spałaszowaliśmy, ostatnia czeka właśnie na mnie.:D o Pozdrawiam Wszystkie:)

Rachelo:) babeczka z kawałkami czekolady macha do orzeszków!! he,he...SMACZNEGO:)

KARMI!!!! Trza parzyć zioła!!!!

SM bardzo dobra wiadomość, cieszę się, że wyniki ok, a jesli chodzi o twojego Pieska to pamiętam co przechodziłaś:( Rachela te bóle świadczą o rosnącym pęcherzyku no i oczywiście lepiej idź w piątek niż w poniedziałek. No i zwracam honor za demencję starczą;) MOncheri dzięki za potwierdzenie z ziółkami. Ewa wpisz sobie w google mieszanka nr 3 ojca sroki i wszystko pisze, ja pilam chyba 2 cykle, ale fakt, że odczuwałam owulację, mimo, że nie była potwierdzona monitoringiem. Ivanka no wstrzymaj się z ziółkami do @, a może nie przyjdzie;) Biest to fajną masz chatę, ja lubię nowoczesny styl. Ewa pytałaś jaki mam problem, a no taki, że w ciążę nie mogę zajść;) Tak naprawdę nie wiem co u mnie nie tak, bo po 2 latach bezskutecznych starań poszłam do gina a ten powiedział, że nie ma czasu na obserwacje cyklu i bierzemy się za działanie. Hormony nawet nieźle, progesteron tylko 6( ale wtedy dostałam wczesniej@) przepisał mi tamoxifen na pęcherzyki i owulka była jak marzenie co miesiąc, a progesteron 20, ale i tak przez rok nic nie wyszło, potem M zrobił badania, niby w normie, ale bez rewelacji, ale do naturalnego poczęcia powinny wystarczyć.Potem były 3 iui, a potem wymiękłam i więcej do lekarza nie poszłam i w sumie to nie wiem jak to u mnie jest. Wiem, że mam kiepskie endometruim bez wspomagaczy i niski estrogen. Myślę, żeby jeszcze raz podejść do stymulacji i iui, ale jakoś sił mi brak i mój M już kazał dać sobie spokój z tą ciążą i tak bzykamy się bez zabezpieczenia, a ja po cichutku marzę o cudzie. Z pierwszym dzieckiem też nie poszło tak łatwo bo staraliśmy się rok.

Ivanka :):):) Dzięki kochana ja tu piszę o ziołach, a zapomniałam ich zrobić, no to lecę parzyć

Próbowałam chodzić do swojego gina w przychodni, ale po pierwsze cały czas twierdził, że jest za wcześnie, żeby się niepokoić. Po drugie nigdy nie mogłam zarejestrować się na termin, który mi odpowiadał, musiałam zwalniać się z pracy i siedzieć w poczekalni po 2 godziny... Ja nie wiem w ogóle czy moja ewentualna owulka zgra się w czasie z rzadką obecnością M w domu...

Rachela a nie myślałaś i iui, no może jeszcze nie teraz, ale w razie jak by się nie udało za kilka miesięcy.To nie jest bardzo inwazyjna metoda. A tak w ogóle do chodzisz do gina od niepłodności czy do zwykłego gina tonica.

Dziewczyny a u nas wczoraj otworzyli CHINSKIE CENTRUM HANDLOWE:):):) Na 2 piętrach. Ale jazda w zyciu nie widziałam tyle szmelstwa na oczy, szaleństwo po prostu, chińczyki sobie śmigają normalnie Pekin na miejscu.

Orzeszki już zjedzone i nie będą kusić! :D W prywatnej przychodni miło, przyjemnie i... elastycznie :) Ciężko było już z terminem na piątek, ale udało się

Lekarz ma na stronie: doktor nauk medycznych specjalista ginekologii i położnictwa. Jako główne obszary zainteresowań podaje diagnostykę i leczenie niepłodności. Długo naszukałam się lekarza.... Bliżej żaden mi nie pasował ;) Ten 35 km ode mnie

test

ale zwiecha, napisałam trzy posty i G. .. Karmi to nowa atrakcja regionu to Centrum ale przed świętami jak znalazł:) 0 Rachelo faktycznie to może i lepiej ,że w piątek bo w poniedziałek mogłoby być już po ptokach:)

Rachela warto pojechać 35 km ale mieć dobrego lekarza niż konowała na miejscu. 35 km to rzut beretem ja jeździłam dokładnie tyle samo. Jak się reklamuje, że od niepłodności to jak najbardziej trzymaj się go.

Tez nie mogę wysłać posta... Nie mam zdania na temat iui, nie wiem nawet na ile zwiększają się szanse. Idę napić się kropli żołądkowych, bo mdli mnie po słodyczach. Kara taka za "nieumiarkowanie w jedzeniu" he he

No powiem Ci Ivanka, że atrakcja ten Pekin jak nie wiem co, moja córka z koleżanką latają tam 2 razy na dzień i chyba jeszcze wszystkiego nie obejrzały:) Wzięła 10 zł i przyniosła: Puedełczko gumek do włosów, kolczyki, lakier do paznokci, kapcie w panterkę, kalkulator, zabawkę dla psa. a do tego jest przez tydzień 10% rabatu:)

Rachela ja też nie wiem ile zwiększa szanse iui, wiem, że pomaga, gdy nasienie nie jest najlepszej jakości, bo go odwirowują i wybierają najlepsze sztuki. Fakt też jest taki, że ciążę po iui nie są zbyt częste:(

No to dziewczyny mają atrakcję :) Z tą iui tak własnie jest, że nie spotkałam się jeszcze z przypadkiem , żeby się powiodło. Ale może niewłasciwe miejsca odwiedzam :)

Tak sobie dziewczyny myślę, że jakbym miała taką pracę jak mój M, to już większość Was bym odwiedziła :D W najbliższym czasie M będzie działać na Twoim terenie Karmi :) Teraz do piątku jest w rodzinnym (chyba) mieście Biest.

Karmi a badałaś prolaktynę? Zwykli ginekolodzy ją bagatelizują ale Ci od niepłodności nie,to istotna przyczyna nie zagnieżdżania sie zapłodnionego jajka . Ja miałam za wysoki,i to sporo,co może być zrozumiałe ,zważywszy na minioną ciążę .Ale żaden nie kazał mi zbadać hormonów tylko działać.Działałabym do końca życia. Może w tym kierunku warto iść.

Karmi a badałaś prolaktynę? Zwykli ginekolodzy ją bagatelizują ale Ci od niepłodności nie,to istotna przyczyna nie zagnieżdżania sie zapłodnionego jajka . Ja miałam za wysoki,i to sporo,co może być zrozumiałe ,zważywszy na minioną ciążę .Ale żaden nie kazał mi zbadać hormonów tylko działać.Działałabym do końca życia. Może w tym kierunku warto iść.

Rachela no to siadaj z M i przyjeżdżaj, jakby co u mojej teściowej wolna chata to moglibyście się tam zainstalować:)

Właśnie pasowałoby mi teraz mieć M pod ręką ;) Żebym tak tylko mogła...

Rachelo chcieć to moc!! Tym bardziej, że owulacja w drodze;) o Karmi ale czad! z tymi zakupami:) ja myślałam do tej pory, że za 10 zł to tylko chleb i bułki można u nas kupić:) To faktycznie Azja do was przywędrowała. Wypiłaś ziółka?, bo ja tak:) w tym cyklu działałam wtedy kiedy nie trzeba, dlatego zaczynam pić póki entuzjazm we mnie:) trwa. o Tesso ??? gdzie się schowałaś, a co z twoimi ziołami? masz jeszcze zapas? może dołączysz do ziołopijek? o Stefanio :) heloł;) o Mon cheri dziś Ciebie nie było??Co tam słychać w wielkim świecie? o Gerwazy a ty gdzie się schowałaś? masz dużo pracy? o Liily jak wieczór i samopoczucie? o Ewa o Biest co tak dziś na chwilkę? i co z tym stołem, będzie jeszcze w ofercie? zamówiłaś? o SM o Denis? o Gosiu?? o Blue, Młoda, Zuzka

Popisałam sobie i poszło w siną dal...Do jutra:)

jestem, jestem - ziolek juz nie posiadam bo w przyplywie zlego humoru wszystko z domu powyrzucalam... o Sm, 13 kilo, super wynik! tak trzymac! :) dobrze ze z coreczka wszystko ok.o Rachela nie martw sie, ja tez podjadam wieczorkiem i do tego czerwone sycylijskie winko :) ja juz chyba nigdy nie schudne... o ja nawet nie wiem dokladnie ktory dzien cyklu u mnie, chyba 8? cos kolo tego :) o Ivanka, czemu skonczylas z mleczkiem? ja jeszcze biore choc przeszlam na to w tabletkach, na razie przynajmniej... o dobranoc :)

Tesso nie skończyłam tylko mam jeszcze pół małego słoiczka i raczej przerwałam bo wiedziałam, że i tak w tym miesiącu nici z sexu w dni płodne. Nie wiem czy dobrze zrobiłam teraz za wzg. na ból piersi powolutku wracam do niego. I tak mam nadzieję, że mi starczy do połowy następnego cyklu. Ale pewnie ( po wykończeniu) też przerzucę się na to tańsze w tabletkach.

Witam przed pracą i zapraszam na kawę Ja też mam przed @ napady wilczego głodu, ale to chyba nic nowego;)Czytałam jednak gdzieś, że kobieta przed @ może zjeść troszkę więcej kalorii w ciągu dnia i nie przytyje. Przyrost wagi jest spowodowany zatrzymaniem wody. Tylko dla każdego jest inne to troszkę;):DJa już dawno nie czułam ochoty na obżeranie, czyli jeszcze we wrześniu, przed ostatnią normalną @. Dlatego myślę, że większy głód i zachcianki smakowe będą u mnie zapowiedzią @. Ja też pisałam, że gin zaleciła tylko starania, starania, starania i badanie w kierunku toksoplazmozy. Jeszcze nie wiem, ale zrobię chyba jeszcze coś dodatkowo. A co do starań do końca życia?...czemu nie, same starania są ok:PTylko nie wiem, czy partner da radę;) Jeżeli chciałabym monitoring i zmianę gina na takiego z porządnym sprzętem, to też musiałabym przejechać ok.30km. No niestety, takie uroki małych miejscowości. Coś za coś:) Chińske centra to ostatnio jakaś moda, bo powstaje ich troszkę. U mnie też jest, ale jeszcze nigdy nie byłam. Rachela, trzymam kciuki za owu i za to, żeby partner pojawił sie o czasie;) Wczoraj nastrój miałam do południa ok, ale wieczorem tak mi chyba hormony zaszalały, że płakać mi się chciało...co zresztą zrobiłam:OJak mi przed spaniem wcięło post, to dałam sobie na spokój, bo było mi źle. Dzisiaj na razie ok:)Dzień jednak długi;) Miłego dnia i do usłyszenia:D